kwietniówka 2013

Chyba forum szaleje.

Wcięło mi posta, Olabia, małe butelki używałam na początku jedną do herbatki, drugą do mleka bo dokarmiałam, dwie duże później do mleka, a małe do herbatki i soczków. U mnie w poprzednich 2 ciążach taka ilość się sprawdziła, zależy od tego jak długo będzie się karmić piersią. Funiak, moja mała w 26 tygodniu ważyła 860 gram, podobnie do ciebie, a z usg dalej wychodzi o tydzień mniej. A ten wózek co pokazałaś bardzo mi się spodobał i będę się rozglądać za podobnym. A ja znowu chora i na antybiotyku. Teraz będę się częściej odzywać. x Co do wyprawki to mam już ciuszki, parę kupiłam, reszte dostałam, dostałam drewniane łóżeczko i właśnie to wszystko do karmienia oraz aspirator do noska i podgrzewacz. Na dniach zamawiam wszystko do łóżeczka.

Funiak, u mnie tydzień temu wychodził 26 tydzień i mała ważyla 860g, dalej tydzień mniej niż z om, podobnie jak u ciebie. A wózek ten co wybrałaś bardzo mi się spodobał i będę rozglądać się za podobnym. A ja znowu chora i na antybiotyku. Glukoza wyszła super bo po obciążeniu 92. Pozdrawiam brzuchatki i teraz będę się odzywać częściej.

Witam, Olabia mi właśnie przyszły akcesoria do karmienia. Kupiłam w zestawie laktator avent z 2 pojemniczkami małymi na pokarm do tego 2 butelki 125ml i 2 butelki 260ml, 3 pojemniki duże na pokarm, szczotka do butelek i smoczek uspokajający, za ten zestaw zapłaciłam 147 zł.

O! Jak Was tak czytam, to się trochę martwię, mi lekarz powiedział raz w 19 tygodniu, że to dziewczynka na zwykłym usg i mam nadzieję teraz że sie teraz nie zmieni bo już ciuszki kupowałam pod dziewuszkę. Ale mała tak pokazała dokładnie co tam ma między nóżkami, że nawet ja widziałam że nic nie dynda. Otulka i Funiak, dobrze że już w domku i uważać na siębie kochane! Mnie się nic nie chce robić przed tymi świętami, chodzi o sprzątanie, mam lenia, no i tak wszystkiego tego czego zwykle nie robie. Już mówiłam mężowi żeby wziął 2 dni wolnego bo sama nie dam rady i jeszcze z tym moim nastawieniem to chyba w tym roku to on sam posprząta, a choinka też już czeka na ubranie, tylko przykryta śniegiem, trzeba ją osuszyć i do domku. Pierniczki już udekorowane, prezenty prawie kupione, jeszcze parę dekoracji i święta...

U nas też biało, 0 8 rano było -7,5, a teraz -2 i słoneczko piękne, zaraz mam wypad z córkami na sanki. Bożka chodzę do poradni pulmonologicznej, alergologa zaniechałam, jestem też pod opieką kardiologa bo mam arytmie i nadciśnienie oraz okulisty bo noszę okulary. Ale na szczęście w ciąży moje nadciśnienie dużo spadło, teraz miałam zapalenie płuc ale obyło się bez spastyki i nie musiałam brać wziewów, narazie nie biorę na to dziadostwo żadnych leków, ale wiem co to znaczy, bo jak mnie złapie to szpital odrazu, tak miałam już 3 razy. x A co siary w sutkach to normalne, nieprzejmować się, ja jak się przyjrzę to nawet widać kanaliki, z których będzie mleko leciało.

Witam dziewczyny z rana i po dłuuugiej nieobecności. Bożka widzę, że choroby mamy te same, czyli astmę i uczulenie na kurz i roztocza, ale birę tylko jak mnie atak złapie symbikord, a z uczuleniem to kicham i oczy swędzą, zwełaszcza teraz. Sękowa to współczuje ze spaniem, ja jak się kładę o 22 to ledwo wstaję o 7 żeby zdążyć dzieci do szkoły zawieść i każdego popołudnia od 17-19 drzemka, tylko bym spała. x U mnie nic nowego dzidzia kopie coraz mocniej, fajne uczucie jak się przekręca i któraś strona brzucha twardnieje i się wypukla.. Wizytę mam 17.12 i jeszcze w następnym tygodniu ta nieszczęsna glukoza mnie czeka. x A co do wyprawki, to miałam kupować wszystko, bo nic nie mam, a dostałam już łóżeczko i tyle ciuszków dla dziewczynki, że 2 by się wychowała. x Co to laktatora to mi się bardzo przydał, z pierwszym dzieckiem nawał pokarmu był w 4 dobie i musiałam odciągać bo piersi robiły się kamienie, a mała tyle nie zjadała, w drugiej ciąży nawał dopadł w 2 dobie w szpitalu i myślałam że nie wyrobie, co chwila prysznic i nocka nie przespana. Podgrzewacz mnie się bardzo przydał, bo córki po 2 tygodniach dokarmiałam mm, a po 3 miesiącach tylko mm, bardzo dobry jest też do podgrzewania zupek w miseczkach na parze. x

Olabia, kochana, aż mnie zmroziło, jedyne co mogę napisać, to idź jeszcze do innego na usg, wyszukaj takiego z dobrym sprzętem. A co do płci to trochę cię rozumiem, tylko, że ja będe mieć 3 córcie, a tak bardzo chcieliśmy synka! Oczywiście cieszę się z córci, ale synuś był moim marzeniem, nawet widzę po mężu że chyba zawiedziony, ale mówi, że nie i że bardzo się cieszy. Najważniejsze żeby była zdrowa, a potem zobaczysz, że jak ja ujrzysz to będzie najpiękniejszym cudem - jak tak sobie to mówię. Powodzenia i trzymam kciuki kochana! A moje córki powiedziały jeszcze, że nie chcą kolejnej wrednej siostry i koniec, to jeszcze mnie dobiło, ale staram się myśleć pozytywnie!

Witam z rana, no może już nie rano, ale ja dopiero o tej godzinie mogę odsapnąć, jak dziewczyny zawiozę do szkoły. Wczoraj oglądałam kompleciki z polarku, jeden tak mi się spodobał i mówię do pani że wezmę go na wyjście ze szpitala, a ona do mnie, że on przecież jest na 68, a ja wielkie oczy, zapomniałam już, że dziciaczki takie małe się rodzą. Kupiłam spodenki fioletowe a do tego polarek w paseczki różowo, biał fioletowe, piękny, nawet lalka moich dziewczyn jest za duża na niego. Zapłaciłam 60 zł, a to dopiero pierwsza rzecz. x A co do imienia to wczoraj wybraliśmy już 2, jedno podoba się mnie, a drugie córkom, a mężowi jedno i drugie, więc jeszcze będziemy ustalać. x Ja jestem w tej ciąży bardzo spokojna i opanowana, ciężko wyprowadzić mnie z równowagi, ale wczoraj po bitwie moich małpiszonków myślałam, że wyjdę z siebie.

Karolowa mój nigdy nie powiedział, że żałuje, widziałam, że jest dumny z tego, nie zemdlał, widok krwi na niego nie działa, a wszystkim się chwali że był przy narodzinach naszych dzieci i teraz oczywiście nawet o tym nie rozmawiamy, bo jest to rzeczą oczywistą, że będzie mi towarzyszył. x A dzisiaj widziałam piękny komplecik z polarku ale rozmiar 56 i nie kupiłam, bo stwierdziłam, że jak to ma być okrycie wierzchnie to przydałby się 62, ale w sumie na wyjście ze szpitala mógłby być i już sama nie wiem. cena 56 zł.

Dzięki dziewczyny za ten magnez, jak już bym nie zaczęła brać, to za pare dni nie mogłabym chodzić. x A co do porodu rodzinnego, to każdy ma swoje zdanie. My rodziliśmy dwa razy razem i nie wyobrażam sobie żeby być sama, oczywiście sn, bo przy cc u nas nikogo nie może być. Obecność męża była nieoceniona, przynieś, podaj, przekręć, itd, cały czas mówił do mnie i trzymał za rękę, a najważniejsze, że położne i lekarze mają całkiem inne podejście do pacjentki. Przeciął pępowinę, pierwszy miał na rękach maleństwa, a potem do domu na pępkowe. Na drugi dzień trochę wczorajszy ale bardzo kochany przyjeżdżał z pięknym prezentem dla mnie. x

Funiak, współczuje bardzo, mi natomiast zaczynają się bóle krocza, tzn kości, w poprzedniej ciąży zaczęły się w 7 miesiącu i były tak silne, że chodzić nie mogłam, a jak sie położyłam to nie mogłam wstać pół dnia ani się przekręcić na bok, a teraz już w 5 się zaczęły, nie wiem co będzie później, aż sie boję. Ale lekarz powiedział że szyjka zamknięta i długa, więc muszę wytrzymać te bóle. x Dziewczyny zaczęły mi się skurcze stóp, jaki magnez najlepiej łykać? Proszę napiszcie. x

Widze plusik, że u ciebie maluch większy, ja mam tezmin z ostatniej @ na 13, ale wychodzi cały czas że o tydzień ciąża młodsza, więc chyba jednak te Święta Wielkanocne jeszcze przetrwam.

Tu macie racje, że dziewczynki to tatusiawe, ale starsza prawie 10 lat to moja córusia, a młodsza 6 lat to właśnie tatusia, a teraz to zobaczymy kogo będzie ;-) x A ja mam morfologie i mocz sprawdzane przy każdej wyzycie, bo mi słaba krew wychodzi. x Połówkowe zlecił za 4 yugodnie, w 24 tyg, powiedział, że lepiej będzie widać, a dzidzia ma 250 gram, ależ kolos z niej ;-) x

przyszłamłodamamma ja też jak mam akurat badania to mi wszystko pachnie i jestem akurat wtedy bardzo głodna. x Mi teraz lekarz zlecił wyniki glukozy z obciążeniem i nie wiem jak wytrzymam 2 godziny i jeszcze wypić to świństwo. x Mój mąż na wizycie stwierdził, że najlepsze co mu w życiu wychodzi to dziurki. x

Bożka, ja mam hemoglobinę 11,9 i lekarz mówi, że super jak będzie poniżej 10 to wtedy będziemy się martwić. Ale martwi nas PLT, mam bardzo niskie bo 130 a norma od 140-450, ale czerwonych krwinek domowymi sposobami zwiększyć się nie da, więc może to po tej mojej chorobie i następne wyniki będą ok. NICK----------------synek/córeczka------miesiąc ciąży------termin porodu karolowa----------------synek------------------ 21-------------------30.03.2013 mniejszabyc-----------córcia?-------------------5------- ------------01.04.2013 Dzidek78---------------synek-------------------18-------- -----------05.04.2013 kasia--------------------synek-------------------18------ ----------6 -10.04.2013 olabia-------------------?????-----------------------5--- ----------------09.04.2013 Ancyk80----------------synek-------------------18-------- -----------10.04.2013 ::::Asia::::-------------????-----------------------5--- ----------------11.04.2013 Plusik-------------------??????---------------------16--- ----------------12.04.2013 kwietniówka2013----córcia--------------------5--------------------13.04.2013 Andzik1984-----------synek--------------------18--------- ----------16.04.2013 Sekowa28-------------???????--------------------5------- -------------16.04.2013 agalesna --------------???------------------------18----------------- --16.04.2013 Bożka2930------------córeczka---------------5--------- -----------17.04.2013 e ona---------------------??????------------------ 5-------------------18.04.2013 Otulka------------------synek?-------------------5------- --- ----------18.04.2013 dagaa-------------------?????---------------------5----- --------------19.04.2013 monika_kwietniowka-???----------------------- 5--------------------19.04.2013 Funiak-------------------????---------------------5----- ---------------20.04.2013 mama kwietniowa 2013...???..................18..................-21.04.2013< br /> antonówkaa------------?????--------------------16------- -------------22.04.2013 przyszlaMlodaMama---????-------------------- 14--------------------28.04.2013 x A u mnie będzie trzecia córcia!!!!!!

Witam dziewczynki, dawno nie zaglądałam, ale czytałam, nie mam narazie czasu na nic, dzisiaj odebrałam wyniki, mocz ok, ale morfologia tak sobie, dużo wartości mam poniżej normy, zobaczymy co lekarz powie, a idę dzisiaj, bardzo się cieszę i bardzo denerwuję, czy wsio ok po tej mojej chorobie, ale mam też nadzieję, że dowiem się jaka płeć, dziś zaczynam 20 tydzień. Pozdrawiam i wieczorkiem się odezwę.

Kiwoszka to ja tobie zazdroszczę, ja mam odwrotnie, po 2 dni przerwy.

e ona, jak bym mogła to dawno siedziałabym w domu, ale mam taką pracę, że najpierw muszę kogoś znaleźć na zastępstwo, a o osoby z odpowiednim papierkiem i stażem strasznie ciężko. Ale już myślę że niedługo będę odpoczywać. Funiak, pewnie, że kasa w takim wypadku jak nasze zdrowie i zdrowie maluszka jest najwaźniejsze, ale trafia mnie, bo ja płacę podwójną składkę zdrowotną (2 stosunki pracy) i mój mąż też i to 2 bardzo wysokie i pytam się po co? Np dostałam od rodzinnego skierowanie do pulmonologa w piątek z zapaleniem oskrzeli w trybie pilnym, czyli wizyta za 1,5 tygodnia z wielką łaską, więc poszłam prywatnie w niedzielę i już miałam zapalenie płuc, jak bym czekała na NFZ to bym juz się w grobie przewracała. Do okulisty kolejka 6 miesięcy, czyli po porodzie, śmiechu warte. Mogłabym wymieniać jeszcze dużo przykładów z życia, ale szkoda nerwów. A co mają powiedzieć osoby, których nie stać na prywatne leczenie?

Witam dziewczyny! Ja już w pracy, zapalenie płuc przeszło, ale ja jestem bardzo osłabiona, ledwo w pracy wytrzymuję, mam straszne zawroty głowy i brak siły! Jak wracam do domu to tylko jestem w stanie odrobić z córkami lekcje, a mąż gotowanie, zmywanie, sprzątanie, zwierzęta, kochany jest, ale widzę że powoli zmęczony tym wszystkim. Któraś z Was pisała o dwóch umywalkach w łazience, ładnie to wygląda, ale prawie nikt u mnie nie korzysta, pomimo iż na górze mam wszystkie sypialnie, i tą łazienkę to i tak wszyscy korzystamy z tej na dole z 1 umywalką, może za pare lat jak dziewczyny będą większe to się przyda, zobaczymy. Ja mam wizytę 19.11 i będzie to 20 tydzień i mam nadzieję, że w końcu się dowiem co będzie, bo jak nie to idę do innego na 3d. Funiak wierzę, że tyle dawałaś i dajesz za lekarzy, ja też wszędzie chodzę prywatnie, teraz jak miałam zapalenie płuc to wydałam prawie 600 zł, nie licząc badań, a czeka też mnie kardiolog i jeszcze okulista. Od początku ciąży na lekarzy i badania wydałam już około 2 tysiące. Pozdrawiam brzuchatki!

Funiak o tych zastrzykach i biopsji co piszesz to ja bym wymiękła, podziwiam, ja bez znieczulenia ogólnego lub w kręgosłup nie dałabym rady.

Ale ja tu tak piszę o porodzie sn, a jeszcze nie byłam u okulisty i kardiologa, więc wszystko się może zmienić. Ostatnio nie było przeciwskazań ale było to ponad 7 lat temu.

Probiotyki łykam, jem tonami ogórasy, ale jogurtów i nabiału nie znoszę. A co do odporności na ból, to przed porodami to mogłam znieść wszystko, a potem nawet zastrzyka nie dam sobie zrobić, tak mój próg bólu zmalał, nawet jak ostatnio byłam u dentysty to powiedziałam, że wolę rodzić niż leczyć zęby, także poród zniosę, a inny ból to tragedia.

Ja też słyszałam o niedotlenieniach, złamanych obojczykach, zwichniętych biodrach, ale to są sporadyczne przypadki na tyle zdrowych porodów, to jest tak jak z wadami, nic nie można przewidzieć, a martwiąc się tym na zapas nie pomagamy sobie.

Dzięki Funiak. Kuruję się ale bardzo opornie to idzie i boję się o maleństwo, jeszcze na pieczenie dostałam clotrimazolum, opakowanie się kończy i jakoś nie przechodzi, no ale przy dawce antybiotyku 2x1gram to nie ma się dziwić. x A na ból głowy mam już sposób, zauważyła,m że jak ciśnienie jest niskie albo spada, to piję na siłę prawdziwą kawę i jak ręką odjął.