Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama 6latki :))

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama 6latki :))

  1. Tigrai ja powiem szczerze, że zgadzam się z Twoją koleżanką od bodziaków dla noworodka. A juz szczególnie jeśli chodzi o te zakładane przez głowe. Jako świeżo upieczonej mamie było mi niewygodnie na maleńkiego noworodka wciskać ubrania przez głowe i dodatkowo miałam identyczne odczucie co do pępka. Takze na samym początku zakładałam małej koszulki/kaftaniki i śpiochy- potem to już się nie sprawdza, bo z kolei dziecko więcej się rusza i te koszulki się podwijają- i wtedy body to zbawienie dosłownie. Z kolei jak się zrobiło ciepło na dworze (córa sie urodziła w kwietniu, wiec jeszcze upałów nie było) to największym zbawieniem dla mnie były sukienki. Błogosławieństwo szczególnie, że np. na dworze łatwo przewinąć malucha.
  2. anetach a mi się ten pierwszy podoba, bo ma fajne kolory. Ostatni troche dla mnie za różowy, ale może to dlatego, ze po 7 latach posiadania córki troche mi sie ten kolor juz znudził, także moge być nieobiektywna
  3. anetach no ja będę równie wyrodną matką :D zastanawiam się jakim cudem mi jeszcze dziecka nie odebrano :p
  4. Topko jeśli mogę Cię jakoś pocieszyć to powiem tylko tyle, ze już bliżej jak dalej :) no i pewnie w szpitalu podawali Ci leki na szybszy rozwój płuc małej wiec w razie W jakby cos się wcześniej działo to i malutka będzie lepiej przygotowana.
  5. Lou no mi też się psuje. Nie wyświetla postów, albo znikają posty... Co do Truja i planów pociążowych. Pamiętaj, ze spodziewasz się syna, to potem musisz łyknąć tasiemca uzbrojonego ;) bo jak chłop z bazuką od razu się rodzi to i tasiemiec uzbrojony być musi- inaczej nie podziała :D
  6. Topko przykro mi z powodu tej szyjki :( Z tym krążkiem będziesz mogła chodzić prawda? Czy raczej leżenie do końca?
  7. Jak cie boli to nie czytaj ;P każe Ci ktoś? I nie jestem zadufana w sobie po prostu nie boję się wyrażać własnego zdania, które nie musi notabene pasować każdemu, bo to by było chore gdyby każdy miał takie samo zdanie czy takie same poglądy. Ginger i ja Cie popieram jeśli chodzi o sterylizacje ;) Zazwyczaj przy pierwszym dziecku można się nieźle zapędzić pod tym względem. Na szczęście przy pierwszym dziecku miałam mamę, która wychowała 4 dzieci i pomagała mi uczyć się na jej błędach nie na moich własnych :)
  8. Viola u mnie gin nie uznaje kart ruchów płodu. Powiedział że wystarczy mniej wiecej obliczyć 10 ruchów na dzień. Jesli jest ich duzo wiecej to anwet nie liczyć a jak jest mało to liczyć uważnie czy jest 10.
  9. smile ;) napisałam na waszym forum co i jak było w 100%- tu nie chciałam wszystkich kwestii poruszac ze względu na pomarańcze.
  10. Oj klementysiu kusisz :P odkopię nasz stary wątek i zobaczę tego linka :)
  11. Lou ubranka pierz w takich temperaturach jak jest na metkach :D żeby potem się nie zdziwić... z tą sterylizacją wszystkiego i z gotowaniem to bym nie przesadzała tym bardziej, ze wyprasujesz wszystko ;)
  12. Smile jakie teksty?:> ja daaaawno nie zaglądałam na tamten watek- przyznam szczerze. Prawda jest taka, że mi trochę głupio było pisać tam o sobie ( w sensie o ciąży) kiedy dziewczyny z utęsknieniem wypatrywały 2 kresek...Pamiętam jak wrześniowa tylko coś o ciąży pisała to pomarańcze nalot robiły, że jest wredna, bo te próbują zajść a ona ciążą się chwali :o dlatego uznałam, ze tam nie da się pisać... i mam swoje 2 kochane dziewuchy z tamtego wątku- Firankę i Trujkę i dzięki temu ból po odejściu mniejszy ;P Aczkolwiek właśnie myślę sobie czasem o wrześniowej i o KMSU :) Jeśli piszesz z nimi to czy mogłabyś je pozdrowić ode mnie?
  13. co racja to racja :D dobranoc :*
  14. a z tą pustką pasożytniczą mnie rozwaliłaś :D uwielbiam Twoje poczucie humoru :D
  15. Trujku z firanką to długa historia niestety :/ na razie w ciąży nie jest, choć była drugi raz :( zaraz po tamtej sprawie.
  16. hahahahahah :D Truj rozwaliłaś mnie :D no tak, dziecko pomyślało, ze to tak jednorazowo :D no nie no padłam :D
  17. Truj no ja z tamtych dziewczyn to tylko z Firanką mam kontakt. Pozdrowię ją na pewno ;) Myśmy obie wtedy ubolewały jak zniknęłaś z wątku, potem i ja odeszłam bo znalazłam dużo fajniejsze forum-właśnie tam firanka też pisze :) i właśnie na tym innym forum poruszamy sprawy bardziej prywatne bo jesteśmy zżyte, mamy też grupę na FB ogólnie jest świetny klimat :) Tu na kafe włażę sobie głównie dla poczytania durnot no i żeby być tu na lipcówkach, bo też sporo dziewczyn polubiłam, aczkolwiek tu jednak pisze się inaczej, są inne relacje, człowiek czuje się bardziej jak w BigBrotherZe ;P
  18. Truj :D hahahahaha trzymam Cię za słowo :D Szczególnie mnie interesują Twoje wrażenia po połknięciu tasiemca xD Jakby Ci mało było jakiegos aliena w brzuchu do prawdy ;P Atamta tu fajna rzecz poruszyłaś powiem Ci szczerze :D a mianowicie... prasowanie :D pamiętam jak przed pierwszym porodem pieluchy tetrowe prasowałam chyba z 10 razy BO TAK! ubranka tak samo, wszystko po prostu nieskazitelne i to oczekiwanie aż ubiorę dziecko w te pięknie przygotowane ubranka... potem już nie pamiętam żebym prasowała :D :D :D :D Podejrzewam, ze teraz będzie tak samo ;P Ja ogólnie lubię prasować szczególnie wieczorem przed TV, ale przy niemowlaku, którego się przebiera kilka razy dziennie- coś czuję, ze znów mi od tyłka odwilgnie :D
  19. Co wy tak wszystkie samych Pawłów macie :D hehehe :D w sumie co się dziwić Pawły to z reguły fajne chłopy ;) Trujku a no zazwyczaj jest z wątkami jak piszesz... swoją drogą- nasz staraczkowy wątek też ostatnio z tapety znikną? Z Firanką mam kontakt ciekawe co u wrześniowej słychać... no i u KMSU
  20. biała ja np. płukałam wszystko od początku ;) Delikatnym w miare płynę no i na podwójnym płukaniu. Dla mnie pranie bez płynu jest nieprzyjemne takie... ale są też płyny do płukania dla dzieci, więc jak ktoś zdeklaruje się używać tych proszków dla dzieci to do zmiękczania można uzywac tych płynów ;) Odradzam tylko płatki mydlane do prania dla dzieci- ponoć strasznie niszczą pralki- ale to zasłyszana opinia
  21. AMarzenko prosze linka :) http://allegro.pl/zestaw-startowy-avent-260ml-butelki-smoczki-promoc-i3229156900.html Atamta a no przekichane z tą szkarlatyna ;/ lekarz mówił, ze mamy non stop wietrzyć (i tak okna pootwierane 24h na dobę ;P) i żbym była jak najdalej od niej. Biedna siedzi u siebie w pokoju :( mąż z nia sie bawi, układaja puzzle, graja, rysują, ale szkoda mi jej, bo my lubimy pobyć razem w dużym pokoju zawsze :( ale jak mus to mus...
  22. AMarzena 40zł za butelkę avent- niestety w sklepach tak kosztuja ;) Dziewczyny natomiast stad wyniuchały na allegro super zestawy aventu- 4 butelki, smoczek z zatyczką plus szczotka do mycia za 50zł bodajże ;)
  23. Violu z tego co pamiętam cena wanienki i stojaka porównywalna z tą na allegro. Tzn na allegro niby taniej, ale jak dodać przesyłkę, to już lepiej kupić w sklepie. Są rzeczy, które na allegro bardzo sie opłacają- np. ja oszczędziłam na łóżeczku i pościeli na bank, bo kupowane było bez marży sklepowej od producentów, ale własnie wanienka+ stojak wyniosło nas tyle samo. AMarzenko to prawda- w sklepach jest masa teraz tych proszków, płynów do prania i płynów do płukania dla dzieci. Ja akurat nie będę kupowała specjalnego proszku, bo jak dostałam próbkę lovelli i uprałam w tym ubranka to wyglądały jak odświezone a nie uprane- wg mnie. Z resztą właśnie duzo mam uważa, że one nie piorą lub piorą kiepsko. No chyba, ze urodzi mi się mały alergik, to wtedy kupi się specjalny proszek i nie ma przeproś. Jednak na razie zrobię tak jak przy pierwszym dziecku- zwykły proszek, trochę płynu i podwójne płukanie.
  24. no rzeczy dla dzieci są przeważnie drogie. W sumie najbardziej mnie intrygują ceny ubranek powiem szczerze, bo nie oszukujmy sie, ale są kosmiczne tak naprawdę biorąc pod uwage ilość materiału lub czas w jakim maluch z nich wyrasta. Skarpetki chociażby- są niemalże droższe niż dla dorosłego :D
  25. Messi bo czasem to i pośmiać się trzeba ;p KMM dzidziusia albo lovelle kupisz w supermarkecie m.in. tesco. W rossmanie też chyba jest. Co do zakupów to ja pytam męza o zdanie na zasadzie: zobacz jakie ładne! Zamawiaj! ;P Zaznaczyłam też zeby bez mojej widzy nic nie kupował ;P kocham niepsodzianki, ale już widze jak szlag by mnie trafił gdyby on coś wybrał co by kompletnie nie przypasowało mi do gustu :D Z reszta podam przykład dlaczego wolę sama. Jesteśmy w rossmanie i szukam wkładek laktacyjnych a on mi przynosi... płatki kosmetyczne :D no co... okragłe były przecież ;P
×