mama 6latki :))

:D hej dziewczynki, widze, ze tu znowu kolorowo ;P Żeby to to jeszcze racje miało a nie dziobem kłapie jakieś herezje ehhhh :D Cóż.. TWOJA CIĄŻA Jesteś w 21 tygodniu ciąży (20 tyg. i 2 dni) Miesiąc: 5 Trymestr: 2 Może czas się douczyć pomarańczko nim zaczniesz mądrości swe wylewać? ;>

anetach myślę, ze do 3 r.ż to spokojnie dziecko w łóżeczku może spać ;)

Kapris dlatego ja w pierwszej wypowiedzi zaznaczyłam, ze jak wszystko jest książkowo, to cud miód i orzeszki ;) I fakt- masz racje, nie ma co kogo straszyć ;) jednak dobrze wyrażać swoje opinie na tego typu tematy, zeby zwyczajnie kogoś na wszelki wypadek przestrzec. Podam pewien przykład- zanim zaszłam w ciąże zbierałam opinie w nowym miejscu zamieszkania na temat lekarzy itp. Został mi polecony lekarz, który aktualnie mnie prowadzi. Zostałam także ostrzeżona przed pewnym innym lekarzem. Gdybym miała pełne zaufanie do lekarzy i nie zbierała opinii dziś by mnie na lipcówkach nie było, bo lekarz, którego mi odradzano chciał mnie wyczyścić na podstawie USG przez brzuch w 8 tc. w dodatku chciał to robić na żywca. Powiem szczerze, że tego "na żywca" się wystraszyłam, w dodatku nie ufałam temu lekarzowi (bałam się, ze coś mi uszkodzi) i na zabieg się nie zgodziłam. ponad dobę później widziałm na USG pięknie bijące serduszko ;) Dlatego uważam, ze każda opinia na temat lekarzy, szpitali jest cenna, bo mimo, że nie zawsze miła to czasem może uratować życie

Nescafe ja od jakichś 3 lat nie mieszkam w Lublinie... także rodze w zupełnie innym mieście i nie ukrywam, ze się boję. Tak to bym oczywiście na Staszica rodziła. Super warunki, jak babkę kocham. No i lekarze, położne do rany przyłóż. Anetach nie miałam zamiaru kogokolwiek straszyć :D tak tylko wypowiedziałam swoje zdanie ;) Bo wśród najbliższych to tam tragedia za tragedią w tym szpitalu niestety... Łącznie z tym, ze zabili mi tam mamę- dosłownie.

Kapris na Staszica jest super opieka ;) dobre zdanie mam też o szpitalu na jaczewskiego A na Kraśnickich ja osobiście bałabym się rodzić... dla mnie ten szpital to po prostu umieralnia. Jak nie ma komplikacji to wiadomo- cud miód orzeszki, ale niech tylko coś się dzieje- klapa... Każdemu odradzam ten szpital. Za dużo złych przypadków wśród samych bliskich znajomych a słysząc jeszcze historie mrożące w żyłach od obcych... masakra

atamta no właśnie ja mam mieć laktator siostry... mój chyba wywaliłam :D albo zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach (też ten ISIS byłam bardzo zadowolona). Musze siostry zapytać czy ten jej jest jeszcze dobry no i czy nie pogubiła nic

Margrit :D O tym się przekonasz dopiero jak się urodzi ;P Niewykluczone, ze jak usłyszy to się rozedrze na potęge ;P ale może też sie okazać, ze polubił ;p

Cytrynko ja też wiem, ze mała słyszy ;P Jak ostatnio byłam na próbie zespołu to jak kumpel basem dowalił to myslałam, ze mała wyskoczy pępkiem :D

a co do odczuwania ruchów ;) u mnie mała już się rozbestwiła na dobre ;) Wczoraj córeczka pierwszy raz poczuła jak siostrzyczka kopie :D Cieszyła się jakby co najmniej ktoś gwiazdkę przyspieszył ;P Ogólnie ja macicę czuję na wysokości pępka już. Dokładnie na dole pępka już czuć macicę. Właśnie wczoraj mała tak hulała, że nie wiem :D I przed południem i po południu i na wieczór ;) Oj coś mi mówi, że chyba nie będzie taka kochana, cichutka i bezproblemowa jak pierwsza :D Chyba da popalić ;P

żółta cytrynko- ja miałam takie skurcze. około doby utrzymywały się praktycznie non stop. Zadzwoniłam do gina kazał na drugi dzień przyjechać na oddział do niego na USG szyjki (przy tych skurczach jeśli są częste może się szyjka skracać). Zaznaczył, że gdyby coś się pogorszyło, gorzej się poczuję to natychmiast do szpitala. Na drugi dzień mnie posprawdzał, szyjka długa i pięknie zamknięta. Sprawdził też łożysko. Powiedział, że u mnie głównym powodem może być stan po cc gdyż wtedy macica musi się bardziej "napracować" żeby się rozciągać. Zapisał mi wtedy no-spę, magnez i kazał poleżeć (wtedy nie ma ucisku na szyjkę ). Powiedział, ze jak nie przejdzie to za tydzień na kontrolę szyjki- na szczęście przeszło. Czyli... wg mnie lepiej skontaktuj się ze swoim ginem. Twardnienie jest normalne na tym etapie ciąży ale nie gdy jest dużo częstsze niż 10 na dobę. Możesz sobie wziąć nospę jeśli nadal twardnieje.

Dietowo ja akurat przepajałam. Jednak jest to sprawa indywidualna. Natomiast uważam, ze nawet jak nie będziesz przepajać, to jedna butelka w zapasie nie zaszkodzi- a nuż będzie nagła potrzeba czy coś. Poza tym masz butelkę, pokarm odciągasz i możesz pójść gdzieś z koleżankami czy coś załatwić a dzieciątko wtedy nakarmi np. mąż ;)

Dobra, już wiem, ze te ze złotej kolekcji są do dupy ;P Ponoć niczym się nie różnią a po paru myciach ten złoty plastik wygląda jakby był na butelce roczny osad po herbacie ;P Jak dobrze mieć siostrę na czasie z takimi pierdołami :D

Chwilka dla siebie :) U nas ferie się zaczęły, więc córcia w domu ;) ale się dzisiaj nabawiłyśmy ;) Brakowało mi takiego babskiego dnia całego tylko dla nas 2 :) Mimo, ze najbardziej lubie dni ja, maż+ dziecko to taki babski czas też jest niezastąpiony. A teraz mam chwilkę dla siebie bo mąż wział małą i pojechali na wieksze zakupy :) Super ten zestaw Aventu! I bardzo tanio chyba, bo o ile się nie myle zauwazyłam tam 4 butelki? Ja ostatnio widziałam w tesco butelki aventu ze złotej kolekcji... nie wiem o co chodzi z tą złotą kolekcją i czym się różni od zwykłych aventu, ale babki tu na którymś wątku zachwalały

hej dziewczyny ;) Dietowo ja noworodka w lecie nie miałam co prawda, ale małego niemowlaka. Córka urodziła się w 2giej połowie kwietnia a upały wtedy to już na początku czerwca były ;) no i standardowo w lipcu. Ja ubierałam w samego bodziaka ( a najczęściej w kiecki) w takie upały, bez skarpetek jedynie pieluchą przykrywałam jak mała spała. I jeszcze coś dodam od siebie co do wygody itp. Ja powiem szczerze, że u nas u dziewczynki nic nie sprawdziło się lepiej jak właśnie sukieneczki :D To jest naprawdę wielka wygoda. W upały jakaś delikatna sukienusia a i pieluchę w razie co łatwiej i szybcie zmienić, bo tylko kiece się zadrze i gotowe ;p Ja sukienek miałam bardzo dużo ;)

no to właśnie o tym pisze. Przecież na samym poczatku było dużo dziewczyn z niezaczernionymi nikami, bo dopiero zaszły w ciąże itd. i przecież normalnie się gadało. Problem stanowią pomarańcze które wpadają tu ni z gruchy ni z pietruchy i walą tymi swoimi mądrościami.

Przyszła mamo nie wiem skąd to wytrzasnęłaś... naprawdę.

Wika to nie chodzi o to czy ktoś ma nik zaczerniony czy nie. Np. dajmy na to pisze sobie taka PrzyszłaMama2013 pod nikiem pomarańczowym ale STAŁYM- i wszystko jest okej, bo w samym kolorze nika nie ma nic wyjątkowego, ALE pisze inna, na czarno czy pod stałym pomarańczowym nikiem (bo to nieistotnie) jest fajnie, miło, wymiana doświadczeń i nagle taka osoba daje jakiś nik pomarańczowy i zaczyna jeździć po nas- jest różnica? Ano jest ;)

ojojoj weź bo się rozpłaczę :D Dziecinna to Ty jesteś ;) Skoro potrafisz jeździć po kimś na pomarańczowo tylko ;) dojrzałe osoby się tak nie zachowują moja droga :D

jedna z was tral- to ja z całego serca Ci współczuję braku odwagi, niskiej samooceny oraz az takiej potrzeby bycia fajną. Może jakaś terapia u psychiatry?

do mama 6latki "Wg. religii katolickiej świętym zostaje KAŻDY kto wstąpił do nieba po śmierci. " Wg jakiej religii katolockiej? masz jakiś prywatny odłam. Bo w tej ogólnej religii katolickiej aby papieża wyświęcic potrzeba dłłłłłłłuuuugiego procesu i dowodów świętości i czynienia cudów. Co za idiotka bu hahahahahha ha hahah ha ha ha ha ha ha ha ha aha hahhahhahahahahahahahahahhahahahahah w w w Twoja wiedza o Piśmie Świętym oraz wiedza o KK jak widac skończyła się na etapie drugiej klasy szkoły podstawowej kiedy lazłaś do komunii ;) Poczytaj, zgłębij a potem się wypowiadaj na tematy, o których jak widać nie masz bladego pojęcia

To super :))) to pewnie spokojniejsza już jesteś ;)

Margrit z tego wnioskuję, ze z dzieckiem wszystko ok, tak?

Kooala jeśli chodzi o patrona... skąd rodzice wiedzą, że nie ma swiętej Gaji? :> Wg. religii katolickiej świętym zostaje KAŻDY kto wstąpił do nieba po śmierci. Także... w tym tłumie jakas Gaja jest na bank :D

przyszła mamo no u mnie się płeć na 100% nie zmieni :D 2 lekarzy potwierdziło no i wczoraj jak byłam na tym 3d to... nie miałam watpliwości co widzę ;P

Lubię imię Iga i nawet biorę je pod uwagę... znam jedną Igę- nie dość, że piękna dziewczyna to jeszcze strasznie sympatyczna :)