Fijfijfijuu

Anetucha, dobrze mu tak! Zapracował sobie na taką sytuację więc niech teraz jeździ w tą i spowrotem :) Amelka cudna w tym niebieskim outficie ;) Dobrze, że odkurzacz pomógł, bo moja suszarka nad ranem już nie zdaje egzaminu :O Urodziłaś w terminie? A mi się zdawało, że już miałaś 41 tydzień... XXX MAMA, ale w zwykłym turystycznym moźe spać tylko na parterze ;) MAMA, Alan też się okropnie ślini :) Dosłownie jakby miał ząbkować ;) XXX Szoszo, brzuchalek rzeczywiście jakby się delikatnie opuścił :) XXX Wiara, fajna pamiątka nie? :) Przypomniałaś mi, że muszę sobie zeskanować zdjątka z USG na wszelki wypadek jakby miały wyblaknąć :) XXX Andziulka, dobrze że wszystko ok :) XXX Moniaaa, ale co właściwie Ci powiedział na temat tej wysypki?

Anetucha, no nie gadaj z tym okresem, wszyscy mi gadali, że łagodnieje po ciąży i żyłam tą myślą :O A jak z bólem? Ja pierwszy dzień okresu jechałam na ketonalu forte, bo te wszystkie ibupromy i no spy to mogłam jeść garściami i gówno pomagały :( Biedne zwierzaki, też przez to przechodziłam :( Piesek dożył pięknego wieku Z tym chodzikiem to wstrętnie Cię załatwili i basta. To może nóż do ręki też by jej dali, gdyby się okazało, że lubi się nim bawić? Byle by mieć święty spokój :O Mój M. też nieraz się popisał mówiąc starym, że powiedziałam to czy tamto :O XXX Carolajna, fajny widok nie? :) Zobaczysz, będzie się wypinał na prawo i lewo, a jak będziesz chciała nagrać ruchy to ciiiisza ;) XXX Szoszo, ja w 39 :) A z tym USG to podobno patrzenie na wielkość dziecka nie jest miarodajne po 10 tyg, bo każde rośnie inaczej. Tak mi tłumaczono na USG XXX MAMA, ja mam zamiar kupić 2w1, łóżko-kojec :) Fajna sprawa :)

Moniaaa, podobno termin z USG zrobionego w pierwszych tygodniach ( chyba do 10. ale nie chcę kłamać ) jest bardziej wiarygodny niż ten liczony według OM. Ja termin wg. OM miałam na 15 lutego, według pierwszego USG na 10 lutego i urodziłam 9-ego :) Fotka rewelacja :D Trzeba sobie jakoś radzić ;) XXX MAMA, no i ja tak zrobię :) Biedny Ksawcio.. Ale to znaczy że organizm walczy i się uodparnia :) XXX Keysy, tak, tak tylko zastanawiałam się czy taka sama dawka tej wit. D :) Jeśli chodzi o "rozwarcie" ( ;) ) to u mnie jest tak jak było, z tym że jeszcze trochę boli na początku każdego seksu. Poczekaj chwilę, pewnie u każdego inaczej tam się wszystko ściąga :) XXX Jeju, dziewczyny, ale Wy się dobrze zaopatrujecie w te butelkowe sprawy :) Ja kupiłam tylko jedna butlę tak na wszelki wypadek a i tak jej nie użyłam, ani żadnych laktatorów, podgrzewaczy, sterylizatorów itp :) XXX Ja też miałam ze sobą balsam do ust, ale szczerze powiedziawszy to miałam wszystko w dupie jak mnie bolało ;)

MAMA, aaa no widzisz, pomyliło mi się z tą mieszanką :) To ja właściwie dziś podaję ostatnią K+ D :) A jaką dawkę D się podaje? Pewnietaką samą jak dotychczas, tak? Ja przesadziłam z tym ubraniem... Były 24 st. jak wychodziłam i wiaterek, ale jak wracałam to 25,5. Założyłam mu body z długim rękawem, na to cienka koszulka z krótkim ( uwielbiam takie zestawienie ;) ). Do tego półśpiochy i chyba niepotrzebnie pod spód skarpetki. Na szyjkę apaszka a na główkę dość cienka czapeczka zakrywająca uszka. No i był spocony :O XXX Z tymi kranami to rzeczywiście oszczędność byłaby jakimś wytłumaczeniem, ale też nie mogę zrozumieć w jaki sposób... I jak można tak męczyć ludzi? Dla ludzi nie jest oszczędnie, bo muszą kupować 2 krany ;)

Szoszo, w PL też podają wit K po porodzie w zastrzyku, ale i tak trzeba ją podawać od 8 doby życia do ukończenia 3 miesięcy. Jak karmisz piersią to podajesz pakiet K + D, jak mieszanką to chyba tylko K.

Anetucha, Szoszo, no weźcie mi wytłumaczcie o co chodzi z tymi kranami? Przecież musi to czemuś służyć :D

Molly, odstawię tą hebatkę. Zastanawia mnie tylko czy wszystkie herbatki na laktację mają w składzie ten koper :O Molly, Karmisz małego piersią czy butlą bo nie pamiętam? Jeju jaką ja mam sklerozę :O Mały szeroko otwiera buźkę? (Jeśli piersią)

Wiarawmarzenia, ja prenatalne miałam jeszcze robione dopochwowo, jako ostatnie. To był chyba 13 tydzień XXX Moniaaa, bój się Boga, to Ty się módl o rychły poród :D ;) XXX Szoszo, M. już nie przewija Alana, jakoś tak wyszło. Jakoś dla mnie jest to naturalne, że dziecko trzeba przewinąć, a on oczywiście na to nie wpadnie i jak zwykle zamiast się prosić to robię to sama. Jestem na siebie wściekła. Na początku kazałam mu przewijać, ale kupy nie chciał, bo mówił że najpierw musi zacząć od sików. Potem przewijał i z kupą ;) Fajnie, że jesteś już gotowa, od razu lepsze samopoczucie nie? :) XXX Molly, o w mordę jeża, przypomniałaś mi, że ja od jakichś paru dni piję herbatkę laktacyjną i tam jest też koper! To pewnie dlatego ostatnio znowu coraz częściej robi kupy! A ja ciągle się zastanawiałam co ja takiego jem.. :O Molly, mój jutro kończy 3 :) No nie gadaj, że 68 są dla niego dobre :O Mój dopiero wyrasta z 62, a 68 jeszcze sporo za duże. A to Twój synek ważył 4800 i miał 60 cm? XXX Keysy, a czapeczkę mu założyłaś? Bo ja mam jakąś schizę, że mu uszy zawieje albo szyjkę :O XXX MAMA, to super :) A powiedz mi, dajesz mu jeszcze wit. K + D? I jak ubierasz Ksawcia jak jest ponad 20 stopni?

Carolajna, sorki, pomyliło mi się :) Ja tez czekam na paczkę z C$A :) Mam nadzieję, że nie będzie wybrakowana :O XXX MAMA, Keysy, Anetucha jak Wy ubieracie te swoje pociechy? Dziś jest u nas 24 st., słońce, ale trochę wieje. Alan ma 3 miesiące. XXX Inga, ja od drugiego trymestru byłam zdecydowanie coraz żywsza, w końcu zaczęło mi się coś chcieć (wcześniej ciągła apatia). Ale humory i różniaste samopoczucie miałam do końca ;)

Kurde, mam dość! Właśnie jestem po pół godzinnym przewijaniu. Raz się zsikał, 3 razy zesrał (w tym raz na moją rękę), 4 pieluchy zmarnowane, piżama obsikana, pokrowiec na przewijak doszczętnie obsrakany :O I jeszcze pretensje miał, źe go przebieram gnojek ;) XXX Anetucha, ooojjjj też bym go zgnoiła! Masz rację w tym przypadku bez 2 zdań. Mam dokładnie to samo zdanie o chodzikach, niech natura sama działa w swoim czasie. Chris jest niepoważny, chyba połamałabym ten chodzik z wściekłości, nie znoszę jak ktoś mi robi na złość! XXX Keysy, to jak coś tam mu znaleźli to może niech póki co się zaczepi a w międzyczasie może coś lepszego znajdzie? Niecierpliwe te nasze chłopy :D XXX Carolajna, po prostu nocny Marek z tej Twojej córeczki :) XXX Resztę przeczytam jeszcze raz rano, bo już nic nie pamiętam :O

Szoszo, no właśnie o co chodzi z tymi kranami w UK, że są oddzielnie??? Jak mi M. o tym powiedział to mało się nie obraziłam, że kretynkę ze mnie robi i wciska mi takie kocopały :D Jak Ty myjesz ręce? We wrzątku albo w zimnej czy napuszczasz do zlewu i robisz mieszankę? :D

Szoszo, my jesteśmy ze sobą 12 lat a chyba od jakichś 9 stosujemy przerywany i było ok :) XXX Keysy, współczuję :( Pogoń go żeby już zaczął szukać nowej, bo do lipca już niedaleko :O Boże co za ludzie. U mnie w pracy też jest dużo ludzi zatrudnionych po znajomości :O

Moniaaa, Szoszo, no mówię Wam, że kiedyś w końcu wyrżnę gębą w podłoge albo w nogi łóźka, albo nie wyrobię się na zakręcie i wyrżnę w ścianę, bo jak się obudzę i nie widzę go na niani to takiego speeda dostaję że szok :D XXX Szoszo, tak jak piszesz nalewałam tyle wody żeby nie pokryło pępka. Mam komodę z przewijakiem na kółkach więc najpierw kładę Alana na przewijaku, przecieram wacikiem i wodą przeg. buzię, oczy jałowymi gazikami i solą fizj. I kremuję buźkę. W międzyczasie M. nalewa wody do wanny (wanienkę mamy ze stelażem). Rozbieram małego, M. go odpowiednio chwyta i siup do wanny. W czasie jak go myję (bez mydła tylko z dodatkiem emulsji) M. polewa go wodą po klatce piers. non stop, że by mu było ciepło (teraz już po całym brzuszku). Co 2 dzień myjemy główkę szamponem. Potem M go kładzie na ręczniku na przewijaku i jest wycieranie, kremowanie, ubieranie i hop do łóżka na karmienie :) A pępek po kąpieli osuszałam i smarowałam spirytem 70%. No najgorsze jest to uważanie żeby nie zamoczyć :O No i to wywijanie pieluchy.. :O XXX MAMA, zazdroszczę, że Twój facet chodzi z Ksawciem na spacer. U mnie to by było święto narodowe ;)

Moniaaa :D :D :D Bo padnę :D Ja się bałam tam zaglądać ;)

Dżizessss, znowu się budzę, patrzę na nianię a tam nie ma Alana :O Leżał w poprzek łóżka głową przytknięty do podstawy karuzeli :O

Szoszo, ja przed ciążą się spasłam i startowałam z dużej wagi :( Naprawdę w życiu nie wyglądałam tak jak teraz i źle się ze sobą czuję :( A tu lato idzie i trzeba obnażać fałdy ;)

MAMA, ja też nie mam, bo to podobno normalne w trakcie karmienia, ale Keysy mówiła że dostała i tak się zaczęłam zastanawiać... XXX Molly, no właśnie tak jak napisałam MAMIE, że Keysy ma i tak się zdziwiłam :O XXX Szoszo, oddawaj piłkę, ja ponoszę :D Alew zamian wlepię Ci Alanka na trochę ;) Tak mi się czasem marzy błoga cisza i beztroska a teraz co bym nie robiła to z tyłu głowy mam dziecko. Któregoś razu jak M. oznajmił, że idzie się kąpać (bite 2h z czapy!) to mu powiedziałam oooo nie, chyba że z nim :D No i go wziął ze sobą ;) A ja wyłączyłam telewizor, pyrgnęłam wszystko w pi***, usadziłam tyłek na kanapie i siedziałam w całkowitej ciszy. O Matko i córko, co to był za relaks :) Wytrzymałam może 5 minut, a potem już stałam pod drzwiami łazienki i molestowałam M. czy aby na pewno dobrze ułożył Alana na przewijaku i nie spadnie ;) XXX Anetucha, ciężko powiedzieć co jej w głowie siedziało ;) Ale to jest najgorsze. Od razu mi się przypomina ta bezradność i wściekłość jaka człoweka ogarnia jak noworodek wyje wniebogłosy a nie wiadomo o co mu chodzi :( Teraz też mi się czasem to zdarza, ale z reguły coś tam w końcu pomaga. W przypadku Alana ważne jest żeby działać szybko jak zaczyna stękać, bo jak się rozwyje na dobre to umarł w butach ;) Bierzesz nadal te nowe tabletki? No pozostał Ci tylko test ;) A w ogóle ćwiczysz jeszcze? Lepiej się czujesz?

Szoszo, współczuję że będziesz się męczyć w upały. Mnie na szczęście to ominęło Ja przytyłam jakieś 18-19 kg i zostały mi 3 do zrzucenia, ale chyba w życiu ich nie zrzucę, bo wpierniczam jak oszalała :( Jestem na siebie wściekła :( Ciemna krecha nie zniknęła, wydaje mi się, że wręcz w ogóle nie zjaśniała :O Mam nadzieję, że w końcu zacznie blednąć... XXX MAMA, no to nie jestem sama :) Leci ten czas... A Ty masz już okres? XXX Keysy, miesiąc w miesiąc masz już okres? Molly a Ty?

Moniaaa, Ty mówisz o cellulicie na udach, a ja na koniec to miałam już na calusieńkich nogach! Nawet na łydkach :O Myślałam, że to od tego sadła, ale okazało się, że od zatrzymania wody, bo po parę dni po porodzie zniknął :) Także spokojna Twoja potargana ;) I ciesz się, że make up Ci jeszcze coś daje, bo mi już nawet nie pomagał :D XXX Szoszo, no draniuch jakich mało! :) XXX Robiłam dziś porządek w ciuszkach Alanka i odkładałam do pudła za małe ciuszki i aż łza mi się zakręciła w oku jak je oglądałam. Był taki maluśki... Cieszcie się dziewczyny z maleństw każdego dnia, bo tak rosną że szok. Pamiętam, że jak w 1-szym miesiącu tak dawał mi w kość to marzyłam żeby już był starszy, a teraz znowu chciałabym go zobaczyć takiego maluśkiego, a ten czas już nigdy nie wróci :O

MAMA, oj coś mi się zdaje, że jak byś poszła do brafitterki to okazałoby się, że rozmiar jest duuużo większy :) Ja noszę stanik G, ale cycki też mi się wylewają ;) A wracając do tego, że Ksawcio mało je to mi się zdaje, że Alan też :( Naczytałam się, że dziecko się najada kiedy w sumie podczas karmienia przez 5-10 minut ssie aktywnie, a on trochę possie i bawi się sutkiem. Odchyla głowę, wyciąga go i puszcza i znowu łapie i tak w kółko :( XXX Szoszo, pisałaś żebym wrzuciła swoje fotkipoporodowe. Daj spokój, nie mogę na siebie patrzeć :O XXX Wiarawmarzenia, ale laska! :) Zazdroszczę :) XXX Andziulka, no nieźle wygląda zestawienie brzucha z karabinem :D XXX Anetucha, o ja pierdzielę, ona rzeczywiście stoi! :D I to na palcach czy mi się wydaje?? :D XXX Szoszo, mimo złego samopoczucia wyglądasz super :) Ja miałam już twarz spuchniętą i wyglądałam okrropnie :O

MAMA, a jakiej firmy masz ten leźący bujaczek? XXX Agunia ja też miałam pobierany wymaz, ale na szczęście nic nie wyszło

Anetucha, ostrzyłam zęby na tą matę, ale w końcu moi rodzice kupili inną też fajną, Tiny Love :) Alanek ma nad sobą skrzyżowane 2 pałąki i tam gdzie się krzyżują jest duźy, plastikowy kwiatek ze świecącymi obrazkami na płatkach i oczywiście z muzyczką i można go przesuwać w dowolne miejsce po tych pałąkach, żeby miał motywację do podniesienia głowy jak leży na brzuszku :) Patrzy się na tego kwiatka jak zaczarowany, śmieje się do niego a czasem nawet żali :D I mam z 10 minut wolnego, bo układam matę na przestrzał przez hol do kuchni (mamy dużo otwartych przestrzeni) i cały czas mam go na oku :) XXX Szoszo, pochwalę się :) No a teściowa mnie załatwiła. Mam nadzieję, że będzie spał czasem w tym bujaczku dlatego też chciałabym pozycję leżącą. Przynajmniej sam się będzie bujał ;) Noworodka na pewno bym nie włożyła do bujaczka, ale jak już ma te 2-3 miechy to wydaje mi się, że niecała godz dziennie w sumie spędzona w pozycji delikatnie pochylonej nie zaszkodzi. W sumie w foteliku samoch. też nie leży płasko

Szoszo, zapomniałam Ci napisać, że super ten hamaczek! :) Ja nie kupowałam bujaczków chociaż mi się podobały, bo uważam, że dla noworodków się nie nadają. W większości nie można położyć dziecka całkowicie płasko. W dodatku Na Alanka w ogóle nie działało bujanie, jak ryczał to miał w nosie jeżdżenie wózkiem w tą i spowrotem , ale od jakichś 3-4 tyg. się to zmieniło za sprawą teściowej. Teraz jak pada inie chce mi się iść na spacer to nie wystawię samej gondoli na werandę, bo będzie ryk, teraz muszę z nim jeździć. Wcześniej spał sobie spokojniutko :O A jak nie może usnąć to nie wystarczy już suszarka tylko trzeba go bujać w wózku :O Teraz moi rodzice mają zamiar kupić mu na dzień dziecka bujaczek (tylko kazałam im szukać takiego w którym można leżeć) i nie mogę się doczekać :) XXX Moniaaa, to już niewiele Wam zostało :) Za to zobaczysz jak długo się będzie utrzymywał pył z tego szlifowania :D XXX MAMA, gratuluję nowego nabytku :)

Molly, ja pierdzielę, chyba teraz nie usnę :( Przeczytałam Twoją historię, spojrzałam na Alanka (właśnie go karmię) i w ryk :( Nawet nie chcę sobie wyobrażać co przeżyłaś :( Całe szczęście, że wszystko dobrze się skończyło :O

MAMA, no dokładnie, czyli nie przesypia całych nocy :D A już Ci tak zazdrościłam ;) A z tym karmieniem to chodzi mi bardziej ile czasu utrzymuje się w pokarmie np. Ztaka marchewka i kiedy daje objawy. Bo już tak się zastanawiam czy jak przedwczoraj rano zjadłam jajko to czy dziś rano mogło jeszcze dawać objawy :O XXX Wiarawmarzenia, ja dzwoniłam do wybranej przychodni żeby zapisać Alana i one dały mi numer do położnej. Przychodzi z tego co wiem na tyle wizyt ile Ci trzeba. Nie wiem czy to jest obowiązek żeby ją zapraszać. Moja była fajna :)