.a..ga.ta
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez .a..ga.ta
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Asiulka ja mam szydelko 4,5. teraz sobie kupie troszke wieksze, jestem w trakcie drugiej czapeczki, ale tą zrobie taka jakby z siateczki, na wiosne. na yt jest pokazane jak zrobic czapke, ale wszyscy zaczynaja od gory, ja zaczelam od dolu, kilka razy mierzylam na Milence jak wychodzi xxx tez sie balam ze zahaczę czyms o kolczyk, ale ma takie malutkie i nic sie nie dzieje, musi je nosic przez 9 tygodni, pozniej przebiore, na chrzest dostala zlote z angielskim zapieciem.
-
Sikorka przebilismy 13 marca, nawet nie zaplakala, a braciszek trzymal ja za raczke :) przez 2 dni nie mozna myc glowki i trzeba przemywac woda utleniona, Milenka tez prawie lysa hehe :) z kolczykami wyglada slodko :) przebilismy jej teraz bo pozniej boje sie ze przebijemy jedno ucho i nie bedzie chciala dac drugiego
-
czapeczke wczoraj skonczylam, wysylam fotke :) juz zaczelam druga
-
trala ja biore azalie dla karniacych, cena za opak 33 zl, a Ty ile placisz??
-
Demcia ja nawet sie nie waze hehe :) dopiero za jakis tydzien, bo od dzis znowu zaczelam cwiczyc :)
-
Mala chyba zlapala jakas alergie, ma na brzuszku i plecach okragle plamy, sa zaczerwienione a skora na nich lupi sie, ostatnio miala wysypke, tez na plecha i brzuszku. ciezko mi wylapac po czym ja tak obsypuje
-
swieta, siwta i po swietach... jakos mi tak smutno ze to tak szybko zlecialo, maz juz w pracy. nauczylam sie robic na szydelku, wlasnie koncze moja pierwsza czapke dla Miluski :) jak skoncze to wysle Wam fotke na maila :) mamo Kostka dziekuje za rady :* xxxx Trala moze ta rozlaka tak dziala?? chce Ci powiedziec ze bardzo Cie podziwiam, tak dobrze sobie radzisz, tyle ciepla jest w Twoich postach, jestes mama na medal :*
-
ledwo dzis zyje, podczas pozaru w kotlowni spalil nam sie wegiel ktory mielismy do konca zimy i wczoraj kupilismy tone, dzis maz chcial go wnies do kotlowni, ale stwierdzilam ze dla rozruszania sie ja pojde a on niech troche posiedzi z dzieciakami, tak wiec wnioslam prawie caly, nie pytajcie jak sie czuje hehe :) nie potrzebuje chodaowskiej przez kilka dni :) maz od dzis ma urlop az do wtorku, fajnie ze spedzimy kilka dni razem, dzis przyjechalam siostra, zafarbowala mi wlosy. chcialabym cos w sobie zmienic, tzn w mojej fryzurze, od zawsze mam blond wlosy, dlugosc do stanika i zawsze grzywka, ale trochce sie boje, ze przez jakis czas musiałabym chodzic w czapce ;) xxx wasze maluchy tak ladnie jedza ja my maly sloiczek mamy na 2 dni, dzis ladnie zjadla bez proszenia calego bananka, a chrupki kukurydziane uwielbia
-
synek poszedl spac a ja ide wykapać Milenke bo pomalowal jej glowe flamastrami...
-
mam dzis takiego lenia ze szok... wczoraj kawal roboty odwalilam, pomylam szklo w meblach, umylam meble, podlogi, kuchnie i lazienke, zdarzylam jeszcze zrobic pranie i pocwiczyc killera. i to wszystko sama z dwojka dzieci :) a dzis ledwo umylam naczynia i zrobilam obiad. jeszcze cwiczylam turbo :) z skalpela calkiem zrezygnowalam bo juz mnie wogole nie meczy, teraz tylko killer i turbo na zmiane. dzieciaki wstaja coraz wczesniej, jak tak dalej pojdzie to bede na nogach juz od 3 hehe ;)
-
Trala mi lekarka kazala zaczac brac tabletki bez czekania na @
-
a poza tym ja jestem niska, mam 165 cm :)
-
demcia ja chce pozbyc sie mojego ciazowego brzucha, niestety po 2 ciazach skora jest zwisajaca i taka rozciagnieta, nie zalezy mi na pozbyciu sie kg. na majowke chcemy wybrac sie na baseny, bede sie krepowac w bikini z takim brzuchem
-
u nas dzis strasznie pochmurno, sypie snieg, siedzimy w domu, Malej chyba ida kolejne zeby, nie spi w nocy, wstaje o 4-5 rano, synek tak samo, chociaz tyle dobrze, ze o 19 juz oboje spia :) xxx Basienko moja corcia mam odwrot, nie chce zadnych zupek, co jak sie ja o zagaduje zeby chociaz kilka lyzeczek zjadla... juz probowalam sama gotowac, sloiczki i nic jej nie podchodzi, praktycznie na cycu wisi i jej to wystarcza, jeszcze banana w miare znosi, jabluszko juz nie bardzo, meczy mnie to karmienie, wmuszanie kazdej lyzeczki xxxx po miesiacu cwiczen z chodakowska spadlo mi 2 kg, to pewnie przez to ze nie pilnuje diety, jem na co mam ochote, ale zauwazylam ze centymetry spadaja, juz prawie mieszcze sie w spodnie rozm 36 :)
-
dziekuje za kazde mile slowo, to dla mnie bardzo duzo znaczy, przestalam sie nad soba uzalac, trzeba wziasc sie w garsc, dzis znowu zaczelam cwiczyc chodakowską :) wysle Wam na poczte link do artykulu o tym pozarze, nie chce go dawac tu na forum, tam sa zdjecia, moj dom, same rozumiecie... xxx wczoraj bylismu u lekarza bo synek ma znowu okropne zaparcia, wczoraj juz chcialam jechac na pogotowie. dostalismu nowy lek i musze mu calkiem zmienic diete. lekarka powiedziala ze moge dawac mu kilka lyzeczek activi, wczoraj i dzis mu dalam, a terz ma taka jakby pokrzywke na policzku a na tym pecherze, pewnie to alergia xxx Milenka dostala antybiotyk w kroplach, musze jej zakrapiac oczko bo ropieje i leca jej lezki. ostatnio przebilismy jej uszka, ma kolczki, nawet nie zalakala
-
wczoraj wrocilismy do domu, trzeba bylo porzadnie wywietrzyc, gdyby nie snieg to pewnie ogien poszedl by po scianach i spalil by sie caly dom, wole o tym nawet nie myslec :(
-
my mamy podzielony dom, kotlownia ma wejscie tylko z pola. codziennie palimy w piecu, musiala wypasc tam jakas iskra i wybuchl pozar. w kotlowni mamy (mielismy) drzewo i wegiel. po 21 zaczelo sie palic, a my tego od razu nie zauwazylismy, ciotka meza przybiegla nam powiedziec, maz wybiegl w krotkich spodenkach i podkoszulku, zdarzylam rzucic mu kurtke, ja w miedzy czasie wiaderko do zlewu, nalewalam wode i ubieralam sie, dzieciaki spaly. wybieglam za mezem, jestem kolo drzwi kotlowni, palilo sie juz na calego a mojego meza nie ma, pierwsza mysl ze wszedl do srodka, zaczelam go wolac a on nie odpowiadal, nie jestem w stanie opowiedziec jaka czulam rozpacz, myslamam ze wszedl i udusil sie, weszlam tam na schody, byla masa dymu, zaczelam sie dusic i wyszlam, Boze co przez te kilka sekund przezylam, a wtedy moj maz przybiegl z sasiadami, tak sie cieszylam ze zyje i nic mu nie jest. przyszla sasiadka, zawinelismy dzieciaki w kołdry i poszlimy do niej, u nas w domu bylo czarno od dymu. straz gasila pozar do polnocy, ja mam tylko spalone wlosy, ale wogole sie tym nie przejmuje, ciesze sie ze zyjemy. bylam wczoraj u sasiadki fryzjerki, obciela mi wlosy. trochce tak chaotycznie to opisalam... caly czass chodze i wacham czy nie ma w domu czadu. kotlownie spalila sie, Bogu dzieki ze u nas jest tyle sniegu i nim gasilismy ogien
-
do dzis nie moge psychicznie do siebie dojsc, ciagle mysle ze moim maleństwom moglo sie cos stac :(
-
w niedziele w nocy przezylam koszmar... zapalil nam sie dom, naszczecie nie spalismy jeszcze, bo gdyby to sie stalo godzine pozniej to zaczadzilibysmy sie i sploneli zywcem :( mamy kompletnie spalona kotlownie, straz gasila pozar prze 2 godziny. dziekuje Bogu ze zyjemy
-
dziewczyny wracajcie szybko do zdrowia :) Asiulka jak kregoslup?? tak Ci wspolczuje bo pamietam jak w Nowy Rok mnie zlapal kregoslup to przez 3 tygodnie myslalam ze umre, najgorsze ze sama jestem z dzieciakami przez 11 godzin i nie ma kto mi pomoc. Ardi jak wyniki konkursu?? jesli juz pisalas to sorki ale tak jednym okiem nadrobilam :) xxx Milena poszla spac o 16.30 i chyba juz na noc... pieknie, pewnie wstanie o 3 w nocy. niedziela tak milo nam minela. bylismy na zakupach, synek z mezem poszedl do bajkolandu a ja z mala pochodzilysmy po sklepach, potem bylismy na spacerze na deptaku, ale co dobre szybko sie konczy i jutro znowu jestem z dzieciakami sama
-
za nami super nocka, mala ladnie spala. o 3 obudzilam sie z okropnym bolem piersi, zrobil mi sie zastoj :( a rano mialam zastuj w drugiej. mam taki nawal pokarmu, nie chce zaczac sciagac laktatorem, zeby nie miec wiekszego. xxx ostatnio mielismy kiepskie nocki, i maz jak rano wstalismy mowi do Mileny "ale dawalas asa" i teraz jak wstajmy rano synek biegnie do siostry i mowi "ale dawalas asa..." hehehe :) mamy z nich pociechy ;)
-
Goju ja pracowalam przez 2 lata jako fotograf, do dowodu lewy polprofil i moze byc z usmiechem, ja synkowi sama w domu robilam zdjecie do dowodu jak mial roczek, potem w photo shopie obrobilam, Milenie tez musze wyrobic dowod bo mieszkam przy samej granicy i czasem chodzimy na spacery na slowacje :)
-
moja corcia ma nowa super zabawe, drapie i szczypie, a ile przy tym radochy. synek ma caly policzek podrapany, ja szyje i dekold- przy karmieniu, a maz dzis poszedl do pracy z podrapanym czolem, nawet jej wypilniczkowalam pazurki. terz spi, juz ponad godzine :)
-
Goju dziekuje za dobre checi :) musze sobie to sciagnac z yt
-
nie wiem co to sie podzialo, jak rano patrzylam to nie bylo filmikow z ewa chodakowska, a jak chcialam wejsc przez historie to pisalo ze filmy usuniete ze wzgledu na prawa autorskie, a teraz patrze czesc filmow jest :)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7