june_mommy
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Czerwiec 2013:):)
june_mommy odpisał gunia113 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W ciąży nie mam problemu z pryszczami, ale przed miałam duży, głównie przed okresem. Stosowałam wtedy maseczkę drożdżową Soraya (w granatowych saszetkach). Choć w sumie można też zrobić domową. -
Czerwiec 2013:):)
june_mommy odpisał gunia113 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gdynianka1987 -> dobrze, że smakują :-) Co do puchnięcia, to chyba już ten etap po prostu :-) Wszystkie mamy pocieszają mnie, że będzie gorzej. Ja już od jakiegoś czasu mam z tym problem, ale u mnie dochodzi problem z hormonami, więc może być to nietypowe. Lekarz polecił mi na to magnez - miałam kupić największą dawkę jaka jest (wybrałam BluMag jedyny) i brać 2x dziennie. Nie widzę jakiejś większej różnicy. W necie znalazłam info, że pomóc może pokrzywa i wydaje mi się, że działa lepiej, tylko wtedy trzeba więcej pić w ciągu dnia. Unikanie soli i cukru niewiele u mnie pomaga, bo i tak mam palce jak serdelki :-( Rano jak wstaję, to mam zdrętwiałe ręce, bolą mnie nadgarstki i mam tez problem ze stawami w palcach - zwłaszcza w lewej ręce (ale może dlatego, że śpię głównie na lewym boku). Ponoć związane jest to właśnie z puchnięciem :-( Najlepszym sposobem na pozbycie się tego, jest poród :-) -
przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)
june_mommy odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
lilka1987, kamilki09 -> piękne dzieciaczki :-) qazwsx1991 -> cieśń nadgarstka? hmm, śmiesznie brzmi ;-) z tego co poczytałam, to chyba niewiele mogę zrobić. Dodatkowo zauważyłam, że mam problem z chwytaniem (zdarza mi się nie trafić w to, co chce chwycić, a co normalnie widzę) i nieraz obleję się tym co piję, ale myślałam, że jest to związane ze zmianą środka ciężkości. brzoskwinka2220 -> dobrze, że skończyło się tak bezboleśnie :-) -
Czerwiec 2013:):)
june_mommy odpisał gunia113 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, co taka cisza :-) Jak samopoczucie? W sobotę byłam na pierwszych zajęciach ze szkoły rodzenia. Jak na razie bardzo mnie uspokoiły i ciesze się że poszłam. Było o porodzie - jak rozpoznać, że już się zaczęło i jak wygląda poród. Mąż może trochę się przestraszył, ale uspokajam go, że nie musi być podczas "właściwego" porodu. Mi wystarczy jak będzie przed. Nie mam zamiaru do niczego zmuszać. -
przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)
june_mommy odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
brzoskwinka2220 -> No to nieźle z tym rachunkiem, oby dobrze się skończyło :-) W sobotę byłam na szkole rodzenia - pierwsze zajęcia. Na razie jestem na tak :-) Położna mówiła o porodzie i bardzo mnie uspokoiła. Jakoś bardziej optymistycznie patrzę na to wszystko - o ile można tak powiedzieć :-) Ostatnio jak rano wstaję, to mam zdrętwiałe ręce i unieruchomione stawy w palcach (zawsze te same 2) - muszę je zawsze trochę pomasować i powoli zginać, aby mi przeszło. Bolą mnie też nadgarstki. Nie boli to jakoś bardzo, ale jest uciążliwe. Miałyście tez coś takiego? Zastanawiam się, czy ma to jakiś związek z moim opuchnięciem :-( -
przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)
june_mommy odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, dzięki za pocieszenie :-) Wiem, że teraz z nowotworem da się żyć, nie jest to wyrok, no ale lepiej tego nie mieć. Z resztą to już powoli staje się chyba chorobą cywilizacyjną. Jak jadę do Centrum do Gliwic, to jest większy tłok, niż podczas sezonu grypowego u rodzinnego. Co do imion to na razie jesteśmy przy Pawle, ale mojemu mężowi bardziej podoba Bruno i Iwo. Bruna już jednego w rodzinie mamy, a Iwo mi średnio się podoba. Zawsze podobało mi się imię Filip, ale siostrzeniec był pierwszy :-) A synek wygląda tak: http://cdn4.asteroid.pl/c17/a.fotka.pl/089/807/89807136_800_s.jpg?add=1362148636 -
Czerwiec 2013:):)
june_mommy odpisał gunia113 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Gdynianka1987 -> mnie osobiście najbardziej smakuje rzeżucha, rzodkiewka, słonecznik. Lubię też fasolę mung, ale bardziej smakuje mi kupna, bo w domu jak sadzę, to wychodzi bardziej gorzka. Generalnie kiełki robię w domu (ostatnio nawet kupiłam kiełkownicę). Wcześniej sadziłam na wacie, ligninie, ale wtedy trzeba te kiełki obcinać, bo jakby trochę wrastają. Ale na początek możesz tak właśnie spróbować i zobaczyć, czy w ogóle ci odpowiadają. A jak będziesz kupować gotowe to uważaj, aby nie były spleśniałe - wtedy po prostu śmierdzą. Czasami przy korzonkach jest taki biały nalot, ale on jest ok, bo to są jakieś części korzonka czy coś w tym stylu. On się chyba pojawia tylko wtedy, kiedy robi się kiełki w kiełkownicy, nie pamiętam, aby mi się pojawił przy sadzeniu na ligninie. Ja je jem z kanapkami. Czasami też dodaję do obiadu, np. do kaszy gryczanej. Zależy jak mi pasuje. Na parapecie rośnie mi właśnie rukola i owies wielkanocny. Jestem ciekawa czy wyjdzie, bo nigdy nie jadłam tego w postaci kiełków :-) -
Czerwiec 2013:):)
june_mommy odpisał gunia113 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Potwierdzam - mleko na zgagę najlepsze :-) kasanówka -> ja biorę Pharmaton Matruelle. One są dosyć drogie (w porównaniu do innych), więc najbardziej opłaca się kupić duże opakowanie (60 szt.). Wybrałam je, bo muszę brać jeszcze jod, a one miały odpowiednią dawkę w składzie. A nie wszystkie witaminy dla ciężarnych mają ten jod. Dwóch ginekologów powiedziało mi, że te witaminy dają dobre efekty. I rzeczywiście, miałam tak dobre wyniki, że najpierw lekarz kazał mi je brać co drugi dzień, a przy wczorajszej wizycie powiedział, abym sobie na razie odpuściła. No ale może dlatego, że jem też dużo warzyw, owoców i kiełek. Justyśka29 - fajne uczucie to kopanie :-) Choć u mnie to tak na prawdę takie delikatne muśnięcia, ale czasami mąż też jest w stanie wyczuć. Szkoda, że nie można jakoś uwiecznić tych ruchów i naszych odczuć :-) Byłaby super pamiątka :-) Gdynianka1987 -> a może w ogóle zrezygnujesz z witamin? Może kiełki? Może to będzie dobra alternatywa? Witaminy i minerały z żywności lepiej się przyswajają, niż z tabletki. W jednym z artykułów znalazłam info, że pomagają pozbyć się anemii. http://www.eioba.pl/a/1q3i/kielki-i-ich-wartosc-dietetyczna Co do krzywej cukrowej, to chyba trzeba robić w każdej ciąży, niestety :-( -
przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)
june_mommy odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mamucha_83 -> rzeczywiście strachu się najadłaś przez tą karuzelę. Masakra. Dobrze, że nic się nie stało. brzoskwinka2220 -> no jakoś powoli akceptuję to, że chyba taki mam urok z tą moją ciążą. Ostatnio też mniej się ruszam, bo częściej mnie bolą zrosty na brzuchu. Czasami nawet jak się przewracam z boku na bok to boli. A jak mniej spacerków i basenu, to i bardziej opuchnięta jestem. Oby zeszło po porodzie :-) Ostatnio chyba zaczęły mi hormony szaleć. Potrafię płakać na wszystkim. A jak już oglądam "Porodówkę", to nie ma szans, że bez płaczu się obejdzie :-) hehe... Z jednej strony to już bardzo bym chciała mieć przy sobie synka, ale z drugiej to martwię się, że sobie nie poradzę. Jak czytam wasze posty, to wydaje mi się, że trzeba być supermamą, aby temu podołać. -
przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)
june_mommy odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny :-) Dziś zaliczyłam glukozę. Przeżyłam, ale wolałabym tego nie powtarzać. Odruch wymiotny miałam dopóki nie zjadłam normalnego śniadania. Musiałam też pospać w ciągu dnia. No ale najważniejsze, że wynik w normie :-) Teraz z niezbyt przyjemnych rzeczy to chyba został mi poród :-) I pogoda coraz bardziej spacerowa :-) -
Czerwiec 2013:):)
june_mommy odpisał gunia113 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Też należę do tych, które obawiają się co to będzie z moją waga po ciąży. Staram się jakoś racjonalnie odżywiać, ale jakoś waga rośnie :-( Liczę, że po części to wina moich hormonów i po ciąży woda ze mnie zejdzie. No i liczę też, że karmienie piersią mi pomoże. A dziś byłam na tej słynnej glukozie. Wypicie tego nie było najgorsze. Miałam jedną szklankę. Było bardzo słodkie, ale jakoś przeszło. Piłam bez cytryny. Słodkie mniej więcej jak baton Bounty - tak mi się kojarzy, ale dawno go nie jadłam. Gorzej zrobiło mi się po wyjściu z gabinetu. Miałam mdłości i musiałam się skupić, aby nie zwymiotować. Prawie przez całe dwie godziny czekania odbijało mi się tą glukozą. Próbowałam napić się wody, ale jakoś była dla mnie za słona i poczułam jeszcze większe mdłości. Mam nadzieję, że drugi raz nie będę musiała przez to przechodzić, bo to powstrzymywanie mdłości nie było zbyt przyjemne. Najważniejsze, że już po :-) Planowałam dziś zacząć porządki robić, ale nadal czuje się trochę przymulona po tej glukozie. Może jeszcze mi przejdzie :-) -
przyszłe mamusie 2013r. Zapraszam:)
june_mommy odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny :-) Dawno tu nie pisałam. Jak czytam wasze wpisy, to jakoś głupio mi pisać o moich sprawach, bo wydają się takie błache. U mnie generalnie bez zmian, nadal opuchnięta. Piję herbatę z żurawiną i biorę magnez, ale większych zmian nie widzę. Widocznie muszę przywyknąć. Ruchy synka coraz częstsze i wyraźniejsze, widać rośnie :-) -
Czerwiec 2013:):)
june_mommy odpisał gunia113 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja już od dłuższego czasu mam więcej śluzu. Pytałam się o to lekarza, a on powiedział, że to normalne 'ciążowe odchody' - piękna nazwa, nie ma co. Brodawki też mam o wiele wrażliwsze, swędzą, ale na razie oliwka pomaga. Zastanawiam się jednak, czy nie kupić jakiegoś balsamu na rozstępy. Dotychczas byłam przekonana do oliwki Bambino, ale tyle się naczytałam, że w ostatnich miesiącach mimo wszystko pojawiają się te rozstępy i już sama nie wiem co zrobić. -
Czerwiec 2013:):)
june_mommy odpisał gunia113 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A tak w ogóle to nie mogę się doczekać wiosny :-) Spacerki bez mrozu i baleriny :-) -
Czerwiec 2013:):)
june_mommy odpisał gunia113 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Justyśka29 -> może twoje dzieciątko ma taki temperament, taki spokojny. Ja tak na prawdę tylko 2 razy poczułam na prawdę wyraźne ruchy. Generalnie to odczuwam takie delikatne motylki. Tak jak piszesz, najważniejsze, że na usg wychodzi wszystko dobrze. A ja wczoraj przeciełam sobie kciuk nożem, też paznokieć. Masakra. Zastanawiam się jak ja dziś zrobię obiad. Chyba będę miała uraz do krojenia cebuli :-(