Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izkabelka1979

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izkabelka1979

  1. Hej dziewczyny Helenka Alooka i za inne dziewczyny trzymam kciuki mocno. Miałyście kiedyś do czynienia z książką "Jak zajść w ciążę. Czego nie powie ci lekarz" ciekawa jestem czy warto kupic! P.s dzisiaj zamawiam "Sekret" tak zachwalacie, że już się nie mogę doczekać lektury! Miłego dnia Buźka
  2. leżałam sorki za błąd i wcielo mi wpis.................
  3. DZIEWCZYNY czy któras z Was leczy się w Gdańsku?? Ja coraz częściej zastanawiam się kolejną próba w polskiej klinice, cenowo to lepiej wygląda.
  4. Helenka1 no faktycznie ta TWOJA HISTORIA trzyma w napięciu, trzymam kciukasy zeby zakończyło sie pozytywnie. CUDA się zdarzają:) Jak mówi Gerwazy zrób jeszcze jeden test, mi też się NIGDY NIGDY @ nie spóźniała tak długo. x Tak sobie czytam wasze historie i widzę , że wszędzie poza uk po transferach bierzecie więcej różnych leków, tutaj w anglii to tylko progesteron...hmmm nie wiem od czego to zależy, chyba spytam się lekarza bo trochę mnie to zastanawia i martwi:( x Życzę super niedzieli, u nas tez snieżek prószy i prószy BOSKO
  5. Alokaa super, że juz po-- strach ma wielkie oczy co nie??? Teraz mocno trzymamy kciuki za ładne zarodeczki a ty kochana teraz odpoczywać, może jakis fajny film?? x diana nie stresuj sie kochana, wszystko bedzie dobrze zobaczysz, juz niedługo sama tak stwierdzisz:) x zuzia przykro mi, że spotkałaś sie z typem dla którego kolejna kobieta to kolejne pieniądze, niektórzy niestety tak do tego podchodzą. Ale nie zrażaj sie bo nie każdy taki jest, nie poddawaj się zasięgnij kolejnej opinii, poszperaj w necie może znajdziesz inna klinike!! Trzmam kciuki!!! x lunede no to niezła ta Wasza wycieczka, wierze że stres mega wielki ale na szczęscie zakończyło się uśmiechem na twarzy!! Kolorowych snów zyczę x
  6. Hej dziewczyny!!! Chciałam się podzielić informacjami, które dzisiaj usłyszałam. Rozmawiałam w pracy ze znajomą która pochodzi z Chin, nie jest ona lekarzem ale ogólnie wierzy , że akupunktura jest pomocna w staraniach się o dziecko. Podobno w Chinach wierzy się, że owoce jak ananas, mango, cytryna są tymi złymi owocami i lepiej ich nie jeść (wiadomo troszke można) , nie pić herbaty nawet zielonej, sa jakieś chińskie herbatki które są pomocne (to jest chyba to świństwo które moja pani od aku mi dała), kawa jest ok! Podobno kofeina nie ma tu nic do rzeczy. No i trzymac ciało ciepłym czyli żadnych zimnych napoi, lodów ogólnie nic co zimne!!!! (to tez mi powiedziała pani od aku). Nie zdobyłam więcej informacji bo cały czas nam ktos przeszkadzał....... Także wez tu badz mądrym..................każdy mówi co innego, niby w jakimś stopniu informacje się pokrywaja ale w co tu wierzyć!!!!! Może Wy macie jakieś inne info?! Ja juz chyba dostaje do głowy, za duzo tego wszystkiego i wszystko mi się miesza :/ pozdrawiam i miłego weekendu
  7. Miki super , że się wreszcie udało, długo ta wasza walka trwała ale jak widać cierpliwość i nadzieje się opłaca!!!!xxx x pati10 ta historia twojej kolezanki jest niesamowita i napawająca nadzieją, tak naprawde to każda z nas ma inny organizm i co u niektórych nie zawadza u innych może niestety zaszkodzic!!! x justynka naprawde jestes wyjątkowa:) Ale miejmy nadziej, że szybko dojdą do tego co jest grane i że szybko zaczniecie ivf!!! Trzymam kciuki x Dzieki dziewczyny za te wszystkie nazwy leków, w uk po transferze bierze sie tylko progesteron i nic więcej!!!! W sumie z tego co czytam to co kraj to inne metody. Ale będe musiała wypytać się lekarza na nastepnej wizycie. Dobrej nocki kochane
  8. Gerwazy smacznego lunchu zycze!! Przygotowania do ivf sa z jednej strony przerażające a z drugiej ekscytujące! Zawsze to wielki krok do przodu. Życzę duzzooo jajeczek, bedzie dobrze!!! Pamietam mój pierwszy zastrzyk, ręce mi się tak trzęsły, że nie mogłam nic zrobić, potem już poszło, chociaz nie powiem że miałam dni w których miałam dosyc i bolał mnie brzuch tzn miejsce po wkłuciu igły (ja miałam długi protokól i kłułam w brzuch bo w udo jak dawałam to wystepowała alergia). Ogólnie cały ten proces przygotowawczy byłam tak spokojna, że nie poznawałam siebie samej, ale po transferze zryczałam sie na maksa i nie mogłam przestać. Ale nie wazne , nie mogę doczekac sie kolejnej próby!!!!!!!! X
  9. Gerwazy dzisiaj myslałam o Tobie, zastanawiałam sie jak rzeczy się toczą a tutaj widze dobre wieści. Super i przesyłam duzooooooo pozytywnej energii:)
  10. jest inna metoda - to jest forum dla dziewczyn ktore zdecydowaly sie juz na in vitro, takze nie trac czasu na wklejanie jakis tam artykułów pouczajacych!!!!! znajdz sobie inne forum!!!!!!! x Justynka dziwne to co piszesz, ja w tym temacie jestem zielona takze nie pomoge, ale mam nadzieje, ze lekarze znajda odpowiedz i rozwiązanie!! x hysia gratuluje!!!! Jak to zrobiłaś??!! :):) x
  11. Madziula ja tez wierze w podswiadomosc tylko u mnie jest tak ze jak bardzo czegos nie chce, albo kogos nie chce spotkac to na przekor!! Ale ksiazke na pewno kupie!!! Milego dnia kochane
  12. jeszcze raz napisze Dziewczyny co sadzicie o akupunkturze??? Chodzi ktoras z was??? Ja ogolnie po 2 wizycie bylam tak zrelaksowana ze czułam sie jak pijana:) Pani powiedziala, ze pomoże mi picie ziólek. Na serio obrzydliwe w smaku i zapachu, piłam tylko przez 5 dni i odstawiłam, nie dałam rady, ale teraz sie zastanawiam i dochodze do wniosku, że jednak zadziałały bo zmieniły mi moją @. Nie pamietam kiedy miałam taka jak teraz , normalne krwawienie, dosyc mocne, gdzie normalnie mam tylko małe plamienia, w dniu 3 troszke mocniej poleci potem znowu plamienia i koniec. Nie wiem czy to dzięki ziólkom czy tak jest po ifv...... może wróce do ziółek przed kolejna próbą?! aaa i jeszcze pani poleciła mi żebym utrzymywała ciepła temp ciała, zero zimnych napoi......
  13. kurcze naprodukowałam sie a wpisu nie ma:/ musze jeszcze dodac ze mam dziwna "przypadłość", otóż ZAWSZE jak robie test ciążowy to na drugi dzień przychodzi @. Nawet teraz po ivf dzień przed planowanym testowaniem stwierdziłam ze co tam sprawdze sobie dzien wczesniej , 1 krecha a na drugi dzien @....... nigdy nie było inaczej heheheh DZIWNE TO
  14. brzoskwinka no to do dzieła:) Nie mozna zaprzepascić dni płodnych :):) Mam ptanie co myslicie o akupunkturze?? Ja byłam na dwóch wizytach za 1 razem byłam starsznie zestresowana i nic nie czułam, ale po 2 wizycie jak szłam do domu to czułam sie jak pijana, byłam tak wyciszona i zrelaksowana ze szok!! Pani również dała mi jakies suszki z których robiłam herbate i piłam przez 5 dni, obrzydliwe swiństwo i narazie podziekowałam za to bo myślałam, że nic nie pomaga ALE moja miesiaczka (herbatke piłam kilka dni przed@)od niepamiętnych czasów była prawdziwą @. Normalnie to 1 i 2 dzien to plamienia tylko, 3 dzien troche mocniej leci , ale bardziej tylko jak ide siusiu (sory za opis) potem znowu plamienia i koniec (aa i bóle starszne w dniu3) a tym razem dwa pierwsze dni to normalnie sie lało ze mnie, zero skrzepów, czysta krew!!! tak jak poinno byc. Nie wiem czy to dzięki herbatce czy tak dzieje sie po ivf??!! Nie wiem co myslec ale chyba jeszcze spróbuje ziółek w trakcie kolejnej próby. macie jakies doświadczenia z aku???
  15. monjoc1 my jedziemy do polski, do domciu, odwiedzic rodzinke:) Obecnie mieszkamy w uk. Juz sie nie moge doczekac:) diana33 przykro mi ze maz stracil prace!!!
  16. amelia kurde strasznie mi przykro!! Cholera to zycie czasem jest niesprawiedliwe. Uwierz mi , że gdybym wygrała mega kase w totka to od razy bym się z Wami podzieliła...... zawsze kasa na przeszkodzie. My teraz tez potrzebujemy ok 6 tysiecy funtów:/ Trzymaj sie kochana!
  17. aneczka35 co sie stało , że mąż w szpitalu??? Mam nadzieje, że wszystko jest ok!! Jezeli chodzi o znakowanie zarodków, to ja nawet nie wiem jakiej jakości były moje podane bo z tego całego stresu wogole nie wiedziałam co sie dzieje! Pani mówila cos ze sa takie sobie....to zapamietałam x Madziula masz racje trzeba powtarzac sobie, ze wreszcie sie uda, a jak sie ma gorsze dni to popłakac troszke i do boju!! x monjoc1 my wizyte u lekarza mamy na poczatku lutego, swiezo po urlopie:) także mam nadzieje, że z pozytywnym nastawieniem rozpoczne kolejna próbę! Ciekawa tylko jestem jakie badania dodatkowe mnie czekaja..... x amelia mam nadzieje, ze wiadomosci beda pozytywne ściskam x fania kochana kiedys na forum dziewczyna (nie pamietam nicku) pisała, że juz od dnia transferu codziennie rano powtarzala sobie ze jest w ciazy i "wykrakała" sobie ta ciąże:) Takze musimy powtarzac sobie codziennie z usmiechem na twarzy, że wszystko bedzie tak jak chcemy i marzymy!!! Trzymam kciuki za wasza próbe!! x miłej niedzieli
  18. hej dziewczynki:) Mi za kilka miesiecy stuknie 34latka, a ja myslalam ze tak jak moja mama w wieku 30 lat bede miala juz 3 dzieci. Nieźle co? heheh Dzisiaj moja najlepsza przyjaciolka urodzila synka:) Ciesze sie okropnie ale tez zdołowalam sie na maksa, bo ciagle wszystko mi przypomina ze ja jeszcze nie jestem mama!!:( Dziewczyny tak bym chciala zeby ten rok byl dla nas wszystkich urodzajny!!!!!!! Trzymam kciuki za te podchodzace do punkcji oby bylo duzo jajeczek i oby transfer zakonczyl sie 2 krechami!!!!! udanej niedzieli i sorki ze tak juz rano dołuje:)
  19. Dziewczyny podłącze sie pod temat PROTOKOŁÓW U mnie wszystko ok, wszystkie badania wyszły dobre, lekarz zdecydował ze w takim razie krótki protokól no to w 2 dniu@ poszłam na badania i okazało sie ze moja macica jest za gruba,(womb lining too thick) kazał przyjsc za miesiąc w dniu 3@ i znowu to samo no i dowalili mi długii protokól. Miałam tylko dwa skany naprodukowałam 10 jajeczek a moja macica miala grubość tak na pograniczu milimetr grubsza i nie wiem czy doszłoby to zabiegu. Chodze teraz na kupunkture i pani zajmuje sie moja macica, mam nadzieje, ze tym razem sie uda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tRZYMAM ZA WSZYSTKIE KCIUKIXXXX
  20. Helenka a ja właśnie naczytałam się strasznych rzeczy na temat badania drożności i jak to okropnie boli, nastawiłam się na koszmar a tu ból mniejszy niz przy miesiaczce (mam straszne bóle) a o punkcji słyszałam, że nie boli bo znieczulenie takze pomimo stresu jak to będzie wyglądało nie myslałam o bólu a tu niespodzianka!! No ale czego się nie robi aby zostac mamą. za nas wszystkie trzymam mocno kciuki!!!!!!!!!!! x monjoc kochana wierze ze plemniczek bedzie aktywny i spodoba mu sie twoje jajeczko:)
  21. Witam :) Mam pytanie do dziewczyn ktore podchodza 2 raz , jakie dodatkowe badania mialyście zalecone?? zy jest odpowiedz na pytanie "dlaczego zarodki nie zostały":/ Ja mialam podane 2 blastocydy- nie zostały ze mna:( Cały czas sie zastanawiam, czy moze cos zle robilam?? W klinice w ktorej ja sie leczę nie usypiaja podczas kolekcji, dają lek przeciwbolowy i takiego jakby głupiego jasia, ale musze powiedzieć , że pod koniec pobierania bolało mnie jak cholerka, teraz się tego boje!!!! Anette niezły sen:) Mi tez w trakcie pierwszej próby sniło sie dzieciątko:) pozdrawiam
  22. czesc dziewczyny dołącze do Was jesli można. Jestem z innego wątku w kafeterii. Może w wekend nadrobie to co naskrobalyście:) Pozdrawiam
×