Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pomocna dłoń :)

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Pomocna dłoń :)

  1. Sandra opiszę Ci jutro, bo teraz już miałam się pożegnać, bo jutro muszę wcześnie wstać :) Więc dobranoc i do jutra :)
  2. W chwili obecnej nie jestem w 100% na "surówce" bo jem też gotowane, parowane warzywa czasami nawet coś podsmażę i muszę przyznać, że po gotowanej żywności mój dobry nastrój obniża się :/ nawet po gotowanych warzywach. Najlepiej czuję się wtedy kiedy jestem cały dzień wyłącznie na surowej diecie, tak jak np dzisiaj.
  3. Sandra- Mam nadzieję, że będzie już tyko lepiej, że dotrze do Ciebie to co dotarło do nas. To 100 punktów to jest najprawdziwsza prawda, to nie jest reklama jakiegoś bubla który ktoś chce Ci wcisnąć, przecież my tutaj nic nie sprzedajemy, może jedynie dobre rady na szczęśliwe życie, ale nic za to nie płacisz, masz to całkowicie za freeee !!! To 100 punktów to jest początek, ja każdego dnia odkrywam coś nowego, ja mogę powiedzieć dzisiaj, że kocham siebie, kiedyś się nienawidziłam, nienawidziłam swojego ciała, charakteru , nooo całej siebie. Wiem, że to może brzmieć jak wypociny nawiedzonej osoby, bo skoro niemal wszyscy na około narzekają, chodzą z ponurymi minami to pewnie się zastanawiasz " co ona bierze, że tak pierdzieli" :) A to wszystko daje mi surowa dieta !!!
  4. Ta kobieta też świetnie tłumaczy o co w tym wszytstkim chodzi http://www.youtube.com/watch?v=B_HMOzl747Y
  5. A do tego wszystkiego obejrzyj sobie ten filmik, tam między innymi znajdziesz coś nie coś na temat odchudzania http://www.youtube.com/watch?v=1roi45o07BI
  6. Sandra- ja nie podam Ci jadłospisu, ani rad od czego zacząć jak jeść, tylko dlatego, że uważam, że jeśli ktoś decyduje się na dietę "raw" to powinien sobie zdawać sprawę z tego w co wchodzi i dlaczego, rozumieć czym jest dla niego ta dieta i dlatego poleciałam Ci książkę która tak świetnie Ci to przybliży. To nie jest kolejna dieta cud, to jest dieta która jest stworzona dla człowieka przez naturę ! to w taki sposób powinien odżywiać się każdy człowiek chodzący po tej planecie. W owocach, orzechach, nasionach znajdziemy wszystko czego potrzebuje nasz organizm do prawidłowego funkcjonowania. Nie bój się jeść owoców tylko dlatego, że od zawsze słyszałaś, że tuczą bo mają dużo cukru. Tak oczywiście owoce mają dużo cukru ale są to cukry złożone, cukry których potrzebuje nasze ciało, cukry które odżywiają każda komórkę, które są odpowiedzialne za elastyczność naszej skóry, dodają nam energii i ogólnie są zależne od nich wszystkie funkcje życiowe. Polecam link w którym to znajdziesz sporą dawkę wiedzy odnośnie cukrów z owoców. http://pepsieliot.wordpress.com/2012/02/13/boimy-sie-owocowego-cukru/ Trzeba się bać cukrów prostych i to ich unikać jak ognia ! Zalety surowej diety :) Będziesz miała więcej energii, Będziesz bardziej ożywiona, zupełnie tak jak Twoja żywność, Będziesz odżywiać się pokarmem, który został zaprojektowany przez Naturę, z myślą o największych korzyściach dla Ciebie, Twoje zmarszczki zaczną się wygładzać, a niektóre mogą nawet zaniknąć, Uzyskasz swoją idealną wagę, Nigdy więcej nie będziesz już musiała liczyć kalorii, Zaczniesz prawdziwie kochać swoje ciało, Zaczniesz zauważać, ze wyglądasz tak dobrze jak wtedy, gdy byłaś nastolatką, być może nawet lepiej, Twoje ciało będzie bardziej elastyczne, Twoja skóra będzie promieniowała, Problemy skórne zaczną zanikać, przestaniesz chorować, Będziesz się czuła lekko, Będziesz sie głowić, dlaczego nie jadłaś RAW od zawsze...http://witarianie.pl/sto-zalet-surowej-diety-t583.html Tutaj chłopak opoowiada w jaki sposób surowa dieta pomogła mu schudnąć, być może to Cię zmotywuję http://rawstaurant.blogspot.ie/2012/08/utrata-35-kilogramow-wagi-na-surowej.html Czytaj dużo czym jest surowa dieta, jakie daje korzyści, spróbuj a zobaczysz, że już nigdy nie będziesz chciała wracać do tego co było. Oczywiście przyjdą chwile kiedy będzie Cię ciągnęło do poprzedniego jedzenia, to normalne, bo to jest jak nałóg, ale kiedy już zasmakujesz się w surowej diecie, kiedy doświadczysz tego wszystkiego na własnej skórze to tamto jedzenie nie będzie Ci już smakowalo w taki sam sposób jak wcześniej, nie będziesz czerpała tyle radości z jedzenia tego, bo będziesz świadoma tego jak negatywny wpływ ma na całe Twoje ciało.
  7. tzn jeden z plusów :)
  8. sandara- Sandra jeśli chcesz schudnąć, oczyścić się tryskać, energią, a do tego wszystkiego dobrze wyglądać kup sobie książkę Natalii Ross "Surowa dieta oczyszczająca" http://merlin.pl/Surowa-dieta-oczyszczajaca_Natalia-Rose/browse/product/1,769717.html Jest to świetna książka dla osób początkujących w temacie ''surowa żywność" Autorka pomoże Ci zrozumieć bardzo wiele rzeczy, jest tam rozdział poświęcony osobom które chcą przejść na surową dietę, test który pomoże Ci określić na który etap przejścia jesteś w tej chwili gotowa. Z tą lekturką będzie Ci o wiele łatwiej pojąć o co tak na prawdę w tym wszystkim chodzi, a cena książki nie jest jakoś szczególnie wygórowana.
  9. Rzodkieweczko moja kochana- Ona tym ostatnim wpisem tylko mnie utwierdziła w przekonaniu, że jest to bardzo chora osoba. Kto zdrowy na umyśle, szczęśliwy wylewa na kogoś takiego potoku gnoju. Zamiast skupić się na czymś pożytecznym to siedziała tutaj i uparcie sporządzała opis mojej charakterystyki. Kogo tutaj w ogóle interesuje to kto jaką osobą jest w życiu prywatnym ? Nawet gdybym była dokładnie taka ja ona pisze to co to by miało tutaj do rzeczy ? przecież to temat w którym skupiamy się na zdrowym stylu życia i tego się trzymajmy. A tą histeryczkę z zaniżoną oceną własnej wartości odsyłamy do założenia własnego tematu pt " tworzymy portrety charakterystyczne kafeterian" Tylko nie wiem czy z tak skrzywionym postrzeganiem świata i ludzi coś sensownego tam wniesie. Ma rację niech zostanie, niech czyta i niech czerpie z tego ile się da to może kiedyś w końcu przemówi ludzkim głosem, każdemu należy dać szansę. Żałuję bardzo, że dałam się wciągnąć w tą żenująca pyskówkę. Drugi raz już bym tego nie uczyniła. To prawda artykuł jest bardzo ciekawy i chociaż dla mnie to co ona tam "mówi" jest jasne jak słońce to fajnie odkrywać, że na około nas jest coraz więcej takich ludzi :)
  10. http://www.zdrowa-zywnosc.get.net.pl/prawa_natury.htm
  11. http://odkryj.wolnemedia.net/story.php?title=papaja-naturalny-najzdrowszy-i-najtanszy-lek-na-raka
  12. SANDRA40- Poczytaj co pisze doktor Ewa Hankiewicz w wyżej wklejonym linku, myślę, że ja już nie muszę nic do tego dodawać. Życzę powodzenia w walce z grzybicą
  13. "Tak więc, gdy stwierdzono u mnie kamienie, biorąc pod uwagę wiedzę, którą zdobyłam na studiach, posłusznie poszłam na operację. Myślę, że właśnie od tego czasu zaczęły się moje poważne problemy zdrowotne"
  14. Ewa Hankiewicz, neurolog i witarianka. Polecam link . http://www.zdrowa-zywnosc.get.net.pl/to_co_najprostsze_jest_najgenial.htm
  15. A ja się nigdzie nie wybieram :) Postanowiłam, że jednak zostaję, ale możliwe, że jutro zmienię zdanie, a później znów je zmienię i znowu...:D
  16. Noo i właśnie żeby nie robić z gęby cholewy już nie mam zamiary wdawać się z Tobą w jakiekolwiek potyczki słowne. Widzę że czekasz tutaj jak ten szczur na swoją pożywkę. Asasaa- Dzięki :)
  17. Jaka damulka do cholery, co ty sobie kobieto uroiłaś to ja nie mam zielonego pojęcia, jesteś do mnie tak negatywnie nastawiona, że jesteś w stanie obarczyć mnie całym złem tego świata, już mi przyklejasz jakieś pomarańczowe wpisy i inne cuda na kiju, daj na luz, bo się zagalopowałaś. Wspominałam tutaj kiedyś, że sama czytając swoje posty mam wrażenie, że brzmią czasami wyniośle, ale nie jest to kompletnie moim zamiarem, możliwe że jest to za sprawą tego, że tak bardzo jestem przekonana o tym co piszę, że wiem, że idę słuszną drogą, ale kiedy nie czuję się dobrze w jakimś temacie to się nie wypowiadam. Aaa w ogóle to każdemu nie da się dogodzić i basta. Powiem Ci tylko, żebyś nie osądzała ludzi na wyrost, bo nawet nie wiesz w jak wielkim jesteś błędzie.
  18. Rzodkiewka- Ja nawet nie czytałam tych wszystkich wypocin które ona tutaj pisała czy wklejała, ale po powyższym stwierdzam, że nie było warto. Do pań oświeconych- Oceniając moją osobę, fantazjujesz jak mała dziewczynka której rodzice wieczorem zgaszą światło. Muszę Ci napisać, że nie mnie interesują jakieś epitety wylewane na mnie przez jakąś rozhisteryzowaną "pomarańczę". Widać wyraźnie, że ta dziczyzna Ci nie służy, poczytaj sobie może na jakie pasożyty jesteś narażona zjadając mięso bez żadnych badań, bo chyba nie chcesz nam tutaj wmówić, ze Twój znajomy (kłusownik) ma też laboratorium i bada specjalnie dla Ciebie te zwłoki. Włosienie najwyraźniej rozpanoszyły się w Twoim organizmie na dobre i chyba nawet, a nawet na pewno zaczęły zjadać Twój mózg :P O zarobaczeniu Twojego organizmu świadczą Twoje żałosne wpisy przepełnione jadem. Nawet nie wiesz jak bardzo obnażasz się swoimi wpisami, jak wiele mozna z nich o Tobie wyczytać. Wiem, co Cię tak we mnie drażni, to że stoję tak twardo po jednej stronie, to że tak mocno wierzę w to co piszę, a ty się motasz, stoisz w rokroku i nie wiesz w któryma masz iść kierunku. Różnica między nami jest taka, że ty na forum szukasz pomocy i z tego własnie powodu trafiłaś do tego watku, a ja już swoją pomoc znalazłam, więc spokojnie mogę stąd wyjść. Ty szukaj dalej, tylko nie opluwaj po drodze niczego niwinnych ludzi. Nie czuję się lepsza od tych którzy nie jedzą mięsa, ludzie są po prostu nieświadomi jego szkodliwości, ale z politowaniem na takich ludzi jak ty, którzy uczestniczą w tego typu tematach, a nie potrafią trzeźwo myśleć, upierają się, ze są drapieżnikami, żeby móc się rozgrzeszyć za miliony morderstw popełnianych każdego dnia. Ale jak dla mnie to ty możesz się nawet identyfikować z gryzoniami, możesz tak jak one siedzieć w kanałach i wpierdzielać odpadki. I nie pisz mi, że nie mam klasy i innych głupot, ja najnormalniej starałam się do Ciebie pisać takim językiem na jaki jesteś przygotowana i jaki jesteś w stanie zrozumieć. Niepotrzebnie piszę kolejnego posta, bo znów nam się podniecisz tutaj jak nastoletni chłopiec i będziesz się popisywała swoją spuścizną :/ Myślałam, że już się uodporniłam na tego typu zaczepki...obiecuję sobie, że od dzisiaj będę nad sobą ciężko pracowac, żeby już nigdy więcej nie dać się sprowokować ludziom Twojego pokroju. Jeszcze na konic muszę wspomieć o tym, że ja potrafię sobie wytłumaczyć Twoje zachowanie, wiem, że nie potrafisz myśleć logicznie, ale sama nie zdajesz osbie z tego sprawy. Twoja wątroba jest cholernie zatruta i radzę zabrać się za jej oczyszczanie. Podejrzewam, że osoby z Twojego bliskiego otoczenia nie mają z Tobą łatwego życia, więc weź sobie moje rady do serca i ulżyj ludziom w cierpieniu. Muszę jeszcze dodać, że naszych dzieci nie faszerujemy żadnymi suplementami, bo nie mamy takiej potrzeby, gdyż w pożywieniu mają wszystko czego potrzebuje ich organizm do prawidłowego funkcjonowania. Teraz mogę sobie spokojnie iść i nie myśl że to w pełni Twoja zasługa, bo już od jakiegoś czasu myślałam o pożegnaniu się z tym tematem, a ogólnie z całym forum. Ty tylko ten proces delikatnie przyśpieszyłaś, po prostu koło takich ludzi jak ty trzeba ignorować. A już wracała mi wiara w ludzi to masz babo placek...:( Powtarzam, że nie jestem żadną "kotką", zawsze biorę odpowiedzialność za swoje słowa i gdybym to była ja nie miałabym żadnego problemu z przyznaniem się do tego.
  19. W sumie to jest to moja ostania wiadomość w tym wątku. Rzodkieweczko kochana oczywiście będę Ci cały czas kibicować i trzymać kciuki za Ciebie i Jasminkę, ale Ty o tym wiesz :* Życzę wszystkim zdrówka i Pozdrawiam :) P.s Vercia, Roksolana, bardzo miło było was "poznać", Was pozdrawiam w szczególności
  20. A atmosferę psujesz tutaj tylko i wyłącznie TY ! Wyraźnie widać, że przyszłaś tutaj namieszać. Jest to moja ostania odpowiedź w Twoim kierunku.
  21. felixxxx- dobrze, że sprostowałeś skąd w Tobie dzisiaj tyle złej energii, bo za chwilkę ktoś pewnie by Ci zarzucił, że brakuje Ci b12, albo, że złościsz się bo jesteś ogólnie niedożywiony :D
  22. Do do imbirku polecam chrzanik, ma wiele cennych właściwości, kilka razy więcej wit C niż cytryna, skutecznie pomaga pozbyć się pleśni, czyli działa grzybobójczo, antybakteryjnie. "Świeże liście i korzenie chrzanu mają działanie bakterio-, wiruso-, grzybo- i pierwotniakobójcze. Dodatek chrzanu do posiłków pobudza wydzielanie soków trawiennych, wzmaga przemianę materii, poprawia pracę wątroby i nerek. Z uwagi na dużą zawartość wit. C (0,3%) przetwory z chrzanu i z jego dodatkiem zwiększają odporność organizmu. W medycynie ludowej chrzan od wielu wieków cieszył się dużą popularnością. "
  23. Dzieci najedzone, buźki uśmiechnięte od ucha do ucha, energii cała masa :D ...i pomyśleć że miałabym im dać na śniadanko parówkę, jogurcik, albo mleko z płatkami, tak jak to zwykle odbywa się w większości domów :-o
×