Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Vannilaaa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Vannilaaa

  1. Nie sad obnizyl sam z siebie tylko my zlozylismy wniosek o obnizenie. Dzeicko dostaje od nas duzo wiecej niz alimenty, a mamusi i tak malo bylo to sie teraz doigrala. Nie boj sie dziecku nie zabraknie, ale teraz matka nie dostaje do raczki pienidzy tylko my kupujemy np ksiazki ubrania itp. I ten dzieciorb jak go tu ktoras nazwala ma jak na razie jedno z byla :) I nie mieszkam w Polsce a 300zl to i ta sieszne alimenty. I ja nie marze o dziecku kochana, nie jestem jak ty ze latam za facetem i sie pcham zeby tylko zaplodil i radze ci nie snuc planow o tym ze dieci miec nie bede bo to to samo jak bym ci powiedziala ze masz uwazac co robisz bo ci czasem Bozia twoje dziecko zabierze. I czy ja napisalam ze dziecka nie lubie czy zle trakzuje? Jak byscie byly w temacie to wiedzialybyscie ze mala ma z nami lepiej niz z matka, dostaje duzo, ale tylko i wylacznei dlatego ze moj partner potrafi mnie na pierwszym miejscu postawic ja odplacam mu za to dobrym traktowaniem jego dziecka. A to ze chciaabym zeby sie nigdy nienarodzilo to juz inna sprawa.
  2. Podejscie do zycia taniej k***wki jak to okreslilas maja kobiety ktore lapia chlopa na dziecko a potem zdziwione ze je zostawia i wyszarpuja od niego jak najwyzsze alimenty :) Takie rzeczy tylko w Polsce, w kraju w ktorym mieszkam nie ma takich praktyk. Matki dostaja kwote jaka rzeczywiscie przeznaczaj na dziecko. Jedna juz probowala (byla mojego partnera) podwyzszyc alimenty co jej sie nie udalo :) Malo tego... Za takie zachowanie wnieslismy pozew o obnizenie i... alimenty zostaly obnizone o UWAGA polowe :) Fajnie nie? A teraz kochana nie zapluj tylko jadem monitorka :*
  3. I po co wypisujesz takie glupoty? Myslisz ze mnie to zdenerwuje? Osmieszazs sie tylko. Jezeli nie widzisz roznicy pomiedzy walsnym dzieckiem a dzieckiem np. sasiada to ci wspolczuje. Dla mnie moje dzieci beda najwazniejsze i tyle w temacie.
  4. Oj ty juz sie nie boj o moje dzieci i moja rodzine kochana :) To chyba logiczne ze jestem wazniejsza oid jakiegos obcego dzieciaka? Kiedy narodza sie nase dzieci to one beda dla nas najazniejsze. I widzisz kochana gdybym chciala to juz bym w ciazy chodzila bo moj partner wrecz prosi sie o to zebysmy mieli dzieci. Ale ja mam troche wiecej oleju w glowie niz wy byle zonki :) Najpierw s wspolne mieszkanie, slub i potem dziecko a nie odwrotna kolejnosc a potem placz ze facet zostawil... ojojojo Wg Ciebie jego dziecko z wpadki z poprzednia kobieta powinno byc wazniejsze ode mnie? Puknij sie w czolo :)
  5. Wy byle zonki chyba sobie zartujecie! 'nie rywalizuj z jego dzieckiem', 'nie ingeruj w kontakty', 'dziecko i tak jest najwazniejsze'... Z tej samotnosci to wam sie chyba w glowach p***doli, bo inaczej tego nazwc nie mozna. Nie kazdy facet jest tak nienormalny ze zamiast zalozyc nowa szczesliwa rodzine bedzie tkwil w tym starym ukladzie z byla i bylym dzieckiem. A do nowach partnerek: PRZESTANCIE GRAC DOBRE CIOCIE! Od poczatku ustala sie zasady i to jak ma wygladac wasze zycie. jezeli ktorejs odpowiada bycie piatym kolem u wozu to prosze bardzo. Jado takich kobiet nie naleze i od samego poczatku moj partner wiedzial jak to wyglada z mojej strony. Ja mam byc najwazniejsza, jezeli nie to niech wraca do bylej zonki i dzieciaka. Dobrze wie ze j slow na wiatr nie rzucam i mial wybor. Wybral tak a nie inaczej i konsekwentnie sie tego trzyma. Jestesmy zareczenie, planujemy slub i minimum 2 dzieci. Mozna? Mozna! Tylko od poczatku trzeba ustalic zasady. jezeli facet ma inny poglad na swiat to trzeba go pozegnac a nie tkwic w tym popapranym ukladzie poswiecajac swoj szczescie dla szeczescia i satysfakcji bylej zmiji i dziecka.
  6. ''O czym wy mowicie ?Przeciez widze te grube zaniendbane ,nadal maja swoich mezow na stanie usmiech.gif .Wystarczy popatrzec .Nie wiem gdzie wy zyjecie ?.Ja w normalnym srodowisku . Wprost przeciwnie .Wydaje mi sie ,ze to kobiety ,ktore chca cos osiagnac .Staja sie konkurencja dla facetow .Pomimo posiadania dzieci ,osiagaja sukcesy w swojej branzy .To one sa narazone na rozwody . Ma mnie ,dzieci i jeszcze czas na realizacje usmiech.gif Lal /I jeszcze dziecmi sie zajmuja . I moze dlatego po pierwszym amoku zauroczenia inna ,tak szybko faceci chca wrocic . Nie chca budowac cieplego zwiazku z wami .Wyzwaniem dla niego bylo cos innego .Ale skapcanial ,na moment .Juz sie podnosi i spokojnie .Ja go nie chce .Ale on Ciebie tez nie .Nie zadowolisz go cialkiem mlodym ,zawsze moze znalezc mlodsze usmiech.gif Stawiasz na cialo ,na zlego konia stawiasz usmiech.gif'' Snij dalej :) Tiaaa mezczyzni zostawiaja te piekne, zadbane, wyksztalcone kobiety. Drugie partnerki na pewno sa grube brzydkie i glupie... I faceci zawsze chca do bylych wrocic... Tak sobie wmawiaj... Mama nadzieje ze troche sie swoim tekstem podbudowalas. Pozdrawiam.
  7. Eh wiecie co? Nie rozumiem czemu wam sie wydaje ze alimenty tak nowe partnerki denerwuja? My placimy smieszne alimenty, a reszte wydzielamy wg wlasngo uznania. Jezeli mamy ochote to cos kupujemy, do ubrania czy do szkoly. A alimenty? Schodza z konta co miesiac jak rata za samochod... Nie pisze tego zlosliwie, tak po prostu to odbieram.
  8. Oj kochana nawet jak ojciec dziecka wogole go nie widuje to koszty utrzymania dzielone sa na polowe. I nie gadajcie glupot ze matka swoj czas poswieca bo to jej wklad w wychowanie, Jak dziecko jest malutkie to moze i tak jest, ale pozniej? Nikt mi nie wmowi ze nastolatkow pilnujecie 24h. No chyba ze wasze dzieci sa jakies uposledzone...
  9. My mieszkamy ponad 400km od bylej i jak dziecka nie przywiezie to ojca nie bedzie widzialo :) I kto tu ucierpi? Na pewno nie ja. Wiec widzisz Twoj byly to pi**a wolowa i sobie tak daje, ale nie kazdy da sie po katach rozstawiac.
  10. Taaa eks mojego partnera zabronila mu kontaktow z dzieckiem dopuki bedzie ze mna I to byla niby walka dla dobra dziecka? Zabronic ojcu spotkan z dzieckiem? Moj partner powiedzial zeby go w d*** cmoknela i to on nie spotka sie z nia ani z dzieckiem dopuki mnie nie zaakceptuje I jak myslicie kto wygral? Troche powojowala i w koncu odpuscila bo dziecko by ojca w ogole nie widzialo Ja mam z mala dobry kontakt i nie mam sobie nic do zarzucenia Z byla tez juz sie dogadujemy, ale ona zna swoje miejsce i wie ze jak zacznie podskakiwac to zle to sie dla niej skonczy Ale ze mnie suka nie? Pozdrawiam frustratki
  11. I co z tego ze sa pomyslowe? Dbaja o swoje dobro i dobro swoich przyszlych lub obecnych dzieci. Nie widze w tym nic niewlasciwego. Eks partnerka tez dba o SWOJE dobro! Myslicie ze eks kiedykolwiek pomysli czy nowa dobrze sie czuje w zwiazku? Ma to w d***. Wiec nie wymagajcie by wszytskie nowe partnerki czy zony przejmowaly sie losem waszego dziecka lub waszym. Kazdy dba o siebie...
  12. Powiedz mu dokladnie to samo co tutaj napisalas. jezeli nie zrozumie to chyba czas sie zastanowic nad przyszloscia tego zwiazku.
  13. No widzisz tatusku a u mnie to inaczej dziala. Gdyby partner nie pozwolil mi wyrazic opini na temat jego dziecka, albo by sie za to brazil to ja bym mu kopala zasadzila. Juz nie raz uslyszal co mysle. Np. zamiast wywalac kase na lekce gry na skrzypcach ktore i tak nic nie daja (bo po 1,5roku nauki jak zaczyna grac to uszy odpadaja) zainwestowali by w korepetycje z matmy bo dzieciak jest tepy... w 3 klasie podstawowki dostaje 2 z matmy... Kuzwa z mnozenia i dzielenia... Wg ciebie powinien mi tatus kopa zasadzic, a tu cie zadziwie bo przyznal mi racje. Niestety ale kazdy ma prawo wyrazic opinie o waszych dzieciach.
  14. Eks mojego partnera w naszej obecnosc***owiedziala ze tak to juz jest iz matka dziecka bedzie dla faceta zawsze najwazniejsza ;) Mnie to jakos szczegolnie nie zabolalo bo ona zawsze szybciej gada niz mysli, ale moj facet sie wsciekl i dobitnie jej wytlumaczyl ze to ja jestem najwazniejsza a fakt ze ona mu dziecko urodzila nie ma dla niego zadnego znaczenia i ja w najblizszym czasie tez jego dziecko urodze :) Zamknela sie od razu i jeszcze ze 2 tygodnie obrazona chodzila
  15. Dziewczyny ja was prosze! Uciekajcie z takich zwiazkow gdzie dziecko jest wazniejsze od was! Cale zycie przegracie jezeli zostaniecie z tym facetem. Jak dziecko jest dla niego najwazniejsze to niech zostanie sam albo won do eks. Wy macie szanse na prawdziwa milosc***PRAWDZIWEGO faceta dla ktorego to wy bedziecie najwazniejsze! Moj tez ma dziecko ale to ja jestem najwazniejsza, nie wazne co by sie dzialo zawsze moje zdanie bedzie sie liczylo i to zebym ja byla szczesliwa dopiero pozniej jego przeszlosc... Jest dobry dla swojej corki, placi alimenty, czasem ja gdzies zabieramy, ale ja nigdy nie musialam sie nia zajmowac i watpie by kiedykolwiek mnie o to poprosil. To jego przeszlosc nie moja.
  16. Z tym ze kocha sie dzieci ktore ma sie z kobieta ktora sie kocha/kochalo to sie w pelni zgadzam. Widze to doskonale po moim partnerze. On lubi swoja corke z poprzdniego zwiazku ale miloscia bym tego nie nazwala. Placi alimenty, zabieramy ja w rozne miejsca, kupujemy prezenty... Ale milosc to z jego strony nie jest i zawsze wiem ze gdyby musial wybierac miedzy mna a nia to wybralby mnie, Nie przeszkadza mi to ani troche bo wiem ze nasze dziecko bedzie kochal i uwielbial. Skad to wiem? To sie po prostu czuje. Nie widzi, a czuje sercem. Takiego uczucia byle zony niestety nigdy nie doswiadczyly wiec i nie oczekuje ze ktoras z nich mnie tutaj zrozumie. Zapewne zaraz sie posypia komentarze ze nie tez zostawi itp. No coz myslcie co chcecie ale MNIE on nie zostawi :)
  17. Z ta praca nad soba to swieta racja. Znam kilka kobiet po 40 ktore nadal sa atrakcyjne i nawet 20latkowie sie za nimi ogladaja. Po prostu dbaja o siebie - makijaz, wlosy dobrze pofarbowane i ulozone i do tego kilka fajnych ciuchow. Duzo nie trzeba ale soro myslicie ze po 40 same z siebie piekne bedziecie to sie nie dziwie ze nikt nie chce... Sama jestem grubo przed 30 wiec problem mnie nie dotyczy, ale nawet w takim wieku nie pozwalam sobie na zaniedbanie...
  18. No niestety, ale najwazniejsza jest nowa OBECNA rodzina. Jezeli facet nadal chce tkwic w starym ukladzie to mogl sie nie rozwodzic. Albo niech nie znajduje sobie nowej partnerki by zatruwac jej zycie. Nic nie mam do kontaktow mojego partnera z corka, ale to ja jesem najwazniejsza. I tak zostanie bo jak nie to sie rozstaniemy. Placi regularnie alimenty, zabieramy ja na basen do kina itp i kupujemy ciuchy itp. Ale teraz najbardziej liczy sie nasze zycie i w przyszlosci rodzina ktora stworzymy. Jezeli u koos wyglada to inaczej to radze wam kobiety uciekajcie bo nigdynie bedziecie szczesliwe. Mialam kiedys partnera z dzieckiem ktory byl totalnym palantem bo inaczej tego nazwac nie mozna. Placil alimenty pomimo ze dziecko 5 lub wiecej dni w tygodniu bylo u niego i lecial na kazde skinienie bylej. Pozegnalam go po 3 miesiacach. Dzwonil przeparaszal i blagal zebym wrocila, ale dla mnie byl na przegranej pozycji, Taki typ nigdy by sie niezmienil a ja nie mialam ochoty spedzic reszty zycia czujac sie jak 5 kolo u wozu. Zycze wszytskim rozsadku w budowaniu nowego zwiazku i umiejetnosci rozdzielenia przeszlosci od terazniejszosci i przyszlosci.
  19. Drogie panie uswiadomcie sobie wreszcie ze nie kazdy rodzic kocha swoje dzieci. I nie wam oceniac czy sa to dobrzy ludzie czy nie. To ze ktos sie kiedys (mowiac brzydko) spuscil w niewlasciwa kobiete nie zmusi go do milosci. Tak samo jak to ze kobieta zaszla w ciaze nie zmusi jej do kochania tego dziecka. Kocha sie dzieci kotre ma sie z ukochanym partnerem/partnerka. Kocha sie dzieci ktorych sie z calego serca pragnelo... Nie widze roznicy pomiedzy dzieckiem a ciotka. Jedno i drugie to rodzina a nie wszystkie ciotki sie lubi prawda? Wiec przestancie psioczyc na ojcow. Nie kochaja dzieci trudno. Sila ich nie zmusicie.
  20. Rowniez pozdrawiamy srodkowym palcem :D A nawet dwoma :) Ile uprzejmowsci tu na forum...
  21. Opieka na przemienna sprawdzic sie moze jezeli eks mieszka 2 domy dalej. Bo 50 czy 100km to juz problem. Sama bym nie chciala tak mieszkac. Nie twierdze ze jest lekko jak sie ma dziecko, ale zanim sie w ciaze zajdzie trzeba brac pod uwage ze mozna zostac bez partnera i przemyslec czy damy rade. Nie dziwie sie nowym partnerkom ze ciesza sie z wyprowadzki. Ja dziecko partnera lubie i jego eks tez ;) Ale ze wzgledu na prace przeprwadzamy sie 450km. W jakis sposob bede pewnie za nimi tesknic ale z drugiej strony sie ciesze bo to zupelnie inne zycie.
  22. No kur **. Jak wam tak strasznie wlasne dziecko przeszkadza to je ojcu oddajcie. A jak ojciec nie chce to do domu dziecka. Z****** matki polki wiecznie umeczone wychowaniem wlasnego dzieciaka :/ Opieki naprzemiennej sie zachciewa. Macie jakiekolwiek pojecie jak by sie takie zycie na dwa domy odbilo?
  23. Rozumiem wszystkie kobiety ktore nienawidza dzieci swoich partnerow... Tez przez taki etap przechodzilam. Nie potrafie wytlumaczyc dlaczego ale to dziecko doprowadzalo mnie do szalu. Sam fakt ze jest byl nie do zniesienia. Z czasem sie to ustabilizowalo i lubie mala... Ale przez ta chora nienawisc przezylam taki stres ze odbilo sie to na moim zdrowiu. Najwazniejsze to sie z cala sytuacja oswoic i zaakceptowac. Wiem ze latwo powiedziec, ale mi sie udalo wiec inni tez moga :)
  24. Kobiety po co tkwicie w zwiazkach w ktorych nie czujecie sie dla partnera najwazniejesze? Moj partner kocha swoja corke, ale jest to zupelnie inna milosc niz ta ktora do mnie czuje. Jezeli dla faceta jego partnerka nie jest najwazniejsza to znaczy ze nie dorosl by stworzyc zwiazek. Niestety w takim wypadku lepiej niech zostanie sam ze swoimi dziecmi... U nas wigilia w Polsce z moimi rodzicami. Z dzieckiem spotka sie jak wrocimy. Tak byla i tak pozostanie bo ja moich rodzicow widze kilka razy w roku, jego corka ma go czesciej. Nikt z tego powodu tragedii nie robi.
  25. Tez prze etap nienawisci do tego dziecka przechodzilam... Cale szczescie teraz wszystko sie ulozylo i sie lubimy, nawet bardzo... Ale dodac musze ze ta nienawisc powstala ze wzgledu na matke dziecka. Przez rok czasu robila ciagle problemy i nastwiala ja przeciwko mnie... Na nasze szczescie przyszla taka chwila gdy 'byla' zostala przez kogos okropnie oszukana i zostala na lodzie... Wtedy to ja postanowilam ze nie wazne jak jest miedzy nami, nie pozwole by ktokolwiek tak traktowal drugiego czlowieka. Razem z moim partnerem wlozylismy w pomoc jej swoj czas i pieniadze i to byla najlepsza decyzja w zyciu! Byla przeprosila mnie za swoje zachowanie i od tego czasu nasz kontakt jest po prostu SUPER. Mala moze do nas przyjezdzac kiedy tylko ma ochote (czego wczesniej zabraniala jej matka) i polubila mnie a takze zaakceptowala fakt ze jestem z jej ojcem.
×