Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

heloiza999

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. heloiza999

    wdowa

    To czemu się do kogoś nie przytulicie? przyjaciół można mieć wielu, nie tylko w osobie męża, mąż różni się od przyjaciół tylko tym, że dodatkowo z nim można czasem seks uprawiać. a rodzina, dzieci? Po to człowiek wychowuje, tłumaczy, wprowadza w świat, utrzymuje, żeby mieć jakiegoś powiernika w problemach. Chyba dzieci rozumieją, że Wam też jest ciężko , czy nie? Nie mogą Was pocieszać?
  2. heloiza999

    wdowa

    smutna- od kiedy jesteś wdową?
  3. jak bliska osoba umiera, to dopiero widać ile dla nas znaczyła. docenialiście ich chociaz na co dzień? czy tez lubiliście zadawać sobie pytania o to kogo z najbliższych kochacie bardziej lub mniej i kogo zostawilibyście na tonącej łodzi?;-/// teraz żal....
  4. dziewczyny/kobiety ja nie rozumiem jdnej rzeczy- jak najbliższa rodzina, może zabraniac ułożyć sobie komuś życie??? co to znaczy, że mama i córka się sprzeciwiają? o kant zkibla z taką rodziną! to co to oznacza, ze pragnie sie szczęścia dla kochanej osoby? zawsze wiedizałam, że ta miłość bezwarunkwa, między rodzicami i dziećmi i odwrotnie to jakas bujda. bo dla mnie to niemozliwe, co ja tu czytam;-///
  5. heloiza999

    wdowa

    nikt mi nie odpowiedział, ale spoko;-)
  6. heloiza999

    wdowa

    po jakiej chorobie? Ile lat ma dziecko? Jak się czujesz?
  7. i czy to prawda, że panorama racławicka jest za friko w soboty?
  8. jak dojrzewacie to mówi wam się, że należy sie kobiecie szacunek, np. jak macie wychowanie seksualne i mowa o stosunku. ale tak w ogóle mówiąc o seksie, mówiąc o zyciu. co przez to rozxumiecie, jak pojeliście swoje nauki?
  9. jw wolę ich niż pis i po, cokolwiek, byle ktoś inny tym razem
  10. dobrze, a więc cecha miłości rodzicielskiej- trwała no i co z tego? dziecko ci męża nie zastąpi. a jeśli z mężem jest naprawdę dobrze, dobra para....to dopóki jest dobrze, to można kochać równie silnie, choc inaczej. w końcu najwięcej emocji, namiętności jest właśnie w miłości partnerskiej. to jest miłość najbardziej wielobarwna- dlatego tak inspiruje artystów od wieków
  11. no na jedno wychodzi. jeśli mąż nie kocha żony to źle. traktuje ją wtedy jak służącą i fakt, że ją utryzmuje staje się dla niej wówczas upokarzający. podtrzymuję zdanie- układ z jedną osobą niepracującą jest spoko, ale tylko jeśli oni sie kochają i są najważniejszymi osobami w swoim życiu, których miłość zaowocowała w dziecku (dziekco nieobowiązkowe), za które oboje biorą odpowiedzialność, lecz łączy ich ono, a nie dzieli. żadne nie musi czuć się zazdrosne o dziecko. bo wbrew powszechnym opiniom, uważam, że MOŻNA czuć zazdrość o dziecko- to zależy jaką fromę relacje z dzieckiem przybierają. jeśli do tego dołożyć czas jaki potrzeba dziecku poświęcić, to za chwile się okaże, że strona poczuje, że dziecko coś odebrało. to chore i tylko mądrzy ludzie panują nad rodzicielstwem nie zapominając, że najpierw był mąż/żona
  12. nie, u mnie w domu to ja byłam na 1 miejscu, a związek rodziców był do dupy. mężczyzna ma zabiegać o rodzinę i być dobrym mężem i ojcem. Kobieta dokładnie tak samo. jeśli małżeństwo ogranicza się do rodzicielstwa to współczuję. a potem argumenty, że kochanka zabiera ojca rodzinie. ojca nie da się zabrać nikomu. męża tylko zabiera, a nie ojca.
  13. z racji związków przyczynowo-skutkowych z niej występujących...wierzę, że jeśli mocno o czymś marzę, to może się ziścić, a ja nie chcę rezygnować z marzeń...
×