Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

InLoveee

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez InLoveee

  1. A kto normalny zamyka dzieci w piwnicy? To, że sobie kiedyś tak żartowaliśmy z narzeczonym, że jak nasze dziecko będzie niegrzeczne to pójdzie siedzieć do piwnicy to nie znaczy, że naprawdę zamknęłabym dziecko w piwnicy. Ale tak jak już napisałam niektórzy lubią sobie dodawać i wyolbrzymiać, żeby było na ich, jakie to nie są najmądrzejsze. Ja jestem durna, bo mam zamiar postępować inaczej, moje dziecko na pewno będzie odmieńcem, bo nie mam zamiaru dawać 2 letniego dziecka do przedszkola, tylko poczekać aż będzie miało 4 lata itd itd... nie chce mi się nawet tego komentować i wyjaśniać, ale ok. Sytuacja z wózkiem każdy rozmawia o tym jaki kupuje, ale jak już ktoś ma wykraczający poza nikomu nieznane normy to już jest przechwalanie się. Nigdy nie pisałam "a ja to będę miała wózek za 5 tys" (nawet takiego nie kupuję) tylko skoro każda wklejała linki z takimi jakie jej się podobają to ja też to zrobiłam. Akcja pt wanienka polegała na tym, że była rozmowa o wanienkach i czy są potrzebne, każdy ma swoje zdanie, dziewczyny z forum które mają dzieci powiedziały, że używały bardzo krótko czyli nie potrzebna, jak ja mam inne zdanie, bo osoby z mojego otoczenia używały wanienki dobre kilka miesięcy to ja jestem głupia i nie słucham mądrzejszych, bo przecież one wiedzą najlepiej. Ja wybrałam wanienkę która kosztuje ok 100 na allegro więc znowu afera po co mi taka wanienka jak można kupić za 16 zł, nie chciałam kontynuować dyskusji więc napisałam w formie ironii, że wole moją za 100 bo ma termometr i koreczek żeby wypuszczać wodę. Więc się wywyższam. Z obrączkami też było tak, że rozmawiałyśmy o tym i każda pokazała zdjęcie jakie ma lub chce mieć, ale jeśli już masz "odbiegające od ich normy" to już lepiej nie pokazuj i się nie udzielaj, bo będzie się wywyższasz i przechwalasz. Tak pobieżnie. W resztę nawet mi się nie chce wdawać, bo nie ma sensu.
  2. Sraty maty a raczej Dominiczka i o czym świadczą te Twoje wpisy? Że jesteś niezrównoważona.
  3. Boże nawet mi się tego nie chce komentować. Dwie zawistne, rozgoryczone zazdrośnice się dobrały i nie mogą się uspokoić. Dorosłe kobiety i się za takie dorosłe mają. Zachowujecie się jak co najmniej niezrównoważone. A nazwiskami to ja tutaj nie rzucam, ale jak zaczęłaś to proszę : https://www.facebook.com/angelofdestroy Miluśka pewnie, że nie mam zamiaru się przejmować :) Szkoda czasu i forum :)
  4. Poziom Twoich wypowiedzi świadczy sam o sobie. Ale po Tobie się nic innego nie można spodziewać. I Ty masz 27 lat???? A zachowujesz się jak 16-latka.
  5. Bezrobotny facet z jajami którego utrzymuje baba w ciąży, weź mnie nie rozśmieszaj bo jesteś żałosna.
  6. Nie uciekłam, tylko było mi szkoda czasu na kłótnie z taką patologiczną prostaczką jak Ty i czytanie ciągle o jednym i tym samym "boże przytyłam X kg" I przestań sobie koloryzować idiotko, bo ja nie mówiłam o ruchach dziecka w 12 tygodniu. Ale Ty sobie bardzo lubisz dokładać. Nie mam z Tobą o czym rozmawiać, bo popatrz w lustro, patologia bije od Ciebie.
  7. Nie napisałam nic pt "Jak można kupować wózek za 1000zł" ani nie sugerowałam, że ktoś jest gorszy kupując taki :D Powiedziałam, że kupuję taki, bo taki mi się podoba. Jak to mówią "uderz w stół, a nożyce się odezwą" ktoś kto kupuje wózek za 1 tys i jest zadowolony, że udało mu się oszczędzić, wcale się taki gorszy nie poczuje :) Jedynie zazdrośnicom żal dupę ściska :D
  8. No widzisz Angel, każdy ma inne priorytety, ja wolę wydać na dziecko, a Ty oszczędzić na dziecku, żeby codziennie dawać pieskowi koninkę, czym się niesamowicie szczycisz. I nie wydaję pieniędzy swojego "nadzianego" faceta, tylko swoje. Sama zarabiam na to, żeby wydawać na swoje dziecko. Zacytuję: "A awanturnica niby czemu bo mam inne zdanie niz Ty ? Bo jestem gorsza bo będę mieć wózek za 1 tys zł a nie za 5 tys ? Ta laska co pisała jako straty coś tam to nie ja ale popieram ja w zupełności. Ty nie patrzysz czy coś jest przydatne i głęboko gdzieś masz rady patrzysz tylko na to ile cyferek jest napisanych na metce" -To Ty nie możesz przeżyć, że ja nie robię tak jak Tobie się podoba i roztrząsasz to jakbyś naprawdę nie miała nic lepszego do roboty,ja mam Twoje zdanie w nosie i to co Ty sobie kupujesz. Kupuj sobie jaki chcesz wózek i ode mnie się odczep, nie napisałam nigdzie, że Twój jest gorszy, ani że mój kosztuje 5 tys. Bo nie kosztuje. Ty sobie wydawaj dla pieska na koninkę a ja będę na taki wózek dla mojego dziecka jaki mi się podoba. I weź sobie to w końcu uświadom ŻE TO NIE TWOJA SPRAWA CO KTOŚ KUPUJE. Nie będzie mi taka idiotka jak Ty mówiła co ja mam kupować dla swojego dziecka.
  9. My też wstajemy o 6 :) szybki seksik, potem robię nam śniadanko, szykuję kanapki do pracy i... zostaję sama :( Na szczęście tylko do 16 :) więc tragedii nie ma :) Ja uciekam, postanowiłam skończyć prawo jazdy przed porodem i jadę się zapisać na egzamin :) Zaczęłam przed ciążą, a później tak się czułam do dupki, że odpuściłam sobie. Wykorzystam póki czuję się super i nie jestem jeszcze bardzo gruba :)
  10. Mnie właśnie dopadł głód więc przygotuję sobie dużo jedzenia i będę się wieczornie obżerać :) miałam się opanowywać, ale co tam :) mam dopiero na plusie 3 kg (to nic, że w 3 tygodnie :) ) Ale 1 kg mi nie zaszkodzi bo już zaczął się kolejny tydzień :) Później mam zamiar mojego kochanego wykorzystać i pójdziemy spać :) Jak u was z ochotą na seks? Ja mam ostatnio ciągle straszną ochotę :) hormony szaleją :)
  11. Cześć dziewczyny :) Ja jestem przyszłoroczną styczniówką :) chciałam wam napisać co do tego macania sobie podbrzusza, uważajcie z tym naprawdę. Ja tak sobie macałam, żeby poszukać maluszka i w 2 dni z idealnej ciąży doprowadziłam do zagrożenia poronieniem, musiałam leżeć plackiem i brać leki na podtrzymanie. Jak powiedziałam o tym lekarzowi, że to robiłam, bo chciałam maluszka poczuć to dostałam opierdziel, że tak się kiedyś robiło, żeby poronić ciążę. Powodzenia wam życzę i szczęśliwych porodów :)
  12. Ale cisza się zrobiła :) co robicie mamuśki? mama fajnie, że bliźniaki rosną jak powinny :) Gratulacje :)
  13. Ja chcę mieć taki film 3D/4D chociaż pewnie gdybym miała dużo innych wydatków to odpuściłabym sobie, bo ono nie jest niezbędne jeśli z dzieckiem jest wszystko dobrze.
  14. Teraz w ogóle jest szałowe usg w obrazie 4D HD live :) oszalałam jak zobaczyłam :) bardzo bym chciała mieć takie zdjęcia mojej córeczki, ale jedyne miasto gdzie mają taki sprzęt to Kraków :( za daleko dla mnie niestety :( Kilka zdjęć: http://www.ludwinludwin.pl/files/image/najnowocze%C5%9Bniejsze%20HDlive%204D%20w%20Krakowie.jpg http://www.ludwinludwin.pl/files/image/HDlive%203D%20usg%20w%20Krakowie.jpg http://www.ludwinludwin.pl/files/image/najnowoczesniejsze%20HDlive%204D%20w%20Krakowie.jpg Nawet nie mogę na to patrzyć, bo marzę o tym po prostu żeby zobaczyć moje dziecko w taki sposób.
  15. Lenka nie zamartwiaj się na zapas, na zwykłym usg jeśli będzie coś nie tak to Twój lekarz oj razu to zauważy i Ci wtedy powie. To my tam widzimy zarys dziecka, a lekarz na zupełnie inne rzeczy zwraca uwagę :) skoro masz dobrego lekarza to nie powinnaś się tak denerwować :) Mój też nie mówi mi za dużo, chyba, że ja się wypytuję :) Salva usg 3D4D jest po prostu bardziej precyzyjne i pozwala w razie jakichś wad obejrzeć je we wszystkich przekrojach :) Ale każdy doświadczony lekarz na 2D od razu zauważy jakieś nieprawidłowości, więc chyba jednak w większości takie badanie jest dla uciechy rodziców którzy mogą popatrzyć jak maleństwo się uśmiecha czy ssie paluszka ;)
  16. Ankama mój robi mi co wizytę takie pomiary :) na zwykłym usg 2D, zawsze ogląda wszystkie narządy mojego maleństwa :) " Podstawową niedoskonałością klasycznego USG 2D jest to, że pozwala ona oceniać tylko jedną płaszczyznę obrazu. Obraz 2D, oparty wyłącznie na skali szarości - przejrzysty dla doświadczonego lekarza - dla laika jest zupełnie nieczytelny. Obraz ten daje wiele informacji klinicznych, jednak nie umożliwia wnikania w jego strukturę przestrzenną, nie daje możliwości tak precyzyjnej analizy anatomii płodu, poznania wyglądu dziecka i jego płci, jak nowa metoda 3D/4D. Technika 3D/4D pozwala między innymi na dokładne, niemalże fotograficzne zobrazowanie twarzy. Obraz 3D jest wielopłaszczyznowy. W efekcie daje to trójwymiarowe zdjęcie dziecka. Obraz 4D pozwala śledzić ruchy dziecka: mimikę, poruszanie kończynami itp." To tak a propo różnicy między zwykłym usg 2D a 3D4D :)
  17. U mojego profesora wszystkie usg, również badania prenatalne są robione zwykłym usg 2D, 3D/4D jest bardziej dla uciechy rodziców :) ja idę dopiero po 26 tyg zrobić sobie filmik o dzidzi w 3D/4D :)
  18. Ja mam 167-168 i wcale nie czuję się niska, mam wręcz dużo koleżanek jeszcze niższych ode mnie :) Nie chciałabym być wyższa, lubię chodzić w 12 cm > szpilkach i nadal i być niższa od mojego faceta :) Blanka to u nas jest tak samo :) jak byśmy się znali całe życie i mój narzeczony też jest moją pierwszą miłością :) Wagą się na razie nie przejmuję, bo 60- ki jeszcze nie przekroczyłam :)
  19. U mnie sutki na razie nie są takie złe :) dalej są ładne :) Bentonowa szkoda, że nie będziesz miała swojego kochanego przy porodzie. Może kogoś innego możesz poprosić? Mamę lub siostrę? Ja sobie nie wyobrażam przechodzić przez to samej, ani nawet z kimś innym niż z moim ukochanym, ale ewentualnie jeśli nie byłoby wyjścia to wzięłabym moją mamę, żeby ze mną była, nie chciałabym zostać sama. A tak ogólnie to uważam, że to faceta obowiązek, żeby być przy swojej kobiecie kiedy rodzi (chyba, że ona sama nie chce) bo w końcu on też się przyczynił do spłodzenia tego maleństwa :) Ja jak oglądam porody, albo w tv gdzieś akurat jest poród i płacz dziecka to zaraz płaczę :) nie mogę się doczekać tej pięknej chwili kiedy usłyszę pierwszy krzyk mojego dziecka :)
  20. Salva nie panikuj :) widocznie tak się maleństwo ułożyło, że jest główką po góry i kopie na dole :) albo główką tam Cię stuka :) Moja jest chyba poprzecznie ułożona, bo zazwyczaj kopie mnie po prawej stronie nóżkami, czasem po środku, czasem po pęcherzu trochę, ale wraca zawsze na swoje miejsce i prawą stronę bombarduje :)
  21. Ja też będę potrzebowała takich pojemników do przechowywania i zamrażania mleka. Mąż też będzie musiał trochę powstawać i pokarmić małą jak będę chciała się wyspać czy wyjść na zakupy lub do fryzjera :) Madziula to było w tym zestawie z tomme tippe?
  22. Iducha kwasu foliowego można brać więcej niż jest zalecany, bo nadmiar jest usuwany z moczem :) także nie ma opcji przedobrzenia :)
  23. A co do witamin profesor powiedział, że tylko kwas foliowy i zakaz jakichkolwiek innych. Po pierwsze po witaminach rodzą się wielkie dzieci, dla kogoś komu zależy na naturalnym porodzie lepiej jak dziecko będzie ważyło mniej niż 4 kg :) poza tym Polska jest na jednym z pierwszych miejsc w braniu leków i witamin na wszystko, nigdzie indziej w europie się nie faszeruje tak witaminami jak u nas. Ja biorę czasem jedną na tydzień czy dwa, ale nie przyznaję do tego :)
  24. Ankama ale śliczne maleństwo :) ja już się nie mogę doczekać aż zobaczę swoją mordkę na 4D, ale ja pójdę dopiero po 26 tyg, tak mi lekarz powiedział, że najlepiej :) Miluśka łóżeczko kupiłam w takim sklepie Meblik ale łóżeczko dostałam w promocyjnej cenie, bo koleżanka która tam pracuje mi załatwiła rabat :) Bez tego ono kosztuje trochę więcej. Co do lekarzy to współczuję wam przygód, ja mam usg oczywiście co wizytę :) Dużo płacę, ale mam takiego super profesora, który każe mi dzwonić nawet w nocy gdyby coś się działo i wiem, że gdybym musiała pojechać do szpitala on do mnie przyjedzie i nie będę pod opieką obcych lekarzy, tylko jego, a jest ordynatorem oddziału w tym szpitalu gdzie będę rodziła. To dla mnie ważne, że mam poczucie bezpieczeństwa z jego strony. Miałam też taką sytuację, że trochę się przeforsowałam, pobolewał mnie brzuch, miałam umówioną wizytę na nfz u innej lekarki i miałam iść po zaświadczenie tylko, ale że nie czułam dziecka od 2 dni i do tego twardy brzuch to poprosiłam o usg, oczywiście zrobiła mi, badanie ginekologiczne też mi zrobiła, ale nic nie powiedziała, chciała mi przepisać metronidazol na infekcję chociaż nie wiedziała czy na pewno ją mam i tyle, za 2 dni poszłam do mojego profesora i dostałam niezły opierdziel okazało się że mam zagrożoną poronieniem ciążę, macica twarda jak kamień, przepisał mi na podtrzymanie luteinę i duphaston i leżenie plackiem, najdalej do toalety, po tygodniu jak się nie poprawi to miesiąc w szpitalu. Infekcji oczywiście nie miałam żadnej po zrobieniu posiewu :) Także po tej przygodzie nigdy więcej nie mam zamiaru pójść na nfz do lekarza. Oprócz tego, że mogłam stracić dziecko to jeszcze chciała mnie faszerować metronidazolem na coś czego nie miałam bez zrobienia odpowiednich badań. Niczego mi nie powiedziała, że cokolwiek jest nie tak :/
  25. Może mi się uda :) piersi mi urosły wcześnie, może gdybym wiedziała jak o nie dbać to nie byłoby tych rozstępów :) uważam, że mama i siostra mogły bardziej dbać o brzuchy więc być może na własne życzenie tak mają, u mnie teoretycznie na razie się nie zapowiada na rozstępy, brzuszek mały, skóra dobrze nawilżona i jędrna więc może :)
×