Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Jagna18

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witam, Wiadomość głównie do Olczak - właśnie wróciłam ze szpitala z Filipkiem, który urodził się w sobotę 6.10. o 2.20. Ważył 3550g /57cm Musieliśmy trochę zostać w szpitalu ze względu na stan zapalny u Małego- na płuckach... Ale już jest wszystko OK! WAżymy już 3800g pozdrawiam wszystkie młode mamy, a przede wszystkim Olczak,pa
  2. Olczak jeszcze raz gratuluję i cieszę się, że wszystko ok, ja jestem już po terminie i jak do niedz. nic nie ruszy to zgłaszam się do szpitala..Pozdrawiam Październikówka- jestem 4 dni po terminie, miałam nadzieję,na wrzesień- no ale cóż.. Tak więc trzymajmy się ..
  3. Olczak!!! Z całego serca gratuluję!!! Patrząc na nasze przykre doświadczenia i obawy szczególnie na początku ciąży- to wreszcie możesz odetchnąć z ulgą :) Ja już jestem po terminie i jak się nic nie ruszy to 7.10. muszę zgłosić się do szpitala. Napisz coś więcej jak u Ciebie rozwijała się akcja porodowa- bo coś czuję, że tym razem u mnie też nie będzie tak hop siup.Pozdrawiam Jagna
  4. madziulka- gratulacje!!! Dziś mój M ma urodziny- ale na razie nic nie zapowiada, że zdążę mu zrobić prezent, wprawdzie pobolewa mnie dół brzucha, wczoraj się pokochaliśmy- ale nie robię sobie nadziei... Mam nadzieję, że wszystlo dobrze u Ciebie Olczak!
  5. Witam, Tak trochę późno się tu znalazłam i że tak powiem wcięłam w Wasz wątek- ale ten czas oczekiwania (same wiecie) jest ciężki i na końcówce brak cierpliwości... Widzę, że tu już jest więcej MAmuś niż ciężarówek :) No wrzesień się kończy- jeszcze jest parę dni- może się załapię?????????? Ciekawe co u Olczak i madziulkio7.. Pozdrawiam
  6. madziulkao7 Próbowałam wszystkiego- chodzenia po schodach, mycia okien, no i oczywiście przyjemniejszych zajęć z M. ale to niewiele dało. Przeczytałam, że dziecko jest jak jabłko- jak dojrzeje to samo spadnie.. i zaczynam w to wierzyć, a co do wzięcia M. w obroty to 2 ostatnie wieczory były tak kiepskie ze nie miałam siły o tym myśleć, może dziś będzie lepiej ;) Jestem o tyle zdziwiona, bo jestem "doświadczoną" mamuśką- mam już 2 synów i za każdym razem nie miałam takich doświadczeń- rodziłam sporo przed terminem- a tu takie czekanie i fałszywe alarmy... ALe prędzej czy później dołączymy do grona mamuś Pozdrawiam jeszcze te oczekujące, jak i świeżo upieczone mamy. Olczak- czekam na wieści.
  7. Olczak- powodzenia, czekam na wieści- !! Ja od 2 dni mam wieczorami sajgon- bóle w krzyżu, mały bardzo kopie - naciska w dół, brzuch się stawia- po czym wszystko przechodzi- czy któraś tak ma??? madziulkao7- zazdroszczę..
  8. Olczak! TY to chyba pobijasz jakiś rekord:), ale jak już trafisz do szpitala to na pewno coś zaradzą, powodzenia !!! Ja wciąż przed terminem- w pt mąż ma urodziny- może dogadają się z Młodziutkim, żeby wyszedł??? Dziś trochę jakby mnie przeczyściło, wczoraj wieczorem Mały był bardzo ruchliwy- aż trochę mnie to przestraszyło, no i brzuszek się stawiał- a tak to cisza. Powodzenia wszystkim oczekującym!!!
  9. WItam mamusie z końca września, trochę Was podczytuję- sama mam termin na koniec września, a ponieważ wcześniej byłam na innym forum-które niestety przestało działać (poronienie.pl) to jestem tu nowa.. "znam" tylko Olczak, właśnie z tamtego forum. Ponieważ byłam nastawiona ,że urodzę przed terminem- to strasznie mi się ten czas dłuży, a widzę, że są tu dziewczyny mocno przeterminowane;) Chciałabym bardzo urodzić synka do końca września- ale niestety to nie koncert życzeń.. Olczak życzę powodzenia jutro- no chyba, że już coś się ruszyło :) Życzę cierpliwości nam wszystkim...
  10. Szukając szczęścia, Madziulka07- widzę , że terminy mamy bardzo zbliżone- mój to 29.09.- choć z usg to 26.09. Postanowiłam nie nakręcać się, nie dopatrywać się symptomów- bo już można od tego zwariować. Niedawno nastawałam się na konkretny dzień , bo akurat moja lekarka oraz położna- sąsiadka- miały razem dyżur więc termin idealny- oczywiście z planów nici.. Wiadomo , że daję sobie luz do terminu, potem pewnie znowu nerwówka.. Pozdrawiam i cierpliwości nam wszystkim życzę :)
  11. OLczak:)Totalnie przez przypadek, po prostu tak mnie nosi, że wpisałam w google termin porodu wrzesień 2012 i tak mi wyskoczyło :) I Co tam u Ciebie?? TY już chyba trochę po terminie.. Bez większych przygód? Ja zaliczyłam mini remont w sierpniu, wrzesień w sumie przeleciał nie wiadomo kiedy, jeśli chodzii o ciążę- to na razie wszystko przebiega ok- choć jest schiza z przenoszeniem, żeby nic się małemu nie stało. Z tego , co pamiętam, to Ty czekasz na dziewczynkę?? Pozdrawiam oczywiście całą resztę Wrześniówek- po prostu musiałam się upewnić, że Olczak, to Olczak :)
  12. Witam wszystkie oczekujące Mamusie- mój termin to 29.09. ,ale tak się nastawiłam, że urodzę przed T.P. że już mi powoli brakuje cierpliwości...to moja 3 ciąża i dotychczas rodziłam ok 2 tyg przed... TYm bardziej , że już od ponad 10 dni- szyjka jest krótka, rozwarta na palec.. Z innych objawów fizycznych to twardnienie brzucha, bóle w krzyżu, a psychicznie- huśtawka nastrojów i wicie gniazda :) OLCZAK_ CZY TO TY??? Z innego forum , które przestał działać?? przynajmniej u mnie.. Jesteś może z R. Ś.?? Mój nick stamtąd to Jagna. Odezwij się!!
×