Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

trefle

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Witajcie dziewczyny :) Przyłączam się do dyskusji rano czy wieczorem. Jak kupiłam orbiego (ponad rok temu) to jeździłam i rano (słabo się czułam) i wieczorem (nie chudłam). Ogólnie było to wszystko zniechęcające. Jedyne, co mnie motywowało, to kolejne odcinki seriali ;-) ale teraz odkryłam jeżdżenie wieczorem, przy bardzo dynamicznej muzyce. Niedługo, a szybko. Fantastycznie mnie to relaksuje. Powiem Wam, że ja, która nigdy nie chodziłam nawet na wf w szkole, teraz nie mogę się doczekać wieczora, żeby wskoczyć na orbitrek! Pierwszy raz także powoli, ale skutecznie chudnę. No i skóra jest widocznie jędrniejsza. Polecam. Wszystkim życzę wytrwałości, a przede wszystkim przyjemności z ćwiczeń!
  2. @ słomianyzapał mam tak samo :( już od roku mam orbitreka, miałam chyba z 5 podejść do niego, ćwiczyłam i nic. Jedyne, kiedy widziałam efekty, to kiedy naprawdę bardzo szybko jeździłam przy niewielkim obciążeniu przez 40 minut codziennie plus spacery minimum godzina dziennie. Niestety rozchorowałam się i teraz muszę zaczynać od zera. :( ale się nie podaję, a najważniejsza dla mnie jest fajna muzyka, wtedy nie myślę o tym, ile jeszcze tylko jadę. No i numer jeden: nie jeść wieczorem - jak tylko się tego trzymam, widzę efekty. Tylko to taaaakie trudne :( Myślę, że czytając wypowiedzi innych na forum i jeżdżąc wg prawidłowego tętna powoli znajdziesz swój sposób. Trzymam kciuki za Ciebie i za siebie :) Powodzenia.
  3. Zmieniłam sobie w stopce moje ciężko wywalczone dwa kilo i nie mogę się oprzeć przed opublikowaniem jeszcze jednego postu z tej okazji :))
  4. Witajcie dziewczyny :) Miałam trzy tygodnie przerwy z powodu koszmarnej choroby, ale dziś już wróciłam na orbiego. Jest ciężko, bo organizm jeszcze osłabiony, ale każde 5 minut mnie cieszy :) W czasie choroby nie mogłam jeść i schudłam 2 kg :) To mnie cieszy. Teraz staram się nie jeść na noc, ćwiczyć i wracam do spacerów (pieszo do pracy 30 minut). Któraś z Was pytała o ćwiczenie w ciąży: dziewczyny, takie rzeczy to tylko lekarza pytajcie, a nie na forach! My tu mamy dobrą wolę i niektóre dziewczyny naprawdę dużą wiedzę i doświadczenie, ale w sprawach, gdzie może się coś stać nie tylko Wam, ale i dzieciaczkowi, to proponuję dowiedzieć się dokładnie u lekarza. :) Pozdrawiam wszystkie niestrudzone Panie, do lata jeszcze daleko, damy radę!
  5. Witajcie, trzymam kciuki za Sabi i za wszystkie inne dziewczyny. Ja niestety od kilku dni mam lenia, ale przecież jutro znowu jest dzień :) Powodzenia!
  6. Dodałam sobie stopkę na forum, mam nadzieję, że mnie to zmotywuje :) Przede mną 20 kilosów, przyda się to siemię :)
  7. meg13, a podzielisz się swoją listą piosenek na orbitreka? Bardzo by mi się przydały. Cleo216 GRATULACJE, tak trzymać. Dziękuję wszystkim pięknie za sposoby na głoda, myslę, że siemię lniane najbardziej mnie przekonało, podobno jest bardzo zdrowe. Cytryna z gorącą wodą też ciekawe :) Wielkie wielkie dzięki. Idę ćwiczyć i pozdrawiam!
  8. I chętnie poznam Wasze sposoby na niejedzenie na noc - dla mnie to niewykonalne :( a przez to nie spada mi waga.
  9. Witajcie dziewczyny, wracam po przerwie (kilka tygodni nie było mnie na forum), ale na orbitreku ćwiczę regularnie od kilku tygodni. Efektem na razie lepsze samopoczucie, a to już coś. Dziś piszę, żeby Wam polecić fajne radio, na stronie rmfon.pl jest Radio Fitness, ja przy nim ćwiczę. Zauważyłam, że dzięki dynamicznej muzyce łatwej się jeździ szybko. Przy filmach jeździłam za wolno. Po 30 minutach ostrej jazdy, gdzie pot się ze mnie leje, czuję się o wiele lepiej niż po 90 minutach spokojnej jazdy przy filmie. Więc polecam :) Jeśli macie jakieś swoje ulubione piosenki, to polećcie proszę. Trzymam za Was wszystkie kciuki! I za siebie :) Do lata damy radę schudnąć!
  10. Drogie dziewczyny, gratuluję wszystkim sukcesów! Ja liczbowo jeszcze się nie pochwalę :) ale widzę dobre efekty jedzenia ostatniego posiłku 4 godziny przed spaniem. Lepiej śpię, rano lepiej się czuję, więcej energii. I piję dużo świeżo robionych (sokowirówka) soków, bo jabłka są niedrogie. To też czuję, że pomaga na samopoczucie. :))
  11. marlina_we, ja mam taki sam plan, 3X45 min. Jeśli mi się uda to utrzymać do końca października to zwiększę długość treningu. Co do niejedzenia na noc, jest to strasznie trudne. Ale podobno po kilku tygodniach organizm się przyzwyczaja. Mnie motywuje to, że jak coś zjem po 20 to potem bardzo trudno się zmotywować do ćwiczeń. A Wy dziewczyny, jaki czas przed treningiem jecie ostatni posiłek? Jaki czas przed spaniem?
  12. Właśnie, zapomniałam pogratulować ewelina bloguje, następnym razem też sama spróbuję, zamiast prosić chłopa. Chociaż i on ćwiczy, więc nie wiadomo, czyja wina :)) NatSek92: życzę miłego rozciągania, też zaraz zaczynam ;-)
  13. Witajcie dziewczyny! :) Bardzo dziękuję za odpowiedzi, postanowiłam ćwiczyć na początek 3 razy w tygodniu po 45 minut. Jak się uda więcej, to dobrze, ale taki mam plan minimum, jeśli go wypełnię będę zadowolona. Aha, znalazłam w moim ustrojstwie kochanym program FAT BURN. Wychodzi to dosyć wysokie obciążenie, poprzednio ćwiczyłam na bardzo niskim, a starałam się jechać szybko. Teraz jadę wolno i mam większe obciążenie. No i cóż, mięśnie czuję następnego dnia. :) Powodzenia wszystkim!
  14. Skłony i rozciąganie mięśni nóg, łydek i ud. Łydki tak jak tutaj: http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=755 uda: łapiesz nogę w kostce i przyciągasz do pośladków. I kilka z tych: http://www.cwiczenia.com.pl/modules/news/article.php?storyid=419
  15. I zaczęłam ćwiczyć na mniej obciążającym programie :)
×