Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama 6latki :))

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama 6latki :))

  1. Odnoście dyskusji o witaminach... no niestety, ale jak kobieta w miarę zdrowo się odżywia, to suplementy witaminowe są zbędnym tucznikiem i niczym więcej tak naprawdę. To prawda, ze dzieci po witaminach rodzą się większe. To nie znaczy, ze dziecko urodzone po suplementach o wadze 3500 jest wielkoludem- nie, ale bez witamin takie dziecko ważyłoby np. 3200. Kooala ja też zakochałam się w tym zestawie :)))) Też niedługo będę dziewczynkom pokój przerabiać :) Starsza idzie do szkoły od września, więc będziemy kupować nowe meble, musimy ściany od nowa pomalować, dywan kupić i inne pierdoły :) Już się nie mogę doczekać ;P
  2. Atamta to wbrew pozorom nie jest dużo. Ja biorę np. AsmagB. na opakowaniu każą brać po 3 tabletki 4 razy dziennie :D Na poczatku jak miałam zapisane ze względu na skurcze to brałam sobie 3 razy dziennie po 2 tabletki. Teraz sobie biore 2-3 tabletki dziennie. Lekarz mi powiedział, że to zależ jaka dawka jest magnezu w leku
  3. Bahati no u mnie już jest średnio znośny ;P Jeżeli np. gdzieś idę i mi się spieszy, więc zasuwam, to potem nawet butów zdjęć nie mogę na stojąco a każdy krok to dla mnie katorga... dlatego staram się chodzić powoli, wolę wcześniej z domu wyjść. Jak pomyślę, ze na tym etapie w pierwszej ciąży dopiero co treningi zakończyłam to szlag mnie trafia, ze teraz czuje się tak fatalnie... grrrrrrrrr!
  4. witam z rana kobietki :))) Bahati to ból spojenia łonowego. W pierwszej ciaży miałam to szczęście, ze pojawił się pod sam koniec (8 czy 9ty miesiąc) a teraz już w 5tym miesiącu... najgorzej właśnie jak się nogi podnsi :/ Teoretycznie w ciąży jest to normalne, ALE! Jeżeli spojenie się rozchodzi jest to wskazanie do cc. No i też wtedy trzeba się oszczędzać. W większości przypadków jednak po prostu ten ból występuje, bo miednica a także spojenie przygotowuje się do porodu, także nie trzeba się tym martwić, ze coś się dzieje, ale należy ginowi na wizycie wspomnieć i to tyle :) Ogólnie nic strasznego kochana ;) Tylko cholernie nieprzyjemne...
  5. patrycja przyzierność jest w normie, nie masz się czym martwić :) Nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma, bo osiwiejesz przed 3cim trymestrem :D
  6. Wika ja Ci powiem, ze mam szajbę obrotową na punkcie ciąży, USG itp. Jeżeli widze w necie (czy to na FB czy na forum ) zdjęcie brzuszków bądź USG dzidziusiów to rozpływam się dosłownie... natomiast zdjęcia dzieci już mnie tak nie rozczulają- nie wiem czemu :D
  7. żałuje, że mam tyle km do Krakowa... słyszałam plotkę, ze niby w Lublinie gdzieś jest USG HDlive, ale nie mogę żadnej informacji znaleźć w tym temacie, a tam gdzie mają najnowocześniejszy sprzęt (TopMedical) nie ma tego USG na bank :/
  8. Irysek no to zdjęcie bliźniaków niesamowite :D jakość jest po prostu przeraźliwie dobra biorąc pod uwagę, ze te bliźniaki to dosyć wczesna ciąża :D Wika no i moja kopie na potęge :D ogólnie w porównaniu do starszej jest bardzo ruchliwa no i... siłe kobita ma :D
  9. http://www.ludwinludwin.pl/subpage,page,pracownia,sub,136 przykładowe zdjęcia (zjechać na dół)
  10. też bym nie wiedziała, gdyby nie to, ze dziewczyna z innego forum wrzuciła zdjęcia swojego dziecięcia robione tą metodą :D A do sikania... z dziewczynkami pół biedy, ale chłopak to jak fontanne zrobi to normalnie do schronu trzeba uciekać :D
  11. ja też nie byłam zachwycona USG 3D- choć tu musze podkreślić, że robiłam u lekarza, który dopiero się uczył samego wyłapywania dziecka w 3D. 1 zdjęcie wyszło rzeczywiście ładne (wygląda na to, ze dzidzia jest kopią starszej córki, ale wg mnie to raczej przypadek, że tak to zdjęcie wyszło). Zapłaciłam grosze, bo tyle co za 2d czyli 80zł, więc i tak się opłacało iść. Natomiast gdybym miała możliwość (a nie mam... bo u nas w mieście jeszcze takiej nowości nie ma) to bym poszła nie na 3D tylko na USG metodą HD life :D To jest dopiero czad :D widziałam zdjęcia znajomej z 13 tc- rewelacja :) Wszystko widać i to perfekcyjnie!!!!!! Nie trzeba się przyglądać jak w przypadku 3D tylko widac wszystko jak na dłoni
  12. Ja w tabelce podałam termin z OM czyli 02.07. Z USG (i z owulacji) wychodzi mi 8.07, ale i tak pierwszy z lekarzem będziemy raczej brać pod uwagę ustalając termin cc. W sumie to nie wiem, czy nie będe czerwcowa... ale mam nadzieję, ze będę się kroić w lipcu ;P Córka ma ur. w kwietniu jak ja a druga by miała w lipcu jak tatuś :D
  13. Topko mi się pomysł podoba :)))
  14. ehhhh muszę wam się do czegoś przyznać ;P Oszukałam was wczoraj na mailu :D Miał być naturalnie 23tc :D zabijcie mnie nie wiem skąd mi się wziął 24tc ;P To chyba przez to, ze czekam na to badanie z glukozą i myślę tak zawzięcie o tym nieszczęsnym 24tc Fredzia ja też uważam, ze trzeba by się zorientować z wymiarami tej gondolki, bo wózek wizualnie rzeczywiście jest bardzo fajny ;) Dietowo... kochana no co ja Ci mogę napisać? Bardzo trzymam kciuki za Twojego dzieciaczka... rzeczywiście kiedyś mi się o uszy obiło, że są takie przypadki i niekiedy wystarczy, że dziecko siknie sobie po porodzie i problem znika. Mam nadzieję, że w instytucie nakreslą Ci dokładnie jak wygląda sytuacja waszego maluszka.
  15. anetach też się zastanawiam co to będzie w czerwcu... chyba już w ogóle się wtedy toczyć będę :D jedyne co mnie pociesza to to, ze chociaż wagowo jestem w tyle. Tylko cholera ile będę musiała czekać aż potem brzuch mi się schowa?:D
  16. Dobra :D poszedł mail z moim wandziołkiem :D
  17. hej dziewczyny ;) i ja maila wysłałam :)
  18. LadyG w pierwszym linku ja zdjęcie widzę :D Fajny ten Twój brzuszek ;) Mi to wandzioł już na dobre wyskoczył :D Mam taką piłkę, że szok :D W pierwszej ciąży to chyba z takim to do porodu szłam ;P
  19. i... tak naprawdę u większości osób pada jednak serce a nie nerki :D Jak już mamy tak obiektywni być w pełni ;)
  20. Kooala nie no wiadomo, ze lepiej mieć zapas :D Ale tak patrząc obiektywnie trzeba by być okrutnym pechowcem żeby trzeba było usunąć jedną nerkę a za jakiś czas druga by nawaliła.... wiadomo, ze są i takie przypadki, ale tak prawdę mówiąc dlaczego akurat człowiek ma mieć problemy z nerkami? Tu i tak jest fart, że są 2 narządy, bo w przypadku watroby czy serca tu to już zapasu żadnego nie ma...
  21. Dietowo jeśli to Cię pocieszy... Ja mam jedną nerkę o ponad połowę mniejszą od drugiej, w dodatku znajduje się ona w.... brzuchu :D Jak to lekarze stwierdzili: taka moja uroda. Wadę wykryto mi jak miałam jakieś 14/15 lat- leżałam w szpitalu i zaraziłam się jelitówką to na USG brzucha mnie wzięli no i wykryli :D Nerka pracuje dobrze, bez zarzutów. W dodatku w razie jakby coś było nie tak, to na cholerę 2 nerki? Moja ciotka już 15 lat żyje z 1 (miała guza) i niczym to się nie różni od życia z 2ma nerkami ;) Głowa do góry kochana!
  22. nie pamietam ile było tej glukozy... chyba coś koło szklanki
  23. no ja mam zrobić krzywą cukrową w 24 tygodniu. Lekarz wiedząc o moich wymiotach spytał: da pani radę wypić to świństwo?:D hehehe
  24. optymistko robiłam jakieś 3 tyg temu- wszystko0 było ok. Teraz mam powtórzyć w przyszłym tygodniu. Jestem zdrowa jak ryba... nawet witamin żadnych nie biorę ;) Mam nadzieję, że tak zostanie do końca i mi żadna anemia nie wylezie...
  25. anetach sama sobie też współczuje, ale co poradzić :D grunt, że dzidzia zdrowa i że zostało 4 miesiące tylko ;)
×