Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama 6latki :))

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama 6latki :))

  1. no to byłaś dużo później niż ja jestem... bo ja jestem 5tydz i 2 dni a do tego jeszcze ta przesunięta owulacja... jak mi TSH wyjdzie w dolnej granicy normy to się z ginem wstrzymam... jak poniżej to pójdę. Myślę, ze to będzie rozsądne... żadnych bóli póki co nie mam, żadnych plamień, tylko piersi bolą :D ale to norma akurat :D
  2. Wrześniowa a Ty już miałaś USG? jeśli tak to ile po owulacji/
  3. Wrześniowa biorąc pod uwagę termin mojej opóźnionej owulacji to mmoże jeszcze nic nie wyjśc.. teoretycznie wg dnia ostatniej @ jestem w szóstym tyg (5 tydz i 2 dni bodajże). Co do choroby... dzwoniłam do endo- kazała nie panikować, w poniedziałek zrobić TSH i zadzwonić i powie ile i czego mam brać. Pod względem "ginekologicznym" czuję się wyśmienicie ;P więc tak bez powodu nie wiem czy lecieć jak na złamanie karku jeśli ma nic nie zobaczyć :/ sama nie wiem...
  4. Hej dziwczynki :))) oj ciężko was będzie nadrobić :) U mnie bez zmian większych :D Poza tym, ze na teście już gruuuuba kreska wychodzi ;P Zastanawiam się kiedy się wybrać na USG... i do lekarza
  5. Wrześniowa coś w tym jest... ale jak ja zaakceptowałam ten stan i w ogóle to zaczęłam strasznie chcieć tego dziecka :) Nawet do psychologa na terapię chodziłam żeby jak najlepiej przygotować się do roli matki w tak młodym wieku i przy 2miesięcznej (jakby nie patrzeć) ciąży... i zaczęło mi zależeć... i wraz wszystko było pięknie :D Wg mnie wiek miał spore znaczenie tutaj. Równoczesnie ze mną w ciąży były moje 2 siostry... różnica kolosalna była. Z resztą co tu duzo mówic niecały wiek temu kobiety rodziły właśnie bardzo młodo. Teraz schemat rodziny wygląda inaczej i chyba organizm ludzki nie zdążył jeszcze ewoluowac odpowiednio :D Tak mi się wydaje... ale lekarzem genetykiem nie jestem i to są tylko spekulacje :D
  6. [zgłoś do usunięcia] KI.klementyna Ale tez o chorobach, wadach płodu itp Dobra nie ważne Mama jak ty sądzisz ze jestes stara to co ja mam powiedzieć - nie, nie :D ja nie mówię, ze stara jestem :D Ale ciąża u 17latki przebiega totalnie inaczej ( tak mi mówili lekarze i wszystkie położne). Jest dużo łatwiejsza w donoszeniu, jest zdrowa i taka jak to moja dr mówiła niezniszczalna :D O ile wszystko jest ok ;) Ja do 5tego miesiaca trenowałam, w szkole na WF chodziłam do 7mego ;P Drugi raz bym tego nie powtórzyła :D Ale u mnie nikt nie wiedział o ciąży, ja byłam bardzo zagubiona... ehhh człowiek młody to i głupi ;)
  7. a ja właśnie do tej ciąży podchodzę z rezerwą... pierwszą miałam bardziej niż książkową (wmawiałam sobie nawet że to urojona i w 4tym m-cu do austrii pojechałam na mistrzostwa :P zjeździłam wszystkie rolercastery na praterze... aż wstyd...). Ani razu nie wymiotowałam ani nic. Brzuch mnie nawet nie kłuł, nie bolał NIC! Miałam 2 objawy- brak @ i ból piersi. raz plamiłam- własciwie przez chwilkę jedną jedyna (myślałam że @ dostałam). Pod koniec ciąży trochę spojenie łonowe bolało... ale dzień przed porodem byłam jeszcze na ok. 4-5 km spacerze :D a teraz na wszystko uważam (może bez przesady) ale póki lekarz nie powie, że ok, to się nie przemęczam, biorę grzecznie kwas foliowy, relaksuje się itd. Myśle, ze o tą ciążę będę bała się do końca... nie mam już 17 lat, nie jestem już szczuplutka, nie mam takiego zdrowia jak wtedy- może być różnie. Chwilami bardzo sie boje... przez tą tarczyce- bo z tym to naprawdę nie są przelewki. we wtorek zrobię TSH i z wynikiem do gina pójde (w czwartek pewnie dopiero bo nie wiem czy on w środy przyjmuje) i do tego czasu będę na bank niespokojna, ale staram się nie denerwować...
  8. hej dziewczynki :) Wrześniowa każda matka się zamartwia do póki USG nie wykaże, ze dziecko ma serce, ze wszystko jest okej... potem znowu się martwi, czy nie ma żadnych chorób (typu Down czy ma wszystkie rączki)... to chyba norma u kobiet w ciąży ;P ja też się martwię czy wszystko z dzidzią ok... nawet córcia jeszcze nie wie mi dowie się najwcześniej w święta bo boję się, ze coą się może stać.
  9. hana ja i tak będę miała cc ;) ale dla mnie karmienie przy wszystkich, cewnikowanie, badanie to jeden istny koszmar :D dobrze, ze to tylko parę dni i finito :D
  10. hana a mnie rusza ;P ja się powinnam facetem urodzić, bo dla mnie wszystko co związane z ginekologiem, porodowką jest bardzo poniżające... tak mi się we łbie zakodowało i koniec ;P
  11. Truj mam dla nas biznes :D hahahahahhahaha aaaaaaaahahahahhahahahaha :D Plemniczka jak się pospieszysz z tym fasolkowaniem to i dla Ciebie :D firme otworzymy!!! :D mało nie padłam ze śmiechu :D http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5399681
  12. Najważniejsze czy nie, ale ja je najbardziej przeżywam z tej całej ciąży ;P
  13. I ściągania majtek przed lekarzem bez buziaka- zapomniałaś dodać smile :D
  14. smile wg mnie prędzej plamienie implantacyjne niż głupi progesteron, który zazwyczaj nie daje objawów :D Słuchajcie... ja wam coś powiem... już była tu taka jedna, co sobie wmawiała niedrożność jajowodów, zrosty macicy, problemy hormonalne, bezowulacyjne cykle i... zaszła za pierwszym razem ;P- to ja :D Dlatego przestańcie szukać sobie chorób typu za niski progesteron czy inne dziwne historie jak Słupek z tą spermą ( za to masz kopa) bo tylko oszalejecie i się nerwów na darmo najecie Truj jak dla mnie to mozesz być i chomikiem :D ale kura z Ciebie zadna BO KLUSKÓW NIE ROBISZ!!! :D:D:D nooo... chyab, ze Cię mąż leje... to ejszcze by można było Cię do tych kur zaliczyć :D
  15. nigdy nie brałam tabletek, więc raczej sie nie wypowiem ;D
  16. Truj a kluski też robisz zawodowa kuro?:D Ja też uważam, ze jak ktoś chce to powinien siedzieć w domu :D ja tam do pracy sie nie wybieram ;P
  17. Wrześniowa może i racja, ze to jakaś niestrawność... tym bardziej, ze w pierwszej ciąży w sumie nie miałam w ogóle mdłości :)
  18. Cięzko powiedzieć który... niby 4ty z groszami, ale ciąża ma jakieś góra 2 tygodnie (biorąc pod uwagę owulację a nie ostatnią@). z niestrawnych rzeczy to w sumie wczoraj zjadłam rano jajecznicę- zwróciłam ją :/ Potem wieczorem zaczął boleć mnie żołądek i ból utrzymuje się do teraz (mimo nospy forte). Na obiad wczoraj zjadłam schab pieczony z sosem (ale tylko zabielonym, bez mąki), ziemniakami i pomidorem. A teraz nagle taki odruch wymiotny że myślałam, ze nie dolecę do łazienki. Dzisiaj wypiłam kawę inkę z łyżeczką rozpuszczalnej i zjadłam pół bułki z masłem (bałam się jeść coś innego przez ten ból)
  19. a żebyś wiedziała, ze mogę... ból żołądka nie przeszedł i... właśnie mało co nie zapaskudziłam klawiatury :D Chyba zaczęły się mdłości :D Chyba, ze się jakiejś niestrawności nabawiłam... ale nie miałam od czego w sumie :D
  20. Wrześniowa mam identyczną! :D:D:D Tylko u mnie zdjęcie rozmazane i nie widac tak ładnie :( Ale własnie mam o taką kreseczkę :)))
  21. Nie wiem ile czasu trzeba będzie odczekac... i pewnie to zależy od wielkości, od metody leczenia... Najwazniejsze- dobry lekarz!!! a czas... zleci jak z bicza strzelił ;) ZOBACZYSZ!!
  22. [zgłoś do usunięcia] milla1982 Truj ludzie maja czasem w sobie dużo zlej energii i muszą się jej jakoś pozbyć martulka daj znać jak wyjdziesz od gina Dziewczyny czy castagnus można brać wieczorem? - ja parę razy wzięłam wieczorem (bo mam kiepską pamięć do leków :P:P:P) i... jak widać nie miało to u mnie znaczenia :) Martulka... przykro mi :( ale wiesz co? torbiela wyleczysz szybko i będziesz mogła starać się o dzidzię :* Będę trzymała kciuki, zeby było to możliwe jak najszybciej
×