Mała czarna kawka 22

Witaj Rosie:) Ja mam odrzucenie od mleka, słodyczy(cukierków ciast czekolad) zupy na wolowinie i ostatnio jeszcze buraków które uwielbiałam:) Bułki z ziarnami tez nie podchodza, jedynie bułki pszenne na zmiane z chlebem razowym. Mdłości też mam jak niczego nie jem co 2 h ,może byc i kanapka jedna albo kisiel(budyń odpada) albo banan ale musi byc. Zauwazylam że dzieki temu ze jem czesto a malo nie mam wogóle problemu z zaparciami i jeszcze zołądek mi sie zmniejszyl bo np. na obiad jestem w stanie zjesc pól porcji takiej jak do tej pory. np wczoraJ ZJADLAM JEDEN MAŁY MIELONY JEDEN OGÓREK ze słoika I 1 ZIEMNIAK.Zwykle jadlam wiecej ogórkow i ziemniaków do kotlecika:) herbate moge pic litrami z cytryną-tylko nie za słodką. Dzis musialam sobie kupic sterimar do nosa bo mam tak sucho w nosie ze rano mam krew i strupki:O

No i zmieniłam stopke:)

Cześc dziewczyny, ja dzisiaj zaczelam 13 tydzien:) dalej mi niedobrze, i dalej nie mam przyjemności z jedzenia...od słodkiego dalej mnie odrzuca a dzis to nawet buraki mi nie smakowały... Tylko SYSTEM mdłosci sie zmienił:D bo rano nie jest mi tak niedobrze-gorzej wieczorem :) Tez kilka razy mowilam ze nie chce juz byc w ciazy bo czuje sie okropnie wymeczona. A na wadze dalej mam 2 kg na plusie-tak juz od 8 tygodnia:)

Cześć dziewczyny:) U mnie wczoraj samopoczucie osiągneło szczyt wszystkiego, musiałam pojechać z psem mamy do lublina na operacje oka, skusiłam sie na twister z kfc. I już od tamtej pory było mi niedobrze. Ale jeszcze nie tak źle-ogólnie sama jazda mnie wymęczyła a jeszcze te kfc. Wieczorem tak mnie zamuliło zemdliło byłam tak padnięta że sie o 20 położyłam, nawrzeszczałam na meża popłakałam sie że wcale o mnie nie dba i mnie nie kocha(:D) -oczywiście kocha i dba ale miałam chyba wahanie nastrojów i ze mi spac nie daje, po brzuchu mi latały jakieś bulgotki i w koncu zasnełam. Nikomu takiej nocy nie życze. Poprostu jakbym mogło to bym wczoraj kogoś udusiła. Dziś już lepiej ale mam dość tego całego niekończącego "złego czucia".

Cześć dziewczyny, gosieńka idz na drugie usg-może tamten miał lipny aparat? Nie denerwuj sie tylko bo to dopiero moze zaszkodzić. U mnie lipa, dziś zaczynam 12 tydzień i mi dalej niedobrze:( No wiem niby ze nie przejdą mdłości akurat w 1 dniu 12 tygodnia ale kto wie:D Właśnie zjadłam 3 jajka i kromke chleba i mi niedobrze.-przeprosiłam sie z nimi ostanio. Jem dla dzidziusia bo co raz wzrasta zapotrzebowanie na wapń:) Od 2 tygodni nie przytyłam ani pół kg :) waże sie codziennie i jest ok. No i dziś pierwszy raz przespałam noc(tzn byłam raz siku)-niedobrze było mi dopiero o 7 rano. Co za tym idzie o 2 w nocy nie gryzłam chleba jak to ostatnio bywało:D

CZesc kalinka:) a co tak późno? tylko nie mów ze dopiero sie zorientowaliscie:D ? chociaż żona mojego szwagra zakapowała w 13tygodniu:P

ja farbowałam 4 dni temu henną-kupuje na allegro henna wax, ziołowa zdrowa tylko śmierdząca:P trzyma sie ze 3 tygodnie-z resztą juz dawno sie przerzuciłam bo mam problemy duze z włosami i aby ich nie zabić to farbuje henną:)

eee a ja już myślałam że u mnie 12 tydzien leci i sie aż ucieszyłam ze moze mdłosci szybciej przejdą :P:P

Gigi ja miałam ostatnią @ 1.01 i jestem w 11 tygdniu -we wtorek zaczynam 12 to jak ty mając ostatni @ dziś zaczynasz 12 tydzien? :d weźcie mnie uświadomcie bo albo ja źle licze albo gigi sie pomylila:P

Ale sie naprodukowałam :P sorry zapomniałam że grupe krwi też miałam donieść-tylko ja miałam do laparoskopi wiec juz nie musiałam robic ale mieć musiałam, No i gin mierzy mi ciśnienie na kazdej wizycie i waży:)

Mustele wcieram od 6tygodnia:)

Zaniepokojona ja też sobioe kupi miętuski , moze pomoga :P Któras sie pytała o zalecenia od gin. Ja miałam toxoplazmoze mocz krem kiłe. Miałam na każdejh wizycie usg i na każdą kolejną mam robic mocz ZAWSZE plus to co akurat bedzie trzeba. Glukoze też bede robiła ale jeszcze nie teraz. No i 4 kwietnia mam usg w 14 tygodniu to długie na którym moze poznam płeć :)

zaniepokojona ja jestem prawie w 12 tygodniu( zaczne we wtorek) i dalej mnie mdli rano, wieczorem. Za każdym razem jak poczuje głód to mi niedobrze. Jem co 2 godziny, jak sie budze w nocy na siku( zwykle koło 2 i koło 5.30 to musze koło tej 2 cos zjeść(pół kromki chleba z serkiem naturalnym zwykle) bo nie wiem czy siadac na sedes czy klęknać przed.Mam 2 kg na plusie nadal( na czczo waże 61 po wstaniu z łóżka) i widac brzuch ciążowy (dziwię sie temu bardzo że tak wcześnie) przed wczoraj rzygałam. Już mam dość tego stanu, żadne spodnie mi sie niedopinają (w nogach ok tylko na brzuchu nie pasują) musiałam sobie kupić z pasem ciążowym takie.. Czekam na ten 14 tydzień że niby coś tam sie poprawi. Ale jakoś tego nie widze. I mam ostatni jakieś wahania nastrojów bo mi sie chce wyć bez powodu(ot tygodnia mniej więcej). Sprzątac mi sie nie chce leżeć-za raz mi niedobrze-siedzieć też mi niedobrze. Już sama nie wiem co mam ze sobą robić. I do tego od kilku dni mam straaaaszna zgage-zwłaszcza po razowym chlebie z którym sie przeprosiłam ostatnio!O 6 rano już mnie goni na kibelek...i zejść z niego nie moge-to jest najgorsze-mąż sie śmieje że to jego dzidziuś napewno. no i dalej jedzenie mi nie sprawia przyjemności-jem poprostu aby mi nie bło niedobrze. Odliczam dni do końca ciąży:D

VDRL to kiła chyba. To drugie to nie wiem.

Dziewczyny powiem wam tylko , nie stresujcie sie jak w badaniach krwi są podniesione/obniżone parametry. ja sie stresowałam bo ze 4 były nie w normie podanej obok a gin mi powiedział że dla kobiet w ciąży są inne zakresy:)

Kłótnia a poczuć się zagrożoną to różnica. Widac ewidentnie ze autorka sie przestraszyła takiego zachowania a dobre to ani dla niej ani dla dziecka nie jest. Ona nie ucieka tylko daje mu czas na myślenie. Tyle.

Nie dziwie sie że sie wyprowadziła. Powinien kwiatki na przeproszenie kupić, postarać sie-to on zawinił a nie ona. A on? Jeszcze ztakim tekstem... nie masz po co wracac.Debil. Wyprowadz sie. I niech sie długo męczy aby was odzyskać. i Jakby mój tak sie odezwał też bym sie wyprowadziła. Aby zobaczył co moze stracić. A jakbym mu wcale nie zależało po wyprowadzce to poszedł won i dowidzenia, alimenty i dziekuje. i Cienka granica jest pomiędzy takim słowem a przywaleniem w twarz.

A owulacje potwierdzoną z monitoringu 13 stycznia-to tez ma wpływ bo np. inna może mieć dopiero 20/21 i wtedy dziecko jest o tydzień "młodsze" na usg:)

Julita 1 stycznia :)

No i witajcie nowe kolezanki:) Tyle nas sie robi że nienadążam pisac-mój gin powiedział śmiejąc sie że chyba księżyc tak podziałał że wszystkie zachodzą:P-bo u niego też jakieś poruszenie, zwłaszcza u tych co sie długo starały.

Jak czytam i ile maja wasze dzidzie w 8 tygodniu to moja ma chyba z 6 cm juz jak na jedenasty:P Ja miałam usg w 7 tygodniu nastepne 13/14 zobaczymy jak mnie dziś zapisze:)

Cześć :) mam dzisiaj wizyte u gin, ale bez usg, zrobiłam krew mocz i toxo i wyszło że nie przechodziłam! Aż dziw bo przez mój domek to sie przewineło z 10 kotów i innych zwierzatek.zobaczymy co gin powie. Wszystkie badania ok wyszły tylko białe krwinki ponad norme. Chyba jak norma od 6-10 to u mnie 11,5 czy jakoś tak.No troche sie zmartwiłam ale pewnie to nic strasznego:) Dzis sobie henne na włosy położyłam-to chyba jest bezpieczniejsze w ciązy niż farby bo ziołowe i siedze w maseczce bo mam wolne:P

Cześću mnie 11 tydzień ....i brzuch mi wyszedł!! Taką piłeczke mam małą-widać jak mam obcisłą bluzke ,nie jest to od jedzenia bo bym napewno zauważyła-zwłasza że ten brzuch nie znika, jest rano wieczorem i w dzień, i nie moge go wciagnąc.Myslałam że to 5 miesiąca nic nie bedzie widać-a tu koniec 3ciego i i wylazł.

KamilaApi dużo zdrowia dla ciebie i dzidziusia:) podczytuje i trzymam kciuki!

Mama obecna Moniquell (chyba jej wpis jest na poprzedniej stronie)tez będzie miała blizniaki i też ma już jedno dziecko malutkie:) będziecie miały o czym gadać :)