Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mimba 2012

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mimba 2012

  1. Hej MatkI! i ja dzisiaj od 5 rano już nie spię, ale to z powodu tego że wczoraj juz po 21 padłam, zasnęłam przy książce!!! No tego od lat nie praktykowałam :) I tak o tej 5 już przewracałam sie z boku na bok, w końcu przed 7 postanowiłam się podnieść, zrobić kawę i mieć godzinę tylko dla siebie nim dwie pierdołki wstaną....no i guzik, już o 7 duża pierdoła przypełzła pytając co robię i która godzina, potem zaczęła hałasować w całym domu tak, że i mała pierdoła się obudziła i tyle było po godzinie dla siebie na co duża pierdoła powiedziała że się bardzo wzruszyła faktem że chciałam mieć poranek dla siebie hehe..zero zrozumienia! no i tyle by było....mała pierdołka nawet nie zjadła całego śniadania tylko zasnęła, bo wstawanie o 7 to przesada dla niej :) xxxxxxxx a wczoraj po raz pierwszy zrobilam się srogą matką obrończynią dziecka, nie wytrzmyałam kolejnej wizyty rodzinnej i reakcji kuzynki mojej córki, która ma już 16 lat i uwielbia małą. Ale do tego stopnia że przez cały czas ją trzyma na rękach, nikogo nie dopuszcza i...całuje córcię..ale non stop, nie przesadzę jeśli to jest jakiś sto pocałunków na 10 minut. I ten proceder się pogarsza, kiedyś buziak na dzień dobry, teraz non stop.....nawet jak karmiłam małą to ta siada obok i ją całuje.... w końcu mówię do niej, weź jej tak nie całuj, chodzisz do szkoły, na treningi, rózne rzeczy możesz przynosić, całuj w rączkę, w głowkę jeśli już musisz..... a ta nieeee i wychodzi z pokoju do sypialnia z małą, ucieka, to ja za nią, wkurzylam sie i powiedzialam Basta! i wzięłam dziecko na rękę..mam dosyć tej cholernej makarońskiej mentalności ciu ciu ciu gdzie nikomu nic nie można powiedzieć prosto w twarz, teraz będę srogą niemiecką mamą i ciocią :D Najbardziej mnei wkurzyło to że jej mama, moja szwagierka nic nie powiedziała, tylko się śmiała...ale daje sto rad co do dziecka, jak to ona robila ze swoją i tak też trzeba robić..... Kuzyneczka się obraziła, wyszła od babci (bo byliśmy wszyscy u teściowej), bez pożegnania, reszta też poszła (z pożegnaniem śmiejąc się).... teściowa i M całe szczęście byli za mną i przyznali mi rację, że dobrze zrobiłam i że bylam spokojna :D M mówi że i tak pozwalamy na dużo i niekoniecznie musimy się jednak na wszystko zgadzać, a ja mam dosyć traktowania mojego dziecka jak lalki..... i przez te kilka miesięcy życia jednak chcę uważać, bo byle infekcja u dziecka może skończyć się szpitalem...i w pierwszym roku gdy są szczepienia też to komplikuje sprawę..mam nadzieję że kuzyneczka obrazi się na tyle że w ogóle jej nie będzie brać na ręce, a potem mała urośnie i sama będzie decydoawć czy jej się to podoba czy nie! amen, musiałam się wygadać:) Całe szczęście że mój maż jest normalny i teściowa też super babka, szanuje mój sposób wychowania dziecka i nie narzuca się w ogóle, wręcz gdy trzeba jest bardzo pomocna..... xxxxx a te krzeselka to różnią się ceną :D
  2. Macro prosze o przepis na Pawelka :) początek pączowy brzmi zachęcająco :)
  3. asiaz, ja też mam wózek trio i też tego samochodowego fotelika używam do spacerów gdy najpierw gdzieś jedziemhy, potem się idzie z małą..ale ona tam taka ściśnięta, dlatego jak szłam na normalny spacer z domu, to wkładałam ją do gondoli, bo leży wygodna....ale mam już dosyc tego tarabanienia się z gondolą i zakładania jej za każdym razem na wózek (bo skladam wózek po przyjściu do domu, nie stoi otwarty)... dlatego chyba trzeba będzie wypróbować opcję spacerówki już :) Aleksandra - a na moja córkę oprócz gondolki to za małe robią się ubarnka 68 cm, wkurzyłam się na maksa bo M kupił dwa pajacyki do spania, właśnie na 6 mcy, bardzo fajne...ubrałam jededen wczoraj po kąpieli i jest na cyk/cyk (znaczy się ubrałam w nie dziecko, nie siebie hehe)...ale jak przymierzyłam inny pajacyk 3 mce to jest taki sam jak ten na 6...chyba z centymetrem trzeba chodzić do sklepów, bo gdy bierzesz z wieszaka gdzie masz rozmiary od 52 cm to taki na 68 wydaje Ci się bardzo duży...każda firma ma swoją rozmiarówkę! xxxxxxxxxxxxxx a tak poza tym to się zamknęłyście w sobie czy co? :) taka cisza :) xxxxxxxxxxxxxxx aha, moja udka w miodzie wyszły pyszne, choć wcale nie takie słodkie jak chciałam (marynata zrobiona też z musztardy)...ale bardzo dobre były i soczyste i sprężyste, padłam po tych udkach o 22 już :) gdzie czasy gdy chodziłam spać o 1,2? Ja tak przed ciążą miałam, serio..w. głowie się nie mieści :)
  4. oczywiście miało być - kiedy przesadzacie z gondoli na spacerówkę... :)
  5. dziewczyny, kiedy przesadzacie dzieci ze spacerówek? Mowię o takiej spacerówce wypoziomowanej na maxa na ile się da..... bo moje dziewczę coraz bardziej ciekawsze swiata, a i tak na spacerach nie śpi tylko patrzy :) Myślicie że w 5 miesiącu życia można? przecież w domu już też jest ułozona czasami w półleżącej pozycji.....a taki spacerek to max godzinka..... jakie macie opinie na ten temat?
  6. ależ tu dzisiaj spokój, ale powiem Wam że nudzi mni się okropnie, chyba po raz pierwszy od urodzenia dziecka...a nic mi się robić nie chce, nawet ksiązki poczytać.... tak się snuję od kąta w kąt, na spacerze byłam, zakupy zrobione, a dziecko ma fazę zabawy z wielkim królikiem, w ogóle mnie ingoruje i od 20 minut uprawia zapasy z królikiem (niewiele mniejszy od niej)..... z tych nudów zrobilam marynatę z miodem i rozmroziłam udka, będą na kolację.... tak sie zastanawiam co do tych udek, ziemniaczki z piekarnika moze na ostro i albo buraczki albo salatkę jakaś zieloną zrobie...ale nuuuddyyyyyy...... dam Wam znak czy te miodowe udka zjadliwe, bo robie po raz pierwszy.... :) xxxxxx na szczepieniu pierwszym też byliśmy razem, ale poszło to sprawnie, bo umawiane dzieci są na godzinę konkretą, więc czekaliśmy max 15 minut...a poza tym były wszystkie dzieci w tym samym wieku i tylko na szczepienia, więc nie wydawały mi się być chore :) xxxxx idę mleko robić..w końcu coś sie dzieje :)
  7. a w ogóle mamy polewkę z córci, bo od czwartku zaczął się intensywny etap "wszystko do buzi"..co znajdzie sie w zasięgu jej ręki albo ust, musi spróbować :) wcześniej jadła tylko swoje ręce, teraz zorientowała się że może ich uzyć w szerszym zakresie :)
  8. Fiolcia, ja też rodzilam za granicą i też miałam córkę ciągle przy sobie poza porannymi kąpielami i wizytą pediatry i pierwszą nocą,kiedy mogłam ją oddać do sali położnych by odpocząć i tak też zrobiłam :) Ale w naszym przypadku podmiana chyba nie była możliwa, dziecko tak przypominało tatusia po urodzeniu że aż wybuchłam śmiechem jak pierwszego wieczora ją trzymałam przy sobie..... z góry kształt głowy i czoła to miniatruka tatusia xxxxxxxx a co do szczzepień i tych powikłań małych - ja też miałam tę kulkę obok ukłucia, po 2 dniach znikła, można było stosować naturalną maść na nią która łagodzi ewentualne przykre skutki :)
  9. dzien dobry Kobitki, witam!!!! ale znowu musze nadrobić 3 dni, po tych walentynkach to jeszcze dochodze do siebie :) nie no, żartuję hehehe..... jak zawsze przez weekend się działo. W sobotę zakończenie karnawału i potem impreza u nas (a jakże) do późnej nocy. Cale szczęście dziecko ma w nosie wszystko i przed 22 poszła spać :) xxxxxxxxxx moje dziecko przez weekend nauczyło się nowej rzeczy świetnei - złości się i ma autentyczne humorki..grrrrrr.....no wiecie co! xxxxxxxxxx a tak w ogóle to rozmawialiśmy z M o abusrudalnej sytuacji, że gdyby okazało się w szpitalu ze nam podmienili dziecko, i teraz chcą wymiany na to prawdziwe, to ja powiedziałam że miałabym poważne wątpliwości czy chcę wymienic tę moją pierdółkę :) za bardzo ją polubiłam hehehe też tak macie? xxxxxxxxxxxxxxx dobra, biorę się za dzień, potem was doczytam, bo już pierdólka narzeka!
  10. Diana, no wiem wiem..to szalenstwo..... ja krzeselko podobno mam odziedziczyc od szwagierki, zobaczymy jakie będzie. Jak nie spodoba mi się to kupię najprostsze z Ikei..kosztuje chyba parę złotych to zwykłe..... ale jeszcze trochę mamy czasu nim sama będzie siedzieć :)
  11. sluchajcie...pieke po raz pierwszy w zyciu biszkopt....potem wysmaruje go nutella a z banana uloze serce hehehe....romantik. no nie? jak bedzie wysoki to przeloze dzemem..... full wypas
  12. nam kobietom....ladne byki wale hehe
  13. eljotka spokojnie......tak to jest że nam kobietą po urodzeniu dziecka trochę się w głowie zmienia. Natomiast facet cieszy się z dziecka ale z drugiej strony chce kontyunacji życia sprzed ciązy...a my się wkurzamy, frustrujemy, płaczemy i tak dalej i tak dalej i obrzuamy jak facetowi może przeszkadzać krzyk dziecka albo coś takiego..a oni tylko mówią to co myślą i tyle. Wiesz jak my z moim się czasami kłócimy? Takie rzeczy gadamy by za pół godziny z tego się śmiać. Ostatnio mój mi powiedział - jedź sobie do Polski, mam dosyć! po czym jak mu to powiedziałam na drugi dzień że mnie z domu wyrzucona to on na to - powiedziałem jedź sobie na wakacje do Polski hehehe :D ostatnio polubiłam nasze kłotnie, bo z nich potem więcej śmiechu niż żalu :)
  14. Leonka zgodzimy się z Tobą :) Co do wieku i chudnięcia... przemiana całkiem inna u 20 latki a 35 latki :) wolę nie myśleć co będzie przy 40stce więc już teraz wolę brac się za siebie hehehe
  15. Hej Kobitki! witajcie w nowy dzie :) mamusia, ale to o święcie kobiet się mówi że komunistyczne hehehe, walentynki to się mówi że amerykańskie komercyjne..ot....takie wytłumaczenie facetów by nic nie kupić :) choć powiem wam szczerze że ja nigdy jakoś specjalnie nie obchodzę tego dnia, wolę w zwykłe dni zrobić małe święto jak fajna kolacja,albo wyjscie gdzieś razem - tak nagle, bez powodu, tylko dlatego że dobrze nam razem ;) no ale mój M pewnie przyniesie jakieś czekoladki, ja mogłabym upiec ciasto w kształcie serca ale nie umiem heheheh najwyżej ułożę spaghetti na talerzu w serce i już, choc znając moje zdolności to mi wyjdzie nerka albo ucho. xxxxxx Na rozmowie było ok, trwala godzinę i jedyna moja myśl w pewnej chwili że chce mi się cholernie pić. Była tam włączona klima z nawiewem takim ciepłym, ja ubrana dosyć cieplo, no myślałam że mnie tam szlag trafi :) czułam że cała płonę :) Kolejny etap (jeśli przejdę) za jakieś 3,4 tygodnie i będzie to rozmowa z właścicielami z USA....to już muszę sobie poćwiczyć angielski, bo wczoraj to tak dukałam że szok (no ale język nie używany rok zanika :), a przynajmniej płynne jego używanie)..no ale jakos przebrnęłam, choc ta babka personalna młoda, ale taka sztywna, niestety ludzie na północy włoch tacy są.... Ogólnie jeśli mi dadzą tą pracę to fajnie, choć coś czuje że te pół etatu to fikcja bo roboty będzie więcej, ja bezczelnie zapowiedzialam że nie mogę sobie pozwolić na siedzenie do 20stej w pracy i to jest jedyna rzecz na którą nie mogę się zgodzić. Może nie powinnam tego mówić, ale powiedziałam że życie rodzinne jest dla mnie wazne i nie będę robić z siebie karierowiczki. Wiem że amerykanie na przykład bardzo na to patrzą, na równowagę między życiem rodzinnymi i zawodowym, nie wiem jak na to patrzy jednak pani z personalnego, może nie ma rodziny i takie wypowiedzi ją wkurzają :) ale ogólnie poszło ok i byłam nawet zadowolona....przynajmniej coś się dzieje poza pieluchami :) będę dalej wysyłała cv i sobie chodziła na rozmowy, bo one też uczą i rozwijaja..... xxxxxxxxxxxxxxxx graga wyrzuć to z siebie, zobaczysz jak ciężar gruchnie na ziemie to od razu Ci będzie lepiej xxxxxxxxxxxxx a moja córcia wczoraj dostała jakiegoś szalu przy zasypianiu, chyba była tak ekstremalnie zmęczona, tak jak ja zresztą, padłam o 23 w sekudnę / z jednej strony oczy zamkniete, a co chwilę wybuch histerii....dawno tak nie miała :) a wczoraj zauwżyła że ma stopy i je ogląda i stara się złapać, kolana już sobie odpuściła nie jest nimi więcej zafascynowana, Stopa to dopiero fajna rzecz!
  16. Hej dziewczynki..ja też osobiście wolę ten okres teraz, niż początki, choć nie były one jakieś dramatyczne...kilka trudniejszych wieczorów...ale teraz jest znacznie lepiej. Gdy malutka budzi się i od razu uśmiecha od mnie, gdy śmieje się w głos, wyraźnie lubi jak się przytulamy i wygłupiamy, ten zachwyt w oczach gdy śpiewamy. Albo gdy zaczyna z nami rozmawiać i wydawać dziwne odgłosy, albo powoli powoli rączką dotyka mojej twarzy...bez porównania z pierwszymi 2 miesiacami gdy tyklo spała i jadła, spała i jadła i robiła kupy :) juz nie mogę się doczekać jak już całkiem mnie będzie rozumiała, oj to sobie porozmawiamy że ho ho :) xxxxxxx graga co do schudnięcia ja liczę że na wiosnę pójdzie łatwiej / ja w życiu odchudzałam się tylko 2 razy i to z super skutkiem, ale zawsze na wiosnę zaczynałam, zimą to choćbym jadła tylko otręby, to i tak bym przytyla.....ciało nie chce myślec o utracie tłuszczu skoro za oknem mróz! więc daj sobie czas do maja, czerwca, jeśli nie będzie ekektów to się zaczniesz maratwić :) A na plażę to my najwcześniej wybieramy sie w sierpniu, więc mam czasu troszkę od tej wiosny! xxxxxxxx marla powodzenia w pracy! :) no musi to być dziwne uczucie po roku wrócić..... a ja póki co idę robić pranie i może w końcu zaglądnę do mojego CV przypomnieć sobie co tam nawymyślalam hehe xxxxxxxxx dobrego dnia dziewczynkI!
  17. Dianakarina, pewnie ze nie bede sie usztuczniala w pracy, nigdy tego nie robilam i powiem Ci szczerze ze czesto dostawalam fajne prace ktore mi sie podobaly, a niby powazne stanowiska - a jednak mnie taka normalna i mowiaca ze tego czy tamtego nie umiem, ale przeciez sie naucze, to chciano :) wiec daje na luz, i raczej z ciekawosci jutro pojde, przeciez mnei tam nie zjedza :) a z tym dotykaniem smoczka to dobre hehehe, ale lepiej powoli juz wprowadzaj ten brak sterylizowania, bo jakbys przestala sterylizowac pozniej, to dla dziecka moze byc wiekszy szok, wiec powoli cos rob (mozesz na poczatek po prostu wyparzac czy cos takiego)-...choc tak na necie przegladalam ze niektorzy rodzicie to nawet po roczku dziecka jeszcze sterylizuja, ale to chyba gruba przesada!!!! xxxx Dzisaij zaczal sie festwial sanremo, ale jakies takie nudy i wiecej gadania i polityki niz fajnych piosenek, ide spac bo moja rodzina sztuk dwa juz chrapie od dawna po zjedzenu ryby z piekarnika...no znaczy sie dziecko tylko rybke wachalo :) dobranoc!
  18. chudnijcie chudnijcie, poki co do mnie leca te wszystkie kilogramy.... hehe sorry ale dalej nie mam polskich literek! xxxxxxxxx Dianakarina ja w ogole butelek nie sterylizuje, raz na ruski rok je przegotuje, ale co raz to je przelewam wrzatkiem.....co jakis raz :) Ale pewnie podjecie takiej decyzji to kwestia indywidualna bo polowa ludzi sterylizuje, cwierc nie, a cwierc sie waha.... xxxxxxxxx Laski dzisiaj napisalam tutaj Wam, ze chcialabym isc do pracy i dzisiaj zadzwonila do mnie babka z zaproszeniem na rozmowe jutro! O maj gad.... chcialam dzisiaj sie przygotowac do rozmowy, ale oczywiscie wyszlismy z M i cora, wrocilismy po 20stej, potem kolacja, kapiel, winko i tyle z tych nauk...a co tam, jak pojdzie tak pojdzie, od lata wprawdzie nie stykam sie z terminologia fachowa, wiec moze mi braknac slow, ale co tam..moja wspaniala powierzchownosc wygra, hahahaha i tak nastawialam sie na wolne do lata, sie zdziwie jak w marcu albo w kwietniu wroce do pracy! Ale tak lepiej..tym bardziej ze w ogloszeniu bylo napisane ze mozliwe jest pol etatu popoludniu, to juz w ogole byloby super!!! Bo nie trzeba by ani zlobka, ani opiekunki, co najwyzej babcia na 2 godziny dziennie....wiec ekstra! Zyczcie mi powodzenia, bym za bardzo sie nie zblaznila bo cudow nie zdzialam, stawiam na naturalnosc, bo ja nawet jakos specjalnie sie nie ubiore, bo wszytkie ciuchy ladniejsze sa na mnie opiete hehehehe bedzie wesolo!!!!
  19. hej kobitki! xxxxxx Fiolcia moja cora pije 180 ml 4 razy na dzien. Co 4 h. W nocy spi czyli ma przerwe 12h w jedzeniu. Wody pije malo do 40ml moze. Herbatek nie robie jeszcze. Kupka codziennie albo co 2 dni. czasami i 2 x na dzien..... xxxxxx marla powodzenia w pracy. Zazdroszczebo ja chcialabym do niej wrocic, no niestety..... xxxxxx graga przypomnialas mi o dentyscie. Jak bede w polsce to mnie czeka seria bo tutaj za samo dotkniecie fotela leci 100 euro.... xxxxxx no i super Dyska ze u Twojej cory juz ok... xxxxxx oj musze konczycccccc
  20. Moniś a tak w ogóle to super te sówki..i wg mnie lepiej się prezentuja takie płaskie, nie z dziobami wypełnionymi..choć i pewnie w drugiej wersji byłoby podobnie, to znaczy fajny efekt :) Ja też lubię motywy sowowe :) we włoszech są symbolem powodzenia, szczęscia.... więc jak najbardziej wskazana duża sowia rodzina przy łóżeczku dziecka! xxxxxxxx Agulka niestety wizyty położnych i pielęgniarek tylko w Polsce chyba, a szkoda że i u nas ich nie ma....moim zdaniem to super sprawa, choć ja się dziwię jak to możliwe, że czasami te babki nie zauważają prawdziwych problemów w rodzinie, skąd potem pobicia dzieci, maltretowanei? Nie wierzę że w trakcie tych wizyt nie można dojść do pewnych wniosków co do nadpobudliwości rodziców...choć i może się mylę...... i nie jest takie łatwe wychwycenie takich wspaniałych rodziców..... Agulka, a tak z ciekawości jak wygląda taka wizyta??? xxxxxxx super są poobiednie drzemki mojego dziecka u siebie w pokoju :) okna zasłonięte, ciemno i śpi zadowolna..usypia szybciej niz wieczorem! Ale też szybciej się obudzi bo będzie spala max 2 godziny.....
  21. witajcie dziewczynki!!! u nas sypie śnieg!!!!!!!!!!!! jak bosko jest :) A mój M wyprawiał się do pracy 2 godziny i ubierał i przebierał i prawie że ciepłe napoje do termosu i wałówkę na wszelki wypadek (po przekonaniu go że może jednak wyjsć i dojedzie do parcy, bo niby po co tachaliśmy opony zimowe z Polski?).... dla mnie to jest żart a nie zima, gdybym ja w Polsce w czasach prawdziwej zimy miała tak panikować to 2 miesiące w domu bym siedziała.... Potem go jeszcze musiałam przekonywać, że ruszy autem i pod górkę też pojedzie..dobrze wie w jakich warunkach po polsce jeździliśmy i po jakich górkach.... no ale pojechał ;) Acha, potem musialam dokładnie wytłumaczyć gdzie są szczotki w aucie do czyszczenia auta i łopata do odkopania auta :) tutaj jest stan alarmowy gdy spadnie 1 cm śniegu :) xxxxxxxxxx córcia nadal śpi ładnie i chyba ten spokój mogą zmącić tylko ząbki albo niestrawność jedzenia, które wkrótce się pojawi :) Wkurzamy się bo teraz budzi się o 8 zamiast o 8.30, wprowadziała zamieszanie w naszym domostwie duże, bo my śpiochy jesteśmy.... ale niedługo będzie zmiana czasu na letni to się i to zmieni! i zrobi się z 8 godzina 9...ha ha, cwana jestem, no nie? xxxxxxxxxxxxxx dobra idę ćwiczyć :) 10 kilosów musi odejsć do kwietnia! aha, znalazłam ogłoszenie o zajęciach na basenie dla dzieci od 4 miesięcy do 36...muszę dzisiaj tam zadzwonic i spytać o szczegóły!!!!
  22. no rzeczywiscie cisza jak makiem zasial az mi sie gdzies polskie literki zapodzialy, wybaczcie bede pisac bez! xxxxxx ja w lozku sobie leniuchuje, wczoraj popoludniu tez to samo - po prostu mowie ' ide sie polozyc, i czytam ksiazke, spie, albo teraz na necie siedze. Wczoraj M siedzial z corcia, dzisiaj babcia przyszla na obiad, to jak mala sie obudzila po 15stej to ja wziela i teraz razem ogladaja tv..czy wasze dzieci tez ogladaja tv? moja nagle zaczyna sie interesowac grajacym pudlem! i tak oto zaczelam sie relaksowac i zaraz czlowiekowi lepiej.... xxxxxx imie corci napisze najwyzej na galeriusie, bo tutaj na forum publicznym nie chce podawac danych osobowych.... :) mam jakies takie kuku w glowie... xxxxxx szwagierka kupila stroj karnawalowy dla mojej coreczki, niby to czerwony kapturek, ale jak nie zalozy kapturka tylko sam kubraczek to wyglada jak wielka truskawka albo dynia w kropki czerwona hehehe..strasznie jest smieszna... za tydzien jak bedzie ladna i sloneczna pogoda to jedziemy na koniec karanwalu do miasta, bedzie spore swietowanei na ulicach, mam zamiar tylko znalezc przebranie dla M ' wilka, a jak nie znajde nic to moze uda mi sie zrobic choc ogon i uszy wilka..bedzie w sam raz dla kapturka, tudziez truskawki. Ja albo przebiore sie za babcie, albo za mysliwego....chyba mysliwy bedzie lepsza opcja hehe xxxxxxx ja chetnie strzelilabym sobie drugie dziecko gdybysmy mieli tylko bardziej klarowna sytuacje finansowa, a tak to musze odczekac jakis czas, by potem nie podcinac sobie zyl, bo nie chce byc sfrustrowana mama ze zla sytuacja finansowa, tak bym musiala mdlec na widok rachunku za gaz ktorego nie da sie zaplacic..brrrrr... zobaczymy... bo jesli idzie o to jak przezylam ciaze, jaki mialam porod i jaka jest teraz sytuacja z dzeickiem ' to super, nic tylko rodzic co rok..choc z drugiej strony nie kazda ciaza i porod i dziecko sa takie same...wiec mozna trafic pewnie znacznie gorzej... xxxxxx milej niedzieli dziewczynki..napiszcie cos ciekawego
  23. a a propos niani, jak je szukacie? to polecone osoby...z jakiejś strony w necie czy ogłoszenia lokalnego?
×