Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tediiiiii

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tediiiiii

  1. Kaaja jesteś aktywna. Ja nadal nie mam ani jednego pomysłu na imię dla chłopca. Wg mnie to będzie dziewczynka ale wolę mieć na wszelki wypadek imię też dla chłopca. A nóż moje przeczucie się myli?!
  2. Luśka, gratulacje! Moja koleżanka też miała problem z zajściem i lekarz jej powiedział, że musi przejść leczenie bo inaczej dziecka mieć nie będzie. Miała brać jakieś tabletki ale zanim je wykupiła okazało się że jest w ciąży i teraz ma ślicznego synka :-) Mój gin powiedział, że nie ma sensu w 12 tygodniu robić USG 3D... No i nie wiem co o tym myśleć bo chciałam je sobie zrobić...
  3. Olcia, no tos mnie zmartwiła bo ja ostatniopo domu bez stanika chodzę bo głównie leżę a w staniku mi nie wygodnie...
  4. Ależ ja też na początki jak pracę zaczęłam to nie wiedziałam co to znaczy :-) Generalnie to mój angielski wtedy był gorzej niż marny :-))) ale było zabawnie :-)
  5. A ja się cieszę że w pracy pracuję na angielsko języcznych programach. "submit" nie robi na mnie wrażenia :-)
  6. czi-czi ja też cały czas do toalety chodzę. Normalnie to mi to nie przeszkadza bo w domu siedzę ale jak ostatnio umówiłam się z koleżanką to myślałam że nie dojadę... a to tylko 35 minut :-) A najgorsze są noce bo się ciągle przez to budzę. A ostatnio nawet miałam wrażenie, że poroniłam w nocy bo taki straszny ból brzucha i jak się przebudziłam to się okazało, że to pęcherz woła... paranoja jakaś. Aż się mąż śmiał bo w nocy krzyczeć zaczęłam i wić się z bólu. Śmiał się oczywiście jak się okazało, że mi nic nie jest :-D
  7. A co do tych brzuchów to w poprzedniej ciązy też mi sie koło trgo 9-tego tyg zrobił. Widocznie taka już moja natura :-) A mdłosci to paskudna sprawa...
  8. Ania, ja też mam ten problem. Nie wymiotuję ale mdłości potworne. Nawet raz z tego wszystkiego próbowałam zwymiotować myśląc że mi pomoże ale niestety nic z tego nie wyszło. Mi też generalnie cola pomaga czyli stosuję w wyjątkowych okolicznościach (jak muszę iść do lekarza na przykład). Owoce trochę pomagają ale to dosłownie na chwilkę. Mało z tego... mnie mdłości też w nocy męczą i spać z tego nie mogę... Staram się przeczekać ale coraz gorzej...
  9. marcela, mój też już jak balon wygląda. Zaczynam się bać czy to nie przez to że dużo jem (chociaż mi się nie wydaje żebym aż tak dużo jadła) ale to nie fałdki mi sie porobiły tylko brzuch zrobił się okrągły. No i mam tak także rano... nie tylko wieczorem...
  10. Nie mam też grubych swetrów nawet bo dawno w domu nie byłam a planowałam, że więcej zimowych rzeczy to w grudniu sobie przywiozę... na prawdę nie myślałam, że do grudnia to już w nic się nie zmieszczę :-D Allegro nie da rady bo za granicą jestem ;-)
  11. Justi, Anidzik, Ania, ja też mam problem z brzuchem. Jakiś taki okrągły się zrobił. Spodnie jeszcze są ok tylko jak siedzę to uciskają za bardzo. Jak wrócę do pracy będę musiała wybrać się na zakupy i jakieś luźniejsze tuniczki pokupować. Ale najgorsze to jest z kurtką. Bo na zimową jeszcze u mnie za ciepło a jako jesienną mam tylko bardzo dopasowaną skórzaną a w tej się już nie mieszczę. Zwłaszcza biust no i brzuch mi pas uciska i to mało przyjemne... A mąż nie chce wydawać pieniędzy na nową kurtkę bo teraz wszystko drogie... eh...
  12. Mam nadzieję, że jutro wyjdę na słoneczko. bez męża nie chcę chodzić bo mi się słabo robi, więc wole mieć kogoś przy sobie. Ale już nie mogę usiedzieć w domu. Chyba zaczynam się odrobinę lepiej czuć. Wcześniej bez drugiego sytego śniadania było mi koszmarnie a dziś zjadłam 2 mandarynki i jest mi ok. Chyba do obiadku doczekam :-) A i na dodatek zjadłam 2 kostki czekolady co też jest sukcesem bo do tej pory to mnie na samą myśl o czekoladzie mdliło. Żeby nie było to jem tylko gorzką dla magnezu :-) Dopiero w poniedziałek będę dzwonić do lekarza. trochę mi się on nie podoba bo jest strasznie niepoukładany... ostatnio jak byłam na wizycie to 3 razy pytał mnie o grupę krwi... koszmar. jakie badania powinien mi zlecić w pierwszym trymestrze? Za chwilkę będzie się kończyć a wolę być przygotowana jak do niego pójdę: toksoplazmoza, cytomegalia, morfologia krwi, mocz... hormony też powinien mi zbadać?
  13. Molliemollie, hmmm chyba się jeszcze znajomych podpytam. Tak jak mi mówili tutaj przy standardowym badaniu co drugiej ciężarnej wykrywają wady genetyczne. To bardzo stary test i potem wszystkie przyszłe mamy się denerwują. Dlatego wolę sobie zrobić płatne badania żeby się nie denerwować. A one nie są jakieś inwazyjne? Dzidziusiowi nic się przy tym nie stanie?
  14. Eh, u mnie ciężka noc była... Chyba ze 4 razy wstawałam do ubikacji. Mam do was pytanie. Orientujecie sie jak sie nazywa badanie, które wykonuje się ok 12-13 tc. Badają tam obecność możliwych wad genetycznych do tego widzisz dzidziusia w 3D. Powinno być płatne ok 400 zł. Znajomi mi polecili bo ponoć standardowe badanie genetyczne, które tutaj wykonują wychodzi źle co drugiej ciężarnej. Ponoć to płatne uspokaja :-)
  15. cziczi, wcześniej była literówka, Mail poszedł do ciebie. :-)
  16. czi-czi ja wysłałam już mojego maila do ciebie. Co do jedzenia to miałam dzisiaj straszny problem. Kupuję obiadki z cateringu. Tak juz sie w pracy nauczyłam, z resztą nie mam siły gotować dla siebie. Staram sie zamawiać lekkostrawne, zdrowe posiłki no i dziśbyła duszona rybka z fasolką szparagową i marchewką... strasznie mi nie podeszło :-( Justi, toksoplazmozą nie tylko od zwierząt się można zarazić. częściej od surowego mięsa ponoć. Jak ja już bym chciała być w 4 miesiącu... A ja nawet rodzinie nie powiedziałam. Ostatnio moja mama zrobiła cyrk bo wszystkim rozpowiedziała, że w ciąży jestem a jak poroniłam to każdy się na mnie patrzył jak na męczennice co najmniej. Teraz zdecydowałam się nikomu nie mówić dopóki nie będzie widać. Oczywiście szefostwo wie bo jestem na zwolnieniu... A i ja nie mam żadnych dzieci jeszcze, a szkoda :-)
  17. Ania, nie martw się. może Ci się owulacja przesunęła. To że zarodek jest mały, nie znaczy, że coś z nim nie tak.
  18. Asica, zrób bHCG to ci najlepiej powie aczkolwiek już test powinien wykazać, chyba że faktycznie antybiotyki lub ciąża jest znacznie młodsza niż myślisz. Ania, ja też na zwolnieniu. Strasznie źle się czuję a poza tym też niestety mam strach po wcześniejszych poronieniach. Lekarze powiedzieli ci skąd te plamienia? hormony?
  19. czi-czi niestety zawsze miałam problem kupić porządny stanik, bo dopiero ostatnio pojawiła się większa rozmiarówka. A przy bieganiu zawsze mi przeszkadzały dopóki nie kupiłam dobrego sportowego biustonosza. Ale teraz nic już nie pomoże. Są wielkie, ciężkie, bolą i nie mieszczę się przez nie w ulubioną kurtkę... :-(
  20. A co do biustonosza to teraz noszę 70f. Za szczupła też nie jestem.
  21. Co do piersi to mi się strasznie powiększyły. Wcześniej małych nie miałam ale teraz jak balony... Będę musiała niedługo pomyśleć o nowym staniku. bolą też dość mocno. Zwłaszcza rano i wieczorem. W domu chodzę bez stanika bo mi znacznie wygodniej. Z resztą większą część dnia spędzam w łóżku. ja niestety oprócz rzeczy dla dzidziusia muszę auto wreszcie kupić. A to będzie ciężkie... No i męża muszę nauczyć jeździć bo na razie to tylko ja umiem :-(
  22. A o zakupach zacznę myśleć na poważnie dopiero koło 6 miesiąca. Teraz tylko ceny sprawdzam gdzie taniej kupić wszystko bo mam 3 państwa do wyboru... Wyszło mi że w Polsce najdroższe wszystko :-(
  23. Majacziki, nie martw się, na pewno wszystko ok. Ja też co chwilę mam jakieś dziwne plamki ale u lekarza jest wszystko ok. USG prawidłowe. Dodatkowo biorę hormonki. Ale te plamki co jakiś czas się pojawiają. Nie ma reguł. W zeszłej ciąży nie miałam żadnego plamienia ani nic a dziecko umarło. Uważaj na siebie, odpoczywaj, jedz dużo zdrowych rzeczy a na pewno będzie dobrze. Czi-czi ja też czuję się fatalnie. Do południa często mdleję jak wstaję, więc do obiadu zazwyczaj w łóżku. Po południu staram się poruszać i z mężem robimy jakiś mały spacerek, ale potem umieram wręcz ze zmęczenia. A lekarz jeszcze mi żadnych badań oprócz USG nie porobił. Mam tylko ogólne badania krwi z poczatku października.
  24. Ja normalnie śpię na brzuchu i nie widzę w tym nic złego. Jeszcze nie jest na tyle duży żeby przeszkadzał. Co do przeciągania się to mam tak, że jak przeciągam prawą nogę to mnie czasem złapie taki lekko rwący ból z prawej strony brzucha. Dzieje się to głównie w nocy bo w dzień staram się nie przeciągać żeby nie bolało. mam nadzieję, że nie jest to oznaką czegoś nieprawidłowego. A powiedzcie mi kiedy zazwyczaj przechodzi złe samopoczucie? czytałam gdzieś, że najgorzej jest w 9 tygodniu bo wtedy hormony największe a potem stopniowo przechodzi. Chciałabym już do pracy wrócić. Nie chcę żeby mnie zwolnili.
  25. Wszystko dobrze. Dzidziuś ma 16 mm i serduszko bije. Mam nadzieję, że się nie rozmyśli :-)
×