Fijfijfijuu

Wiecie co, właśnie skończyłam kurację globulkami, bo coś mnie "tam" dopadło i po tej kuracji gin kazała mi brać Provag. Kupiłam go już wcześniej, ale dopiero dziś zajrzałam w ulotkę i okazało się, że to probiotyk doustny. Byłam przekonana, że to też globulki dopochwowe. Myślicie, że mogę go brać? Stosowała go może któraś z Was?

Acha, skoro Ci tak wygodniej :) Nie wiem jak Wy, dziewczyny, ale ja leżę i kwiczę z przeżarcia ;) A mały jakby wiedział, że mnie boli żołądek i dokuczają jelita i wierci się niemiłosiernie, żeby mi zrobić na złość :D

A miałaś jakieś problemy z cukrem? To chyba nie jest rutynowe badanie? I akurat w Swięta? Kto przestrzega pór posiłków w Swięta? ;) U mnie dzień wygląda jak jeden wielki posiłek :D

Hejka dziewczyny :) U mnie pierwsza Wigilia w rozjazdach. Zawsze było tak, że M. siedział u siebie, ja u siebie, a potem spotykaliśmy się u niego (już bez jego rodziny), żeby posiedzieć razem i dać sobie prezenty. Ta "rozjeżdżona" Wigilia mniej mi się podoba, ale co zrobić :) Dziś znowu będę Świętować, ale tylko przez chwilę, bo wpadamy tylko na ciasto :) A jutro zmuszona byłam, bo tak wypadało, zaprosić moją rodzinę do mnie, żeby zobaczyli jak mieszkamy. Na szczęście mam niewielką rodzinę, ale serwis jeszcze nie pełny i muszę skądś wytrzasnąć 8 filiżanek ;) (Nie)mądra, no tymi majtkami to mnie rozwaliłaś :D Ale przynajmniej możesz już skreślić z listy potrzebnych rzeczy ;) O co chodzi z tym dobowym pomiarem glukozy? MAMA, no przykro mi, już myslałam, że będzie dobrze :O Co się stało?

Keysy, opiłam się przed snem mleka, najadłam migdałów i tak jak Ty spałam niemal na sztorc ;) I podziałało :) Tylko jestem cholernie wściekła, że od iluś lat wisi nad Polską jakaś świąteczna klątwa. Mam na myśli pogodę. W nocy przy -7 st. padał deszcz, a teraz zapowiadają w W-wie 1 st. na plusie, przez najbliższe 2 tyg. odwilż i spadek ciśnienia :( Jak się dziś rozpuści śnieg to się wkurzę :O To jakieś fatum :O

I ja dziewczyny Wam życzę Spokojnych, Wesołych Świąt no i fajowych prezentów! :D A teraz modlę się, żebym spała w nocy, bo znowu mnie wzięła zgaga

Agunia, to Ty masz anioła w domu! :D MAMA, urodzinki na pewno Ci poprawią humor :) Anetucha, ja tak się mądrzę, ale sama jestem w gorącej wodzie kąpana ;) Ale w życiu nie wytrzymałabym na 2 posiłkach dziennie :) Nie te czasy ;) U mnie juz po sprzątaniu :) Mam serdecznie dosyć, niech się już zaczynają te Święta :)

Nowa nova nowa, trzymaj się tam! Na pewno już wkrótce Wam się uda :) Tego Ci serdecznie życzę :) Anetucha, a Ty nie przesadzasz trochę z tymi 2 posiłkami dziennie i to ostatnimo 13?? W dodatku ćwicząc? Organizmu nie oszukasz, może właśnie dlatego miałaś ten zastój wagi? Żeby nie było tak, że się namęczysz jak głupia, a potem nie będziesz w stanie utrzymać tej wagi jedząc minimalnie więcej, bo szkoda by było :O MAMA, ale Ci zrobił niespodziankę przed samymi Świętami :O Ale myślę, że nie masz się co martwić, że obchodzi go tylko dziecko z poprzedniego związku, bo to świadczy chyba o tym, że trochę się poczuwa do odpowiedzialności. Z Waszym pewnie będzie podobnie :)

Anetucha, zuch dziewczyna! :) Gratulacje :) Mam nadzieję, że ze mnie też tak ładnie zejdzie, tylko muszę się przyłożyć tak jak Ty. A ćwiczysz nadal, czy jeszcze leczysz krocze? :)

MAMA, daj sobie spokój z tymi porządkami, ogarnij tylko bardzo ogólnie. Szkoda Twoich nerw, a przecież nic się nie stanie jak wszystko nie będzie błyszczało. Mój M. na szczęście nie pije równo ze mną ;) Andziulka, śliczny brzuszek :)

Andziulka, no ja też nie po to noszę już 8 miesięcy tego małego gada, żeby go potem nigdy na oczy nie zobaczyć ;) :D A ja się wkurzyłam, bo kupiłam mamie prezent na Bao.pl i przy kupnie była deklaracja, że 17.12 nadadzą przesyłkę i wyślą na maila nr listu przewozowego. Nic do te pory nie dostałam i wysłałam dziś do nich maila w tej sprawie. Oczywiście póki co cisza i czuję, że nie przyjdzie paczka do Świąt, bo teraz weekend. Miałam do nich zaufanie, bo już kiedyś u nich kupowałam, a teraz w najważniejszym momencie dupa :( Dobrze, że mam dla mamy jeszcze jeden prezent.

Andziulka007 nie załamuj mnie, bo niby nie wierzę w ten koniec świata, ale jak tak się zagłębię to robi mi się tak dziwnie... :O Ja też mam zamiar smarować się "po", tylko zastanwiam się co z piersiami, bo przecież je też trzeba smarować, a kiedy to robić jak się karmi dziecko co 2h :O Smarować, zmywać, smarować, zmywać i tak cały dzień?? :O

Keysy, ja na szczęście póki co też nie mam rozstępów, ale słyszałam, że potrafią wyskoczyć w ostatnich tygodniach :O Moja mama też nie ma na brzuchu, ale ona nosiła brzuch jak na dziewczynkę, czyli miała taki "rozlany" i wydaje mi się, że może to po części dlatego. Ja mam taki "w czub" przez co boję się, że wokół pępka będę miała :O Tfu tfu! MAMA mimo wszystko nie rezygnuj ze smarowania, bo może dzięki temu chociaż będziesz miała ich mniej i może złagodzisz te co już są, żeby się nie poszerzyły.

Musiałabym poprosić mojego M., żeby mi pomógł, a pewnie też nie będzie zbyt chętny, żeby zrzucić wszystkie zdjęcia z aparatu, bo ten laptop ma nowego Windowsa i ostatnio walczył z nim i nie mógł zgrać zdjęć :O Spróbuję później, zobaczymy :)

I ja uaktualniam :) nick-------------------------imię-------------wiek------ --- -miejscowość-------tc--------płeć FASOLKI monikaw29---------------Monika------------29-----------Ni emcy--------------5------------? mamaanita---------------Anita--------------22-----------k uj.pom--------------6------------? Lindis---------------------Martyna-----------24---------- śląsk------------------8------------? szczesliwa-mmmama------------------------30-----------ł dzkie --------------10------------? andziulka007-------------Angelika----------26----------Ł dzkie---------------14----------? andziulka88--------------Ania----------------24---------- -łódzkie-------------14-----------DZ (nie)mądra--------------Agata---------------28---------- -Ch orzów- --- ------14---------CH? HinskiTurysta------------Ewa----------------20----------- -Lu buskie-----------19---------CH kasia8384----------------Kasia---------------29---------- - lubuskie------------19----------? Allegrowiczka1987------Iwona---------------24----------- Ok. Kraków--------20---------DZ keysy2121---------------Kasia----------------21---------- - mogilno------------31---------CH 18Karola18--------------Karolina-------------18---------- - podlaskie----------28---------DZ MAMA2013LUTY--------Karolina-------------22-----------pod k arpa ckie----33---------CH Fijfijfijuu---------------Ewelina--------------28-------- - --mazowieckie------33---------CH XxPrzyszla_MamaxX----Magdalena--------20-----------świ ęt okrzyskie.---31--------DZ JagusiaGusia------------Kasia----------------25---------- - -Lubelskie----------31-----------? izabela1000-----------------------------------24--------- --- war-maz----------38-----------? MAMUSIE anetucha123456-----------Aneta------------24------------K en t , Anglia----------------- DZ

Wow, no piękne te choinki i bombki :) Normalnie arcydzieła :) I brzuszki też piękne :) Anetucha, rzeczywiście miałaś spory, mój zaczął widocznie (ale może bardziej dla mnie ;) ) rosnąć od 16 tygodnia :) Wstawiłabym też fotkę mojego brzucha (już dawno miałam to zrobić), ale wizja walki z M. i walki z przerzuceniem do nowego laptopa trochę mnie zniechęca ;) Mój brzuch też "przemawia" za chłopcem :) Jest mocno wystający :) MAMA nie ma jak rodzinka co? :)

Monikaw, no smutno trochę, ale jesteś tam pewnie ze swoim lubym? We dwoje też Wam będzie milutko :) Andziulka, na ruchy to chyba jeszcze troszke za wcześnie. Ja pamiętam, że też się wschłuchiwałam całymi dniami :) Musiałam leżeć więc nic innego nie robiłam ;) Andziulka88 ja w sumie już wcześniej posprzątałam, ale stwierdziłam, że musi być jeszcze bardziej na "świeżo" ;) A mam duużą chałupkę więc zanim znów całą oblecę to mnie Wigilia zastanie i nie zdążę udekorować domu ;)

(Nie)mądra, może jeszcze do Świąt spadnie :) U mnie biało :) Andziulka, nie rób sobie wyrzutów, bo skąd wiesz, że to akurat przez lody? Może tak miało być i już :) Agunia, no właśnie ja tez nie martwiłam się o własny dyskomfort w czasie choroby tylko o małego :) Wiecie co, jakaś dzisiaj strasznie śpiąca chodzę. Tyle miałam planów, muszę dokończyć sprzątanie, porozkładać dekoracje, zmienić pościel, a tak mi się nieee chce :(

Agunia, co do przeziębienia to ja też piłam syrop z cebuli, letnią wodę z cytryną, Prenalen (aż 2 butle), mleko z miodem i czosnkiem na noc, Tantum Verde w spray'u na gardło a potem w pastylkach, Sinomarin (woda morska) do nosa, inhalacje z soli emskiej (czy jakoś tak) i to wszystko mi pomogło jak umarłemu kadzidło :O Mordowałam się ze 3 tygodnie i strasznie długo trzymał mnie kaszel :( Czyli mówicie, żeby darować sobie Oilatum itp... Zastanawiałam się jeszcze nad Niveą, bo dużo dziewczyn w internecie używa, ale jak tak patrzę w opisie kosmetyków to np. żele do kąpieli można używać dopiero po 1-szym miesiącu życia :O O J&J czytałam, że dość często uczula. Keysy niemożliwa jesteś, Twój facet powinien Cię przykuć do kaloryfera :D

MAMA, to można powiedzieć, że przeszłaś swojego rodzaju test bojowy ;) Dziewczyny, będę się przymierzać w styczniu do zakupu kosmetyków dla malucha i tak czytam i przekopuję ten internet i tak naprawdę nie wiem co kupić, bo ciągle czytam jakieś sprzeczne opinie :O Myślałam o emulsji do kąpieli Oilatum lub Emolium, żeby potem już niczym nie smarować dziecka, ale tak się zastanawiam co wtedy z buzią? Przemyję ją wodą przegotowaną i mam niczym nie smarować? Z jednej strony na kosmet. Oilatum napisane jest, żeby stosować od 1. dnia życia, a z drugiej dziewczyny piszą, że to kosmetyki dla alergików i ludzi z problemami skórnymi :O Macie jakieś pojęcie o tym? Może podpatrzyłyście coś u znajomych? Anetucha, a Ty czego używasz?

MAMA, nie wystraszyły Cię te krzyki na porodówce? ;)

No w końcu jesteś MAMA :) Dziewczyny, współczuję Wam tych problemów z szyjkami :O Jak tak czytam to aż mnie ciarki przechodzą. Ja póki co nie mam na szczęście problemów z bólami brzucha (tfu, tfu, odpukać) i jeżdżę od wczoraj na mopie i na kolanach brzuchem froteruję podłogę ;) Wczoraj to trochę przesadziłam, bo na koniec to już mi krzyż pękał, ale w sumie jest ok. Męczą mnie za to, jak już wcześniej pisałam, te biodra w nocy, trochę zapchany nos, ostatnio czasem zgaga, ale to chyba typowo ciążowe niedogodności, z którymi da się żyć jak trzeba. Przyłóżcie się kochane do tego leżenia, bo z tymi szyjkami to chyba nie ma żartów, dzieci najważniejsze.

Anetucha, ja też jestem zazdrośnica ;) Jaki masz znak zodiaku? Ja jestem skorpion ;) Potrafię być okropna w tym względzie. A pamiętaj, że Amelka urodziła się tego samego dnia co ja :D Będziesz miała małego diabła :D (Nie)mądra, nie myślałam, że jest aż tak źle z tą Twoją teściową :O Poważnie mówisz o tych sądach czy tak pod wpływem emocji? Wczoraj wieczorem nie najadłam się jak dzika świnia i nie miałam w nocy zgagi :D

Ikeafan, no skoro beta 3000 to chyba się udało :) (Nie)mądra, współczuję. Co za kretynka z tej Twojej teściowej. Nie do pomyślenia, że Ty musisz się z nią użerać, niech to robi Twój facet! To jego mamuśka! Co do migdałów to któregoś razu jak mnie dopadła zgaga to spróbowałam (tylko że ze skórką) i chyba mi nie pomogły :O Dzisiaj znowu mam momenty, że mnie pali, aż się boję, że tak już zostanie do końca :O Anetucha, jestem taka sama. Już czuję, że nie będę mogła przeżyć tej wszechobecnej chęci pomocy :O Aż mnie skręca ze złości na samą myśl :O Ja chcę SAMA! :) Ciekawe czy mi się zmieni jak będę padać na twarz ;) Andziulka007, po pracy i przed Świętami to najgorszy okres, będziesz musiała uzbroić się w cierpliwość :) W centrach banda zdesperowanych ludzi ;) Też się wybieram, ale na szczęście mam ten komfort, że mogę we wcześniejszych godzinach :) A co do uprzejmości ludzi to ja nie mogę narzekać, bo naprawdę ustępują mi miejsca, przepuszczają w kolejkach :) Albo mam farta, że trafiam akurat na tych "dobrych" ;) Ciekawe co z MAMĄ...

Anetucha, mnie w ciąży raczej też nie męczyła zgaga. No może czasem po przejedzeniu miałam, ale taką słabą i za chwilę przechodziła. Wydaje mi się, że teraz za szybko po jedzeniu położyłam się spać. Masakra jakaś, myślałam że nie wyrobię, ale mleko po jakimś czasie pomogło :) A ta Twoja malutka to już reaguje oczkami na otoczenie? Zastanawia mnie kiedy takie niemowlaczki zaczynają wyraźnie widzieć, bo podobno na początku to dopiero próbują skoordynować gałki oczne i widzą zamazany obraz do ok. 30 cm odległości. Widzą tylko czarno-białe zestawienie kolorów na zasadzie kontrastu :)