Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama 6latki :))

Zarejestrowani
 Wyświetl profil  Zobacz jego aktywność

  • Zawartość

    0

  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama 6latki :))

  1. mama 6latki :))
    http://www.voila.pl/236/xfyqx/?1 http://www.voila.pl/237/byhtx/?1 Dziewczyny na tych zdjęciach jak dla mnie nie widać NIC! Na drugim ewentualnie coś tam jakby się uprzeć... kreska kontrolna jest jaśniejsza niż w oryginale a już o testowej to nie wspomne :D Jak coś tu wypatrzycie znaczy, ze jakieś wiedźmy jesteście z trzecim okiem :D
  2. mama 6latki :))
    Milla ja nie wiem co czuje... mam lęk przed pozytywnym myśleniem. Chwilami czuję, ze jestem a za chwilę pojawiają się myśli- NIEMOŻLIWE i tak w kółko.
  3. mama 6latki :))
    milla no jest masa takich historii, ale są też takie, gdzie wychodzi, ze to nie ciąża... i wraz jest pieprzone 50/50 -.-
  4. mama 6latki :))
    Milla ale w końcu okazało się, ze to ciąża czy nie?:D My nadal walczymy z telefonem... jest jakiś błąd i przez kabel nie możemy zgrać zdjęć :/ Nie wiem o co kaman... jak się nie uda w ten sposób powalczyć, to prześlę MMSem sobie na pocztę... na 2 zdjęciach wg mnie widać- ciekawa jestem jak to będzie na kompie wyglądac
  5. mama 6latki :))
    próbuje zgrać własnie zdjęcia, ale wychodzi na to, ze mam jakieś stare oprogramowanie w telefonie????? Cholera miesiac temu telefon kupiłam... zaraz mój m coś wyszponci to wtedy wam pokażę jak to wyglada... ehhh jak nie urok to sraczka...
  6. mama 6latki :))
    wrześniowa ja sobie chyba wmawiam tą kreskę :/ mąż też ja widzi niby, ale jest tak samo napalony jak ja... wczoraj poleciał po kwiaty i smoczka mi kupił w prezencie...takze moze to brak obiektywizmu??? Może widzę więcej niż tam jest naprawdę? Sama nie wiem...
  7. mama 6latki :))
    wrześniowa no dzisiaj zrzuce zdjęcia z telefonu... może na kompie będzie coś widać, bo w tel chyba tylko na jednym czy dwóch zdjęciach coś tam da się wypatrzyć... Na żywo widać zdecydowanie bardziej. Wiecie co mnie wkurza? Że jeśli to nie ciąża, to to najbardziej chamska nadzieja jaką kiedykolwiek miałam -.- Temp. 37,2, szyjka wysoko, twarda zamknięta... ja już sama nie wiem co mam o tym myśleć :( i brak jakichś konkretnych objawów typu mdłości czy coś :/ ten brzuch tylko ale dzisiaj mi się wydaje, ze mniej to czuję :/ Naprawdę byłam nastawiona, ze nic z tego... i gdyby test wyszedł totalnie neg, to trudno- przyjęłabym to do wiadomości (tym bardziej z nadwagą i z tarczycą...) ale te testy wywołały u mnie taką nadzieję, ze jak nie wyjdzie to się wkurzę porządnie :(
  8. mama 6latki :))
    dowcipy pierwsza klasa :D U mnie bez zmian... kreska tak samo licha jak wczoraj :( Słabo widoczna... coś czuje, ze to nie żadna ciąża... Któraś robiła PinkTest? Jak on pokazuje negatyw? Czy też gołym okiem widać tą drugą kreskę bladziutką?
  9. mama 6latki :))
    rybalopika dzięki :D ale jeszcze nie zmieniajcie mnie w tabelce, bo musze test powtórzyć :D Jeszcze maciek w dupie a już mu kasze gotują :D hehehe :D Musi wyjść ciemniejsza kreska- wtedy będę się czuła upewniona ;P
  10. mama 6latki :))
    KMSUL termin @ miałam mieć na 24.10 (mam cykle 28 dniowe) ale castagnus musiał mi cykl przesunąć, bo owulację miałam dopiero 20dc (wg ovufriend a wg mnie 19dc), więc do poniedziałku powinna pojawić się @... jutro albo w poniedziałek powtórzę test! :D
  11. mama 6latki :))
    Wrześniowa Ty lepiej takich rzeczy nie czytaj ;P Naprawdę! Bo zobacz... jeśli ma być źle to czy chcesz czy nie nie zrobisz z tym NIC ale jeśli jest dobrze ( a ja dam sobie rękę uciąć ze jest) to na cholere się denerwować jak nerwy w ciąży są największym wrogiem????? Ja staram się nie denerwować.. choć mam swiadomośc, ze z takimi przeciwciałami tarczycy jak mam może być różnie... ale staram sobie od początku starań wyobrażać różowego szcześliwego bobasa!
  12. mama 6latki :))
    wrześniowa ja nie mówię, ze ta macica jest w wielkości jabłka :P ale takie uczucie właśnie mam... podobnie miałam w ok 2gim m-cu pierwszej ciąży :D dlatego tego nie pisałam, zeby na wariata nie wyjść :D
  13. mama 6latki :))
    hana jesteś bardziej pewna niż ja ;P hehehe :D Mi ta pierwsza radość trochę przeszła bo uświadomiłam sobie, że to nie potwierdzona ciąża i ta kreska taka bladziutka... no nic :) zobaczymy jak mi jutro test wjdzie :D Martulka jak Cię bardzo boli to może nospę weź?
  14. mama 6latki :))
    aha :D czyli się nie dolicze jak to u Ciebie było :D Ale podnosi mnie na duchu fakt, że też miałaś bladą kreseczkę a w ciąży jesteś :D Mój mąż twierdzi, ze na bank ta kreseczka była różowa- bo ja to bym sobie mogła wmawiać jeszcze, ale on widział i ją gołym okiem było widac o tak o, że jest a pod światło wyraźnie było widać, że jest różowa... to może to naprawdę ciąża???
  15. mama 6latki :))
    martulka a bierzesz coś na ten ból?
  16. mama 6latki :))
    Hana a w którym dniu po owulacji robiłaś?
  17. mama 6latki :))
    Wrześniowa tak szczerze to to do mnie nie dociera :D Test powtórzę dopiero jutro (bo powinnam tak na prawde wg ovu testowac dopiero w poniedziałek :P). Także ta bladziuchna kreseczka dała nam niesamowitą nadzieję :D Ciekawa jestem jak test wyjdzie jutro :D Oby kreseczka pociemniała a nie znikła...:/ z drugiej strony mam pewne objawy, o których wstydziłam się pisać (myślałam, ze sobie je zwyczajnie wmawiam, bo naprawdę nie wierzyłam, ze uda mi się tak szybko zajść). Mianowicie jak kaszlę to zdarza się, ze zakłuje mnie brzuch (szczególnie od wczoraj a wczesniej baaardzo sporadycznie) i jak siedzę i się nachylę (do wiązania butów np:P) to mam taki dziwny brzuch :D Tak jak w ciąży jest taki ucisk tylko że na małym obszarze :D w pierwszej ciąży miałam tak w ok 2gim m-cu
  18. mama 6latki :))
    ano szok :D ja Ci wrześniowa powiem jak to było... jak przedwczoraj robiłam po południu nie wyszło NIC ale jak zaczęłam się przyglądać to WYDAWAŁO mi się ze coś widzę (jak sobie przypomniałam to kiedyś też tak widziałam i to nie była kreska tylko mokre miejsce testowe, czyli po prostu ciemniejszy biały pasek) a dzisiaj ten pasek był różowy lekko i widać to było gołym okiem w świetle sztucznym niestety, bo ciemno na dworze jeszcze było :D z minuty na minute był ciut ciemniejszy. Robiłam Pink Test. Na zdjęciu z tel kom widać leciuteńko (gołym okiem lepiej) i zdj. też robione w świetle sztucznym. natomiast kiedy test wysechł (czyli teoretycznie wyniku sie już nie sprawdza) to kreska została i jest anwet ciut wyraźniejsza po wyschnięciu testu. Więc nie wiem czy to ciąża czy nie, ale jednak gołym okiem widać lbladziutką różową kreskę... dziś mam wg. ovufriend 12dfl- wg mnie 13dfl to może dlatego taka bladziutka? Już sama nie wiem co mam o tym myśleć...
  19. mama 6latki :))
    KMSUL ostatnio? Odkąd pamiętam na tym forum pomarańcze szaleją :D Zazwyczaj są to gimgówna albo sfrustrowane nieszczęsliwe kobiety... szkoda mi ich :(
  20. mama 6latki :))
    Milla polecam Ci stronkę ovufriend.pl tam jest całkiem niezłe wyznaczanie owulacji (choć wg mnie program zaznaczył mi ją dzień później...). Strona jest o tyle fajna, że bez większego wysiłku można poznać swoje ciało ;) można swoje wykresy porównywać z innymi,\ itd.itp ;P
  21. mama 6latki :))
    Dziewczyny co wiecie o termometrach alkoholowych? Wczoraj taki zakupiłam... wg mnie szybko temp się podnosi jak w rtęciowym, dzisiaj rano 36,8 więc jest super, ale przeczytałam opinię, ze ponoć się te termometry nie sprawdzają :(
  22. mama 6latki :))
    Kasiu bardzo mi przykro z powodu Twojej Babuni :( Ale wiesz? Tam ona jest szczęśliwa jak nigdy tutaj- to Ci gwarantuje. A teraz płacz jak chcesz... bo żałobę każdy musi przejść a ja Cię tule z całych sił :*
  23. mama 6latki :))
    Izolatka weź sobie daruj dziewczyno. Aż tak Cię bawi trolowanie na forum? Ciekawe ile masz lat... 11? 13? Więcej Ci raczej nie daję, bo dorosłe kobiety mają ciekawsze zajęcia niż trolling. Gimgówno zapyziałe... Jak czytam takie pustaki to bez kitu zaczynam być za ACTA
  24. mama 6latki :))
    Firanka- smuć się! Masz do tego prawo. Ale nie zapomnij, ze musisz się szybko podnieść, bo starania trzeba kontynuować :*
  25. mama 6latki :))
    Wiecie co? ja to jednak mam narąbane w tej główce... mąż mi kupił 2 testy- ot tak i kazał testować :/ mówię nie teraz bo i tak nie wyjdzie.... namawiał a że z moim charakterkiem nie ciężko było to zrobiłam... oczywiście 1 gruba krecha... żadnego cienia cienia drugiej kreski i... się poryczałam jakby mi co najmniej rękę ucięło czy coś -.- ehhh głupia jestem :(
×