kanika

Dziewczyny nie wiem czy ktos czyta forum bo zadko kto pisze ale jesli ktoras to czyta to...jestem w 2 ciazy, planowana od 5 m-cy, byla 1 ciaza biochemiczna w miedzy czasie i tu nagle taka niespodzianka na nowy rok :-) rodzina nie wie, to jest dopiero 5 tydzien, boje sie ze znow strace ciaze, dlatego trzymajcie kciuki i jesli jestescie wierzace nie zaszkodzi tez wsparcie "to od gory". Bete mialam dzien przed @ 253, prg 171 nmol gin mowi ze badania ok, wizyte mam dopiero za tydzien ale i tak sie denerwuje tak samo jak przy Amelci. Prepraszam ze akurat tu tak sie "zale" ze swoich obaw ale na razie nie mam z kim, maz mowi ze panikuje, ale chyba same rozumiecie. Pozdrawiam

Sorki za bledy pisze z tel

Twoje objawy takze mialam a mala tu Cie nie pociesze majac malo miejsca wypinala sie tak ze tchu braklo ;) takze jeszcze troszke przed Toba tych wygibasow :) przemadrzala a co tam u Ciebie, jak mdlosci?

Jas imie zawsze na czasie :) bardzo ladne. co do tsh ja mam niedoczynnosc tak wogole i przez cala ciaze mialam to kontrolowane z 50 pod koniec ciazy bylam juz na 100 dawce euthyroxu moj lekarz raczej mowil o zagrozeniu przedczesnym porodem niz o wadach ale Toboe to sie lekka nadczynnosc zrobila wiec najlepiej to kintroliwac bo napewno ma to jakis wplyw, ale z tego co sie orientuje to ten twoj wynik nie jest taki najgorszy wiec moze dlatego lekarz nic nie zapisal

przemadrzala masz fajny czas na poczatek ciazy jedz duzo owocow i warzyw, pomagaja tak nie utyc (lepiej sie nimi zapychac niz slodkim) a dla mnie jak wystapily mdlosci byly jak lekarstwo :)

kropelko do rozwiazania niestety bedzie gorzej z tym bolem bioder ale przejdzie po porodzie :) porod mialam naturalny poszlo naprawde dobrze a tyle o tym myslalam analizowalam a wcale nie bylo zle. Ja na szczescie nie mialam i nie mam rozstepow (stosowalam 1xdziennie oliwke, a do mycia sie kremowego zelu nivea fajnie nawilza skore) za to mam kilka pamiatek po porodzie (ciecie, hemoroidy i niestety lekko obwisle piersi) tyle z owych przyjemnosci :)

hej dziewczyny przede wszystkim GRATULUJE PRZEMADRZALEJ uwazaj na siebie, odpoczywaj a wszystkie stresy zostaw dla meza (dzidzia na tym skorzysta a Ty po porodzie razem z Nia) wiem to po sobie bo moja mala jest tak spokojna fajnie spi w nocy od ur.teraz przesypia mi w nocy 8h je i dalej spi 3h. To samo tyczy sie Ciebie kropelko! a jak wogole przechodzisz ten etap ciazy? mi w 34 zrobilo sie juz ciezko i dokuczal mi bol plecow i bioder w nocy przez co zle spalam. Tak wogole mysle juz o 2 dziecku, jesli sie da to od zimy popracujemy z mezem nad rodzenstwem dla corci ;) macierzynstwo fajna sprawa choc czasu dla siebie jest niewiele. Naprawde wszystko sie zmienia. Jakbyscie mialy jakies pyt.dot.ciazy, porodu, niemowlakow i np problemow z kupami to chetnie pomoge jesli bede umiala :) pozdrawiam i zycze Wam spokoju i zdtowka.

kropelko gratuluje! super wiadomosc ja 11.01 urodzilam coreczke Amelie zdrowiutka, porod szybko poszedl 4h, w tym 55min bole parte. coreczka grzeczna, mamy troszke klopotow z brzuszkiem ale sa kropelki i radzimy sobie. musze powiedziec ze dziecko jest cudem ktore przewraca zycie do gory nogami ale bardzo pozytywnie:) pozdrawiam i kochane nie poddawajcie sie, warto!:)

córcia szaleje :) czasem jak kopnie to uginają mi się kolana, na ostatnim usg w 30 tyg gin powiedział że jest wszystko ok a mała ważyła prawie 1400 g, powolutku szykujemy się do porodu (obawy już się pojawiły) a jak tam u Ciebie kamelia? z moich obliczeń wynika że już swoją kruszynkę powinnaś mieć przy sobie lub jakoś na dniach, odezwij się :) pozdrawiam serdecznie :)

claudia pocieszę Cię ja miałam mdłości od 6 do 15 tc - całymi dniami także głowa do góry, ew.jeszcze 5 tyg. :) potem już jest dobrze :)

kropelko nie poddawaj sie ja bralam clo od 3 dc 0,5 tab. przez 3 m-ce potem mialam przerwe m-c bo organizm tym 3 razem zareagowal po dawce calej tab.6 pecherzykami (za duzo) i potej przerwie znow bylo clo 0,5 tab. od 3 dc, w 9 dc mialam hcg, w 11 zastrzyk z ovitrelle (przy clo zawsze go dostawalam) i od tego dnia 3 dni starania. no i sie udalo. i tego samego i Wam zycze:)

witam :) ja tak na chwilkę - będzie córcia :) badanie połówkowe - wszystko prawidłowo pozdrawiam i piszcie :)

witam :) kropelko trzymam kciuki i cierpliwości życzę w wyczekiwaniu na pozytywny wynik :) wiem jak to jest malinko a mam pytanie do Ciebie - po jakich Ty i mąż badaniach jesteście? kamelia gratuluje córci :) mi już brzuszek od jakiegoś czasu widać, jestem na końcówce 18 tyg. w przyszłym tyg. mam usg połówkowe wtedy może poznam płeć dzidziusia, jak na razie to wszystko jest w porządku, mam tylko problem z kręgosłupem i dlatego muszę odwiedzić ortopedę fajnie że w końcu coś się dzieje na forum :) pozdrawiam

witam Was ja zaglądam na kafe ale dziewczyny rzadko piszą więc i ja milczę u mnie 12 tc mdłości i wymioty nie ustąpiły, żadna z moich koleżanek czy z rodziny aż tak długo nie walczyła z mdłościami a u mnie od 6 tyg. nawet 1 dzień nie był na 100% z dobrym samopoczuciem. wierze że już naprawdę nie długo będzie lepiej, myślałam że mam silniejszy organizm że takie samopoczucie nie będzie mi towarzyszyło, a jednak... poza tym jest ok, czuje od czasu do czasu takie ciągnięcie raz z lewej raz z prawej strony podbrzusza ale gin mówił że to normalne dużo śpię 10-12 h :) 2 tyg temu byłam na wizycie i widziałam już główkę, rączki, nóżki :) dzidzia rośnie :) zresztą mama też ;) przytyłam 1,5 kg, z tym że do najgrubszych nie należę, mam 180 cm a wagę zawsze trzymałam na poziomie 63 kg rozpoczyna się okres urlopowy więc życzę Wam dziewczynki owocnych wakacji :) pozdrawiam

hej :) byłam w czwartek u gin widziałam i słyszałam bicie serduszka :) popłakałam się niestety okropnie się czuje, mdłości i wymioty codziennie przez cały dzień, ból głowy, poza tym ok, gin powiedział że ciąża jest jak najbardziej prawidłowa a i torbiele zmniejszyły się. teraz mam 14 badań do wykonania (oczywiście prywatnie bo prywatnie chodzę też do gin, także kupa kasy ale warto :) ) czekam na Wasze dobre wieści i pozdrawiam :)

witam Cię przemadrzala dziękuje to był mój z 30 cykl (tak +- ) bo prawie 3 lata minęło od kiedy podjęliśmy decyzję o dziecku, w tym jedno poronienie 2 lata temu ale za to ten sam co miałam robione hsg, nie wierzyłam że coś to pomoże a jednak, choć też nie wiem czy to akurat hsg bo miałam też w tym udanym m-cu wcześniej o 3 dni podany ovitrelle, a może te 2 czynniki na to wpłynęły? ważne że się udało :) i mam nadzieje że tak już przez 9 m-cy zostanie :) w czwartek mam wizytę u gin, mdłości mam niesamowite, wymioty no dziś dwa razy leciałam do wc pozdrawiam Was i piszcie piszcie :) kamelia co jak tam u lekarza?

cześć dziewczyny malinko dobrze że byłaś u gin, a ilością leków się nie przejmuj ważne aby pomogły ;) oczekuje rozumiem Cię doskonale też mi się zdarzyło iż po @ myślałam że jednak może się udało a te plamienia to taka uroda i wiem że nie tak łatwo jest nie myśleć o tym claudia życzę cierpliwości abyś jednak zbyt długo ie musiała czekać na fasolkę :) kropelko może faktycznie przez przesilenie wiosenne tak się źle czujesz ale jeśli się to długo utrzyma wybrałabym się na Twoim miejscu do lekarza, ja po poronieniu już po m-cu czułam się fizycznie dobrze, u Ciebie troszkę długo to trwa, życzę zdrówka kamelia czemu nic nie piszesz? co tam u Ciebie? ja z niecierpliwością czekam do kolejnej wizyty u gin 23.05, ogólnie chyba dobrze się czuje, ale mam takie (lecz nie rano) mdłości w ciągu dnia które wieczorem mijają, poza tym lekkie zawroty głowy, mam nadzieję że wszystko jest dobrze bo naprawdę jestem przewrażliwiona po swoich dotychczasowych doświadczeniach, także dużo odpoczywam miłego dnia :)

mam wyniki - beta 3276 :) prg 105, tsh w normie, ft4 o 0,1 ponad normę ale chyba nie jest źle :) jutro mam wizytę to najwyżej lekarz unormuje to lekami trochę mi ulżyło malinko a może to jest taki cykl "wyrównawczy" i w przyszłym wszystko pójdzie tak jak powinno ;) łącznie z fasolką :) kropelko ja też myślę że lepiej wstrzymać się z clo, a luz dobrze robi ;)

malinko zrób test, może właśnie w tym momencie gdy się tego najmniej spodziewałaś coś tam zaskoczyło jednak, bardzo mocno trzymam kciuki:) ja oczywiście wciąż w niepewności czy wszystko jest ok, pamiętam (jak dziś) poprzednią ciąże i mam ogromne obawy, cały czas się obserwuje prawie nic nie robię, po prostu boję się. w dodatku cały czas męczy mnie ten okropny kaszel, w pon.idę do internisty bo sama nie umiem sobie z nim poradzić. miłego weekendu dziewczyny:)

witam Was claudia co sie stalo, opowiadaj malinko a moze jednak? moze i sobie wymodlilas maly cud:) kropelko a jest szansa ze i u Ciebie cos by tam roslo? kamelia dziekuje za odp.do dzis nie mialam kontaktu z lekarzem, po 18 dopiero oddzwonil i juz cos wiem, zrobilam dzis bete ponownie i jest dobrze 360. prg 125 gin powiedzial ze wszystko w normie, podniosl mi jedynie euthyrox na 75, a wizyte mam na czwartek. brzuch nadal mnie pobolewa ale inaczej niz na @ choc tylko momentami w 1 ciazy takich objawow nie mialam, duzo leze bo sie boje iz sytuacja sprzed 2 lat sie powtorzy a tego nie chce. a jutro do pracy:/ pozdrawiam

druga osiemnastka dziękuje :) malinko serdecznie Ci dziękuje (powiem Ci że gdy byłaś na rekolekcjach i pisałaś że modliłaś się za nas wszystkie to bardzo mi to utkwiło w głowie i pomyślałam wtedy "może ona coś wskóra" :) ) ja czekam z niecierpliwością na Twoje dobre wieści i inny dziewczyn, życzę Wam tego, uczucia są nie do opisania. ale zastrzegam nie opuszczę Was ;) kamelia pytanko do Ciebie bo Ty już po wizycie u gin, dostinex rozumiem że teraz nie bierzesz? w ulotce napisane jest że nie wolno brać w czasie ciąży ja już w nd nie brałam (coś chyba mi tam podpowiadało)

beta 153,7 chyba dobrze tym bardziej że to mój dopiero 26/27 dc?

hej chyba dziewczyny mocno trzymałyście kciuki :) MAM PIĘKNE 2 KRESECZKI!!! i przyznam nie robiłam testu rano tylko o 1 w nocy bo nie wytrzymałam i po 20-30 sek były już moje dwie kreseczki, przez co nie spałam do 4 rano a o 5 budzik dzwonił Ale jeśli miałoby być tak codziennie dla "kruszynki" to wyrażam zgodę ;) idę dziś na betę, lekarz kazał abym też od razu po becie pozytywnej dała mu znać to się umówimy na wizytę boję się że znów coś pójdzie nie tak, nie chcę tego bo bym chyba nie przeżyła, mam dość mocne skurcze w podbrzuszu ale chyba to normalne? kamelia jesteś dalszej fazie? :) miłego dnia:)

kropelko niestety bety nie moge zrobic caly dzien w pracy jestem a test wydaje mi sie ze robienie go teraz nie ma sensu bo stezenie hcg jest ew.za niskie tymbardziej ze 2 dni mam do @ ale rano napewni powtorze. myslalam ze moze ktoras z Was tak miala i ze faktycznie zdarzaja sie takie psikusy. ale dziekuje kropelko za odp:)

to bylam ja:)