Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Gerwazy.Malinowski

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Gerwazy.Malinowski

  1. Obejrzalam sobie to informacyjne video z kliniki nieplodnosci. Jeden lekarz wygladal sympatycznie, drugi mi sie wydawal zadufany w sobie :-D Mam nadzieje, ze do niego nie trafie. Ale co tam mozna na podstawie wyglad powiedziec? Ogolnie na video duzo informacji o klinice i o metodach leczenia, robi to profesjonalne wrazenie. Pewnie maja dobrego specjaliste od PR ;) x W klinice maja forum pacjentow wiec zajrzalam tam i musze powiedziec, ze wiele kobiet jednak podchodzi do transferu nawet i po kilka razy:( a i tak bezskutecznie :( Jestem troche przerazona tym jak marne sa szanse na powodzenie. A czy slyszal ktos moze o metodzie IMSI zamiast ICSI? Podobno ta metoda podnosci skutecznosc in vitro. Chodzi o to, ze wybiera sie naprawde zdrowe plemniki w oparciu o 6000 powiekszenie a nie jak przy ICSI tylko 400 razy. Jakosc plemnika ma wplyw na zagniezdzenie i na rozwoj ciazy. Przy IMSI widac nawet szczegoly morfologiczne budowy plemnika, przy ICSI nie. x Biest, moze to by cos dla Was bylo?: Poczytaj o IMSI: http://www.repromedizin.de/fileadmin/dnra/IMSI-PICSI_2011-05-07.pdf Wiem, ze w Darmstadt uzywaja tej metody, w Wiesbaden chyba jeszcze nie. Poza tym czytalam rowniez rezultaty jakis badan w USA, ze z kolei to DHEA zmniejsza ryzyko nawykowych poronien. Moze to tez Ci cos pomoze? x Bylam wczoraj w miescie, kupilam sobie cudne kieliszki do szampana ;), dwie skrzynki szampana, 6 skrzynek wina :) i bedziemy w domu szalec :) Maja przyjsc goscie, domek juz wysprzatany na blysk, musze tylko uaktualnic liste z muzyka :) x Maja.Papaja, dzieki za informacje! Czy bedziesz podchodzic jeszcze raz? x Milego wieczoru Wam zycze!
  2. Biest, nieprzyjemna sytuacja z bratem. Ja bym mu wprost napisala, ze skoro czasu nie mial Ci nawet glupich zyczen z okazji slubu zlozyc to teraz tez sobie moze te 5 minut zaoszczedzic, ktore potrzebne sa na napisanie wiadomosci na Fecebook. x W miedzyczasie naczytalam sie opowiesci o in vitro. Wlosy deba staja :O co niektore dziewczyny przechodza i jak sie niektorzy lekarze zachowuja :( Nie ma zadnej kontroli w tej dziedzinie i mimo ogromnych kosztow skazane jestesmy na laske i nielaske jakis bucow Mam wrazenie, ze szanse sa takie, ze rownie dobrze moge gloy tylek za okno wystawic i liczyc na wiatropylnosc :O x Przyszedl pakiet informacyjny z kiniki. Zobaczymy co na tym DVD jest. x Mon Cheri... :O
  3. Dzien Dobry! x Spac nie moge :( Rozmyslam teraz o tym in vitro, naczytalam sie na roznych forum najrozniejszych wiesci o samym in vitro, o klinice w Wiesbaden, o lekarzach itd. ...Nie zawsze pozytywnych :O Niestety, zrobil sie z tego niesamowity biznes i mozliwosc zarabiania kasy, zwlaszcza na parach, ktore musza za wszytko same placic. Nie ma przeciez zadnej kontroli - nawet ze strony jakiegos ubezpieczenia, ktore moze zakwestionowaloby jakis zabieg czy koszt. Malo kto zachodzi w ciaze przy pierwszym podejsciu do in vitro. W sumie dlaczego? Czy to nie dziwne? x Moze lepiej isc na konsultacje jeszcze w pare innych miejsc? Moze w Polsce byloby to troche mniej komercjalnie? Nie mam wielkiej szans tak czy siak :( Chcialabym trafic do dobrej kliniki. Ale jak to sprawdzic? x Rachelko, w Tobie nasza topikowa nadzieja! :) Kolo 10 stycznia mozesz juz testowac :) Licze na pozywne wiadomosci :) x Zuzka, Testy na pewno dobrze wyjda, nie martw sie zawczasu! x Jutro ide do apteki zamowic to DHEA. Naczytalam sie roznych resultatow badan w USA, ze to bardzo podnosi szanse na ciaze, naturalna oraz in vitro. Normalna dawka jest podobno 75mg dziennie (3 razy o 25 mg). A mozliwe skutki uboczne to pryszcze :-D tlusta cera i wlosy. Na poczatek wezme moze 50 mg - o ile sprzedaja to bez recepty. Niedlugo i tak bede sie faszerowac Bog wie czym to rownie ddobrze i tego moge sprobowac...
  4. Hej Dziewczyny, starajace sie i szczeslwe przyszle mamusie! x Gzies mi chyba wsiakl moj poprzedni wpis albo jakos nie umiem go znalezc. Czy ktoras z Was miala dobre doswiadczenia w ivf z tragicznie niskim AMH? :O Takim 0.4? :( x Mam termin w klinice w Wiesbaden na 15 stycznia (mieszkam w Niemczech), niestety nie mieli nic wczesniej a ja mam wrazenie, ze mi zegar tyka tik tak, tik tak...Poza tym nie wiem nic o tej klinice oprocz tego, ze mojej kolezance tam niestety po 3 ivf nie wyszlo wiec nie wiem czy dobrze robie, ze akurat tam ide :O x O czym sie na takiej pierwszej wizycie w klinice rozmawia?
  5. Iwanko, machina pewnie powie, zez apozno na wszytko ale co tam...Przynajmniej sprobuje. x Denis, Bez rodziny w swieta zle, z rodzina tez nie dobrze. Zauwazylam, ze z rodzina kontakty ukladaja sie najlepiej kiedy nie sa za czeste ;) x Na wakacje chcielismy jechac do jakiegos klubu sportowego, moze na wyspach kanaryjskich ale odlozymy to moze na luty badz marzec. Poza tym chcialabym na wyprawe rowerowa pojechac do Andaluzji ale tak zeby nie bylo za goraco. W maju chyba juz za cieplo. A latem najchetniej do Francji albo moze do Kroacji. Jak widac z planow na ciaze raczej nie licze :O x Czy slyszalyscie cos moze o DHEA? Slyszalam, ze 75mg dziennie moze poprawic rezerwe jajnikowa.
  6. M juz odpisal, ze zarezerwowal termin w kalendarzu pod nazwa "Projekt Kruszynka" :-D Tylko zeby teraz nic mu nie wypadlo bo sie zalamie...Wymagaja, zeby na pierwsza wizyte przyjsc we dwoje a nie wyobrazam sobie kolejnych opoznien. x Mowie Wam, przez to wszytko czuje sie nerwowo wykonczona...Mielismy w styczniu na wakacje leciec ale nie chce - bo chce zobaczyc co mi w klinice pwiedza, moze trzeba bedzie od razu cos zaczynac i byc na miejscu.
  7. Powiem wam, ze podejrzewam, ze juz niestety za pozno, tak czy siak. Mimo to...walcze do konca :)
  8. Dziewczyny, walsnie rozmawialam z klinika w Wiesbaden, mam termin na 15 stycznia na pierwsza rozmowe. Niestety nie mieli nic wczesniej :( Teraz tylko mam nadzieje, ze M bedzie mogl isc ze mna! Mam przyniesc ze soba wszytkie badania robione do tej pory, moje i M. Mam wrazenie, ze wisi nade mna zega i robi "tik tak, tik tak" :( Powiedzialam im zeby dzownili gdyby cos wczesniej sie zwolnilo. x Rachelko, wysylam wszytkie pozytywne fluidy zeby tym razem sie udalo!!! Zwlaszcza, ze dzieki Tobie wogole zrobilam ten AMH test, ktory mi dal kosmicznego KOPA w duuupe!
  9. Rachelka, a o ktorej masz wizyte u lekarza? Czekam na pozytywne wiesci :-D x Dzwonili do mnie z kliniki in vitro Wiebaden zeby umowic wizyte a ja niestety bylam 6 godzin na konferencji i nie moglam odebrac :( Ech :( Postaram sie jutro do nich dotrzec, albo moze M sie tam dodzwoni. Po paru dniach wolnego mamy starsznie duzo rzeczy do zrobienia w pracy. x Biest, wypoczywaj! x Lilli, niedawno Ci sie udalo wiec moze to wcale nie jest nakrecanie sie tylko przeczucie? :)
  10. Biest, napisalam im maila do Wiesbaden zeby do mnie oddzwonili zeby umowic sie na wizyte bo nikt tam telefonu nie odbieral. Chyba maja zamkniete do Nowego Roku :( A kurcze M wyjezdza 2 stycznia a teraz mialby czas :( x Dzisiaj od rana w pracy same stresy. Nawet dzwonili do mnie rano zeby wczesniej przyjsc wiec wylecialam w domu z mokra glowa i dwoma roznymi skarpetkami. Dobrze. Przynajmniej nie mysle o glupotach :) x Milego dnia Wam zycze! x Rachelka, czekam na wiesci od lekarza!
  11. SN_40, cos Cie strasznie zlapalo :( Myslalam, ze wykurujesz sie szybciutko a widze, ze Cie trzyma i trzyma :( Najlepszy na wzmocnienia odpornosci jest sport - moj M juz chyba ze 20 lat nawet kataru nie mial :-D x Na swiata z rodzina roznie bywa. Kolega wlasnie przedwczesnie z urlopu z powrotem tutaj przylecial, 24-tego, z przesiadka w Monachium bo sie poklocil z ojcem :O Przenocowal u kolegi, i nastepnego dnia przelozyl bilet powrotny do Frankfurtu, tak sie pocieli :( Mielismy wiec niespodziewanego goscia w Wigilie :) To jest piekna Polska trydycja zeby zawsze jedno extra miejsce na stole nakryc. Czesto ludzie maja ogromne oczekiwania do swiat, ze bedzie cudnie, pieknie, perfekcyjne a rodzina nie widzi sie nieraz caly rok i nagle wszytko wybucha pod presja perfekcyjnosci. x My podchodzimy to tego wszystkiego na luzie :) Zarcia mielismy chyba na 10 dni swiat :O bo nasza kochana pomoc domowa nam z gory wszytko przygotowala i zamrozila, nawet sie nam wszytkiego zjesc nie udalo. W pierwszy dzien swiat rano M upiekl nasze ulubione ciasteczka, ktore potem razem z szampanem wzielismy ze soba na lunch do znajomych. Bylo kilku ludzi, superancka atmosfera, kupa smiechu, dobre jedzenie, skonczylo sie szalonymi tancami :) Potem przyjechalismy do domu, maly spacer, kawka u kolegi i wybylismy na kolacje u przyjaciol gdzie spotkalam sie z duchem przyszlych swiat - jak w Opowiesci Wigilijnej Dickensa... x No wlasnie, doslownie widzialam siebie za kilka lat... :O :( Bylismy u naszej bardzo dobrej kumpeli, swietna babka, i do tanca i do rozanca, 4 lata starsza ode mnie, dzieci nie maja... Piekne mieszkanie w centrum miasta, chyba z 250 metrow, sauna z tarasem i widokiem na miasto, ona i jej chlopak (sa razem juz chyba 20 lat ale sie nie hajtaja...) zarabiaja bardziej niz dobrze (kazde powyzej miliona euro na rok). Super wyksztalceni, inteligentni, oczytani ludzie, do tego z humorem, naprawde fajni. ALE...on byl akurat w Chinach gdzie konczyl kolejny projekt wiec ona samiutka na wigilie byla :( Gdybym wiedziala, to przeciez mogla do nas na wigillie przyjsc ale sie nie przyznala jak nas na kolacje zapraszala :O Noi, przy calej tej kasie i sukcesie to pierwszy dzien swiat spedzala z nami oraz...z wlascicielami galerii, ktorzy ja w polowe jej obrazow w domu zaopatruja :O :O Z moim M znaja sie od 15 lat wiec przynajmniej sa dobrymi przyjaciolmi ale Ci galerysci? Mili ludzie, ciekawi, uprzejmi ale to troche tak, jak spedzanie swiat z platnym personelem :O Kolacje przygotowala fantastyczna, wogole fajnie bylo, wyslala jednego z tych wlascicieli galerii do piwnicy po drzewo na kominek bo tylko wspomnialam, ze uwielbiam taki naturalny ogien i rozpalila w kominku choc mielisym 14 stopni na zewnatrz, potem tanczylismy jak szaleni ;) ale...caly czas myslalam sobie. Boze drogi to bede ja, to ja, za 4 lata... x Dzisiaj mialam komicznego kaca...;) Na szczescie M byl na chodzie, robil sniadanie, masaze, ogrzewal pierogi i zupke, przynosil aspiryne....Odwolal kolacje ze znajomymi wieczorem bo nie bylam w stanie podniesc sie z sofy :) Teraz juz troche lepiej... x Czekam na ten telefon z Wiesbaden jak na szpilkach ale maja podobno zamkniete do nowego roku. x Rachelka, trzymam za Ciebei kciuki. Ktorejs musi sie udac! A kiedy jak nie w Boze Narodzenie? Chyba trudno o bardziej macierzynskie swieto :) x Milego wieczoru! A co robicie w Sylwestra?
  12. Wesolych Swiat!!!! Merry Christmas!!!! Frohe Weinachten!!! x U nas swieta Bozego Narodzenia odwolane, robimy zamiast tego Wielkanocne ;) Wczoraj 14 stopni bylo! A dzisiaj z rana juz widze na termometrze za oknem 10 na plusie! x Prezenty byly fajne :) Dostalam od Mikolaja bilety na show dwoch roznych komikow, ktorych bardzo lubie. Co prawda dopiero na marzec i kwiecien ale niestety te shows sie wyprzedaja szybko wiec trzeba z gory kupic. Oprocz tego almanac wina plus ciekawa ksiazke, DVD z taka Amerykanska seria komediowa, ktora mi sie bardzo podoba. Acha, i na dodatek Mikolaj przyniosl mi nowego laptopa Macbook Pro z duzym, 15 calowym ekranem - zebym miala na czym te DVD ogladac :) x Dzisiaj jestesmy zaproszeni na lunch i potem na kolacje wiec po tych swietach to sie chyba turlac bede :)
  13. Czy oplatek to musi byc poswiecony? Jak to jest? Bo nie wiem gdzie tu kupic, wczesniej wysylal mi ktos z Polski. Powiedzialam M o oplatku a on, ze nie ma problemu. Zacukal mnie lekko, ze on sie tak na Polskich tradycjach zna a ja nawet nie wiem gdzie tego szukac, no ale nic, poker face i czekam ;) Pojechal do supermarketu i przyniosl paczke oplatkow :O Rozmiaru jumbo. Bez zadnych obrazkow, normalnie oplatki -- do pieczenia piernikow :-D Chcialas oplatki? Prosze bardzo. Tu jest 50 :O No mowie Wam - miedzynarodowe malzenstwa sie nigdy nie nudza :-D x Ronie wlasnie niespodzianke dla M - Francuzka zupe cebulowa z serem gruyer. O ile uda mi sie nie spalic kuchni i nie pokaleczyc rak. Ostatnim razem jak scieralam ser na tarce potrzebowalam dwoch szwow w szpitalu bo sobie przypadkowo starlam pol kciuka :) Zupka tak wyglada jak na zdjeciu ponizej i smakuje...bosko! Zwlaszcza z czerwonym winem :) http://img.foodnetwork.com/FOOD/2008/06/11/JH0103_English-Onion-Soup-with-Sage-and-Cheddar_lg.jpg Tylko ja uzywam sera gruyer i tymianku zamiast sage (po Niemiecku sage to salbei, nie wiem jak po naszemu) x Liilii, racja z tymi swiatelkami na choice! Slicznie to wyglada. Wczoraj byla najdluzsza noc w roku, od dzisiaj dni sa dluzsze :)
  14. Dopiero wpadlam do domu i czytam co u Was. Widze, ze wszytkie zapracowane w przedswiatecznych porzadkach. Oprocz Rachelki ;) bo wiemy dobrze czym zajeta...a raczej zajeci :-D Rachelko, przy naturalnych cyklach pecherzyk peka zazwyczaj przy wielkosci 22-24 mm, slyszalam, ze w cyklach wspomaganych Clo rosnie nawet do 26 mm, mniej wiecej 2 mm na dobe. Czytalam, ze przy sztucznej iseminacji dostaje sie zastrzyk na pekniecie pecherzyka. x Mialam choinke na bialo srebrno ale dzisiaj w miescie wpadly mi w oko zabawne, kolorowe ornamenty Gift Company Kupilam ich chyba ze 30 i jak tyllko przyszlam to przebieralam choinke :) Wczesniej byla elegancka a teraz mam rock-and-roll'owa :) Maja kapitalne te ozdoby choinkowe, na przyklad slon jako baletnica w rozowej sukience, mikolaj na motocyklu - cudne! Dzieciom na pewno by sie podobala. Wylaczylam wszytkie swiatla oprocz choinki, gra muzyka swiateczna (Frank Sinatra Christmas Songs), romantycznie, w powietrzu roznosi sie zapach...plastiku :O Serio, zapomnialam, ze kuchenka rozgrzana byla i postawilam na niej plastikowa deseczke do krojenia i wlasnie poczulam, ze sie topi :O Ok, zaraz bede wietrzyc i skrobac ale najpierw dokoncze. x Ustawilam juz pare prezentow pod choinka a M zobaczyl, zbladl i pieronem wylecial pod jakim pretekstem z powrotem do miasta :) Hehehe, tylko nie wie, ze te 6 paczek to kazde wino osobno opakowane. Milosc miloscia, ale balans trzeba zachowac ;) Spodziewam sie, ze wroci z 5-cioma dodatkowymi paczkami :-D U nas dzisiaj w miescie szalenstwo bylo. Przy Tiffany's tylu ludzi, ze w srodku wianuszek a reszta na zewnatrz czekala bo nie mozna wejsc poki sie nie przerzedzi. W 99% lekko wkurzeni faceci z nerwowym wyrazem twarzy :-D x Karmi_, pewnie jest przyczyna dlaczego ta 3-cia klinika taka pelna ludzi. Nie zastanawiaj sie tylko umow na wizyte. Mam zagorzalosc swiezo nawroconych: NIE CZEKAJ! MARSZ do kliniki! ALE JUZ! ;) x Firanek nie posiadam. Wychodze z zalozenia, ze jak ktos nie chce ogladac moich celulitow to nie musi mi do mieszkania zagladac :) Sasiad nie wytrzymal nerwowego pojedynku, zalozyl zaslony i teraz wieczorem sie chowa. Mieczak! :) x Iwanka, Mon Cheri, Stefania, Biest, SM_40, Liilli, Tessa, Gosia, usciski dla Was wszytkich! x Wesolych Swiat nie bede jeszcze zyczyc bo do poniedzialku jeszcze troche czasu :) x Dobra, ide kuchenke skrobac z plastiku skorbac :) Milego wieczoru!
  15. Kochane, sciskam Was wszytkie mocno Tylko jeden dzien a nastroj mam zupelnie inny i swiat wyglada inaczej. Pieknie jest, swieta ida, w lodowce juz pare kilo zamrozonych pierogow, wina sie chlodza w piwnicy :) Musze jeszcze tylko pare rzeczy dokupic ale najlepiej wybiore sie z tym jutro na lotnisko bo mamy tam duzo sklepow i zawsze otwarte :) x Rachelko, Trzymam kciuki za dobry rezultat Twojej wizyty u ginekologa! Musze Ci podziekowac , bo gdybys nie zrobila AMH to tez by nie zrobila. A tak to takiego KOPA dostalam, ze hej :) Wyslalismy dzisiaj juz maila do kliniki w Wiesbaden, ze prosimy o termin i zeby do nas oddzwonili bo niestety nikt telefonu nie odbieral. x Apropo staran to M mi powiedzial wczoraj, ze on sobie zapisal w kalendarzu kiedy mam 10 dzien cyklu bo wie, ze mniej wecej wtedy trzeba dzialac :) Dla mnie to balsam na dusze jak slysze, ze mu tez zalezy :) x Po tych wydarzeniach, jutro sam relaks! Bedziemy tylko ciasteczka piekli :) Jezeli chcecie to mam fajny, latwy przepis na cranberry cookies (taki rodzaj okraglych herbatnikow). Robi sie pieronem i bardzo dobre wychodza. x 300g miekiego masla (ja biore 250) 250g brazowego cukru 2 paczuszki cukru vaniliowego szczypta soli 2 jaja sredniej wielkosci 350g maki 1 lyzeczka Natronu (po angielsku nazywa sie to Baking Soda, w Niemczech Natron a nie wiem jak po Polsku) 300g bialej czekolady (ja biore tylko 200g) 300g suszonych Cranberries (to sa po Polsku chyba zurawiny, no nie?) x Maslo, brazowy cukier, cukier vaniliowy i szczypte doli odbrze wymieszac na kremowa mase. Dodaj jajka pojedynczo, potem make i natron. Dobrze wymieszac. Biala czekolade rozdrobnic na drobne kawalki, wymieszac z cranberries i zmieszac z masa na ciasta. Wylozyc blaszke papierem do pieczenia i ukladac male "kupki" :) wielkosci lyzki w sporych odstepach od siebie i tak tylko troszke od gory je przycisnac. One sie w piekarniku "rozplaszcza" na takie typowe, okragle plaskie cookies. Piec na 175stopni C mniej wiecej 10-15 minut, zalezy od piekarnika. Wyjac i dobrze schlodzic (najlepiej na takiej metalowej kratce czy rusztowaniu z piekarnika, na poczatku moga byc troche miekkie ale w trakcie suszenia stwardnieja - tylko nie moga lezec na talerzu, musza miec troche powietrza pod soba.). Smakuja swietnie do herbaty czy kawy i mozna je trzymac bardzo dlugo w woreczku.
  16. Biest, dzieki za otuche! x Dziewczyny, strasznie kochane jestescie W przyrodzie nic nie ginie, Mowie Wam, ze ta dobroc, ktora mi okazujecie tak nie zostanei bez odzewu i zostanie Wam w inny sposob wynagrodzona :) x Rachelko, prosze Cie, nie marnuj czasu :O Masz o wiele lepszy wynik...naprawde, jedz na in vitro z mezem. NIE CZEKAJ! Nie baw sie w clo...Sorry, doznalam naglego oswiecenia i tak to teraz widze. x Doszlam jakos z pracy do samochodu choc w oczach migotaly mi juz lzy, siadlam za kierownica i...zaczelam tak strasznie plakac, ze nie moglam prowadzic samochodu z pol godziny :( Przyjechalam do domu a tam wiadomosc od M ze bardzo mnie zaprasza na kolacje do naszej ulubionej Francuzkiej knajpki. Tam jest taka rodzinna atmosfera, nie biora plastiku ale znaja juz M na tyle, ze jak zapomnial gotowki to moze im zrobic przelew z konta. Tak jakos automatycznie poszlam, jak nakrecona zabawka. Czulam sie zgruzgotana.... Siadlam na krzesle a M zobaczyl mnie i tylko zapytal: "Co sie stalo?" A ja na to: "nic". Wzielam lyk szampana i lzy polecialy mi grochem po twarzy... Wszyscy dyskretnie udawali, ze nic nie widza a ja normalnie...tamy puscily :O Boze, teraz w okolicach wszyscy beda o mnie gadali :O M powiedzial, ze ma to w duupie ale latwo mu mowic :O Jemu i tak sie wszyscy podlizuja a ja znowu bede za dyzurna wariatke robic :O :( x Pogadalismy sobie, powiedzialam mu o wyniku AMH...i wyszlochalam co tam sobie myslalam w ostatnich dniach :O A on powiedzial mi, ze jego wypowiedzi wynikaly z romantycznego przekonania, ze nam uda sie dziecko z milosci..., bez liczenia dni, testow, owulacji i zadnych zabiegow :O Myslal, ze mamy jeszcze co najmniej 2-3 lata...Wiele razy podkreslal, ze kocha mnie bardzo i nie chce mnie stracic, ze nie rozumial co sie ze mna dzieje w ostatnich dniach, ze w swietle tych wynikow to zrobimy wszytko zeby do kliniki pojechac jak najszybciej i wykorzystac ostatnia szanse. Jak stwierdzil, mecz nie jest przegrany poki pilka sie rusza :) Przy deserze bylismy z powrotem szczesliwym malzenstwem :) Ja oczy czerwone, maskara na policzkach...Boze, jakie plotki pojda po okolicach...a wszyscy nas tu znaja :O :( x Wykonczylismy pol szampana i butelke swietnego Francuzkiego wina do filetow z sarny w sosie zurawinowym :) Bedziemy jutro dzownic od kliniki w Wiesbaden. Nadzieji raczej prawie nie mam...ale nie jestem juz z tym wszystkim sama :) Wogole podejrzewam, ze M byl Polakiem w poprzednim zyciu :) Ale on nadal twierdzi, ze sie przy mnie emocjonalnie wykonczy :) x Wysylam Wam kwiatka
  17. Biest, dzieki za info. Dla mnie otnacza to koniec wszytkiego. Ryczec mi sie chce, zaraz wyjde z pracy i bede sie mogla w samochodzie rozplakac...
  18. U mnie juz po wszytkim :( Odebralam wyniki AMH i nie ma juz na co liczyc. Wynik 0.4 ng/ml. Po nadziei... x Z takim wynikiem to nie ma juz co nawet do in vitro podchodzic... x Tak, ze owulacje wprawdzie pieknie na monitoringu wygladaly ale to naprawde byly ostatnie podrywy moich jajnikow. x Wczoraj imprezowalam ale dzisiaj ide sie uchac :O :( Fajne te swieta beda, nie ma co gadac :O :(
  19. A tak wogole to o ktorej ten koniec swiata? Nie chce sie spoznic :)
  20. Izalus, Dzieki za zyczenia! Nawzajem! :) x SM_40, dla corki moze jakis fajny blyszczyk albo jakies kosmetyki, ktore lubi? Uzywam od lat blyszczyku w kolorze Rose Sugar z Bobbie Brown i bardzo polecam. W zimie nic tak nie zabezpiecza ust przed wyschnieciem a i wyglada ladnie. Chlopakowi nie wiem...On Tobie cos powinien kupic :) x Biest, Super slodki filmik! Jaki kochany piesek... x Liilli, Nie pracujesz przypadkiem w public relations? Bo niezly z Ciebie spin doctor ;) Bardzo piekne teorie na temat M ale wierz mi, on to niestety tak ujal, ze to tylko JA chce dziecka. On to DLA MNIE robi :O Ubodlo mnie to prosto w serce :( Ech...Troche mi wscieklosc przeszla, pozostal smutek... x Mon Cheri. :-D :-D Moze i masz racje...Hormony szaleja... Dzisiaj mam owulacje, o 6 rano na tescie owu dwie grube 2 kreski. Zrobilam z ciekawosci czy tradycji stanie sie zadosc, ze mam owu ZAWSZE w niewlasciwym momecie: albo M w delegacji, albo sie poklocimy...Noi prosze :( x Wczoraj na imprezach bardzo wesolo bylo. Musze czesciej bez M wychodzic, zawsze kogos fajnego poznam :P Wrocilam po polnocy do domu...M czekal. Powiedzial, ze czekal zeby porozmawiac bo widzi przeciez, ze cos jest nie tak ale on NIE WIE co...No odlot. Zaczelam sie z tego wszytkiego smiac i powiedzialam, ze mu dobrze zrobi jak uzyje wlasnej glowy. Zreszta nie mialam ochoty na zadne rozmowy po imprezie gdzie wypilam 3 kieliszki wina. Wzielam prysznic, wyszorowalam zeby i myslalam, ze M juz spi ale nie, czekal na mnie i dalej walkowal temat :O Merlot szumial mi poteznie w glowie, spac mi sie chcialo wiec oprocz znaczacych pomrukow w odstepach 10 minutowych nic sie nie odzywalam. M nawijal dalej. Noi prosze, eureka! Nie wiedzial o co mi chodzi, taka to byla dla niego zagadka ale potem pol nocy mnie namawial na in vitro :-D No tyle, ze ja juz nie chce. W kazdym razie nie z nim. Co by bylo potem? W kazdej sytuacji "bo TY chcialas dzieci"? :O Wiecej z dyskusji nie pamietam bo zasnelam :) M na razie spi, ja zmykam do pracy bo chce sie wczesniej dzisiaj urwac. Kupilam mu w prezencie pod choinke 6 naprawde wyjatkowych win. Ale teraz sama je wypije :) x Milego dnia Wam zycze!
  21. Kochane jestescie... Nie wiem naprawde, jak Wy to robicie, ze takie toleranyjne jestescie. Ja bym od razu chciala zabic! :) U mnie na razie bez zmian. Dalej wsciekla jestem...i zalamana tez :( x Dzisiaj rano M byl tak slodki, ze az sie niedobrze robi. Moze teraz stawac na glowie. Nic to zmienia w tym jak sie czuje. No przepraszam bardzo, bedzie mi laske z tego robil, ze on sie zmasturbuje u lekarza poczas gdy jakies obce glaby beda mi grzebac w intymnych miejscach, to ja bede brala hormony, robila sobie zastrzyki, przechodzila punkcje pod narkoza i cholera wie co jeszcze??? Moze mam go jeszcze do NASZEGO dziecka przekonywac, co? Jeszcze sie baran zachowuje jakby nic sie nie stalo. Napisal mi wlasnie maila o jakis pierdolach, czy widzialam w finansowych wiadomosciach, ze ma nowy projekt. No tak, po prostu przejdzmy nad moimi zyczeniami do porzadku dziennego :O Pokazal mi ile dla niego znacze :O On "jest szczesliwy, ze mna tak jak jest, bez dziecka. Nie odczuwa presji zeby dziecko miec." :O Siekly mnie te slowa...No super, swietnie, to dyskusja skonczona, tak? A co ze mna??? Moje szczescie juz nie takie wazne? :O Nawet nie przyszlo mu do glowy sie nad tym zastanowic? Ewidentnie mamy inne priorytety w zyciu i chodzi tu o sprawe dla mnie fundamentalna a nie powiedzmy o to czy bedziemy segregowac smieci czy nie. Jezeli o mnie chodzi to M moze sobie swoimi slowami wytrzec wlasna duupe i zjesc ze sosem. Spadaj stary, bywaj zdrow. Tak sie teraz czuje... x Dzis wychodze wieczorem, ide na spotkanie mojego klubu ksiazkowego a potem na impreze swiateczna wiec widziec go nie bede i dobrze. Zapije robaka....:O A potem dwaj moi kumple zostawiaja wolne chalupy bo wyjezdzaja na dwa tygodnie wiec moge sobie wybrac gdzie spedzic czas, nawet jezeli nigdzie nie wyjade. Bo na M patrzec nie moge. Moze sobie swieta spedzic z duchem przyszlych swiat :O x Dzieki za Wasze wsparcie. Moze znacie w waszym otoczeniu jakis fajnych singli? ;) :-D
  22. Przedwczoraj jak M wrocil z podrozy sluzbowej to jakos mnie naszlo, zeby powaznie pogadac z nim o szansach na ciaze naturalna i o in vitro. Przedstawilam mu za i przeciw, statystyki powodzenia i co on musilby zrobic - jak wiemy praktycznie nic bo wklad faceta w ivf ogranicza sie do masturbacji...Wczesniej gdy o tym rozmawialismy to bylo wszytko niby cacy, tak, tak, nie ma sprawy. x A tu teraz M mi wypalil, ze jest szczesliwy ze mna tak jak jest i wogole doszedl do wniosku, ze jak sie ma nam udac z dzieckiem to dobrze a jak nie, to tez ok :O Oznajmil mi nawet, ze uwaza wszytkie te testy, ktore robilam za kompletnie niepotrzebne. Dowiedzialam sie, ze spermiogram zrobil tez wylacznie "dla mnie" :O Zapytalam go jedynie czy on uwaze, ze te testy "szkodza" naturalnemu zajsciu w ciaze??? Bo ja zwiazku nie widze... x M dodal, ze on nie odczuwa wogole zadnej presji zeby koniecznie miec dziecko :O W Niemczech to w zasadzie nic dziwnego, duzo ludzi nie ma wogole dzieci i nic im nie brakuje do szczescie...Choc wiekszosc znajomych akurat dzieci ma. Przy takim nastawieniu to on by juz przy wstepnej rozmowie o IVF w klinice odpadl. Powiedzialam mu to, a on na to, ze nie ma problemu bo jak trzeba to on bedzie wiedzial co mowic. Pomijajac to, czy lekarza zbajeruje, to czy to jest dobre nastawienie zeby starc sie o dziecko? :O :( Wynika z tego tak jakbym to ja chciala dziecko a M sie laskawie na to zgadza :( No, malo nie padlam :O x Na koniec, mi juz krew w zylach wrzala, a M mowi, ze mozemy do tego po Nowym Roku podejsc. Jeszcze tylko mi "skoro tak chcesz" brakowalo :O :( Oznajmilam mu wiec zeby sie w takim razie w duuupe pocalowal i przekazal serdeczne pozdrowienia od mojej godnosci. Dla mnie temat jest zamkniety. Jak M to uslyszal i zobaczyl jaka mam mine, to nagle mu sie przestawilo i zaczal mnie przekonywac, zebysmy jednak do IVF podeszli, zeby sprobowac choc raz ale mu od razu powiedzialam, ze temat jest zakonczony. Jezeli podejde do IVF to nie z nim. Przestal byc dla mnie partnerem w tym temacie. Zeby mi mowic, ze spermiogram "dla mnie" zrobil??? To dziecko tez by "dla mnie" bylo??? Myslalam, ze mnie jasny szlag na miejscu trafi! x Nie chcialam Wam o tym wczoraj pisac, musialam sobie to najpierw przetrawic. To trudne decyzje, nie moglam w nocy spac i rozmyslalam o tym wszystkim. W takich momentach kobieta musi sie naprawde zastanowic czego chce od zycia...Szukac dawcy? Robic IVF na wlasna reke? Na szczescie finansowo jestem niezalezna i dam sobie rade sama. Zarabiam wiecej niz tu dziewczyny pisaly, ze na trojke maja wiec nie przymieralabym glodem. I nie mam zadnej presji na zwiazek, hahaha. Wole byc sama niz z koms kto nie jest ze mna w 100%. x Wczoraj nie poszlam z M na uroczysta kolacje firmowa bo mi sie zwyczajnie nie chcialo, nie mialam humoru i juz. Pewnie sie wsciekl bo wszyscy byli z zonami ale nie bede sie zmuszac do udawania dobrego nastroju na sile. Wiecej rozmow nie bylo bo wrocil przed polnoca. Ze mnie jakos wszytko opadlo. Nawet mi sie Wigilli nie chce szykowac. Moze sobie sama gdzies wyjade w cieple regiony. Kto wie, od Nowego Roku moze juz bede pisac na forum dla singli :) x Tak to bywa...Nie wierz nigdy facetowi na 100%. Milego dnia Wam zycze!
×