strumień...życia

jeżeli mówisz co myślisz ...to akurat zaleta:) złosliwośc w małym wydaniu jest znośna:) przyznam się, że ja też jestem nie do wytrzymania...:) szczególnie ostatnio:)

: ) pewnie Oni nie odkryli Twoich najlepszych cech...ich strata!

i...róża w zębach....czekoladki w dłoni...mocno ją przytul...i się nie oprze Twoja ogólnie niedostępna...:)

życzę Wam udanego wieczoru...i ciepłej nocy...brrr u mnie zimno :(

hmm całuśnie sie zrobiło ...same usteczka pod moją nieobecność się pojawiły:)

też mi zimno...idę chwytać gorące krople pod prysznicem...chociaż tyle ciepełka będę mieć...:)

wciągnęłam kurczaczka:) :) naprawdę!:) i...a gdzie odpowiedź na pytania?:)

sama...:(

kolacja..ja już po:) nie mogę skupić mysli dziś...

:) poniedziałkowa tęsknota mnie dopadła:( a Twój poniedziałek jaki był?

będę sama...sama...sama..nie chcę udawania...:(

najważniejsze , ze kolacja była udana:) od dziś kurczaki będą kojarzyć mi się z Wami...a i udka nabiorą innego znaczenia:):):)

ja powoli dochodzę do wniosków, ze gdyby mnie kochał...to po prostu by był ze mną...nie byłoby tęsknoty...:(

jedna prawe..druga lewe udko...i po kurczaczku:):):)

szczególnie jeżeli masz fajne udka...to się wgryziemy..:):):)

istnieje takie ryzyko...:) wargi mnie bolą z niepocałowania więc uważaj:):):)

zdajemy się na Ciebie...:)

kiedyś lubiłam brązowe włosy u siebie..troche za nimi tęsknie..

musisz ugotowac dużo jedzonka:)

w takim zestawie to mozna wgryźć się w kurczaczka...swojego kurczaczka:):):)

właśnie taki zestaw też uwielbiam w przypadku małej czarnej...czasami z czerwonymi szpilkami:) ciekawe czy dostaniemy deser?:)

ja się wcisnę w małą czarną:)

usta..ważne aby były całuśne:)

długa sukienka czy krótka? jaki kolor? :) kurczaczki uwielbiam;) ananasy też:) no i zgłodniałam!:)

wiem, że zmiany są potrzebne...sama też sobie cos zaserwuję:)