Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karola2812

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karola2812

  1. Muszorku-gratuluję!!!!! Ale się cieszę :) Dziewczyny,te które mnie pamiętają---przepraszam ale normalnie brak mi czasu!moja starsza gwiazda ciągle nauka,nauka i jeszcze raz nauka-ambitna dziewczyna chce zasłużyć na świadectwo z paskiem i trzeba jej czasami pomóc.Młodsza w niedzielę skończyła już----5 miesięcy! Mój długo wyczekiwany Skarbek.Gada jak szalona w przerwach kiedy nie pluje :) Najlepiej jej się podoba kiedy siedzi u nas na kolanach choć już sama się rwie!jest niemożliwa.a tak poza tym jakoś leci-przygotowujemy się do chrzcin-mamy za tydzień w niedzielę! Buziaczki dla wszystkich :)
  2. Sista83----z brodawkami się nie martw.Jak urodzisz i zaczniesz karmić maluszek ci wyciągnie.Ja miałam też płaskie-zastanawiałam się jak będę karmić?meczylam lekarza a on się śmiał że mała da sobie radę.Tylko mówił zawsze jedno--w takich przypadkach ważne jest aby dobrze przystawiac dziecko do piersi.Aby głęboko zlapalo pierś.Powiem ci ze po porodzie do ok 1,5-2 miesięcy moje karmienie było masakra.Pokarmu miałam bardzo dużo,mała ładnie lapala ale tak mnie bolały,ze karmilam i płakałam.Ale tak się zaparlam że dałam radę.Dziś Majka sama sobie radzi -wystarczy że tylko musne jej policzek piersią to dziubek otworzy o wciągnie już bez mojej pomocy. Z nakladkami poczekaj bo to nic dobrego.zawsze możesz kupić.a one mają różne rozmiary. Pierwsze chwile karmienia -jeśli mogę c***oradzić to usiądź wygodnie,tak aby plecy były oparte bo to karmienie potrwa-jedną ręką złap za pierś a druga za główkę-gdy maluch otworzy buzke energicznym ruchem wsun cycusia tak aby większa połowa otoczki była w buzce.pamiętaj żeby zrobić to szybko bo dzieci szybko zamykają dziubki i jak nie zdążysz to obejmie tylko kawałek otoczki i może c***oranic piers. Taka mała rada.zrobisz jak będziesz uważała. Buźka :)
  3. Dziewczyny ale się cieszę że u was ok.przepraszam, ze nie pisze do każdej z osobna Ale nie dam rady nadrobić zaległości. Majka coraz większa i zajmuje więcej czasu.Ma już prawie 3 miesiące.w zeszłym tygodniu byłam z nią u lekarza ot tak tylko żeby ją zwazyc i miała 4900g i 60cm.powiedziała lekarka ze jest chuda Ale długa.widać że moje mleczko to za mało i zaczęliśmy się dokarmiac mm.jest wesoła i zaczyna brać się do siadania.za szybko i dlatego nie reaguje na zaczepki żeby pomagać.byliśmy w piątek u ortopedy i bioderka zdrowe.te które mnie bardziej znają wiedza dlaczego to dla mnie bardzo ważne było Ale jest super--zdrowiutka.śpi nadal ładnie. Buziaki dla wszystkich!
  4. Akinom---wielkie gratulacje!!!! Wracaj szybko do sił :)
  5. Dziewczyny-życzę wam WSZYSTKIEGO DOBREGO,SZCZĘŚCIA,MIŁOŚCI I ABY SPEŁNIŁY SIE WASZE NAJSKRYTSZE MARZENIA!!! Mamusiom życzę abyscie były zawsze dumne ze swoich pociech! Brzuchatkom życzę szczęśliwych ciąż i szybkich porodów! A staraczkom życzę aby spełniło się ich jedno najważniejsze marzenie! Buziaki kochane-Karola,Wiki i Maja!
  6. Cześć dziewczynki :) Widzę że u was powolutku leci. ###Brzuchatki życzę Wam spokojnej ciąży, wiem,wiem łatwo mówić--ale ja też przechodzilam przez to samo,więc coś o tym wiem! ###Staraczki Wam życzę szybkiego zobaczenia II upragnionych kreseczek!--na każdą przyjdzie czas,prędzej czy później!! ###Tym,które mają już to szczęście i mają w domu maluszka to życzę dużo siły i cierpliwości,bo opieka i wychowanie takiego szkraba wymaga dużo wysiłku ###No i tym dziewczynom,które dopiero co straciły kochane aniołki życzę strasznie dużo siły,wiary,spokoju i dużo,dużo ciepła,bo im teraz tego najbardziej potrzeba.Nikt nie zrozumie co się w tym momencie czuje jeżeli sam tego nie doświadczył!!!A przecież każda z nas pragnie mieć swoje szczęście,tylko my mamy trochę tak jakby pod górkę,Ale czego się nie robi dla skarbusia? !!! ### A tak poza tym to wczora jmoja Majka skończyła już 2 miesiące,Ale ten czas pędzi!!!Jest zdrowa i pogodna.I daje mamusi pospac w nocy.Tylko budzi się na cycusia i idzie dalej spać,choć i ma czasem swoje za uszami i zbiera jej się na zabawy w nocy.Rozbraja mnie wtedy swoim zalotnym uśmiechem :) Bo śmieje się już cała buźką i świadomie.No i zaczęła już gaworzyc,ze czasami wygląda to to tak, jakby się ze mną klocila hihi.Mamy za sobą pierwsze szczepienie, które było tragedia Ale to już pisałam i pierwszy katarek :( Tu też była masakra,Ale daliśmy radę bez niczego :) Duże buziaki dla wszystkich w tak magiczny czas :) :) :) <3 <3 <3
  7. Oj sorki pomyliłam zamiast sista miało być sosi :(
  8. Akinom---biorę tylko omegamed pregna-dha.A na laktacje od czasu do czasu pije herbatkę Ale głównie aby piersi nie były jak skala i nie robiły mi się zastoje,bo z początku jak wróciłam do domu i miałam nawal pokarmu to malutka nie nadarzala wypijac to musiałam ściągać laktatorem.Ale teraz jest już ok.Produkuje tyle ile Majka potrzebuje :) Sista ja kontrolne wizyty miałam co 2 tygodnie a potem co 3.
  9. No i nie napisałam że w ciążę zaszłam w styczniu!!!
  10. Soniak-----ja zaszłam w ciążę zaraz po poronieniu.Właśnie jutro mija rok. Poronilam 15.12.2012 r.samoistnie.Długo krwawilam bo prawie do 31.12.2012.No i zaraz potem zaszłam w ciążę ale.....ja od samego początku brałam duphaston.Gin mi dał jak byłam na kontroli. 5.01.2013.gdy tylko zobaczyłam na teście dwie kreseczki od razu byłam na lekach.oczywiście bardzo częste wizyty bo najpierw za wcześnie aby cokolwiek zobaczyć,potem czy serduszko jest i..... Zaczęły się plemienia.Zmiana z duphastonu na luteine.Jakiś czas spokój i znów plemienia i coraz większe dawki luteiny.Ale w końcu moja mała była tak nafaszerowana tymi lekami ze miała opory aby się urodzić.Szczęśliwie dotrwalismy do 41 tc i 23.10.2013 przyszła na świat Majka,3210g. siłami natury.Teraz ma 7 tygodni i jest śliczna,zdrowa myszką. Ale żeby uspokoić się robiliśmy test Pappa żeby zobaczyć czy będzie zdrowa.Nie było ku temu powodów Ale gin kazał zrobić bo bardzo szybko zaszłam w ciążę.Także jak widzisz wszystko jest możliwe :) Jak coś będziesz chciała wiedzieć to pytaj śmiało.
  11. Sista-Ja mam pedicetamol bo on jest dla takich maluszków.no niestety Majka następne szczepienie ma pod koniec stycznia.nie brałam tej skojarzonej bo wolę za tą kasę dodatkowo zaszczepić na meningokoki i pneumokoki oraz rotawirusy. Zgadza się ze serce mi wczoraj pekalo jak tak płakała bo ja razem z nią.Tak karmię tylko cycusiem,bo pokarmu mam dużo.
  12. Reszta dziewczyn co tam u was??? Jak się czujecie? Przepraszam że nie pisze do każdej z osobna Ale nie jestem w stanie nadrobić tyle stron a i szczerze mi się nie chce bo przeziębienie mnie dopadło i opadam z sił,a tu nic specjalnego nie mogę brać :(
  13. Izu93---Serdecznie gratuluje.!!!!! Dbaj o siebie teraz najbardziej bo te pierwsze tygodnie są najważniejsze!!!Będzie dobrze,ja trzymam kciuki :)
  14. Sista,dziękuję. Po szczepieniu jest słabo!Majka od ok 12 zaczęła swoją akcję.Do 18 była u mnie na rękach bo był jeden wielki płacz ale bez gorączki.Ręce mi już opadaly i dałam jej kropelki.A mam takie nie tylko na gorączkę tylko i na stan zapalny i przeciwbólowe.I po godzinie w końcu zasnela na rękach ze zmeczenia.Położyłam do łóżeczka i dopiero obudziła się o 23 na jedzonko i zaraz zasnela i potem o 3 nad ranem i znów mleczko.Potem zglodniala po 7 rano i tak śpi do teraz.Więc chyba wróciła do siebie. :) A ty kochana niczym się nie przejmuj,nie ma czym.Wejdzie jedna osoba, napisze coś głupiego i zadowolona.A to forum jest specyficzne bo najpierw pisze się o stratach, bólu,potem o próbach zajścia w ciążę aż w końcu o przebiegu ciąży,o strachu,o różnych przypadlosciach.A na samym końcu o porodzie i macierzyństwie!!!Ja rok temu przechodzilam to samo co wy i też miałam wsparcie od dziewczyn,które są już mamami ale i również są Dziewczyny które cały czas walczą aby zajść w ciążę.Oczywiście i są takie,które już są w ciąży. Im bardzo dziękuję bo były i są moją podporą.
  15. O Boże Dziewczyny!!!! Co się tu dzieje???? Czemu się tak zaskakujecie i obrazacie? Wszystkie jesteśmy tu po swoich tragediach,i to forum jest dla każdego.Nowym dziewczynom,które tu dołączyły współczuję i życzę wszystkiego najlepszego oraz proszę o trochę luzu odnośnie swoich wypowiedzi. To forum nie jest po to aby się obrażać.Ja jestem tu na forum od roku i różne były sytuacje Ale jakoś sobie radzilysmy bo pojawiała się jedna osoba i zaczynała nam mącić. A u mnie za 3 dni będzie rok od straty!!! :( I już mam 7 tygodniowe malenstwo :) Dziś byliśmy na pierwszym szczepieniu, przeżyłam to strasznie :( Majka płakała okropnie,jeszcze nigdy nie słyszałam tak strasznego płaczu.Płakałam razem z nią.Teraz jest marudna,co chwilę się budzi i nie ma tego swojego uśmiechu w sobie :( Ładnie przybiera nam na wadze i waży już 4300g. Dziękuję dziewczyny ze pamiętacie o mnie-mile to :)
  16. Izu,Zoja i wszystkie dziewczyny------wiem że ból jest okropny!!Ze teraz jest zle i ciężko!Że nie macie na nic ochoty tylko wciąż myślicie.Ok to jest ten czas żeby przeżyć stratę po swojemu!Chcecie płakać?placzcie.Chcecie krzyczeć?krzyczcie!Czas goi rany.Nic na siłę.Wiem,Wiem,łatwo mówić.Ale ja prawie rok temu byłam w takiej samej sytuacji.Za kilka dni minie rok.Będzie dlamnie ciężki dzień Ale muszę być silna.A dziś mam przy sobie 6 tygodniową zdrową córeczkę.Kochane warto odczekać swoje i dążyć do celu!Poczytajcie nasze historie,jak było nam ciężko,jak każda przeżywała po swojemu.A teraz? Teraz dużo z nas ma swoje skarby.A tak żeby pokazać ze wato,żeby podnieść was na duchu--ja jestem chyba dowodem na to że można bardzo szybko zajść w ciążę po poronieniu.Tu ważna jest PSYCHIKA!!!!! Oczywiście każda w swoim czasie ale chciałam wam pokazać ze organizm ludzki jest gotowy na wszystko.Tylko nie można się blokować.Ja w was wierzę i trzymam kciuki!
  17. Czesc dziewczynki :) Bardzo się cieszę że u was wszystko ok,ze maluszki rosną,ze na wizytach jest ok.Wszystko da się znieść aby później tulic takie maleństwa. Moja Maja ma już 5 tygodni i waży 4100g.Rośnie jak na drożdżach.Jest coraz większym cudakiem :) Zaczęła nam się pięknie uśmiechać,rozpoznaje i reaguje na swoich :) Macha rączkami i uśmiecha się jak rano wstaje i się do niej mówi.Choć śpi dużo.Właściwie je,śpi i w między czasie sobie pogada z nami bo zaczyna wydawać pierwsze dźwięki.Są to w prawdzie gardlowe dźwięki Ale zawsze fajnie ją posłuchać! Mam nadzieję,że pamiętacie o mnie jeszcze?choć jestem tu rzadko!
  18. Onlyfamily----mi szczerze mówiąc wystarczy dwoje dzieci! I tak między córkami jest 11 lat różnicy! Kolejnego maluszka już nie planuję i nawet nie myślę o wpadce. Po połogu za ok 2 tygodnie idę do gina na kontrolę i niech mi daje pierwszy raz w życiu jakieś tabletki bo nie chce już dzidziucha.Choć.gdyby się zdarzyło to by było Ale lepiej nie.Dwoje to wystarczy więc o rodzeństwo my już starać się nie będziemy :)
  19. Czesc dziewczyny! Dawno mnie tu nie było Ale mam nadzieje ze mnie pamiętacie! Majka jest cudowna!Praktycznie cały czas śpi.Taki mały glodomorek jest.Po porodzie ciężko było ją karmić bo strasznie bolały mnie piersi Ale nie były pogryzione ani nic tylko musiały się zahartowac.Teraz już wszystko dobrze.Karmię tak co 3-4 godziny jak mała się obudzi.A i udało mi się przyzwyczaić ją do spania w swoim łóżeczku. W nocy drzwi szeroko otwarte żebym słyszała. Ale tak czujnie śpię że staje na równe nogi jak tylko się ruszy.I hit-mała ma trądzik noworodkowy!No byłam w szoku,jak mi lekarka powiedziała.Ale mam nadzieje ze niedługo zniknie. Buziaki kochane :)
  20. Dzięki Mlo,że pamiętasz o mnie:) U mnie wszystko jest ok!Majeczka rośnie jak na drożdżach,w środę skończyła już 4 tygodnie!Jest kochana,pięknie przybiera na wadze,śpi ładnie.Tylko budzi się na jedzonko i potem zasypia.A starsza gwiazda bardzo mi pomaga!Kiedy jesteśmy same w domu to mogę na nią liczyć.Jak tata wraca do domu to on przejmuje Majke.a ja mam wtedy czas aby zająć się Wiki lub porostu gdzieś z nią wyjść!A to dla niej ważne i dla mnie też.żeby nie czuła się odsunieta! A co tam u was kochane??? Jak się czujecie brzuchatki?jak po wizytach? Mamusie a co u was?jak maluszki? No i wy staraczki, co tam nowego słychać? Buziolki dla wszystkich :)
  21. Czesc dziewczynki :) Cieszę się ze kolejne mamusie czekają cierpliwie na rozpakowanie.Jest to smutne forum bo poznajemy się w ciężkich okolicznościach,Ale jak widać dla każdej prędzej czy później zaświeci słoneczko. Dla mnie już zaswiecilo 3 tygodnie temu jak przyszła na świat moja Majeczka :) Przepraszam że nie pisze do każdej z osobna Ale mam takie wielkie zaległości ze raczej nie dam rady ich nadrobić bo moje dziewczyny mi nie pozwolą.Jak nie jedna jest głodna i trzeba ją przewinąć i nakarmić to drugiej trzeba pomóc w lekcjach.A jak już śpią to zwyczajnie mi się nie chce! Ale pamiętam o wszystkich i za każdą trzymam kciuki.
  22. No, dziewczynki -sama się dziwię że daje pospac.Po porodzie w szpitalu cały czas by siedziała przy cycusiu a jak wróciliśmy do domku to ulozyla się.Najpierw ja budzilam na mleczko potem sama już.I jak w zegarku co 3 godzinki mleczko,potem na odbicie i już wtedy zasypia.i tak wkoło. Azja,to ty też już niedługo będziesz tulic maluszka. Dziewczyny nie ma co się.oszukiwać.ze poród nie boli!!!! Boli jak cholera.Ja byłam cała mokra z bólu!Bolało okropnie.ale jak usłyszałam od lekarza że jeszcze jeden skurcz i parcie i zobaczę córkę to zapomniałam o bólu i skoncentrowalam się na parciu.Potem jak zobaczyłam ją i położyli na brzuchu to ból minął.No może nie minął tylko zszedł na bok.Liczyła się wtedy ta mała istotka!
  23. 9 tygodni----Gratuluję kochana!!! Wiem, że ból okropny i nie do wytrzymania ale jak jest już po wszystkim i Masz swoje szczęście w ramionach to zapominasz o tym.Bo wiesz, że to jest tylko ból chwilowy i minie a maleństwo będzie.z tobą.Zresztą widok upragnionego i wyczekiwanego maluszka wynagradza wszystko.Cieszcie się sobą bo tak długo na to czekalas. U mnie Mała unormowala sobie spanie i jedzonko.Jest kochana i daje pospac w nocy.A w środę będzie miała już 3 tygodnie :)
  24. Oj dziękuję kochane,że bylyscie ze mną przez te 9 miesięcy.No może dłużej.Kiedy straciłam moją fasolkę myślałam że świat mi się zawalił.Zaraz zobaczyłam II kreseczki.Potem była walka żeby utrzymać tą ciaze i cały czas leki.A teraz mam swoją nagrodę :) Jest kochana i taka malutka.A moja starsza gwiazda bardzo mi pomaga.Jestem dumna ze mam taką pomoc w niej. Dziewczyny,musicie wierzyć że będzie dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!
  25. Czesc kochane.My już od tygodnia w domku.Uczymy się siebie nawzajem. Co do porodu to było ciężko choć do zniesienia bez znieczulenia.Z wtorku na środę miałam skurcze ale slabiutkie.W środę rano podlaczyli mnie pod ktg i podali oksytocyne na test.Po godzinie lekarz mnie zbadał i rozwarcie 3.Odlaczyli oksytocyne i tak czekałam pod ktg.Za chwilę już rozwarcie na 4 i decyzja ze juz na porodowke.Od 14 do 20 byłam na,porodowce. A o 18:15 przyszla na świat Maja, Iga.Tatuś jednak zmienił imię.Ale powiem Wam że chwilę grozy przeżyłam bo gdy mi wody odeszły okazało się ze są zielonkawe.Szybko położona wezwała lekarza bo do tego małej tętno spadało.Lekarz pobrał krew z pepowiny żeby sprawdzić ph czy czasem mała nie ma niedotlenienia.Wynik był po 10 minutach Ale i musiał jeszcze wezwać neonatologow z noworodków z inkubatorem.Jak ja to zobaczyłam myślałam że oszaleje.Ale myszka urodziła się zdrowa i dostała 10 punktów.Jest takim moim drugim szczęściem.Cały czas siedzialaby przy cycusiu.Kiedy widzę że już nie je tylko śpi to odkładam ją do łóżeczka i po 10 minutach znów płacz i szukanie cyca.Nie wiem jak ja tego oduczyc
×