bibułka:)
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez bibułka:)
-
ogórek kiszony... mmmm, chodzi za mną ostatnio:) Ja na obiad będę miała ziemniaki z burakami na ostro i chyba skoczę do sklepu po te ogórki kiszone;) Też zaraz lecę ćwiczyć i może sobie trochę pobiegam po schodach.
-
Cześć dziewczyny. Coś tu cicho ostatnio. Mam nadzieję, że się dziewczyny nie wykruszają powoli. Niesamowicie się dzisiaj wyspałam. Wczoraj po pracy jak padłam na łóżko tak wstałam godzinę temu :D Mam już za sobą "poranną" kawę i czekam na obiad bo nie opłaca mi się o tej godzinie zapychać śniadaniem. Dzisiaj znowu do pracy. Szczerze to brakuje mi dłuższego odpoczynku. Na szczęście wypłata poszła wczoraj i to całkiem w porządku. Oczywiście w pełni zasłużona bo w listopadzie zrobiłam praktycznie 1,5 etatu. Teraz się zastanawiam co sobie sprezentować w nagrodę za taki trud :)
-
Cześć dziewczyny:) Przez ostatni tydzień schudłam tylko pół kilograma. Wczoraj wieczorem dostałam okres więc to pewnie dla tego. Co do słodyczy w czasie okresu to ja jestem jakaś inna bo mnie wręcz odrzuca. Teraz jak sobie pomyślę o czymś słodkim to mnie aż mdli. Wczoraj za mną chodziły pieczone ziemniaki i nie mogłam się oprzeć więc sobie zrobiłam. Dobrze, że mnie nie naszło na smażone bo byłoby kiepsko. linka - ja ogólnie uwielbiam piec i gotować więc często mam taką samą strategię, że zaraz się pozbywam z domu tych pokus. Często też już tymi samymi zapachami jestem w stanie się nasycić;) Laila37273 - każdy chudnie w innym tempie więc może ci się uda a może nie. Najlepiej nie stawiać sobie zbyt dużych wymagań bo to tylko stres a nie motywacja. Może na początek daj sobie cel 10 kg i nie ograniczaj czasowo, wtedy będzie łatwiej go osiągnąć.
-
Hej :) Moja niedziela niezbyt leniuchowa bo w pracy byłam. Dzisiaj miałam zmianę poranną ale wczoraj popołudniową czyli przespałam się jakieś 4 godziny tylko w nocy. Jak dzisiaj wróciłam z pracy to od razu poszłam spać i jakieś pół godziny temu wstałam:) Taka 3 godzinna drzemka dobrze mi zrobiła:) Dzisiaj niewiele zjadłam. - 2 kanapki z żółtym serem i papryką - jogurt naturalny - szklanka mleka z łyżeczką kawy rozpuszczalnej i łyżeczką cukru. Teraz przymierzam się do późnego obiadu. Będzie ryż z białym sosem i gotowaną marchewką. Co do ćwiczeń to nie mam siły nic robić, no ale w pracy sprzątałam magazyn więc ćwiczenia siłowe mam zaliczone :D
-
Cześć dziewczyny. Schudłam kolejny kilogram! :D No może trochę więcej bo wskazówka przechyla się już na 72 ale bliżej jest 73. No ale mniejsza o to. Bardzo się cieszę. Jak tak dalej mi pójdzie to na święta będę ważyć 68 kg a to już jest ta granica gdzie zaczynam wyglądać jak człowiek :) dietowiczka - z liczeniem kalorii nie ma aż takiego kłopotu. W internecie maż dużo liczników kalorii gdzie zaznaczasz tylko produkt, wpisujesz wagę i samo ci tam oblicza. Z czasem to większość produktów będziesz umiała na pamięć :) Dzisiaj jadłam: - 2 kanapki z żółtym serem - 230 kcal - jogurt owocowy - 162 kcal - jabłko - 73 kcal Obiadu jeszcze nie jadłam ale przymierzam się do ryżu i marchewki. Pomyślę jeszcze.
-
Cześć dziewczyny. Od wczoraj robię brzuszki. Dziś zrobiłam ich 200. Teraz widzę jak kondycja mi siada bo po ćwiczeniach myślałam, że zaraz płuca wypluję. Dziś jadłam: - 2 kanapki z jajkiem 250 kcal - jogurt truskawkowy 155 kcal - banan 70 kcal - ziemniaki z marchewką i groszkiem polane jogurtem naturalnym 410 kcal Na kolację mam jabłko z marchewką - 130 kcal Czyli razem wychodzi 1015 kcal
-
Cześć dziewczyny:) Jeśli szukacie pomysłów na dietetyczne jedzenie to mogę wam podsunąć radę, żeby "odchudzać" te normalne obiady jakie gotujecie dla rodziny i ewentualnie zmniejszać porcję. Ostatnio robiłam cannelloni ze szpinakiem i zdecydowanie obniżyłam ilość oliwy na której podsmaża się farsz i nie dodawałam mozzarelli. Oczywiście zamiast zapchać się do granic możliwości jak to zwykle bywa to zjadłam tylko 3 rurki i nawet się tym najadłam. Tak więc obiad liczył 400 kcal zamiast 800. Teraz też ugotowałam sobie garnek zupy i zrobiłam krem z brokułów. Wyszło z tego 5 porcji po 100 kcal jedna. Bardzo dobra i sycąca przekąska. Resztę porcji po prostu zamroziłam.