Mała czarna kawka 22

Cześć dziewczyny po laparoskopi nadal nie mam okresu tzn. Laparoskopia była 3 grudnia. 16 grudnia ponoć była owulacja a mój cykl zaczął się 21 listopada. No i bolą mnie jajniki i podbrzusze już 3 dni masakrycznie tak ze musze nospe brac.Zobaczymy co dalej :)

Ale ja laparo miałam bo nigdy mi nie rósł pęcherzyk samoistnie.Miałam cykle bezowulacyjne albo wogóle okresu przez pół roku nie miałam. A nie moge brać clo bo jestem na niego swego rodzaju uczulona, dlatego sie ciesze że urósł:) Słyszałam że dziewczyny które miały właśnie PCO po laparoskopi pierwszą owulke mają wlasnie tak późno. Ciesze sie ze wogóle, gin mówił mi że w nastepnym cylku powinnam mieć koło 14-18dc,rzynajmniej tak mi powiedzial w obserwacji pacjentek po laparo z pco, ze raczej na krótkie cykle nie mam co liczyć-no ale owulka przed 20dc jest w normie:)

Cześć dziewczyny, miałam 2-3 dni takie upławy ale nie jakieś ciemne tylko takie żółto beżowe. Wczoraj byłam u gina :) Pęcherzyk 28mm urósł na lewym jajniku, dopiero w 26dc, dziś juz mam 27dc no i gin powiedzia że chyba pekł bo jest troche płynu za macica czy jakoś tak :) .Ja miałam laparo w 13 dc. Nie nastawiam sie na ciąże mimo że sie kochaliśmy w piatek i w niedziele (test owu był pozytywny w sobote-ale meza nie było) ale ważne że sie jajniki ruszyły!

Cześć dziewczyny, u mnie już 2 tygodnie od laparoskopii mineło, praktycznie od 4-5 dni nie odczuwam żadnych dolegliwości-jakbym nigdy operacji nie miała :) I mam 27 dc i cisze, ani okresu ani nic. (prypomne sie że miałam koagulowane jajniki -PCO bo nie miałam owulacji wcale a nie moge brac Clostilbegytu) Dzisiaj koło 16 ide na monitoring i zobaczymy czy sie coś ruszyło-zrobiłam wczoraj test owu i druga chyba taka sama krecha jak kontrolna-a ja nic nie czuje, śluzu też nie zaobserwowałam. No nic zobaczymy dzisiaj. I tak już od tygodnia sie przytulamy więc jak coś szansa nie stracona :P.

Anik1987 pewnie że odpowiem :) i Brałam kiedyś novynette-tylko gdy je brałam wogóle miałam okres-mam PCO -braki owulacji no i włoski mogłyby byc jaśniejsze i mniej np na udach lub bikini...na głowie mam mało tych kudełek. PO odstawieniu tabsów ogolnie więcej włosów zaczeło lecieć ale to nie 300 dziennie ale np. z 10-20 szt do 70-80szt. i Nie mam sama owulacji...po lekach występowała hiperstymulacja cyklu więc sie zdecydowałam na laparoskopie-już mineło 1,5 tygodnia od zabiegu. Widząc jakie mam problemy z cyklem zdecydowaliśmy sie na dziecko, mąż ma 27 lat. i Lepiej teraz bo przynajmniej nie przypl.ątała sie jakaś niedrożność jajowodów endometrioza czy inne guzki. Wszystko mam w porządku oprócz owulacji :) z biegiem czasu dlatego ze jajniki nie pracują mogłoby coś jeszcze dołączyć np. jakies zrosty torbiele itp. i Ginekolog powiedział mi ze dobrze by było jaskbym zaszła w ciaze. i No i jak już mówiłam po odstawieniu tabsów wypadało wiecej włosów ale nie więcej niz 100 napewno. i Dodatkowo miałam 3 dość dla mnie traumatyczne przezycia-jedno rozwód rodziców gdy byłam w LO i drugie jak zrezygnowałam z jednych studiów i przeprowadziłam sie do innego miasta-w sumie sie przeprowadzałam z 10 razy juz.3 jak wyprowadziliśmy sie od teściów z wielkim hukiem bo sie wpierdalali w nasze małżeństwo-największy stres moim zdaniem bo kazałam mężowi wybierac ja/oni. wybrał mnie ale ta sytuacja sprawiła że zaczełam mieć kołatania serca.teraz jest ok ale włosy wypadały-w większych ilosciach ale 100 nie przekroczyło dziennie. i sadze ze mam łysiuenie telogenowe stres plus rozchwiane hormony-teraz staram sie nie stresować-ale jak to bywa w małżenstwie nie zawsze wychodzi i no i wlosy lecą. Mysle że wyczerpująco sie wypowiedziałam :D i Jak chcesz poczytac coś to pisze na wątku starania o dziecko z Clostilbegytem i na drugim ciąża po laparoskopi. Oba wątki na ciąży i macierzyństwie.

dobre jest tylko to że ta torbiel jest czynnościowa tzn przychodzi okres i jej nie ma, wchłania sie, nowy cykl z clo i znów jest-juz wcale clo nie biore. Miałam jedną owulacje w roku 2012:O było to po Clo -cykl był samoistny urósł pęcherzyk do 18mm dostałam choragon-pękł ale coś nie poszło i sie nie udało. i Alec więcej clo nie biore bo do szpitala sie nie wybieram-z resztą mój gin powiedział ze mi go juz nie da. Zrobił laparpskopie i czekam teraz sobie.

Justai inne dziewczyny, ja po CLO mam hiperstymulacje-nawet po 1/3 tabletki przez 4 dni-i choragon nie zadziałał-mam i pregnyl i choragon-i to i to brałam-z resztą to są zamienniki ten sam skład tylko inaczej podawane. Ja źlr na CLOSTILBEGYT reaguje poprostu bo oprócz torbieli mam zawsze wode w brzuchu-ostatnio litr po 1 tabketce przez 5 dni a po tej probie z jedną/trzecia tabletki było z 200ml tej wody i torbiel+niepękający pęcherzyk plus ostre bóle brzucha takie ze byłam w szpitalu tydzien z kroplówką z ketonalem. i Jestem ciekawa czy po laparo z PCO macie owulki. I w jakim czasie,czy samoistnie czy z pregnylem tzn czy rośnie pęcherzyk wogole i czy pęka sam czy z pomoca leków.

Cześć dziewczxyny, mam pytanie-pisałam już wcześniej. i Jestem półtora tygodnia po laparoskopi.Mam PCO i nie działał na mnie Clostilbegyt(znaczy działał tylko robiła sie torbiel a pregnyl nie działał-pecherzyk nie pękał). Miałam skoagulowane jajniki( takie ponakłuwane-powypalane) i HSG-oba drożne:) , endometriozy brak i innych świństw. Tylko te owulacje... i Czy któraś z was tez miała laparoskopie przy bezowulacyjnych cyklach? Macie teraz same owulacje? Miałam 13dc i chyba owulki nie miałam od razu po....a moze była tylko nie wiem-dopiero w poniedziałek ide na minitoring. Wy w którym cyklu po laparoskopi i nakłuwaniu miałyscie owulke?? i PROSZĘ ODPISZCIE jak któraś ma tak jak ja....

No i u mnie raczej problem ogólnej rzadkości-po bokach u góry, na grzywce, z tyłu, tak jakby "równowymiaromo" sobie łysieje.-no moze teraz juz nie. no i po loxonie-dzieki ci boze-nie miałam łysienia.

Ale czy na ten telogen hormonozależny Loxon pomaga? Ja obstawiam u siebie to raczej niż AGA-zwłaszcza ze sie staramy o dzidziusia jak wspominałam i co raz coś biorę-ale widze że teraz po myciu nie leci duzo. Np. Wczorajszy zbiór to 10-15 sztuk w dzien, 10-15 w myciu i 8-10 w czesaniu po myciu-pewnie z 4-5 przy suszeniu jeszcze.

ooo własnie wyczytałam że 8 myć...a ja myje codziennie-dupa z taką robota.

Cześć drogie panie, mam pytanko. Mam dość mojego wypłukanego koloru-nie farbuje już jakies 2-3 miesiące....I odrostów.Chciałabym przed świętami wyglądać i widze że tu dyskusja niezła. Macie jakąś farbe niepotegującą wypadania? Słyszałam że henną mozna sobie fajnie ufarbować i ponoć włosy sie wzmacniają-to prawda?

Dziekuje za odpisanie p.Trycholog. U mnie nie lepiej z myciem , myje codziennie. Wina loxonu i innych-włosy baaardzo sie przetłuszczaja. Liczyłam ostanio przy myciu wychodzi ok 12-15 włosów. Przy czesaniu po myciu 8-10. No i w ciągu dnia koło 10-15.U mnie sie uspokoiło bo było gorzej. Teraz powalcze z odrostem. I tez podejrzewam telogen-włosy wypadają z całej głowy i ogólnie ich mało, co sie zestresuje-zauwaam tez większe wypadanie :)

Antuanetta - słyszałam ze tabsy antykoncepcyjne pomagają-"diane" czy jakoś tak podobno. Ja jak zajde wkoncu w ciaże to po porodzie tez zaczne brac:) no i ogólnie jedną zasade zauwazyłam podczas brania tabletk z progesteronem włoski duzo mniej leca-czyli podczas ciazy mam nadziej beda super geste :)

Dziewczyny, to tylko włosy, ja juz tak sie nie stresuje-co ma byc to będzie a od stresu tylko więcej leci. Jestescie wszystkie i tak wartościowe-wiem ze patrzac na super włosy jest smutno-ale mozna miec raka, stwardnienie rozsiane, ogran do przeszczepu. Włosy mozna obciąć, uzupełnic, peruke nalozyc. Jak me sie super męza czy partnera to jemu i tak sie podobacie i tak:) Kiedyś wszyscy umrzemy-zycie tylko jedno , nie dajmy sie zwariować włosami :) troche optymizmu , buziaki dla wszystkich-bedę tu zaglądać :)

Witam! jak pisałam wczesniej byłam na laparoskopi, miałam w poniedziałek , wczoraj wrócilam. W szpitalu wypadało ok 70-80 włosów na pewno-ale to wina narkozy i przeciwbólowych. Dodam że loxonem psiknełam włosy z samego rana przed operacją i wieczorem-zanim jeszcze wstałam z łóżka :D i No i włosków mam malutko ale wczoraj juz wypadło tylko z 40-50 sztuk, czyli uwazam ze stres u mnie ma ogromny wpłym na wypadanie-no i ginekolog nakuł mi jajniki zebym sama miała owulacje w koncu....moze od tego jakoś mój organizm sie ustatkuje i bedzie to miało wpływ na włosy??Moze tu jest pies pogrzebany. iNo i pije sobie ten krzem organiczny:) psikam loxonem mgiełką i stosuje seboradin szampon i balsam no i zimny nawiew suszarką. O i jem ten vitapil.Co 3 dni ta pianką gestil tez masuje skórę. i Zastanawiałam sie ostatnio czy nie zamówic sobie takich sztucznych włosów-konkretnie takiej wpinki do kucyka-za jakieś 150zł. Miałabym na swięta śliczny długi konski ogon :) nawet warkocz mozna z tego zrobić :) no i mozna to wypinać i wpinać-więc tak bardzo raz na jakiś czas nie obciąży włosów:) i Pani trycholog powie mi pani bo konczy mi sie ta pianka gestil . No i nie leca tak włosy(40 sztuk to chyba nie tak źle)-bym chciała troche o odrost powalczyć większymi siłami, jak to nalezy zrobić?Chciałabym tymi preparatami gestil. Tylko teraz jak? Dalej pianka? Plus odstawić seboradin jak sie skończy i kupić szampony i odzywke gestila? Jesli tak to które? I zalezy mi na tym bym mogła codziennie umyć głowę(wiadomo przez loxon.) JaKBY MI PANI NAPISAŁA CO I W JAKICH ILOŚCIACH-CZĘSTOTLIWOŚCIACH STOSOWAC TO BEDĘ WDZIĘCZNA :):) Łącznie wszystkiego uzywam juz 2 msc prawie.

atamta - a dlaczego nie miałas okresu 2 cykle po laparoskopi? A owulacje miałaś moze potwierdzoną usg?Na co wogóle miałaś laparoskopie? Tak ogólnie zeby zajrzeć? Czy moze PCO? Tak sie dopytuje bo mam pojutrze....3 grudnia :) w niedziele do szpitala-jak juz pisałam wczesniej -koagulacja jajników plus hsg. No i mam 12/13dc tą laparo:)

Asik a dlaczego miałaś laparoskopie? Bo u mnie koagulacja jajników.Ty miałaś to samo i zaszłaś?-pytam bo więcej nadziei chce mieć... Mam 3 grudnia i troche zaczynam sie bać i wyjdzie 12/13dc że to będzie.

Misia ja mam policystyczne jajniki i bedą mi je wypalać.Tn\zn. fachowo to sie nazywa koagulacja jajników no i zrobią HSG od razu. Tzn. Brałam clostilbegyt bo wogóle nie miałam owulacji ale okazało sie ze nie moge go brać bo sie robi hiperstymulacja jajników (obojętnie jaka dawka) i rośnie torbiel (która za 2 tyg sie wchłania)z pęcherzyka który nie peka nawet po podwójnej dawce pregnylu. No i z tego powodu ze nie moge go brac to właśnie ta laparoskopia. Abym choć przez jakiś czas miała owulacje, a jak sie ze 3-4 miesiące nie uda naturalnie (oczywiście jak owulacja bedzie potwierdzona) to wybierzemy sie na inseminacje-podobno powinnam mieć owulacje koło roku pół;tora-czyli dużo czasu nawet będę miała. No to tyle z naszych kłopotów:) Dziewczyny ja sobie zamówiłam krzem do picia. Tak organiczny w butelce-z allegro. Za butle litrową 137zł chyba. Nie ma preparatu w tabletkach z czystym krzemem z tego co wiem.Tylko ten pitny.

Misia29 ja ide na laparoskopie zeby mieć dzidziusia bo mojej jajniki nie owulują wiec wiadomo? Moze mi urośnie potem szopa :D Dziewczyny nie poddawajcie sie. Grunt to dobra organizacja cierpliwość i systematyczność. :) naprawde duuuuzo cierpliwości. No i nie oglądac łebka codziennie w lusterku-to powoduje depresje. Raz na kilka dni wystarczy.

Witam! Jak pisalam wczesniej zdaje relacje z loxonu gestil pianka oczyszczająca seboradin szampon i odzywka do włosów wypadających, krzem czysty do picia i vitapil. Zaczelam używac wszystkiego 10 października czyli uzywam juz 6 tygodni. Powiem tak: Wypadało 60-70 włosów dziennie, wypada kolo 30-40.wlosy nie wypadają gdy przeciągam po nich reka. w sumie bym podzieliła że przy myciu kolo 20 i przy czesaniu kolo 15. Włosy są ladniejsze szybciej chyba rosna?:D Wdze takie włoski 0,5cm-2cm (duzo ich mam choc nie wierze że to juz zasługa loxonu-potem zamierzam sie wspomóc gestilem w odroscie) Wlosy nie przetluszczają się tak jak wczesniej. używam nowej suszarki z jonizacją i tylko zimnym nawiewem susze wlosy. Na jakies 10cm od dolu nakładam troche biosilku-włosy naprawde wygladają duzo lepiej, ale uzywam go doslownie krople-dwie zeby nie obciązyc wlosow. Boje sie tylko jednej rzeczy, 3 grudnia mam laparoskopie i pewnie przez pobyt w szpitalu wypadnie mi więcej(stres itp). ale pakuje ze soba moją kosmetyczke z tona kosmetykow:D i suszarke oczywiście. Zauważylam tez jedną rzecz. 3-4 dni przed okresem wypada zwykle więcej, pewnie przez spadek progesteronu. wiem bo biore duphaston co miesiąc prawie. Dodam że u mnie łysienie androgenowe nie jest stwierdzone. Raczej podejrzewam telogenowe. (włosów nie wypadalo więcej niż 100 dziennie, ale przeswity lakkie mam na czubku-moze nawet nie przeswity tylko mniej włosów, nowe włosy wyrastaly cieńsze )

Dodam że z PCO to tylko jajniki i hormony mam poknocone, nadwagi zadnej nie mam (57kg waze) i nie rosną mi wasy :P:P

Witam, Mam PCO Clostilbegytu nie moge przyjmowac bo mam reakcje uczuleniową(obojetnie jaka dawka to hiperstumulacja i brak pękania nawet po podwójnej dawce pregnylu). W tym roku nie miałam ani jednej owulacji. Maż zdrowy. Mam 22 lata mąż 27 -nigdy sie nie zabezpieczaliśmy- od 2lat.. Laparoskopia (koagulacja jajników-to wypalanie błonki )plus HSG 3 grudnia :) Trzymajcie kciuki:)

Ja uzywam piankę gestil i jest ok :) tylko troche mało wydajna jak sie ma długie włosy.Mimo że dużo opakowanie. Mi starczy na półtora miesiąca.

To prawda że włosowe prześwity widać jak włosy są tłuste najbardziej. Ja mam takie jedno miejsce z tyłu głowy gdzie jak robie warkocz to widać taki jany pasek. Ale tragicznie nie jest. No i jestm na goreszej pozycji bo mam włosy jasny braz a pomalowany na ciemny brąz(juz nie maluje od jakiegoś czasu) i odrosty widac takie jasne(przeswity wydają się większe.) Ale dzięki za odpowiedz. Dalaj będę stosowała specyfiki i za jakiś czas znów sie odezwe jak tam moje włosy to znoszą-loxon szampony i pianke:)