M@rtuśka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez M@rtuśka
-
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
M@rtuśka odpisał lopilo na temat w Diety
w takim razie granat przygotowany na kolację zostanie na sniadanie. :) Mąz już mnie przeprosił, ciastka kazałam mu otworzyć iz jeśc tak szybko jak może, bo wiem, ze im późniejsza będzie godzina tym trudniej będzie mi się powtrzymać.Pachnie tymi ciachami w całym pokoju, ale trudno,jakoś przezyję. ;) W k ncu nie można juz pierwszego dnia polec. ;) Co do spadku kilogramów - tak własnie sądziłam, ze z wiekiem już nie jest tak łatwo jak kiedyś. :/ Kiedyś zaliczyłam kilka dni białkowego ducana i zrezygnowała z powodu omdleń, ale sądzę, że nie faszerując się tak restrykcyjnie samym białkiem mogę co nieco wykorzystać i jeśc np.wiecej białka własnie.Nie wyłącznie, a powiedzmy więcej. Myślisz Lopilo, ze to coś da? No i podziel się jakimiś przepisami na jedzonko białkowe,przyda się tak wiedza. :) -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
M@rtuśka odpisał lopilo na temat w Diety
to ja już przy tej herbatce zostanę. ;) Nie chcę też za dużo tutaj pisać,obiecywać, bo moja silna wola jest bardzo słaba.No ale obiecać mogę że spróbuję. ;) Najgorsze jest to, ze mój dwulatek wszedł w okres mamusiowatości i jak mnie widzi to ciągle chce na ręce,na kolana.Nie mam czasu nic zrobić,sprzatnąć czy ugotować. :/ -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
M@rtuśka odpisał lopilo na temat w Diety
dla mnie basen to wróg największy.Jakbym się rozebrała to śmiech na sali.Oczywiscie nikt by się nie śmiał, ale każdy by pomyślał i muie to morozi wrecz,myśl o tym.Może za 20 kilo się rozbiorę i ostatnie 10 zrzucę na basenie, zwłaszcza, ze basen mam pod blokiem. ;) -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
M@rtuśka odpisał lopilo na temat w Diety
Szczupła, dwie godziny spaceru to już jakiś ruch przecież, moim zdaniem dobrze. :) Ja powinnam na tyle mojego synka wyprowadzać ;) PS.Jakbym nagle zniknęła z forum to dlatego, ze mnie zamkną w ciupie za morderstwo. :/ Mój mąż mimo próśb kupił dziś pakę prażynek bekonowych i paczkę ciastek z kremem w czekoladzie.Normalnie go ubję. Chyba specjalnie to zrobił. :( Czy naprawdę nie mógłby chociaż spróbować mi pomóc i nie kupować takich rzeczy przez pierwsze 3-4 dni, które są najgorsze? Jestem mega zła na niego. Może uda mi się wytrwać ii nie zjeśc ani jednego. Od kilku dni w domu leżą kakaowe herbatniki z dziurką, mąż kupił dla mnie i młodego - Adam je a ja na razie nie, wiec może i teraz wytrzymam. -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
M@rtuśka odpisał lopilo na temat w Diety
i ja tak chyba właśnie będę musiała robić. Jakoś przeraża mnie myśl o tym, że muszę jeść określone ściśle dania,nie znoszę takiego ograniczania, a mieszanie różnych diet mija się chyba z celem. Pocieszam się faktem, że przy tak dużej nadwadze jak moja kilogramy na początku ładnie powinny polecieć przy choćby niewielkich zmianach wprowadzonych do trybu życia. -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
M@rtuśka odpisał lopilo na temat w Diety
wiem, że to głupie, ale ja wiele głupich rzeczy ciągle robię.Głupich i niszczących mnie. Może naprawdę potrzebuję jakiegoś silnego kopa. :/ -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
M@rtuśka odpisał lopilo na temat w Diety
"ale mój len... do lekarza" zeżarło mi częśc posta. :/ pisałam, ze mój leń osiagnąć level expert w związku z czym wybieram się już od kilku miesiecy do lekarza -
Minimum 20 kg mniej do końca roku. Zapraszam, obiecuję że się nie wycofam! :)
M@rtuśka odpisał lopilo na temat w Diety
Dziękuję dziewczyny za miłe przywitanie. :) Agha - żeby to było takie proste jak jest trudne. :/ Kocham czekoladę i kocham słodkie wino no. :/ Stepper się kurzy.Nawet w porywach chwilowego zapału przed wakacjami poprosiłam siostre o jego zwrot "bo będę ćwiczyć" i doopa, raz na niego weszłam na kilka minut. :/ Brzuszki mnie strasznie nużą i nie umiem się tego pozbyć. Lapilo - powinnam leczyć, ale mój leń " do lekarza. Na pocieszenie noszę w sercu słowa mojej endo z czasów ciązy "przy takiej niewielkiej niedoczynnosci wystarczy mniej jeść i trochę się ruszać i nie powinno być aż tak trudno schudnąć". Coś czuję, że odchudzanie muszę zacząć od wymiany baterii w wadze, bo bez wagi nie mam zapału. Pamietam, ze zawsze jak się co 2-3 dni ważyłam i widziałam jakiś tam spadek to było łatwiej wytrzymać. U mnie najgorsze jest to, ze ja cały dzień mogę nie jeść, ale przychodzi wieczór i mi się załącza odkurzacz w żołądku. Poza tym mój mąż uwielbia przekąski typu prażynki,czipsy,draże,orzechy i rodzynki w czekoladzie.Kupuje to codziennie w ilościach hurtowych i przez to jest mi ciężej.