Fijfijfijuu

Keysy, no coraz więcej gada, ma swój zestaw głosek ;) Staram się go do tego prowokować ;) Do uśmiechu też go muszę prowokować, może ze 3 razy się uśmiechnął od tak sam z siebie :) Także nie martw się jak się już zaczną na dobre świadomie uśmiechać to pewnie nie skończą :D MAMA, to chyba chce nam zagrać na nerwach :p XXX Carolajna, współczuję tego zamieszania, też bym się wkurzyła, masakra jakaś :( Ja poznałam płeć właśnie w 16 tygodniu :) Boski ten koszyk :) XXX Niemądra, zobaczysz, będziesz zadowolona, wg. mnie o niebo lepsze niż te z guziorami :) He he, mówiłam Ci, że trzeba patrzyć na OM, a ja znowu urodziłam wg. terminu z USG :D :D XXX Andziulka, długo Cię trzymali w tym szpitalu. Aż miło pewnie wrócić do domku :)

Szoszonowa, czy to jakiś przytyk...? :) Przecież życzę Ci z całych sił, żeby Twój maluch był jak najmniej wymagający i nie tak płaczliwy jak mój :) Chociaż mój ostatnio bywa taki grzeczny, że aż mi serce rośnie :) Wrzucę fotki jak tylko mój leniwy luby zrzuci je łaskawie do laptopa :) XXX Hinskiturysta, gratulacje!!! A to nie Ty mówiłaś, że Twój synek ma być kolosem?? Toż to maleństwo :) XXX MAMA, no właśnie Alanek robi się zamulony i gotowy do spania po jedzeniu :) Mój też trzyma główkę w powietrzu jak go noszę, tylko na brzuszku aż tak jej nie podnosi :O XXX Keysy, u mnie też tak yło, teraz jest trochę lepiej. Może on ma kolkę? A Ty stosujesz te rytuały na wieczór?

*o mamo, leŻeć. Nie wiem jak ja to zrobiłam :O

MAMA, hahahaha, Ksawcio jaki zmulony przy cycu :D :D Jakbym widziała swojego :D Normalnie jakby byli na haju ;) Jeju, rzeczywiście wysoko podnosi już tą głowę... Od dawna już ma taką wyprostowaną? Długo jest ją w stanie utrzymać tak wysoko? Aż mnie przestraszyłaś, bo mój 8 dni młodszy i co prawda dźwiga głowę i potrafi przełożyć z jednej mańki na drugą, ale aż tak nie podniesie. Może za mało go kładę na brzuszku? :O On mu si być w dobrym humorze żeby tak lerzeć :O Pokoik śliczny :)

Szoszonowa, dokładnie :D Nie wiem tylko czy oni czasem nie udają takich głupków ;) Wiesz co, wracając do tej mąki ziemniaczanej to widzę poprawę na pupci, ale chwilę to trwało. Wykąpałam go 3 razy w wodzie z krochmalem i cały czas zasypuję mu dupkę mąką. A co do potwora, to ciesz się póki co, że sam się przewija i karmi :D XXX Niemądra, no aż ciekawa jestem czy Twoja mama tak miała naprawdę czy zapomniała :) Bo przecieź te odchody to nie tyle że z rany co z samej macicy :D Chyba muszą być :)

Anetucha, a używasz innych plastrów niż dotychczas? Dziwne, że tak się czujesz... W sumie chyba hormony po porodzie powinny już wrócić do normy nie? :O

Oo, Niemądra, taka koszula jak ta druga mi się lepiej sprawdziła :)@ Mi rozstępy na biodrach wyszły niewiadomo kiedy w ostatnich 2 tygodniach :O

Łoo Jezuu, przypomniałyście mi jak położna kazała mi masować sobie sutki w czasie porodu, żeby przyspieszyć. Byłam taka wykamana, że to ostatnia rzecz na którą miałam ochotę :O XXX Szoszonowa, zmieniam średnio co 2, czasem 3 h i to jest max, bo za każdym razem jest kupa, a w nocy co 4 h, bo inaczej bym padła, czyli gdzieś kolo 8/24h... Mój M. Zmienia pieluchę raz na 100 lat, ale to moja wina, bo go o to nie proszę, a sam przecież na to nie wpadnie, bo to tylko facet ;) XXX MAMA, już się przekręca? To super! :) Ciekawe kiedy Alanek zacznie, jakoś jeszcze się nie kwapi... :) XXX Niemądra, też mam jedną taką koszulę, ale ta z guzikami jest wg. mnie najgorsza. Po pierwsze nie chce mi się tych guzików co chwilę rozpinać i zapinać i zawsze krzywo zapnę i muszę od nowa :O Po drugie ciągle się sama rozpina i wisi mi ta klapa :O Wolę takie, gdzie po środku masz nakładkę i bez żadnego zapinania bokiem wystawiasz cyca, albo takie z gumeczką w dekolcie, która sprawia że jest elastyczńy i po prostu górą wyciągasz cyca :)

Hinskiturysta, o Matko, o Matko, pisz jak było jak tylko się ogarniesz!!! :) XXX Te Pampersy Premium Care niestety są drogie, bez promocji 50 zeta za 70 sztuk :O XXX Allegrowiczka, daj sobie spokój kobito, bo się zamęczysz. Dbaj o gnatki, bo jak potem będziesz targać małego tobołka to zobaczysz jak plecy bolą ;) SZoszonowa, ja np. na przewijak kupiłam pokrowiec frotte i polecam kupić ze 2, bo zdarzają się wypadki przy pracy ;) W szpitalu gdzie rodziłam w każdej sali był przewijak i kładło się tylko na niego swoją tetrówkę czy ręczniczek i też kupiłam te ceratki do przewijania i do tej pory leszą nieruszone :)

Niemądra, Szoszonowa, ja uźywam Pampersów Premium Care Newborn i nie narzekam, są ok, ale nie mam porównania :) Chusteczek też Pampers, tych białych, bezzapachowych dla noworodków. Też są ok, ale od kiedy mały ma odparzoną pupcię myję płatkiem kosm. Z wodą.

Keysy, dokładnie, suszarka to zbawienie :) I rytuał to teź megazbawienie. Kąpiel między 19-20, potem karmienie przy relaksacyjnej muzyce, usypia, niosę go do łóżeczka i nawet jak się przebudzi (widzę już na niani) to ta muzyka tak go relaksuje, że sam usypia :) Wieczorne spanie to chyba jedyny moment kiedy nie mam z nim problemu :) Polecam Wam tą muzykę, jest super: http://www.solitudes.pl/product_info.php?info=p91_Lullabies-from-nature-s-nursery-Ko-ysanki-z-natury.html Ja nie kupiłam tylko M. mi ściągnął przez chomikuj.pl :) XXX Moniaaa, o Matko, przepiękne są te fototapety! Jak bym wiedziała wcześniej, że coś takiego jest to też bym tak zrobiła :)

Niemądra, ta wydzielina to chyba po prostu wody płodowe, oni odciągają od razu po porodzie część, trochę się też naturalnie wyciska przy przeciskaniu przez kanał rodny, a resztki zalegają i dziecko się ich powoli pozbywa, często kicha i może mieć właśnie zatkany nosek. Tak mi tłumaczyli w szpitalu :) Ale z kolei u dziewczyn chyba nie było tego problemu :) XXX Szoszonowa, Moniaaa, ciężko porównywać te Wasze brzuchy co do wielkości, bo rozkładają się zupełnie inaczej :)

Niemądra, sama nie wiem czy są wąskie, nie mam porównania. Faktem jest, że jak nosiłam je już w normalnych gaciach (wielkich ciążowych) to tak mi się zwijały troszkę po bokach jakby były wręcz za szerokie, ale teraz jak mnie Anetucha oświeciła z tym klejem to myślę sobie, że może jakby go miały to by tak nie było... Szczotkę kupiłam z naturalnego, koziego włosia firmy Canpol. Jest supermięciusia, fajnie się nią czesze włoski :) Jest w zestawie z grzebykiem, ale go nie używam Mam nadzieję, że Leoś nie będzie miał problemu z zatkanym kinolkiem, ale mi chodziło nie o katar tylko o naturalne zatkanie nosa noworodka wydzieliną z płuc :) Może być i w lecie i zimą :) Z resztą te wszystkie rzeczy są teraz tak łatwo dostępne, że można kupić w każdej chwili :) XXX Szoszonowa, na jedne i drugie mówią podkłady :) Tak jak na to co leci z podwozia po porodzie odchody :D Jak byłam z małym u pediatry to mówię, źe mam stan podgorączkowy i czy karmiąc mogę brać Rutinoscorbin, a ona mnie pyta jakie są odchody, a ja konsternacjai pytam, ale czyje, moje czy jego, a ona-pani, no to ja spaliłam buraka przed M. i mówię, że zaparcia, a ona, ale te poporodowe... :D :D XXX Mama, no właśnie mój też usypia na spacerkach :) A ile czasu z nim chodzisz? XXX HinskiTurysta, lepiej nie używaj zwykłych podpasek, bo podobno nie przepuszczają powietrza a to jest bardzo ważne. Ja do końca nosiłam te podkłady :)

HinskiTurysta, mi odszedł tydzień wcześniej, MAMIE chyba tuż przed porodem :)

Niemądra, ja Ci tu pierdzielnełam wykład, a dopiero doczytałam, że już wiesz co i jak ;)

Niemądra, aspirator służy do odciągania glutów zamiast gruszki, która podobno jest gorsza. http://www.smykolandia.pl/index.php?p673,aspirator-do-nosa-nosefrida Przytykasz tą niebieską rurkę do nosa dziecka, bierzesz do ust ustnik i zaciągasz (w środku jest wymienny filtr, ale tam tak naprawdę gluty nie dochodzą). O wieeele lepiej się odciąga jak wcześniej się psiknie do nosa wodą morską. Mi się przydał od razu, bo mały miał zatkany nos właściwie już od razu po powrocie ze szpitala. Takie gnojki powinny oddychać tylko prżez nos, chociażby jak ssają cyca więc musi być drożny :) Zalega tam czasem wydzielina z płucek (wody płodowe prawdopodobne) i mleko jak dziecko ulewa i podobno sporo noworodków to ma, chociaż nie jest powiedziane, że Leon będzie miał :) Dlatego też często kichają, żeby oczyścić te kinolki ;) Ja mam akurat tą Fridę, ale na tej przykładowej stronie co Ci podałam jest droga, chodziło mi bardziej o fotkę. Ooo i widzisz, Anetucha napisała słuszną uwagę, że te podpaski kleju nie mają, to fakt, nawet nie pomyślałam, że są takie co mają ;) Pewnie przez to mi się tak przesuwały w gaciach ;)

Niemądra, staram się, ale teź mi pewnie czasem coś umyka :) Ja używałam podpasek Belli i nie mam porównania, ale w sumie nie mam im nic do zarzucenia. Kup duuuużo, bo będziesz je nosić przez cały połóg. W szpitalu od cholery tego idzie. Tam gdzie ja rodziłam były ogólnodostępne (jakieś jeszcze tańsze, nie pamiętam firmy, równie dobrze spełniały swoją rolę) i używałam ich a potem swoich i tak pi razy drzwi schodziło tego dziennie z 10 sztuk. Po porodzie zmieniałam dosłownie co godzinę albo mniej, bo leci z człowieka niemiłosiernie. Podkłady na łóżko zmieniałam jak tylko mi coś przeciekło, a przez pierwszą dobę zdarzało się to dość często. Ciężko mi powiedzieć ile poszło. Też były dostępne w szpitalu. Gacie są po to, żeby trzymać te wielkie podpachy na miejscu. Ja kupiłam 2 opakowania, nie pamiętamile tam było sztuk, i szły 1-2 dziennie. Te podpachy nie mają skrzydełek i nieraz się przesuwają i brudzą te gacie (swoją drogą pewnie też dlatego, że miałam za duże i słabo trzymały). Lekarze odradzili mi te gacie, bo nie przepuszczają powietrza i kazali zakładać zwykłe bawełniane i po prostu prać. Bardzo ważne jest, żeby wietrzyć krocze. Musi być dostęp powietrza. I to chyba wsio :)

Niemądra, ooo, Anetucha przypomniała mi o łożysku :) Wygląda jak jakaś poszarpana wątroba ;) Obrzydliwe :) Położna po urodzeniu Alana mówi do mnie "przemy", a ja zdołowana, że znowu ledwo co zdążyłam się napiąć i wypadło :D XXX Pocominick, ja podobie jak Anetucha myślę, że testy się mylą tylko w jedną stronę i jeśli zobaczyłaś 2 kreski to jest ciąża. Ale nie bierz tego do siebie tylko leć niedługo do gina na potwierdzenie :) XXX MAMA, Ksawcio to już duuuży chłop ;) Lubi spacerować? :) Jak go ubierasz? XXX Hinskiturysta, Ty poważnie piszesz o tym czopie? To już jest tuż tuż :) XXX Anetucha, no też pewnie byłoby mi go szkoda, ale ja też zawsze dociekam ;) Jestem nieufna ;)

Szoszonowa, no lepiej niż było, ale rewelacji brak :O Ta ciemna krecha cały czas jest i pępek nie taki sam jak przed ciążą :O Na szczęście na brzuchu nie mam rozstępów, ale mam trochę na biodrach XXX Masakra, dzisiaj mam pobudkę co 2-2,5 h :(

Niemądra, no w końcu! Gdzie polazłaś babo?? ;) Wesołych Świąt! :) Dżizes, czytam Twoją wypowiedź "czekamy na córkę" i myślę jak to?? A co z Leonem?! :D :D LSzoszonowa, no już nie bądź wobec siebie taka krytyczna, bo nie widzę powodu :) Wypinaj piłeczkę dumnie póki możesz, bo potem zostanie z niej tylko flaczek :D :D Co do Świąt, to mały będzie miał swój debiut, bo dalsza rodzina go nie widziała i pierwszy raz będzie tak naprawdę w moim rodzinnym domu :) A z tą ciążą w UK to mnie zszokowałaś :O XXX Anetucha, sama prawda :D A w Święta będziesz przynajmniej miała święty spokój i chwilę dla siebie :)

Nowa-ona, piękną miałaś suknię, jak z bajki :) XXX Moniaaa, kopnę Cię zaraz za tego spaślaka! Nie wqrzaj ludzi! Jak to jest księżyc w pełni, to ja miałam chyba poczwórnego na gębie :D Rzeczywiście masz nisko ten brzuszek :) Ale chyba taka Twoja uroda :) Może dzięki temu maluch tak bardzo nie naciska na przeponę i będziesz mogła normalnie oddychać. Mi było strasznie duszno, pamiętam, że mnie to bardzo męczyło :( XXX Szoszonowa ma taką idealną piłeczkę :D Piękne macie te brzuszki :) XXX MAMA, Ksawcio wygląda jak mały czaruś, co wszystkich bierze na te swoje oczęta :D Filmiki obejrzę później Anetucha, buzia zdradza, że to nie synek :) Teraz widzę jaka ona jest do Ciebie podobna. Ma Twoje oczy :)

Andziulka, może to jakaś wieloródka :D Na samolocie? Nieźle ;)

Andziulka, to dobrze że zostałaś na obserwacji, trzeba sprawdzić co się dzieje. U mnie skurcze teź były jak na okres, z dominującym bólem krzyża i tak nachodziły i góra macicy się napinała (a nie dół), miałam wrażenie, że rośnie mi tam kamień i odpuszczało, no i zachwilę od początku XXX Szoszonowa, to w ogóle po co chodzić wtedy do gina, no nie? Żeby mu w oczy popatrzyć? ;) Chyba bym umarła jakbym nie wiedziała na czym stoję ;)

Andziulka, dopiero doczytałam, co się dzieje?? XXX Ciemną nocą wejdę na pocztę i obejrzę te Wasze fotosy :)

Szoszonowa, jak to?? To skąd będą wiedzieć co i jak?? Szamanów jakichś pozatrudniają ;) Ja chyba bezpieczniej się czuję jak wiem, że szyjka sprawdzona, a na usg wszystko ok z dzieckiem :O Ja też myślałam o laktatorze, ale dobrze, że nie kupiłam. Przyda Ci się jeśli chcesz odciągać mleko i dawać z butli. Ja się boję, że mały wtedy odrzuciłby cyca :O Sterylizatora też nie mam, smoka i łyżeczkę do kropelek parzę we wrzątku, ale do butli pewnie przydatny :) Pierwszą kąpiel w krochmalu i 3 zasypki mąką mamy za sobą i jutro zdam relację czy idzie ku dobremu :) XXX Allegrowiczka, za 3 tygodnie?? Coś czuję, że się nie doczekasz ;) XXX Andziulka, szkoda że Cię dopadło na same Święta :O Kuruj się i wracaj do zdrowia :) XXX HinskiTurysta, Alan wysypkę ma głównie na buzi, więc z tym krochmalem to liczę bardziej, że wyleczy mu odparzoną dupcię :) XXX Keysy, zapomniałam że o nim pisałaś. Jak ta pierdzielona mąka nie pomoże to od razu poniego polecę. Używałam już Bepanthen Baby, Linomag, Sudocrem, i 2 maści robione w aptece, no masakra :O Dzięki :)