Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

She85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    45
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez She85

  1. Właśnie po co? Przecież to ogromny ciężar, udręka i zobowiązanie. Nie lepiej mieć spokój? Serio lubicie te pieluchy, kupy, krzyki? Dla mnie to jakiś rodzaj masochizmu
  2. Posiadanie dzieci jest przereklamowane. Można mieć wspaniałe życie bez nich. Co do adopcji - rozumiem ją. Te dzieci często są obciążone chorobami bądź np FAS. Jeśli jednak jest w tobie ślepy pęd do rozmnażania to daj sobie spokój. Zrobisz krzywdę i sobie i jej. Zw
  3. Wszystkie trącą brakiem gustu i kompleksami.
  4. Jak ktoś nie chce mieć dzieci to znaczy, że nie dorósł do seksu? Co za bzdura
  5. Kup segregator albo jakieś ładne pudełko. Jeśli jej będzie przykro, to trudno - lekcja życia.
  6. Psy a szczególnie koty nie pochłaniają tyle czasu i energii Racjonalnie z twojego subiektywnego punktu widzenia. Prawda jest taka, że ludzie często żałują, że mają dzieci a na innych wywierają presję ich posiadania by tamci też mieli przekichane.
  7. Po 2-3 dniach mija depresja poporodowa? Człowieku depresję często leczy się całymi latami
  8. Niechęć do utrudnienia sobie życia to zdrowy rozsądek a nie egoizm
  9. Czyli czysto egoistyczne pobudki - opiekun na starość
  10. O depresji poporodowej słyszałeś? Nawet kochające się pary żałują. Po prostu o tym nie nie mówi
  11. Gdyby dzieci były takim cudem to nie byłoby tak wiele osób, które żałują ich posiadania
  12. Instynkt macierzyński to mit, który dawno obalono. Rodzina i dzieci to konstrukt społeczny plus presja oczywiście.
  13. Odpowiedź jest bardzo prosta - nie miałam żadnego wpływu na to, że ktoś mnie sprowadził na ten świat
  14. Pewnie - lepiej feflonić jak upośledzona umysłowo i robić z dziecka ...a
  15. Nie jesteś za stara, ale po co ci kolejne dziecko?
  16. Hej. Mam 37 lat. Jestem DDA. Jest ciężko. Od kilku lat lecze się na depresję. Aktualnie jestem w silnym epizodzie...
  17. Zwykłe lenie bądź nieuki. Dzisiejsza matura to żart.
×