Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

karola2812

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez karola2812

  1. Czesc kochane.Dziękuję wam za życzenia :) Co do porodu to tak : w poniedziałek 21.10 przyjęli mnie na oddział i tylko monitorowali tętno.22.10 podjęli decyzje ze rano podłącza mnie na test z oksytocyny żeby zobaczyć jak mała reaguje.Ale z wtorku na środę w nocy zaczęły mi się skurcze, nieregularne Ale mocne.w środę rano połączyli mnie pod ktg i dali oksytocyne-po godzinie przyszedl lekarz i po badaniu odlaczyl oksy.Rozwarcie miałam już na 4.Tak byli do 13:30 gdzie znów badanie i już rozwarcie 5.Już zaraz na porodowke.Tam byłam o 14..Ale niestety nie rodzilam z mężem tylko była jego siostra.Też dobrze.Mąż siedział przed.Ale powiem Wam że miałam super położna.dbała o mnie jak mogła.Gdy odeszły mi wody okazało się ze są zielonkawe i szybko lekarz przyszedł do mnie.Pobrał krew z pepowiny żeby sprawdzić czy mała nie ma niedotlenienia.jak czekaliśmy na wynik to zjawili się z oddziału noworodków z inkubatorem. Jezu jak ja to zobaczyłam to myślałam że oszaleje.Ale gin mówił że takie jest postępowanie przy zielonych wodach.Jednak wynik krwi był ok więc rodzilam dalej.I właśnie tak o 18:15 na świat przyszła Majeczka.gdy mnie już zszyl to mąż wszedł do nas i tak siedział z nami aż na oddział mnie przewiezli.do domu wyszliśmy w piatek po 2 dobach.Majusia jest kochana.Je i śpi.Moje wyczekiwane szczęście dostało 10 punktów apgar.Kocham ją strasznie,
  2. Tak na szybko 23.10.2013--18:15--3210g.--55cm--Maja Iga Później więcej info :)
  3. 23.10.2013-godz.18:15,-3210g.-55cm.-sn-----Maja,Iga :)
  4. No dziewczyny-ja leżę i czekam.Może.jutro coś zaczną robić???mam taką nadzieję!bo nie zamierzam tu długo leżeć!!!mała wypycha się niemiłosiernie,cały brzuch faluje i do tego już boli.ciekawe jak tam Hanakali???już jest pewnie po wszystkim i tuli maluszka swojego! :)
  5. Pat------ja tak miałam.Najpierw była bardzo ale to bardzo mało widoczna, następnego dnia już bardziej.Nawet myślałam że to moja wyobraźnia płata mi figle.I nie wytrzymałam i pojechałam na bhcg.No i te moje bhcg już jest po terminie i nie chce wyjść z brzuszka.Tylko czasem nic nie dzwigaj bo to najważniejszy czas teraz.Wszystko się zagniezdza i układa!!!!!Teraz to musisz dbać o siebie najmocniej jak się da!!!! Hanakali---ja też jutro do szpitala, tyko chyba pojadę na 12.nie ma co się spieszyć!Powodzenia kochana.Ty jutro będziesz tulic maleństwo a ja? Nie wiadomo ile będę czekać?!
  6. Hanakali---no nie możliwe -ty pierwsza urodzisz???a ja jutro będę tydzień po terminie i nic!Czekam do poniedziałku i pojadę na IP i zobaczę co mi lekarz powie.Bo jeśli mają mnie tylko trzymać ot tak sobie to wolę poczekać w domu.Wolałabym żeby Mi się samo zaczęło niż wywolywany poród.Coś mojemu dziecku nie spieszy się na świat.Ale weekend jeszcze się nie skończył i coś się wydarzy! A ty jak się czujesz???Zdenerwowana??? Przykro mi że dołączają nowe aniolkowe mamy, ale jestem zdania ze tam na górze wie co robi i dla każdej jest ułożony plan.Po burzy przychodzi słoneczko!!!Przezyjcie ten żal i pustkę po swojemu.A tu każda z nas wad dobrze rozumie i zawsze pomoże.Trzymajcie się mocno.
  7. Gin powiedział, że jeśli nic się nie dzieje i czuje ruchy to mogę poczekać do poniedziałku.Podejrzewam że przez weekend tylko byłabym podłączona do ktg bo nic by nie robili.zazwyczaj im się nie chce.a może przez weekend samo się rozkreci i nie będę mieć wywolywanego?na to liczę.Ale moje dzieciątko jakos niechce wwyjść podbijać świat :) No nic poczekamy, zobaczymy! A poniedziałek pojadę i popytam lekarza na IP co będą robić.
  8. Dziewczyny ja mam skierowanie na oddział z dniem wczorajszym Ale pojadę dopiero w poniedziałek ale i tak się.zapytam czy będą coś robić bo jak nie to wolę jeszcze te parę dni w domu poczekać.chociaż to już tydzień po terminie to mogą mnie już zostawić nie???a ostatnie badanie i usg miałam 9.10 i wtedy nic się nie działo.teraz w tygodniu odpadł mi czop i myślę że może coś ruszy.tylko kwestia tego szpitala!Co myślicie???Ja też nie chciałabym mieć wywolywanego porodu lepiej jakby samo się zaczęło.
  9. Oj dziewczyny przestańcie skakać sobie do gardeł.To forum jest po to żeby mówić co się myśli lub zadawać.pytania nawet te bezsensowne.I nie obrazajcie się.nawzajem.po co to???jesteśmy na tym samym etapie,mamy wspólne problemy więc kochane trochę luzu.
  10. Oj ja też czekam.żołądek się uspokoił.Byle do poniedziałku.Mam nadzieję że coś będą robić.?!
  11. Boże dziewczyny tak mnie żołądek boli że chyba zaraz zemdleje.takie skurcze żołądka i do tego strasznie mocno mnie przeczyscilo.i nie wiem od czego to jest,nie zjadłam nic takiego czym mogłoby mi zaszkodzić.a mała w brzuszku jeszcze do tego urządzila sobie dyskotekę.no masakra jakaś.
  12. Hanakali-no sporo tego masz.Mam nadzieję że wszystko pójdzie dobrze.Powodzenia kochana.na kiedy masz termin??? A ja nie wiem o której jechać na IP.?
  13. Akinom----jeszcze czekam!Byle do poniedziałku.Nie wiem co będą robić chociaż to już będzie tydzień po terminie.
  14. Oj dziewczyny ja czekam do poniedziałku.Skierowanie już jest.Hanakali a czemu masz cc?chyba razem urodzimy,chociaż nie wiem ile będą mnie trzymać na oddziale?bo w poniedziałek będzie dopiero tydzień po terminie a i mogą czekać chyba do 14 dni?nie wiem jak to jest!kurcze a ja mam jeszcze tego zwierzaka-paciorkowca.nerwy mnie zjedzą.
  15. Mlo-córkę rodzilam sn ale to wtedy zupełnie inaczej było.też byłam po terminie i w nocy męża za fraki i rano trochę krwi więc.się przestraszylam i pojechaliśmy na IP.tak lezalam cały dzień, noc i dopiero w południe zabrali mnie na porodowke.Ale ani mi czop nie odszedł ani wody.więc teraz to zupełnie coś innego.Także tak jakbym rodziła pierwszy raz.Ale ja nie odczuwam jakiś typowych skurczy.Nie wiem czy mam jakieś rozwarcie?byłam tydzień temu na wizycie to wszystko było ok.gin mówił że nic nie wskazuje na poród.no ale przecież mogło się coś zmienić przez ten czas.
  16. Mój mąż już sobie planuje pepkowe-jak urodze w tygodniu to specjalnie weźmie wolne ze 3 dni żeby poopijac mała.Już nawet znalazł opiekę dla starszej córki żeby poimprezowac :) Ciekawe w jakim stanie zastane dom jak wrócę do domu?Mam nadzieję że w jednym kawałku :)
  17. mamy rozpakowane,ale macie fajnie ze jesteście już po wszystkim!!!Ja nadal czekam,to już 4 dni po terminie,Jutro jade do mojego gina po skierowanie do szpitala i teraz nie wiem czy mam na oddzial zgłosić się jeszcze jutro czy w poniedziałek.Bo nie chce bezsensu lezec przez weekend.Co radzicie?
  18. no moja mała nie chce wyjść!Już 4 dni po terminie i nic,oprócz tego że czop odszedł,mam jakieś dziwne ciągnięcia w dole brzucha,jakby mała za coś łapała i ciągnęła?Ale to są ciągnięcia bardzo bolesne,że chodzić nie mogę a już o siedzeniu to mogę zapomnieć.Nie wiem co to może być.Ja jutro rano jadę do gina po skierowanie do szpitala i nie wiem czy też jutro mam iśc na oddział czy w poniedziałek?Nie chce bezsensu leżec przez weekend.
  19. 9tygodni---jeszcze nic się takiego nie dzieje.Chociaz bolał mnie brzuch i takie jakies dziwne ciagnecia,jakby mala chwytala i cos mi ciagnel od srodka.no i znowu czekanie.Teraz mogę tylko się modlić żeby mała poczekała do soboty,niedzieli aż tatuś wróci.A tu dopiero środa?
  20. Oj dziewczyny ale się boję porodu :( Mój ostatni.to 30 godzin i teraz wolałabym tego uniknąć.Choć mówią.że 2 idzie sprawniej?Zobaczymy! Żeby tylko nasze maluszki zdrowe były.
  21. hankali-czemu mówisz ze maz musial wyjechać w przeddzien narodzin?wiesz cos czego ja nie wiem? :)
  22. dziewczyny mi chyba odpadl czop!!!nie jestem pewna ale to chyba było to,bo co innego?zreszta takie cos miało miejsce ale tylko po kawałeczkach a dziś sporo tego było. albo mala rzeczywiście czeka az tatuś wroci?jua teraz to mi obojętne to jest ważne żeby tylko nie bolało.
×