strumień...życia

udanego sobotniego wieczoru zyczę :)

ale smiesznie napisałam...nadzieja ...ma nadzieję:) chyba już jestem zmeczona:) leczę sie muzyką...:)

Rozsądna część mnie nie czeka...ale nadzieja ukryta gdzies głęboko w sercu ma nadzieję, ze może los pozytywnie zaskoczy...

dobrej nocy :) by dobrze się spało kilka kojących dźwięków http://www.youtube.com/watch?v=SmMvv3QY9Hc

potem..zaliczę fyzjera...kosmetyczkę...dam sobie chociaz tyle przyjemności :) potem ...skonczę czytać książkę...potem zjem pudło ptasiego mleczka..potem posłucham U2...Ketil Bjornstad...Kaczmarka i Możdżera...Bartosiewicz..potem ...coś wymyslę...

jeszcze nic nie upatrzyłam, ale myślę że instynkt łowcy się pojawi...zakładam, ze nie jedna mi się spodoba...tylko jeszcze trzeba się bedzie w nią zmieścić:) będę się upychać:)

może upoluję sobie jeszcze jakieś ciżemki:) z obcasem oczywiście:)

z dobrych rzeczy ..usłyszałam rano jak dzwonił budzik:) dotarłam na czas do pracy:) skupiłam się mocno na pracy:) ale niestety tęknię...:( ale za to jutro idę upolować sukienkę:) jest mi potrzebna:)

teraz juz znikam..Dobranoc:)

uciekam ..wracam do pracy... życzę udanego wieczoru...:) a na cały tydzień życzę Wam pieknego białego puchu...na który czekam jak dziecko...ulepię bałwana:)

dzis towarzyszy mi myśl: "jedynym sposobem podjęcia dobrej decyzji ...jest rozpoznanie tej złej"

inne są jego słowa..inne czyny...wiem, ze masz rację i...jak ktoś jest dla Nas ważny to o Niego dbamy...

pewnie tak jest:( czyli nie mogę zakładać, ze są ważne powody dla których go nie ma?

i ..to czekam na męski ...szczery punkt widzenia!

już się cieszę na Waszą obecność:):):)

i...to na Twoje odpowiedzi czekam...:)

i ...ja już się nie martwię...po prostu postanowione z mojej strony by "spływać z jego zycia zanim wyschnę....a czuje, ze wysycham"... uważaj na kofeinkę...w moich kawkach jest dużo mleka:):):)

poza tym dzisiaj u mnie jest wyjątkowo piękny dzień:) patrzę przez okno...dzisiaj wybiorę się na spacer...po obiadku :) i...napisz Nam szczerze..co robi facet gdy naprawdę zalezy mu na kobiecie? męski punkt widzenia potrzebny...szczery do bólu męski punkt widzenia...przynajmniej ja potrzebuję!:):):)

dziś też biegam w piżamce...kocham takie dni piżamkowe..za mało ich mam...ale żeby nie było ...trochę się lenię..troche sprzątam..zjadłam po przebudzeniu 2 kostki pysznego ciacha.. i wpypiłam 3 kawki...no i zaraz zrobię obiad...:)

wieczór kiepski...spedzony samotnie, ale postanowiłam wyciągnąc z tego wnioski...bo jak kobieta jest ważna dla mężczyzny..to dlaczego on nie jest przy Niej?...w taki weekend...zresztą to nie jest pierwszy raz...wiem, ze będę tesknić, ale już wiem że więcej nie wytrzymam i jedyną skuteczną metodą jest zupełny brak kontaktu o który zadbam..znikne z jego zycia całkowicie..tak postanowiłam.

dzień dobry!:) ktoś ciekawy...dziekuję również za pozdrowienia:) Życzę Wam wszystkim dobrego dnia!

i ...a nie lepiej do Niej?

nie wiem jeszcze...a Ty?

zapukał miało być.

no i nie zapaukał...smutne andrzejki były..