Gerwazy.Malinowski

berbla, x No cos ty! Po pracy to nie mialo sensu! jaki wrazliwy byl to test? Kiedy bylas w toalecie i ile pilas wody od tego czasu? x Moim zdaniem ten negatyw nic nie znaczy , zwlaszcza, ze nie masz na razie okresu. Lepiej zrob spokojnie test z porannego moczu jutro rano.

No wlasnie Iwanko trafilas w 10-tke! W naturalnym cyklu nie wiadomo nawet czy do zaplodnienia doszlo. A tu WIEM! WIDZIALAM Kruszynke na wlasne oczy! I wiem kiedy sie znalazly w macicy i wiem kiedy moga sie zagniezdzac. Dlatego, mimo ze czlowiek NIE CHCE to I TAK wsluchuje sie w organizm. A u mnie glucha cisza :O Nie na darmo dziewczyny mowia, ze najgorsza czesc tego calego IVF to dwa tygodnie po transferze. Wszytkie mnie ostrzegaly i tak naprawde jest. Chocbym nie wiem co robila to w tyle glowy CALY CZAS monitoruje co sie tam na dole u 3 podnajemcow dzieje :-D

Monjoc, pieknie, ze torbiel sie wchlania! Wkrotce zaczniesz stymulacje :) x Justynka, Aliket jak sie dzisiaj czujecie? Aliket, przeszly Ci te bole brzucha? x Berbla, Diana, czekam na POZYTYWNE wiesci ;) i jestem przekonana, ze wlasnie takie u Was beda :) x U mnie, no coz...Czuje sie matka nastolatkow na wycieczce szkolnej. Czekasz na jakis znach zycia od dzieci, telefon, kartke, sms, e-mail a tu nic i nic i nic :O Trwa zabawa w ciuciubabke :( Zadnych symptomow, kompletnie nic :( a dzisiaj jest niestety ostatni dzien okienka implantacji (normalnie 1-5 dni po transferze 5 dniowych zarodkow). x Piersi mnie bola normalnie tak jak przed @ i zaczely tak bolec juz po punkcji/owulacji ale sie sa nawet jakos specjalnie nabrzmiale. W poniedzialek rano mialam taki booster shot HCG-3000 ale nawet od tego nie mam zadnych symptomow. Czuje sie dokladnie tak samo jakbym byla w normalnym cyklu i nic by nie bylo. Juz nawet zaczelam dostawac paranoi czy na pewno mi te zarodki podali? :O x M juz zaczal rozmawiac ze mna o nastepnym podejsciu. Myslimy pojechac na dlugie, aktywne wakacje w marcu, moze do Andaluzji na rowery a potem ze zdwojona sila znowu sie zabrac za Projekt Kruszynka. x Trzmajcie sie. Humor mam taki sredni. Przydalby sie wiesci o czyims pozytywnym wyniku :)

Czesc Kochane x Iwanko, natiralnie masz racje. Nie doczytalam na tej stronie dokladnie. Tam pisze faktycznie, zeby przy cyklu naturalnym tego ananasa zaczac jesc dzien po owulacji. x Czuje sie matka nastolatkow na wycieczce szkolnej. Czekasz na jakis znach zycia od dzieci, telefon, kartke, sms, e-mail a tu nic i nic i nic :O Trwa zabawa w ciuciubabke :( Zadnych symptomow, kompletnie nic :( a dzisiaj jest niestety ostatni dzien okienka implantacji (normalnie 1-5 dni po transferze 5 dniowych zarodkow). x Piersi mnie bola normalnie tak jak przed @ i zaczely tak bolec juz po punkcji/owulacji ale sie sa nwet jakos specjalnie nabrzmiale. W poniedzialek rano mialam taki booster shot HCG-3000 ale nawet od tego nie mam zadnych symptomow. Czuje sie dokladnie tak samo jakbym byla w normalnym cyklu i nic by nie bylo. Juz nawet zaczelam dostawac paranoi czy na pewno mi te zarodki podali? :O x M juz zaczal rozmawiac ze mna o nastepnym podejsciu. Myslimy pojechac na dlugie, aktywne wakacje w marcu, moze do Andaluzji na rowery a potem ze zdwojona sila znowu sie zabrac za Projekt Kruszynka. x Trzmajcie sie. Humor mam taki sredni.

Biest, ja dzisiaj kupilam 6 w DM :-D. 1 sztuka raptem 5euro. Trwaja przygotowania do ZDARZENIA ROKU czyli DNIA TESTU :-D A 6 bo jak nie wyjdzie od razu pozytywny to dam testowi jeszcze 5 razy szanse zeby zmienil zdanie :-D

Iwanko, tak, jeden ananas tniesz poziomo na 5 porcji. Codziennie jesz jeden kawalek, to znaczy tylko ten srodek z ananasa. Hm, nie wiem czy od owulacji, ja to raczej znam w wersji IVF czyli od transferu. To bym powiedziala, ze od 4-5 dnia od owulacji bo wczesniej i tak zaplodnione jajeczko nie dociera do macicy. A dopiero jak dotrze to zaczyna sie process implantacji ktory trwa 5 dni. Tutaj jest wiecej na ten temat, tylko wstaw sobie "owulacje" zamiast transfer zarodka 5-dniowego (tabelka na dole): http://www.nyufertilitycenter.org/ivf/embryo_transfer

Ja wlasnie tez sobie pobiegalam...prosto do restauracji :) Trzeba dzieci odzywiac wiec poszlismy do Japonczyka, zeby Ninja sie poczuly jak w domu :-D Staram sie im pokazac jak ich zycie ewentualnie bedzie wygladac. Myslicie, ze ich skusze na gyoze? ;) x Karmi_, test mi wyznaczyli na 28 lutego bo sa chyba zdrowo rypnieci :D W innej klinice tu w regionie robia test z krwi juz w 13-15 dniu po punkcji wiec 15 dzien to u mnie wypada 24, w niedziele. Wybiore sie na test do lekarza za rogiem 25 w poniedzialek. Jak wyjdzie negatywny to wracam do domu, ide do piwnicy, biore skrzynka wina i wolne z pracy :O A okoliczne bociany beda paradowac z golymi doopami na wiosne bo im wszystkie piora powyrywam!

Jeszcze o tym ananasie. Wstawcie sobie w google po angielsku "ananas core ivf implantation" to znajdziecie informacji o tym, ze istnieje enzym, ktory ananas zawiera, ktory lamie proteiny, ktore zapobiegaja implantacji. Jeszcze raz, nie choddzi o jedzenie calego ananasa tylko tego srodka ktory sie normalnie wyrzuca. Ten enzym nazywa sie Bromelain. Kto chce moze zgooglowac o jego dobroczynnym wplywie na implatacje. Tu jeszcze troche informacji: http://angeafertilityclinic.blogspot.de/2012/06/pineapple-bromelain-implantation.html

Justyna, musze Cie postawic do pionu. Jestes po transferze. Masz w srodku dwa zarodki, ktore wlasnie osbie laza po okolicy i wypatruja stosownego miejsca do rozlozenia namiotu na 9 miesiecy wiec ich zachecaj myslami do tej okolicy zamiast sie zastanawiac, ze Ci sie lokatorzy nie podobaja :-D x Teraz pij duzo plynow, nie pij nic z kafeina (herbaty czarnej, zielonej, kawy) i jedz duzo miesa zeby zapobiec stymulacji. Czytalam tez, ze srodek z jednego ananasa podzielony na 5 czesci (je sie jedna z nich na dzien) po transferze pomaga w zagniezdzeniu. Ponosc posiada jakis enzym ktory jest w tym pomocny. Tylko sobie zapomnialam kupic :-D

Basiu, bedziemy sobie rolatory pozyczac :)

Madziulka, Chryste Panie! Nie wyobrazam sobie ze Ty to na zywca przechodzilas. Przeciez taka 15 minutowa narkoza to w dzisiajszych czasach naprawde nic skomplikowanego.Odazna dziewczyna jestes! x Diana, zrob test jutro rano (najlepiej kup tej samej firmy zeby byl tak samo czuly) i zobaczy czy kreseczka bedzie mocniejsza :) Ile to dni po punkcji? x Nie wiem co Kruszynki robia bo zdaje sie odkryly w naszym genetycznym basenie ;) (genetic pool) jakiegos Japonczyka i robia za Ninja :-D Ani widu, ani slychu, ani mru-mru.

Liilli, alez cos Ty! Kazdego dnia coraz wiecej pieknych przezyc :-D Tylko zmienia sie ich rodzaj. Jak mialam 17 lat to bylabym szczesliwa zeby jakis Burak na mnie spojrzal bo mi sie jego cool fryz podobal :-D A teraz bylabym wniebowzieta jakby mnie w brzuchu uaczelo strzykac, ciagnac i pokluwac :-D x Czuje, ze w klinice podmienili plemniki M na jakiegos Japonczyka bo Kruszynki zachowuja sie jak Ninja. Ani widu ani slychu! :-D x Biest, Jak beda 3 corki naraz to sie sama do Ciebie wyprowadze :)

Justynko, Najwazniejsze jest, ze przetrwaly, zaczely sie dzielic i rozwijac! To bardzo dobry znak! W tym momencie rozwoju komorek nie da sie przewidziec sukcesu . Czasem te wolniej rozwijajce przyjmuja sie lepiej. To naprawde niczego nie przesadza! Mysle, ze beda mialy nature malego wojownika i choc jeden na pewno z Toba na 9 miesiecy zostanie :)

Justynko, x masz dwa! To sa dwie szanse! Nieraz sie czyta historie, ze dziewczyny mialy tylko jedno a jednak wyszlo! x Ktory to dzien po punkcji? 3-ci czy 4-ty?

Zuzka, Gratulacje!!! To cudownie :) Zycze Ci spokojnej reszty ciazy i lekkiego porodu.

Dziewczyny, Kochane jestescie x Wedlug kalendarza co sie dzieje dzien po dniu, po transferze 5-dniowych zarodkow: http://www.nyufertilitycenter.org/ivf/embryo_transfer to dzisiaj dzien czwarty i paczki dalej na wykopkach :-D Budowa wre i postaja fundamenty pod luksusowe gniazdka :) tyle, ze szpachelki jakies delikatne bo nic ale to zupelnie nic nie czuje...:O Moze to 3 dziewuszki? :-D

Alitek, mnie lekarz ostrzegal zeby do nich przyjechac gdyby nagle po transferze mnie brzuch bolal albo zwiekszyl swoja objetosc oraz gdybym nagle przybrala na wadze bo to moze byc znak, ze zbiera sie woda w brzuchu. Najlepiej zadwon do lekarza i opisz symptomy. x Ja zadnych symtomow nie mam. Doslownie nic a nic oprocz tych nocnych potow wiec moim zdaniem to wszystko u mnie nie wrozy to za dobrze :O To nie pesymizm tylko zwykly realizm :( Szanse mialam od poczatku malutkie. Ale zobaczymy, moze cos sie jeszcze rowzinie :) x Anneczko, ciesze sie ze napisalas :) Maz na medal! x Musze leciec. Milego dnia Wam zycze!

Dzien dobry! x Skonczylo sie wolne. Z powrotem do pracy. x Nie mam zadnych symptomow, doslownie nic a nic wiec zbyt optymistycznie to u nas nie wyglada. x Milego dnia Wam zycze!

Tesso, daj znac jakie rezultaty przyniosa Twoje wysilki bo u mnie trcohe podobnie. Moze tylko tak to widze bo ja akurat lubie sex i sama najczesciej cos zaczynam a M by czasem chcial miec swiety spokoj i przysnac na fotelu :-D Dzisiaj zreszta strasznie mnie z tego powodu nosi :O M wrocil z biegania i paradowal taki apetyczny do lazienki...:P ;) Niestety, po transferze trzeba sie wstyrzymac z sexem bo skurcze macicy przy orgazmie zle wplywaja na implantacje zarodka. Paczek sprowadza matke od samego poczatku na dobra droge :) x M od czasu do czasu patrzy na mnie i jak przypadkowo cos smetna siedze to robi taki gest rekami jak w ziemi grzebal i mowi "budel, budel, budel" (w luznym tlumaczeniu budel oznacza kopanie dolkow). Nie ma sily, z kazdym razem musze sie usmiechnac :) M przypomina mi w ten sposob, ze Kruszynki dzisiaj wkopuja sie glekoko w macice i wija sobie wygodne gniazko na 9 miesiecy :D Implantacja trwa mniej wiecej 5 dni po podaniu 5 dniowych zarodkow. x Karmi_, Tylko do 3 nad ranem? Alez co sie stalo??? :P :D Ja juz nie pamietam kiedy bylam na nogach o 3 nad ranem! :-D Ok, przed punkcja i transferem ale tych imprez wolalybm nie powtarzac zbyt czesto :) Ty mi nie opowiadaj, ze u Professorka sie nie uda bo tym razem sie uda! x Jak macie ochote obejrzec fajny film dokumentalny w naszym temacie to polecam "In the Womb" National Geographic. Znam tylko po angielku ale maja na pewno tlumaczenia. Angielskojezyczne filmy zawsze w orginale ogladam, jest mi latwiej niz po Niemiecku i nie cierpie tego tutejszego dubbingu. x Znikam zaraz na spacer a potem maja przyjsc goscie. M obiecal, ze upiecze cos slodkiego :)

Aliket, u mnie tez dzis lepszy dzien! :D x Normalnie to wcale teraz nie anlizuje kazdego strzykniecia w jajnikach, ale wierz mi, ze jak sie obudzisz zlana potem w srodku nocy to tez sie zaczniesz zastanawiac co jest grane. x Zastanawiam sie co sie stalo z Aneczka???

Super wiadomosci Blaza! :-D Gratulacje!!! x Ktory to byl dzien od punkcji jak sikaniec robilas? 13 czy 15?

Dzien dobry, x poranna zmiana sie melduje :-D x SM, super, ze babcia przynajmniej nie cierpi i ze ma Was kolo siebie! Zycze Ci duzo sily! To mnie w chorobskach najbardziej przeraza :( Ze czlowiek cierpi w bolach, nie moze sie ruszac i zdany jest na laske innych. Nie chialabym umierac w szpitalu...Jak przyjdzie co do czego to nie chce wyciskac od zycia odstatniej mozliwej godziny podlaczona do jakis rur i sprzetow. Jakies party, dobre wino...i bede pukac do sw. Piotra na kacu ;) x Bylam wczoraj na tym ostatnim Die Hard Bruca Willisa. Uwazam, ze najgorszy film z tej serii, taki jakis "plytki". Fajnie sie ogladalo, niesamowite stunts, ale jakos nie zostawia sladu w glowie. Mialam wrazenie, ze ogladalam serie wybuchow i spektatularnych skokow z wysokosci :-) Django Unchained podobal mi sie 100 razy lepiej. Tylko nie wyobrazam sobie ogladania Django Unchained inaczej niz w orginale, glownei ze wzgledu na jeden z characterow Dr. King Schulz Duza czesc uroku tego fimu polega na tym jak on sie wyraza. Nie wiem czy sie to nie zgubi w tlumaczeniu. x Karmi_, Jak bylo na imprezie? Ciacho dobrze wyszlo? Nieraz zazdroszcze Ci takiego zycia, ze nigdzie nie wyjechalas, jestes w swoim srodowisku, nie potracilas znajomych i konktaktow z rodzina. W Niemczech wszyscy sa fanami planowania wolnego czasu :O Najlepiej z duzym wyprzedzeniem :O A ja sie nie moge umawiac ze znajomymi na weekend za 3 tygodnie bo nie wiem jaki bede miala nastroj za 3 tygodnie i i nie lubie sie tak wiazac. x Iwanko, dobrze, ze tato sie zdecydowal na operacje. Mysle, ze bedzie dobrze! x Wiesolek, witaj!

Dziewczyny, x dzieki wielkie za pocieszenie. Z kliniki nie oddzwonili, pal to licho. Mysle, ze teraz i tak za pozno zeby cos zmienic :O x Dzwonilam w koncu na numer emergency. Do doopy jest to, ze kazdy z tych lekarzy ma podany na wydruku numer komorki oprocz mojej lekarki :O Zadzwonilismy do innego. Wiele nie potrafil powiedziec no bo ani mnie nie zna ani nie ma mojej karty przed oczyma. Ale wedlug niego to raczej nie moze byc immunologiczna reakcja obronna bo w tym czasie jeszcze emrionki nie sa polaczone z cialem mamy. No chyba, ze te nasze sa typu szybki Bill... x Troche mnie to uspokoilo choc nadal nie mial wyjasnienia czemu w nocy tak sie pocilam ze az mnie to obudzilo. Stymulacja dawno zakonczona przed punkcja, biore tylko ten progesteron teraz wiec te poty to raczej nie od tego. Za dwa tygodnie dowiem sie czy wystepuje korelacja miedzy tymi nocnymi potami a sukcesem badz porazka :O x Moja kolezanka, ktora juz 5 ICSI nieudanych miala niestety tez miala ten fenomen nocnych potow po transferze.

MIKI, Nilotol, macie racje i zdaje sobie z tego sprawe. Wcale bym nie szukala na interncei nic gdyby te lenie z kliniki do mnie odzwonily badz na mojego maila odpisaly :O A tak to zaczelam szukac bo myslalam, ze to moze jakas reakcje allergiczna na crinnone i trzeba zmienic recepte. Dzisiaj sobota, wiec chcialam wiedziec szybko zeby zdazyc w aptece zamowic cos nowego jakby co. Symptomow sie nie doszukuje ale ja sie obudzilam zlana potem w srodku nocy to trudno bylo tego nie zauwazyc :O To tyle tytulem wyjasnienia. x MIKI, Czy Ty tez mialas to pocenie w nocy? Tak, ze naprawde cala koszula byla mokra? I to zaraz 2 dni po transferze?

Ostatnie dwa dni mialam niesamowite wewnetrzne uczucie...blogosci. Serio mowie. Dzisiaj mi przeszlo :( x Wydaje mi sie, ze nic z tego podejscia nie bedzie x W nocy obudzilam sie zlana potem. Dzwonilam do kliniki z samego rana, zostawilam wiadomosc kilka godzin temu i nikt nie odzwania. Super podejscie do pacjenta Chcialam wiedziec czy to moze byc efekt uboczny lekarstw czy moze cos mi musza w dawce zmienic albo connego przepisac. Zero odpowiedzi Wiec zaczelam sukac informacji na necie i z tego co widze to u wiekszosci kobiet te nocne poty po transferze IVF prowadzily do negatywnego wyniku Niestety jest to jest czesto znak, ze system immunoligiczny walczy z zarodkami :( A mowilam tej glupiej krowie, zeby mi przepisala cortisol po transferze tak na wszelki wypadek bo mam rowniez na skorze w zimie czesto egzeme - a to jest schorzenie autoimmunologiczne x No nic, przenajmniej bede miala czas przywyknac do mysli, ze sie nie udalo :( x O doope wszystko rozbic :O