mama_ania
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mama_ania
-
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
MAMA28 - stan surowy otwarty to już podobno jak jest dach gotowy (blacha + ocieplenie) - tak twierdzi mój mąż, mgr inż. budownictwa. Potem okna, drzwi, ocieplenie ścian, tynkowanie i potem wykańczacie wewnątrz -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny wiem, że już czytałyście na temat skoków rozwojowych przesyłam jednak link ze ściągą graficzną - bardzo dużo tych okresów burzowych w 1 roku życia http://mamaeryka.blogspot.com/2012/08/skoki-rozwojowe.html Stwierdziłam, że warto wstawić, bo dosyć często piszecie, że Maluszki daja Wam popalić. Współczuję bo akurat ostatnio to przerabiałam - apogeum w 17 tydz.Też myślałam, że zęby, ale dentinoxpomaga na 5 minut bo po protu Sebastianowi smakuje, a potem znów marudzi. Trzeba przeczekać, u nas już jest lepiej -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Olczak mój synek ma co prawda alergię, ale ja wszytsko piorę w płynie do prania Biały jeleń, nasze rzeczy też (ogólnie staram się stosować jaknamniej chemii).Płyn tani i radzi sobie dobrze w niskich temp -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Domkwia - Seba miał juz kilka razy morfologię robioną. W szpitalu pobierali mu z żyły na główce (straszny wrzask) a unas w przychodni jak miał 2 razy pobierane z paluszka to nawet nie zauważył, że został ukłuty -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Megisiu, Sebastain ma czkawkę najczęściej po odbiciu albo jak się mu uleje...niestety nie chce tego popić herbatką - krztusi się przy tym, zwykle czekam az sama przejdzie...................................................................................................................................... Ja karmie na lewym ramieniu, na leżaco zdarzyło sie kilka razy, ale on przy tym zasypia i potem musiałabym go rozbudzać, żeby odbił, więc wolę na rękach karmić...................................................................................................................... Domkwia trzymam kciuki, powodzenia -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Megisiu ja używam zwykłego kremu atoperal baby i daje rade na szorstkie policzki - bez recepty, koszt ok 35 zł i wystarcza na 1,5 miesiąca jak smaruje 2 razy/dobę więc wydajny jest -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Handzia, ja do twarzy mam atoperal baby, stosuję nadal rano i wieczorem mimo, że Seba już ma ładną całkiem ładną skórę - brak wysypki i plam, czasem jest bardziej szorstka na policzkach. Przed spacerem smaruję Nivea na każdą pogodę, a do całeo ciała uzywam mleczka Hipp od pierwszego dnia życia -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Groszek - córeczka mojej koleżanki z pracy też była cały czas wysypana -mimo tego, że piła nutramigen. Okazało się, że nie ma skazy białkowej ale uczulenie na lateks (po tatusiu) a tuż przed narodzinami pomalowali ściany farbą lateksową. Doszli do tego po tym jak na kilka dni zamieszkali u rodziców i stan skóry się poprawił. Oprócz tego ma jeszcze uczulenie na kiwi. Strasznie ciężko jest dojść do tego co szkodzi małym alergikom, ale zazwyczaj z czasem wszystko się normuje. Tosia jak skończyła pół roku miała coraz mniejsze obajwy alergii, teraz ma 1,5 i je wszystko oprócz kiwi, wysypki brak. Jak Cię to bardzo niepokoi to idź do alergologa, my mamy wizytę dopiero na 19.02, ale jak już będziemy po to dam znać co i jak. Cierpliwości życzę -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Beti - Seba wysoko podnisi główkę leżąc na brzuszku, właściwie topodpiera się na przedramionach i rozgląda na boki, po ok. 2 mniutach się męczy, jak odpocznie znów się unosi. Bardzo ostatnio polubił leżenie na brzuszku, niestety rzadko go tak układam, bo nawet 2 godziny po jedzeniu potrafi w tej pozycji zwymiotować. Nie przekręca się sam na plecy (raz się mu udało), z pozycji na plecach obaraca się na wybrany bok (jutro kończy 15 tygodni) -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Do mam małych alergików - rozszerzanie diety. My już rozszerzamy dietę - pediatra kazała, żeby jak najwcześniej dojść do posiłków mięsnych ze względu na anemię. I tak, Seba ma 3 miesiące i 2 tygodnie, od trzech dni dostaje 30 ml skoczku z marchewki (Hipp) - pojawił się śluz w kupce, ale wysypki nie ma więc kontynuuję. Potem kolejne soczki 1-składnikowe (mam kupiony nektar śliwkowy - to na rozrzedzenie kupki, bo mamy z tym problem), następnie soczki 2-składnikowe np. marchew + jabłko. I tak za 2 tygodnie ma zamiar spróbować papki - też zaczną od jednego składnika (ok. 2 łyżeczki na początek, chyba że posmakuje). Dam najpierw marchewkę, ziemniak, dynię, pietruszkę, żeby mu potem ztego wszytskiego już zupki gotować z dodatkiem oliwy (u nas masło odpada). Mam nadzieję, że nie zwięszky to problemów z ulewaniem. Synek kolezanki niestety marchewkę o dziwo źle tolerował - zwracał na początku. Na pocieszenie - u niej prolem z refluksem skończył się ok. 8 miesiąca, teraz mały ma ponad rok, alergia nadal, ale mniejsza, zaczynają dawć mleko kozie i wniewielkiej ilości jest ok., po większej ilości - wysypka. Aha no i jeszcze strnka z przepisami dla nas - mam na diecie i potem dal naszych maluchów -smakołyki alergika :-) http://www.smakolykialergika.pl/ nawet ciasta bez mleka i jajek są :-) -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Do Domkwia - WIem co przechodzisz i współczuje.Nie wiem czy wcześniej czytałaś, ale pisałam kiedyś, że my byliśmy w szpitalu z powodu refluksu. Tydzień badań - usg, picie kontrastu i 3 razy rentgen żeby wykluczyć nierawidłowowści przewodu pokarmowego - nic nie wykazało. Też na początku dokarmiałam Bebilonem Pepti i po tym mleku Seba chlustał wszystkim na odległość (potem już nawet herbatką). Teraz jesteśmy na karmieniu mieszanym (ja ostra dieta bez alergenów - czyli wykluczony nabiał, podejrzane owoce i nawet warzywa niektóre), zagęszczamy Nutritonem jeśli karmienie jest z butelki i jest o niebo lepiej. Minusem jest smak Nutramigenu, ale mój synek dostał go dosyć wcześnie i łatwiej mu się było przyzwyczaić u Ciebie mógłby być teraz z tym problem.Powiem Ci jeszcze, że synek znajomych też po B.Pepti strasznie ulewał a na Nutarmigenie już nie. Lekarz ordynator powiedziała nam, że niestety chłopcy czasem tak mają, po prostu ich układ pokarmowy musi dojrzeć - ma przejść po 6 albo 12 mies.życia. Mam nadzieję, że u nas przjdzie po 6. Teraz Seba dostaje żelazo na anemię i niestety ulewanie znowu się zwiekszyło i problmy z kupą na nowo grrr......czasem oboje przbieramy się kilka razy na dzień, bo jak tylko wezmę go na ręce to zwraca :-( -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny mam pytanie: Czy Wasze dzieciaczki jeszcze zeują? Nasz Sebastian ma wyraźnego zeza nadal, okulista powiedział, że dno oka prawidłowe i kontrola w 6 miesiącu życia. Pediatra zaś mówi, że zez fizjologiczny po 3 mies. powinien zaniknąć, w necie też to pisze. -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tak jak pisze Betismile - witamina c i ewentualnie probiotyk jeśli jeszcze nie podajecie (70% odporności organizmu podobno zależy od jelit i zasiedlenia ich tymi dobrymi bakteriami)....................................................................................................................................................................................................................... Sebastian prezenty dostanie od babci i cioci, my na razie nic nie kupujemy, za to za rok już będzie można sprawić naszym maluszkom prawdziwą radochę jakąś fajną zabawką -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moje włosy też niestety lecą garściami. Kiedys brałam Vitapil i pomogło, chyba znowu zacznę brać -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My godzinę temu wróciliśmy ze szczepienia - Sebastian zniósł to bardzo dzielnie :-). Niestety mamy też zgłosić się do neurologa, bo synek cały czas mocno piąstki zaciska. Rozprostowuje je tylko jak się bawi na macie albo przy karmieniu. No i jeszcze lekka anemia mu wyszła i mamy przepisane żelazo - pewnie przez to znowu się zaczną problemy z kupkami bo żelazo zatwardza :-( -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dicoflor też niestety drogi, bo ok. 40zł, tańszy jest lacidofil, multilac baby i pewnie jeszcze w aptece coś polecą -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Alexia u nas na problemy z kupkami pomogły probiotyki. Ja stosuję dicoflor w kropelkach i jak kiedyś musiałam Sebastianowi pomagać tak teraz robi sam 3 na dzień (pomogła też pewnie dieta antyalergiczna, ale Wy akurat chyba nie macie tego problemu).Te kropelki BioGaia o których pisze Domkwia to też probiotyki, a ordynatorka szpitalu pediatrycznego mówiła, że mogę kupić tańsze - lacidofil w kapsułkach i ten proszek mu do mleka wsypać (efekt zauważalny po kilku dniach stosowania). Zresztą probiotyki są dobre nie tylko na problem z kupką ale też na odporność - mam nadzieję, że dzięki temu przeziębienia nas ominą. Acha i jeszcze suszone śliwki jem niesiarkowane, ekologiczne, ewentualnie te w słoiczkach dla dzieci. -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jeśli Sebastian nie chce czegoś pić to czekam aż zaśnie wieczorem na dłuższą przerwę nocną i potem podaję mu w fazie płytkiego snu z butelki z mlekiem, albo z zakraplacza. Kilka tygodni z zakraplacza podawałam mu na spaniu kleik z siemienia lnianego na problemy z brzuszkiem i zjadł wszystko,a w dzień za nic w świecie nie chciał tego połknąć i miał po tym odruch wymiotny -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
1234xyz je też nic nie prasuję, bo Bastuś co chwila wylewa z siebie pełno śliny, przebieram go bardzo często, codziennie robię pranie i prasować już mi się nie chce. -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kurcze, nie chciałam nikogo nastraszyć...u nas wygladało to mniej wiecej tak: zaraz po urodzeniu Sebastian jadł, potem w łóżeczku wyginał się w łuk, nie chciał spać w dzień, w nocy spał niespokojnie, w 5 tyg. życia zrobiły się mu czerwone krosty na całej głowie i na pupie - pomogło smarowanie kremem atoperal baby, oprócz tego dieta bezmleczna, krosty zeszły ale problemy z brzuszkiem były nadal...zaczął sie mi tak wyginać w łuk już w trakcie jedzenia, potem próbował znowu łapać pierś i puszczał i albo zaczynał krzyczeć, albo ulewać (z czasem ulewał jednocześnie jedząc) i jedyne co pomagało to masaż i rozgrzewanie brzuszka. Często musiałam mu pomagać się wypróżnić, kupki - zielone, z grudkami i strzelające. Potem wykluczyłam z diety wszystkie alergeny - przez tydzień jadłam tylko ziemniaki, buraki i kasze, następnie gotowanego królika - ulewanie ustało ale zaczęłam tracić pokarm i wrzask bo mleko nie leci. Dostaliśmy bebilon pepti - niestety po tym mleku Młody wymiotował jak jeszcze nigdy - leżał i przez godzinę się z niego wylewało wszystko (nawet herbtka i moje mleko). Trafiliśmy do szpitala z podejrzeniem zwężenia odżwiernika lub przewężenia lub niedrożności jelit - usg i rentgen nic nie wykazały. Zmiana mleka na NUtramigen + dalej moja ostra dieta przyniosły rezultat po tygodniu, także trzeba być cierpliwym. KOniec wymiotów (chyba że zjem coś nie tak), ulewa czasem przy odbiciu, kupki żółte i robi je sam :-) została mu jeszcze szorstka skóra na łydkach i udach, ale to pikus w porównaniu z wcześniejszą wysypką. Teraz czasem mi się zdenerwuje przy jedzeniu, ale jak odłożę go na matę edukacyjną i zaczyna się bawić to znaczy, że po prostu nie jest głodny. Wogóle odkąd jest normalnie starsznie się rowinął - łapie wiszące zabawki, kocyk, pieluszkę, dużo się uśmiecha i cały czas gada :-) wcześniej tylko krzyczał albo spał................................................................................................................................................................................................................Dużo tego do czytania, ale chciałam jeszcze dodać, że jak nie ma takich ostrych objawów jak u nas to prawdopodobnie nie alergia tylko zwykła nietolerancja pokarmowa, która z czasem minie, jak się przewód pokarmowy rozwinie. Można wykluczyć z diety podejrzane jedzenie i za 2 tyg. spróbować znowu (na reakcję czeka się 4 dni) -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bez recepty, ale u mnie w mieście nigdzie go nie mieli na już, więc musiałam poczekać kilka dni, na szczęście z zamówieniem nie było problemu -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Sorry dziewczyny, że się Wam tak wcinam w dyskusję, ale może moje doświadczenia którejś mamie pomogą. Do smarowania pupy uzywam na codzień linomagu. A w trudnych sytuacjach maść na poranione brodawki z medeli purelan. Raz się Sebastianowi porobiły czerwone krosty na pupie nie wiem czy było to odparzenie czy reakacja alergiczna bo zmieniliśmy wtedy chusteczki nawilżane.Nie pomógł sudocrem, nadmanganian potasu i mąka ziemniaczana przez 4 dni, za to po posmarowaniu tą maścią w 1 dzień pupa się zagoiła. Pure lan to 100% tłuszcz owczy więc raczej nie uczuli. -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Do DOMKWIA - jak bardzo zależy Ci na karmieniu piersią to jeszcze możesz spróbować 2 rzeczy: - lek homeopatyczny na laktację RICINUS COMMUNIS 5CH - 5 granulek 3 razy dziennie pod język przez tydzień potem tydzień przerwy (pół godziny przed i po zazyciu nie można nic jeść i pić) - ja od jutra zaczynam stosować (tylko uważaj kupując bo 30CH jest na zachamowanie laktacji - SNS medela - u mnie się nie sprawdza póki co ,bo mój syn strasznie wierci się przy jedzeniu i macha rączkami i ciągnie za te rurki i wyciaga je przy tym z buzi (tylko jak go w nocy na spaniu do tego wezmę to działa, bo wtedy spokojnie ssie) -
*** WRZESIEŃ 2012 ***
mama_ania odpisał Cobyeta na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej Dziewczyny. Też jestem wrześniową mamą - Sebastian urodził się 24.09.2012. Podczytuję Was mniej więcej od połowy ciąży - dzięki, że jesteście bo od niedawna mieszkam w nowym mieście i nie mam nawet za bardzo z kim pogadać......................................................................................................................................................................................................................................... Do HANDZIA - jak Twoja Malutka ma skazę białkową i pręzy się przy jedzeniu to znaczy, że moze ją boleć brzuszek bo ty zjadłaś coś nie tak. Wiem co mówię, bo Bastuś też niestety alergik i tak samo mi robił, potem zaczął starsznie ulewać, dalej wymiotować, wręćz chlusatć mlekiem, tak, że po każdym karmieniu oboje byliśmy do przebrania i z tego powowdu wylądowaliśmy na tydzień w szpitalu, bo wogóle przestał mi jeść. Musisz wykluczyć z diety nie tylko mleko, ale też wszytskie przetwory i masło i jaja najlepiej też (dzięki Bogu istnieje makaron bezjajeczny). Kup sobie wapno musujące (takie bez aspartamu), kosztuje grosze, a uzębienie Ci się nie posypie (min. 4 tabletki/dzień). U nas niestety skończyło się tak, że pokarmu też zaczęło mi brakować i teraz karmię mieszanie -paskudny Nitramigen i cycuś.............................................................................................................................................................................................................................. DomKwia wiem co czujesz bo ja też płakałam z tego powodu, że muszę Go dokarmiać sztucznie ale cóż nie będę dziecka głodzić. Dodatkowo jeszcze miałam doła bo poród zakoczył się CC (najpierw kilka godzin siłami natury ale były komplikacje), także deprecha bo ani urodzić SN nie było mi dane ani karmić nie mogę. Ważne to się nie załamywać, ważne , że Maluchy dobrze się rozwijają i rosną.