Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama_ania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama_ania

  1. Oliwia - ja też zabieram czasem młodego na zakupy (bo nie mamy go z kim zostawić i zawsze to jakaś odmiana w ciągu dnia), myślę czy nie wybrać się na basen (w sąsiednim mieście jest taki dla dzieci), raz też jechalismy pociągiem (auto odmówiło współpracy) - to dopiero go zaciekawiło:), wstawię potem fotkę na nk
  2. TURKUĆ, OLIWIA - niezłe te Wasze opowieści o straszych dzieciaczkach. Widzę, że z czasem czeka nas coraz więcej rozrywki:) opowieść z sikaniem na plebanii rozwaliłamnie na łopatki:) MAMABRUNA - ja tez kupiłam Sebastianowi normalne jabłko, ale nie chciał jeść ( z owoców woli gruszki, brzoskwinie i śliwki suszone), ekologiczne marchewki są w Lidlu (kupuję je do zupki i sama też zajadam, bo są słodkie). Z mm Ci nie pomogę , bo mój Seba pije ochydny Nutramigen. Z karmieniem ostatnio mieliśmy problem - przy każdej butelce wrzask. Dziś już było lepiej trochę, ale chyba nie zawsze utrafię w porę kiedy jest głodny. Czasami po prostu chce pić. Staram sie wprowadzić stałe pory posiłków: 5 rano - pierś lub moje mleko odciągnięte wcześniej (150ml) 8 rano - nutramigen 120ml - jak nie chciał pić ostatnio, to dosypywałam kleiku kukrydzianego i jadł kaszkę 10 - herbatka/woda z dodatkeim soczku jabłkowego 120-150ml 12-13 pół słoiczka obiadku/ew. 70ml mojej zupki + pierś 16 - po spacerze pierś + czasem daje nutarmigen 18 - pół słoiczka owoców 20-21 pierś i jak się jeszcze przebudzi to nutramigen 90ml. Jak wogóle nie chce pić z butelki to robię kaszkę SEBA POTRAFI: - obracać się na boki - przewracać się z brzucha na plecy - zazwyczaj w jedną stronę się obraca - dziś pierwszy raz obrócił się z pleców na brzuch - na brzuchu podnosi się na wyprostowanych ramionach, podnosi wysoko pupę, przesuwa się do tyłu (potrafi sie tak ok 1 metr przesunąć), czasem podciąga się na rączkach do przodu do zabawki - łapie się za kolanka - śmieje się głośno ale tylko przy karmieniu z łyżeczki i przy łaskotaniu - przekłada zabawki z ręki do ręki - głośno "pierdzi" na buzi, i tak dziwnie głośno skrzeczy, wtedy mu tez ślina w gardle bulgocze NIE łapie się za stópki, nie interesuje się odbiciem w lustrze
  3. No nieźle naprodukowałyście. Trudno wszystko spamiętać u mnie mniejsza ochota na seks (głównie przez zmęczenie), ale jak mąż się postara, to jestem wsatnie zarwać noc dla tych wspólnych chwil , zabezpieczamy się prezerwatywą (mam złe doświadczenia z tabletkami) KULECZKA - współczuję zapalenia piersi (ponoć najlepsze są schłodzone i rozgniecione liście kapusty - sprawdzone przez wiele koleżanek), a na zachamowanie laktacji faktycznie szałwia tak jak KIP pisała ANDZIA, HICKARY - nie zazdroszczę Wam tych pobudek. Ja jak muszę wstać w nocy 2 razy to rano jestem nie do życia MAMCIA76 - super, że do nas zajrzałaś. Skoro masz już 3, to pewnie będziemy korzystać z Twoich doświadczeń. Jeszcze jedna nowa mama się pojawiła, Evia? tak? witamy:)
  4. KIP mi też często już brakuje pomysłów na zabawy. Chyba najlepsze jest łaskotanie, "a kuku", leżenie na golasa. Dagusia - cieszę się, ze impreza udana :) już nie mogę się doczekać, kiedy mój Sebastian zauważy, że ma stópki. Póki co łapie się za kolanka. Jeśli chodzi o obiady, to ja często jem kaszę jaglaną (na słodko z owocami, dżemem), albo po prostu z oliwą. Mięso nam zbrzydło więc mężowi robię placki ziemniaczane na ostro (dodaję do ciasta oregano), spagetti szinakowe (szpinak, czosnek + ser typu feta albo serek kanapkowy czosnkowy, na wierzch można dodać wędzonego łososia, jeśli nie uczula), kaszę z warzywami ( taki sos- cebua , marchewka, papryka, pomidory z puszki i cukinia + dużo ziół) posypane tratym serem (o ile możecie jeść ser). Uwielbiamy też pieczone bataty z burakami, cebula i do tego sos czosnkowy typu tzatziki, no i pieczone ryby (dorsz, śledź, pstrąg). Dobrej nocki, do jutra
  5. ja teraz rzadziej zaglądam, bo zmagamy się ze złym humorem Sebastiana. Mam nadzieję, że to faktycznie od tych dziąseł i jak wyjdą pierwsze ząbki to będzie lepiej. Dentinox do dziąseł mam - działa na 10 minut i chyba tylko dlatego, że mu smakuje :) No nic, póki nie ma gorączki, kataru i nie kaszle a pomiędzy epizodami złego humoru (wręcz nerwicy) jest radosny, to nie idę do lekarza. No chyba, że wogóle przestanie jeść
  6. hej, Asiapop -witaj po przerwie. Lonka - zapraszamy :) Turkuć- mój jak na początku się wydzierał na brzuchu to przyciągałam uwagę garjącą i świecącą zabawką. Z czasem się przyzwyczaił do tej pozycji. KIP - samym kolorem kupki się nie przejmuj - może się pojawić po wprowadzeniu nowego składnika, gorzej jak jest śluz albo piana U nas od kilku dni masakra - karmienie Sebastiana to horror.Z butelki wypija 10-15ml i ryk, z piersi jeszcze 2 dni temu coś tam zjadł, a teraz też nie bardzo chce, nawet jak ma przerwę 4 godziny. Na początku myślałam, że to po szczepieniu, potem, że go brzuszek boli bo od początku miał z tym problemy.Teraz to obstawiam dziąsła, chociaż jak zaglądam, to nic tam za bardzo nie widzę. Wczoraj udało mi się go nakarmić z łyżeczki, dziś po spacerze też wypił butelkę (podejrzewam, że ulgę przyniosło chłodne powietrze), wieczorem skapitulowałam i dałam środek przeciwbólowy i dopiero po tym zjadł normalnie i padł ze zmęczenia. Mamy, ktore już mają doświadczenia z ząbkowaniem. Jak długo przed pojawieniem się pierwszego ząbka Wasze maluszki marudziły, miały problem z jedzeniem, spaniem?? Jakieś sposoby oprócz gryzaka, żelu (pomaga na 10 minut), środków przeciwbólowych?? A ten Viburcol to na receptę??
  7. Agraffka - ja przytyłam 16 kg, potem zaraz schudłam 11 kg i po miesiącu przybrałam znowu 2 :( nie wiem dlacego skoro nie jem słodyczy (czasem suszone owowce ekologiczne). No nic na wiosne będę biegać, bo uwielbiam
  8. Gratka- ja do picia parzę melisę , albo wodę przegotowaną daję i dolewam soczku (ok.1/3 objętości), bo samej wody i herbatki nie chce pić. Ostatnio jak Sebastian uczy się zasypiać sam to zazwyczaj przygaszam mu w pokoju wszystkie światła, śpiewam kołysankę tą samą kazdego dnia i głaszczę go po główce i jak widzę, że już ziewa to wychodzę. Wtedy albo się przytula do kocyka i zasypia, albo bawi się rączkami, "pierdzi" na buzi i jak się zmęczy to zaśnie - w ten sposób udało mu się zasnąć ze 3 razy dopiero, a tak to noszenie i śpiewanie. My dziś po południu jedziemy do szkoły rodzenia na spotkanie już z dziećmi. Jestem ciekawa jak Sebastian zareaguje na inne dzieci. Brak słów dla głupoty niektórych ludzi - po co wogóle czytają i piszą wredne komentarze. Niektórym widać starsznie się nudzi.
  9. Hickary - Sebastian też sie czasem tak zagapi, zwłaszcza na karnisz w swoim pokoju:) Gratka - ja tez się broniłam przed cc, tydzień beczałam, że nie urodziłam naturalnie. Czułam się jakbym zawiodła. Teraz już rozumiem dziewczyny, które chciały cesarkę na życzenie - u mnie tyle godzin bólu i tak skończyło się cc, więc chyba nie ma sensu sie męczyć.
  10. Ammabruna - Sebastian kiedyś barzdo lubił matę, ze 40 minut się bawił a teraz nie lubi (tylko tukan jest fajny)
  11. KIP - obajwy skazy u Sebastiana - najpierw krostki i swędząca wysypka -kolejno na pupie, całej głowie (ale najpierw policzki), potem brzuszek, sucha skóra na łydkach i przedramionach, niepokój, nasilone wymioty/ulewanie
  12. OLIWIA - objawów anmii nie zauważyłam. Po prostu byliśmy w szpitalu z powodu refluksu i tam miał komplet badań. A anemię miał dlatego, że jak mu się poprawiło z tym wymiotowaniem, to zaczął nadrabiać niedowagę i w 2 tyg. przytył ponad 800 gram. Teraz przybiera ok 200/tydz. więc już zdąży naprodukować tych krwinek.
  13. GRATKA - gratuluję obrotów :) a mój dziś jakoś zapomniał jak się obracać. Ale miał gorszy dzień, więc głównie się przytulaliśmy. Dobranoc Kobitki
  14. MAMABRUNA i reszta Mamusiek :) - a propos filmów polecam film BABIES http://www.monova.org/torrent/3881997/Babies.2010.DOCU.DVDRip.XviD-AMIABLE.html - stąd można ściągnąć. Pokazuje 1 rok życia czterech maluszków: z USA, Japonii, Mongolii i Afryki. Na prawdę warto zobaczyć. Nie szukajcie napisów :) bo i po co jak główni bohaterowie mają mniej niż 1 rok
  15. Witam późnym wieczorem :) ciężki dzień - Seba cały dzień marudny (nie wiem, czy z powodu wczorajszego szczepienia, czy pogoda, czy zęby) ale wreszcie zasnął. LAUDETTE - napisz jak tam Wasze zdrówko, gorączka już się skończyła?Kubuś czuje się lepiej? OLIWIA - super,że tak dobrze idzie Wam rozszerzanie diety. Też chętnie wprowadziałbym mięso, bo jeszcze niedawno walczyliśmy z anemią. Teraz niby już ok, ale nie chcę, zeby wróciła. Tylko boję się reakcji alergicznej. Może jednak poczekam do wiosny na jakiegoś młodego królika od kogoś ze wsi. HICKARY - gratuluję fajnej teściowej. Moja też jest ok, ale aż tak blisko nie jesteśmy, żeby móc się jej zwierzać ze wszytskich problemów Ktoś pytał o zabawki - mamy pluszowego żółwia świecącego i grającego, takie kółeczko-gryzaczek, pluszowy miś oraz tukan z maty edukacyjnej. Sama mata na poczatku robiła furorę, teraz już nie jest fajna, bo Seba zaczaił, że jak go tam położę to sobie idę i zostaje sam. GRATKA - cesarka - ze względu na wysokie proste wstawianie się główki - także miałam poród 2 w 1. Niestety po 2 godzinach parcia lekarze stwierdzili, że glówka nie przejdzie i cesarka będzie najlepszym rozwiązaniem. Dlej już ogólnie, bo nie pamiętam kto pytał: Blizna ciemno różowa - nie boli, nie wystaje, tylko wolałabym, żeby była bledsza. Pas staram się nosić, ale muszę go wreszcie wyprać - po całym dniu brzuch bardziej płaski jest. Ćwiczeń nie wykonuję - chyba, że liczyć noszenie gondoli po schodach na 3 piętro z Sebastianem w środku (waży teraz 7 kg, więc jest co nosić). Myślę, że już możemy ćwiczyć - ja już od 2 miesiąca jakoś nie oszczędzałąm się za bardzo np. przy noszeniu wózka i zakupów. Byłam na kontroli już w listopadzie i wszystko ok. Quinn - witamy :) Jak o kimś/o czymś zapomniałam, to przepraszam, ale zmęczona jestem no i ta skleroza.....
  16. Andzia - pociłam się okrutnie do 3 miesięcy po porodzie, teraz jest już lepiej, ale jeszcze nie idealnie
  17. KIP - wszystkiego najlepszego z okazji jutrzejszej okrągłej rocznicy urodzin (składam dziś bo do jutra mogę zapomnieć:), zabawki Sebastiana są wszędzie - w dużym pokoju, w sypialni, u niego w pokoku chyba najmniej się bawimy (tam głównie spanie i przewijanie)
  18. Andzia, Agraffka - współczuje nieprzespanych nocek. Mój Seba śpi po 10 godzin, tyle, że od 2 dni mąż każe mi wstawać i go dokarmiać, bo przeczytał, że jak jest dłuższa przerwa niż 7 godz. to maluch może wpaść w śpiączkę cukrzycową, bo poziom cukru za bardzo spada i to niby jest jedna z przyczyn śmierci łóżeczkowej. No ale 1 pobudka to nie 5 czy :) Sebastian rwie się do siadanie, ale nie sadzam. Czasami posiedzi na kolanach, albo podciągam go za rączki i posiedzi ok 30 sekund. Dłużej dzieci mogą siedzieć jak juz potarfią same i nie muszą mieć podparcia. Byliśmy dziś na szczepeiniu- ukłucie zniósł dzielnie, ale potem nie chciał sie mnie puścić. Wrzask zaczął się przy pakowaniu do wózka i tak przez całą drogę do domu, nawet na rękach sie już potem nie uspokoił - biegłam ile sił w nogach, Młody darł się w niebogłosy a ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę. A ja myślałam, że w drodze poertnej będziemy meć spacer. Teraz się najadł i śpi. Mam nadzieję, że się nie pochoruje przez ten wrzask po drodze, bo u nas też wieje strasznie
  19. a my dziś już przed 7 rano byliśmy w przychodni na morfologii - panie tak go czarowały, że nawet nie zauważył kiedy go ukłuli, dzielny chłopak :), po południu mamy neurologa (uważam, że skierowanie dostaliśmy niepotrzebnie, ale niech się neurolog wypowie:), jutro szczepienie (pewnie już będzie ryk), za tydzień usg bioderek, potem jeszcze alergolog i okulista - kiedy to się skończy? idę pranie wieszać p.s. a na Podbeskidziu wiosna się robi :)
  20. my niestety juz jesteśmy na karmieniu mieszanym ( a chciałam do roku) i jak Seba kilka nocy z rzędu śpi po 9-10 godzin a ja nie odciągam to tego mleka coraz mniej, także dobrze będzie jak pociągniemy do 6 m.ż. pocieszam się tym, że potem ta dieta jest coraz bardziej urozmaicona, więc oprócz nutramigenu (bleee) będzie więcej owoców, warzyw, ryb czy mięsa
  21. Gartka u nas ten refluks dosyć silny jest, nawet po 50ml potrafi ulać. W związku z tym mało przybierał na wadze na poczatk ui byliśmy w szpitalu bo miał podejrzenie zwężenia jelit albo odźwiernika. NIby wszystko ok i mam czekac aż wyrośnie z tego, ale mnie sąsiadka nastraszyła, bo jej siostrzenica ma 11 lat i dalej ją to męczy
  22. GRATKA ja ubieram czyste, bo przez refluks mój synek czesto ulewa/wymiotuje
  23. KIP -Bastuś to takie zdrobnienie. Mąż tak mówił do niego od początku ciąży i tak zostało. Zupka przepis: ziemniak, pietruszka, marchewka, woda źródlana, olej/oliwa/masło (dla dzieci bez alergii). Gotuje ok 20 min, potem miksuje w blenderze. MAMABRUNA - mój synek dosyć często w domu ma tylko rajstopki/półśpiochy i body, spodenki zakładamy na wyjścia. Skarpetki ostatnio w lidlu były i są fajne nie uciskają. Na razie nie mam problemu ze zrzucaniem skarpet, bo Sebastian jeszcze nie wie, że ma stópki. Do picia daję mu soczek jabłkowy 1/3 z przegotowaną wodą źródlaną 2/3, samej wody nie chce pić albo parzę melisę i dolewam soczek. Hickary z oczkiem to do okulisty, jak jest większy problem to robią wymaz z oka,żeby wiedzieć czy to zakażenie bakteryjne, wirusowe czy grzybiczne. My idziemy z oczkami (zez) 4 marca doipero.Takie są terminy:( A tak poza tym to na nocki nie mogę narzekać - Seba zasypia ok. 21 i zwykle budzi się miedzy 5 a 6, ale od 2 dni wstaje dopiero o 7:30. A ja kretynka zamiast się wyspać to siedzę i oglądam filmy do 1 w nocy. Aha i wczoraj dostałam miesiączkę buuuuu:( już się przyzwyczaiłam, że jej nie ma
  24. KIP -Bastuś to takie zdrobnienie. Mąż tak mówił do niego od początku ciąży i tak zostało. Zupka przepis: ziemniak, pietruszka, marchewka, woda źródlana, olej/oliwa/masło (dla dzieci bez alergii). Gotuje ok 20 min, potem miksuje w blenderze. MAMABRUNA - mój synek dosyć często w domu ma tylko rajstopki/półśpiochy i body, spodenki zakładamy na wyjścia. Skarpetki ostatnio w lidlu były i są fajne nie uciskają. Na razie nie mam problemu ze zrzucaniem skarpet, bo Sebastian jeszcze nie wie, że ma stópki. Do picia daję mu soczek jabłkowy 1/3 z przegotowaną wodą źródlaną 2/3, samej wody nie chce pić albo parzę melisę i dolewam soczek. Hickary z oczkiem to do okulisty, jak jest większy problem to robią wymaz z oka,żeby wiedzieć czy to zakażenie bakteryjne, wirusowe czy grzybiczne. My idziemy z oczkami (zez) 4 marca doipero.Takie są terminy:( A tak poza tym to na nocki nie mogę narzekać - Seba zasypia ok. 21 i zwykle budzi się miedzy 5 a 6, ale od 2 dni wstaje dopiero o 7:30. A ja kretynka zamiast się wyspać to siedzę i oglądam filmy do 1 w nocy. Aha i wczoraj dostałam miesiączkę buuuuu:( już się przyzwyczaiłam, że jej nie ma
×