fryckiem
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fryckiem
-
Weronika84Wawa, masz rację, zwolennicy MV ewidentnie mnie nienawidzą. Szkoda. Prawda jest taka, że chcę im pomóc. Dzięki Tobie, Januszowi NL i wielu innym na forum widać, że nasz kraj nie stracił jeszcze rozsądku. To napawa optymizmem! To forum okazuje się jest ciekawym studium nad psychiką ludzi znajdujących się pod wpływem szkoleń MLM. Siła rażenia tych szkoleń wzrasta drastycznie gdy dana jednostka jest już w systemie w roli dystrybutora. Kochani dystrybutorzy i zwolennicy monavie wypowiadający się na tym forum. Demonstrujecie jak wielkie sprzeczności Wami miotają. Kluczowym i nadrzędnym celem MLM jaki często podkreślacie jest przecież pomoc innym ludziom. Pomoc w osiągnięciu szczęścia, zdrowia, dobrobytu. Pytam się, gdzie ta Wasz empatia? Dlaczego nie staracie się pomóc wszystkim jeszcze nie przekonanym do Waszego napoju? Zamiast pomocy co chwilę czytam jedynie barwne, obraźliwe epitety ciskane w moim lub innych kierunku. Możecie żyć w świecie iluzji, wielu tak żyje przez całe swoje życie. Możecie wylewać na mnie lub mi podobnych wiadra pomyj, a i tak nie zmienicie rzeczywistości nawet na chwilę. Chcecie pomagać innym? Ale w jaki sposób? Namawiacie ich na kupno bardzo drogiego produktu, który ma mieć niesamowite właściwości zdrowotne. Właściwości te nie zostały jednak NIGDZIE NA ŚWIECIE POTWIERDZONE BADANIAMI. Wiecie o tym doskonale, a mimo to wmawiacie sobie i innym że pomagacie. Powiecie za chwilę, że nie sprzedajecie tego produktu, tylko sprzedajecie wejście do tego systemu. Zostaliście oszukani, teraz oszukujecie samych siebie, a co najgorsze dalej oszukujecie innych. Każdy chce być zdrowy. Dlatego takie produkty mają rzesze potencjalnych odbiorców pragnących wierzyć we wspaniałe właściwości. Oczami wyobraźni widzę jak bardzo irytuje Was gdy ktoś tak mówi. Rozumiem to. Zdejmowanie własnych masek i stanięcie w prawdzie przed samym sobą i innymi często jest bardzo bolesne. Zapewne wzburzycie się za chwilę: "Nikt nas nie oszukał, nikogo nie oszukujemy!". Czy na pewno? Czy wiecie ile przeczytałem i usłyszałem reklam opisujących niesamowite właściwości napoju monavie? Dziesiątki. Czy wiecie na ile dowodów naukowych potwierdzających te reklamy się natknąłem: ZERO. Do piszącego w dniu 00:52 o ksywce "do wszystkich": W swojej miażdżącej polemice napisałeś takie oto słowa: "Nikt nie doszukuję się dowodów naukowych na skuteczne działanie soku. Przecież na świecie są ludzie mądrzejsi jak ja jak Fryckiem i nikt nie krytykuje tego w ten czy inny sposób" - prawdą w tym zdaniu jest tylko to, że na świecie są mądrzejsi od nas. Radzę Ci wychylić Twoją szanowną głowę nieco poza granice naszego pięknego kraju (dzięki internetowi zrobisz to w mgnieniu oka) i przekonać się jak bardzo monavie jest krytykowane na całym świecie i jak wszystkie dyskusje milkną gdy jego zwolennicy proszeni są o pokazanie RZETELNYCH BADAŃ NAUKOWYCH. Na szkoleniach MLM macie mnóstwo motywacyjnych wykładów, książek, itp. Szczerze polecam jeszcze jedną, cieniutką książkę "Przebudzenie", autor Anthony de Mello. Myśli w niej zawarte potrafią zatrząsnąć w posadach niejeden światopogląd, Wasz może również...
-
do piszącego z dnia 16:55: Nie zdajesz sobie sprawy jak żenująca jest Twoja wypowiedź. Myślisz, że dzięki wyzwiskom i zwykłemu chamstwu skierowanym w moim kierunku przykryjesz fakty o których piszę? Co jest z takimi ludźmi jak Ty, że nie możecie w dyskusjach powstrzymać się od obrażania swojego rozmówcy? Czy tak trudno jest Wam skupić się na meritum? Skoro przeczytałeś całe forum, to proszę odnieś się do braku badań naukowych, o które proszę już od długiego czasu. 1 % dystrybutorów zarabia niezłe pieniądze w monavie. To są oficjalne dane publikowane przez firmę. Sugerujesz że firma nie podaje prawdy? Ty i Tobie podobnie myślący muszą zazwyczaj dołożyć jeszcze jeden Wasz koronny argument: "Nie macie żadnego pojęcia/wiedzy na temat MLM!". Mistrzu, należą Ci się pokłony! Oświeć mnie zatem swoją bezcenną wiedzą. Zanim to zrobisz, pozwól że wiedzę jaką musi posiadać dystrybutor w dowolnej branży MLM skompresuję do jednego zdania: "Jestem dystrybutorem, moim zadaniem jest pozyskanie do sieci jak największą liczbę nowych dystrybutorów i sprzedaż jak największej liczby produktów."
-
Do www.napojzdrowia.pl Otóż to. Poruszyłaś/eś sedno sprawy. "ulotki leków pełne są przeciwwskazań i skutków ubocznych". A dlaczego? Bo są lekami i musiały przejść skrupulatne badania naukowe nad skutkami ich zażywania. Monavie nie posiada takich badań, więc nie jest lekiem i co najważniejsze - nie posiada udokumentowanych skutków ubocznych ;) Oto właśnie chodzi. To, że przy okazji nie ma również udokumentowanych pozytywnych właściwości, nie szkodzi - od tego jest MACHINA MARKETINGU. Jeszcze słowo o naturalności soczku monavie: 1.liofilizacja 2.konserwanty 3.długi okres przydatności Ulala... Natura pełną gębą :) Prawie jak prosto z drzewa !
-
Do realistajdm : Dzięki :) ! Bardzo mi miło i cieszę się, że mogłem pomóc w tym temacie - dokładnie taki mam cel. Kto wie, może kiedyś się przypadkiem przy wódce spotkamy :) - życie płata niezliczone "zbiegi okoliczności" (choć wódkę piję nie za często :) ) W związku z moim zajęciem, już od 6 lat jestem on-line 12 godzin na dobę - stąd ta moja wzmożona aktywność na forum. Życzę szybkiego znalezienia dobrego zajęcia ! Pozdrawiam.
-
Drodzy zwolennicy monavie. Jak widzicie, dyskusja ucichła, gdy poproszeni zostaliście o przedstawienie solidnych badań naukowych potwierdzających reklamowaną skuteczność soku. Wniosek zatem jest chyba oczywisty dla każdego. Co do samej firmy, należy jej się uznanie za zarobienie kolosalnych pieniędzy w tak krótkim czasie na zwykłym soku wieloowocowym. Pozostaje mi życzyć naszym rodzimym producentom soków podobnych wyników finansowych oraz ekspansji w USA. Jeśli ten rynek jest tak chłonny to sok "Kubuś" z Olsztynka może udało by się tam sprzedawać chociaż za połowę ceny monavie. Trzeba by tylko zmienić nieco butelkę i marketing :)
-
Zapewne lepiej niż ja ujął to jeden z rozmówców na jednym z wątków o monavi: http://www.goldenline.pl/forum/672228/39-powodow-dla-ktorych-warto-pic-sok-monavie . Pozwólcie, że zacytuję go w całości (od 3 miesięcy nie uzyskał na to odpowiedzi) : Jan K. Technolog żywności "Badania kliniczne przeprowadza się dla każdego środka, którego działanie chce się wykazać metodami naukowymi. Oczywiście przeprowadza się takie badania również dla suplementów diety oraz np dla szamponów, które mają przeciwdziałać łupieżowi czy wypadaniu włosów. Żadna substancja przed wykonaniem takich badań nie może być uznana za lek, zatem uzasadnienie "nie ma badań klinicznych bo to nie lek" nie ma najmniejszego sensu. Również potencjalne efekty profilaktyczne powinny znaleźć potwierdzenie w badaniach klinicznych. Skoro takich badań nie ma, to po prostu nie ma naukowego potwierdzenia, że dany preparat działa. Co do produktów pitnych firmy Monavie to trzeba zacząć od tego, ze nie są to żadne soki, ale NAPOJE owocowe i tak też producent opisuje je na opakowaniu. Sokiem wg prawa europejskiego można nazwać produkt, który zawiera 100% składników pochodzących z owoców. Producent Monavie deklaruje jedynie zawartość jagód acai - 25% w napoju. Nie wiem jaki % innych owoców znajduje się w tym napoju, ale poza owocami znajdziemy tam również kwasek cytrynowy (E330), aromat malinowy oraz substancje konserwujące E 202 i E 211. Na zdrowie! Żeby było jasne - za namową znajomego kupowałem i piłem wraz z żoną te napoje przez ok 7 miesięcy. Nie zauważyłem jakichś pozytywnych skutków poza naprawdę słodkim, owocowym smakiem. Porównałem te napoje ze 100% sokiem z acai i faktycznie kompozycja owocowa Monavie smakuje lepiej - podobnie do innych wieloowocowych napojów z miąższem na rynku z grupy premium. Tyle, że te inne napoje mogę kupić za kilka - kilkanaście złotych za litr, a nie 100zł za 0,7. Sam sok 100% z acai dostępny jest w podobnej cenie co napój Monavie (a na dodatek nie zawiera konserwantów) Co do owego bogactwa antyoksydantów w napojach Monavie to trudno mi cokolwiek powiedzieć, bo producent nie deklaruje ich zawartości. Jako, że jestem technologiem żywności, wiem, że obecność odpowiednich substancji można zadeklarować na opakowaniu dopiero przy osiągnięciu pewnych minimalnych poziomów tych substancji w produkcie. Praktyka pokazuje, że jeśli zawartość prozdrowotnych substancji przekracza te minima, producenci chętnie chwalą się tym na opakowaniu. W przypadku napojów Monavie takiej deklaracji nie ma. Stąd też trudno odnieść się do prośby pana Marka skierowanej do pana doktora "proszę niech pan doktor wskaże bogatszy w antyoksydanty suplement". Najpierw, panie Marku, ja poproszę o wskazanie na ile bogaty w antyoksydanty jest napój Monavie. Proszę o podanie wartości ORAC dla 100ml tego napoju. Co do występowania naturalnych antyoksydantów w żywności, to bardzo proszę - pod linkiem jest tabela wskazująca, że np. nasza pospolita dzika róża zawiera podobną ilość antyoksydantów co promowane marketingowo jagody acai: http://www.odzywianie.info.pl/przydatne-informacje/artykuly/art,Antyoksydanty-w-zywnosci-czym-sa-wartosci-i-tabele-ORAC.html "
-
Do ściema ściemę pogania: Otóż to. Badania jakie do tej pory zostały tu pokazane dotyczą poszczególnych składników soku nie zaś samego soku. Podpowiedź dla szefów monavie - można by dołożyć jeszcze na stronie wyniki 20 badań nad witaminą C. Do Dystrybutor MV: Nie podważam każdej informacji podaje przez dystrybutora. Podałeś nam hurtowo dużą listę linków do różnych badań, które nie są badaniami soku! Jedyne badania soku jakie widziałem są podpisywane przez tego samego człowieka, który prowadzi firmę doradczą i która to firma przeprowadza badania na zlecenie między innymi monavie ! Tutaj mamy opisane na czym polegają badania naukowe: http://pl.wikipedia.org/wiki/Badanie_naukowe . Polecam zapoznanie się z sekcją "Prawdziwość wyników". Im większy konflikt interesów, tym większe prawdopodobieństwo otrzymania fałszywych wyników. Czy oczekujemy za wiele ? Firma monavie chwali się miliardowymi obrotami i niezwykłymi właściwościami swojego soku, za który każe sobie płacić nie małą jak na polskie realia cenę. Jako potencjalny klient jestem w stanie zapłacić nawet 2 razy więcej, ale proszę o przedstawienie mi RZETELNYCH BADAŃ NAUKOWYCH potwierdzających reklamowaną skuteczność soku. Nie interesują mnie badania poszczególnych składników tego soku. Wszystkie poszczególne składniki są ogólnie dostępne w produktach spożywczych jadanych każdego dnia. Poproszę o badania naukowe, w których będzie przebadana grupa ludzi przez jakiś okres czasu. Jakie korzyści lub straty na zdrowiu ci ludzie uzyskali spożywając sok.
-
do dystrybotor MV: Odnośnie tekstu o suplementach dla olimpijczyków wyjaśniła Ci to przed chwilą Weronika84Wawa. Co do dalszych badań podanych na stronie monavie które zaprezentowałeś to z częścią już się zapoznałem (a czy Ty również?) i wygląda to następująco : http://www.nutraingredients-usa.com/Research/Acai-reverses-age-related-cognitive-decline-in-rat-study - testy na szczurach. Nie są to badania nad sokiem monavie a nad świeżymi jagodami Acai. Przy 20 różnych badaniach podany jest ponownie ten sam badacz czyli Schauss AG (pracujący na zlecenie firmy monavie). http://shawntalbott.files.wordpress.com/2012/05/talbott-eb2012-fucoxanthin-poster.pdf - badanie na temat spalania tłuszczu na podstawie jakiejś tybetańskiej księgi ziołowej - ani słowa o monavie. . www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed?term=20022468 oraz http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0308814612000817 - badania nt. jagód acai, ani słowa o monavie. http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/jbio.201100122/abstract - kolejne badania w których nie ma ani słowa o monavie, tym razem dotyczą antyoksydantów. Podsumowując. Na stronie monavie jesteśmy zarzuceni kilkudziesięcioma linkami do różnych badań. Wchodząc jednak głębiej widzimy, że w większości nie są to badania nad sokiem monavie, a nad samymi jagodami, antyoksydantami, etc. Jedyne badania nad sokiem na jakie się natknąłem na stronie monavie są to badania prowadzone przez pana Schauss AG. Jest to człowiek zarządzający prywatną firmą konsultingową, która na zlecenie firm bada i opiniuje ich produkty. Oczywiście jest to delikatnie mówiąc mało przekonywujące. Nadal czekam zatem na konkretne DOWODY NAUKOWE potwierdzające zapewnienia marketingowe monavie o niezwykłych właściwościach ich soku. Dowody potwierdzone/uznane przez organy regulacyjne lub niezależne instytuty badawcze.
-
Do dystrybotor MV, Co mianowicie mielibyśmy skomentować w linku który przedstawiłeś ? http://www.monavie.com/en/blogs/monavie-rvl
-
Do dystrybotor MV: Link, który podajesz to: AIBMR Life Sciences, Inc. - prywatna firma konsultingowa, specjalizująca się w opiniowaniu produktów na życzenie firm. Główny wodzirej ten firmy to Alexander G. Schauss i to on podpisuje się pod wszystkimi badaniami dotyczącymi monavie jakie spotkałem i jakie poleca monavie - wszędzie ten sam człowiek. Z oczywistych powodów wiarygodność takich materiałów jest bardzo niska. Więcej informacji na ten temat również tu http://www.juicescam.com/monaive-aibmr-only-research/ - jedyni badacze nad monavie, firma Aibmr Czekamy zatem na rzetelne DOWODY NAUKOWE potwierdzone/uznane przez organy regulacyjne lub niezależne instytuty badawcze.
-
Kolejne inwektywy... Chyba można już w tym momencie mówić o nienawiści do sceptyków monavie. Czyż MLM nie opiera się na trosce o drugiego człowieka, na relacjach między ludzkich? Na jego wspieraniu, motywowaniu, pokazywaniu mu właściwej drogi gdy zbłądził? A więc kochani dystrybutorzy. My sceptycy, jesteśmy winni! Nasza wina to brak wiary w opisywane przez monavie zalety soku. Otwórzcie nam oczy i pokażcie DOWODY NAUKOWE byśmy mogli dołączyć do Waszej społeczności i cieszyć się dobrym zdrowiem na długie lata. Nie obrażajcie nas, nie dokuczajcie nam, oświećcie nas kojącym światłem nauki. Czekamy dalej... niestrudzenie.
-
do sympatyk MLM, Druga odpowiedź - dowodów BRAK. Widoczna jednak wyraźnie nasilająca się agresja i pozamerytoryczne argumenty ad personam. Czekamy dalej...
-
Do miszamus, Pierwsza odpowiedź - dowodów brak. Czekamy dalej...
-
do sympatyk MLM, Masz rację :) Byłem mocno sfrustrowany po prezentacji z dystrybutorami monavie. Stracone 2 godziny życia. Na spotkanie byłem zaproszony pod pretekstem poznania niesamowitego biznesu, czegoś co otwiera oczy, nie pozwala spać po nocach, wolności finansowej, etc... A tu taka totalna KICHA, co za rozczarowanie ! Posiadam własny biznes już od wielu lat, który zapewnia mi pieniądze, dużo wolnego czasu i satysfakcję.
-
do Piotr R, dystrybotor MV i pozostali zwolennicy MV. Przez Wasze wypowiedzi często przewija się Wasz koronny argument: "nikt nikogo do niczego nie zmusza, nikt nie przykłada ci pistoletu do głowy i mówi kup to! To jest tylko i wyłącznie twoja wola." Kłania się brak podstaw logiki, niestety jak obserwuję częsty wśród dystrybutorów monavie. Do wejścia w piramidę Madoffa, największą chyba piramidę finansową świata też nikt nie zmuszał pistoletem! Czy to w jakikolwiek sposób czyni ją mniej piramidą finansową? Przemyślcie sobie to dobrze i nie używajcie już tego argumentu bo jest po prostu śmieszny. Jak mawiał pewien profesor na wykładzie z analizy matematycznej "popełniacie arcy błąd".
-
do Piotra R Czy mi nie wyszło w tym biznesie? Zgadza się. Takiego biznesu jeszcze nie posiadałem tzn. nie założyłem jeszcze firmy MLM. Posiadam inny bizes. Oczywiście nie mylmy prawdziwego biznesu z pracą dla biznesu. Wejście w rolę dystrybutora monavi jest tylko i wyłącznie pracą, bardzo podobną do pracy przedstawiciela handlowego. Przedstawiciel też może zarabiać na prowizji i mieć pod sobą siatkę stałych klientów. Różnica jest zasadnicza taka, że przedstawiciel by zarabiać, nie musi regularnie kupować produktów swojej firmy... Do kogo kieruje moje ostrzeżenia? Do tych wszystkich, którzy wcześniej nie spotkali się z taką formą marketingu i którzy bezkrytycznie zawierzyli reklamie i szansie na zyskanie fortuny. Chcę ich ostrzec przed dużym rozczarowaniem, jakie ich czeka. A skąd się bierze takie nastawienie ludzi? Ano właśnie z takich prezentacji monavie wypełnionych po brzegi manipulacjami: http://www.youtube.com/watch?v=oljEjaoVNQo Przerysowana do granic absurdu marketingowa papka z takimi kwiatkami jak np. łatwość zbudowania siatki 4000 osób w 3 lata (prawdopodobieństwo czegoś takiego opisywałem kilkanaście wypowiedzi temu). Absurd goni tam absurd. W innym miejscu pokazany jest tradycyjny handel ze swymi demonicznymi kosztami takimi jak: reklama, logistyka i na koniec celebryci. Monavi zdaje się nie mieć tych kosztów, dlatego produkt jest taki tani, ale tylko na chwilę. Po chwili również jest reklamowane przez celebrytów (pewnie charytatywnie). Musi mieć potężne koszty logistyczne, w końcu działa na całym świecie, a koszty tradycyjnej reklamy w tym przypadku to marża dla dystrybutorów. Nie będę tu komentował całego filmu, zainteresowani obejrzą i mam nadzieję spojrzą przynajmniej krytycznym okiem na tą mannę z nieba. Na koniec prezentacji oczywiście nie mogło zabraknąć bomby : "Zadaj sobie pytanie, czy jesteś w pełni zadowolony ze swojego życia, czy jesteś zadowolony ze swojej pensji i dochodów, z jakości i ilości swojego czasu wolnego z miejsca w którym mieszkasz i samochodu którym jeździsz czy twoje życie daje ci radość i satysfakcje, jesli nie, to czy masz realną szansę żeby to zmienić w rok czy dwa? Jesli chcesz coś zmienić to podejmij decyzję, nie pozwól żeby ta szansa ci uciekła" Ile ludzi odpowie twierdzącą na wszystkie te pytania ? Oczywiście dzięki monavie rozwiążemy wszystkie te problemy :) Polecam wszystkim rewelacyjną książkę "Wywieranie wpływu na ludzi. Teoria i praktyka" Robert B. Cialdini. To szokujące jak jesteśmy manipulowani każdego dnia, bezwiednie :)
-
do pulcin1, Chłopie, masz sporo racji ! Muszą być na świcie ludzie od szpadla. Muszą być też naiwni, których się równo czesze w piramidach finansowych takich jak monavie. W końcu nie wszystkie fortuny da się zrobić tak samo :) Beton czuwa ! Nie martw się :) !
-
do k2222, Proszę bardzo. Tak to już mam, wyssałem z mlekiem matki pomoc bliźniemu
-
Widzę, że niektóre rzeczy trzeba powtarzać, a więc raz jeszcze dla jasności sprawy: 1.Monavie to PIRAMIDA FINANSOWA !!! 2. Wchodząc do niej z chęci zysku zastanówcie się 5 razy, obejrzyjcie statystyki zarobków, wyciągnijcie wnioski. 3. Macie bardzo znikome szanse na zarobienie rozsądnych pieniędzy, a poświęcicie na to duużo czasu. Są miejsca, gdzie można znacznie lepiej i łatwiej zarobić, również w MLM. 4. Jeśli kupujecie ich soki z pobudek zdrowotnych to jest szansa że odczujecie pozytywne skutki lub nie. Kwestia przypadku, organizmu własnego, motywacji, siły woli, siła placebo. 5. Brak obiektywnych, naukowych dowodów na skuteczność tych soków, więc spożywacie je na własne ryzyko. I jeszcze parę słów o stronie finansowej: Nie analizuję przypadków zwykłych konsumentów soku. Chodzi o osoby, które weszły w to z pobudek finansowych, chcą zarabiać na dystrybucji. PIRAMIDA FINANSOWA - każdy jej członek regularnie pompuje swoje pieniądze na samą górę piramidy, do właścicieli. Możesz nie używać produktu, możesz nie wychodzić na swoje, to nie istotne, POMPUJESZ do góry. Dokładnie to dzieje się w MONAVIE! System finansowej piramidy w tym przypadku polega na tym, że MUSISZ co miesiąc kupować określony pakiet produktów dla siebie. Nie ważne, czy chcesz czy nie, MUSISZ. Inaczej automatycznie wypadasz z systemu płac. To jest właśnie piramida finansowa. Firma ma zagwarantowany nieustanny strumień pieniędzy od dystrybutorów nawet jeśli nic nie sprzedają. Z tego właśnie powodu zwykli konsumenci są na dalszym planie. Gra idzie o pozyskiwanie nowych, regularnie wpłacających dystrybutorów. Nawet na spotkaniach sami dystrybutorzy nie kryją się z tym i otwarcie mówią, że nie zależy im zbytnio na sprzedaży soku tylko na wciąganiu nowych osób do systemu dystrybutorów ! Kto w tym momencie nadal jest ślepy, ślepym już pozostanie... Teraz zastanów się, ile czasu mija zanim dystrybutor zaczyna wychodzić chociażby na zero. Często rok albo dłużej, lub wychodzi ostatecznie z systemu (70 % rotacja dystrybutorów w USA o czymś świadczy, źródło: en.wikipedia.org/wiki/MonaVie) To jest oczywiście bardzo sprytne i twórcom firmy należy się uznanie w dziedzinie marketingu za uruchomienie piramidy finansowej, która dzięki umieszczeniu w tym wszystkim fizycznego produktu sprytnie omija prawo zakazujące istnienia piramid finansowych w czystej, wyłącznie finansowej formie.
-
Do dystrybutor MV, i znów to samo. Mylisz strukturę organizacyjną w formie piramidy z piramidą finansową. Pisałem już o tym kilkakrotnie powyżej. Monavie to właśnie piramida finansowa w trochę innej niż klasyczna formie.
-
Do Jan Optymista, Współczuję Ci aktualnego położenia. Odradzam jednak wchodzenie w monavie. Gorsze czasy ewidentnie nadciągają. Ludzi w podobnej do Twojej sytuacji jest sporo, więc należy sobie odpowiedzieć na pytanie ilu znajdziesz chętnych na sok w cenie 400 zł / miesiąc... Co więcej, sam musiałbyś w to regularnie inwestować ponad 700 zł miesięcznie.
-
do piszącego 22:48 ale zrobiłeś "risercz" :) fiu fiu... Blog który cytujesz nie pisze o tym soku, który podałem. Na blogu tym opisany jest sok V8 Splash Mango Peach - inny sok. "This juice is closer to Capri Sun punch than regular V8"
-
Lukasz D, tran z dorsza, nie z wieloryba. Lubię Cię chłopię i dam Ci niezły cynk. Sok z Asai tańszy 13 razy niż monavie : http://www.amazon.com/exec/obidos/ASIN/B0014EOU8E/mactest3-20 Sprowadź go sobie z USA i po co przepłacać tyle ?
-
Lukasz D, tran z dorsza, nie z wieloryba. Lubię Cię chłopię więc dam Ci dobry cynk. 13 razy tańszy niż monavie sok z Asai . Zamów sobie z USA http://www.amazon.com/exec/obidos/ASIN/B0014EOU8E/mactest3-20 po co przepłacać... ?
-
do piszącego 14:33 no właśnie, nie wiem na co Ci te Twoje wywody gastronomiczne były potrzebne... Widocznie musisz co raz coś napisać... A do diety proponował by Ci dorzucić podwójną dawkę monavie, czyli 8 butelek miesięcznie. Jak już będziesz dystrybutorem to nic się nie zmarnuje bo właśnie tyle będziesz musiał kupować dla siebie chcąc mieć lepszą prowizję. 2 x więcej monavie to zapewne 2 x więcej pozytywnych rezulatatów :)
