Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fryckiem

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fryckiem

  1. "miejsce 18 w top 500 najlepszych firm amerykańskich" HAHAHA Nie ośmieszajcie się ! Typowa manipulacja jaką stosuje monavie i którą wgrywa do Waszych bezkrytycznych umysłów. Proszę bardzo, oto lista Fortune 500 w USA : http://money.cnn.com/magazines/fortune/fortune500/index.html Nigdzie, ani w tym roku, ani w ubiegłych latach nie ma monavie !!! To 18 miejsce to jest na liście szybkości rozwoju, zupełnie inna lista i liga firm niż Fortune 500. Co więcej, monavie nie jest spółką publiczną, więc nie publikuje danych sprzedaży !!! Dane sprzedaży które podają są nie do zweryfikowania !!! Jest o tym mowa tutaj http://en.wikipedia.org/wiki/MonaVie . Stosunkowo nie jest trudno znaleźć się na tej liście. Jeśli firma zacznie z bardzo małym kapitałem to wystarczy mieć przeciętnie szybkie wyniki sprzedaży by załapać się na miano szybkiego rozwoju. A skąd monavie mogło mieć szybkie tempo sprzedaży? Ano stąd, że podkupili bardzo dużą liczbę dystrybutorów z Amway, którzy mieli ugruntowane siatki sprzedaży i sprzedaż ruszyła z kopyta, praktycznie z automatu. W związku z tym trwają sprawy sądowe między tymi dwiema firmami. Dla mnie jest jasne, że z Wami, którzy jesteście już w systemie monavie nie ma dyskusji. Jesteście nastawieni totalnie bezrefleksyjnie. Nie docierają do Was żadne dane, fakty, liczby. Wiecie czemu? W tym celu właśnie organizują Wam te konferencje własnej adoracji, te szopki pozytywnego myślenia, samorozwoju, spełniania, etc. Między innymi również dlatego macie założone chomonto w postaci przymusu comiesięcznego kupowania i zażywania. Czysta psychologia - im większe zaangażowanie tym większa samoobrona i niechęć do przyjęcia krytycznych uwag. Człowiek zaangażowany nie chce się przyznać do błędu nawet przed samym sobą...
  2. do złapany w sieci No i wszystko jasne :) szczerze na temat. Liczy się kasa ! Co z tego że produkt to może być badziewie 10 razy za drogie, ale tonący brzytwy się chwyta i chorych emerytów trochę nagonicie... Robicie całą czarną robotę, a sami z tego będziecie mieć jedynie ochłapy, przytłaczającą większość tortu pompujecie na samą górę do USA. Oni klepią was po pleckach na tych waszych sekto-spotkaniach z bananami na twarzach i powtarzają: samorealizacja, samorozwój, doskonalenie się, niezależność, miliony... HAHA :) Ależ jesteście naiwni...
  3. do Złapany w sieci to była odpowiedź do silver executive W Polsce Monavie raczkuje więc badanie takich danych nie prowadzi do sensownych wniosków. Co innego w USA, tam jest najlepszy poligon doświadczalny. Nie chodzi o zwolnienia tylko wypadanie z systemu płac. W monavie nie jest się przecież zatrudnionym :) Jesteś nie pierwszą osobą z monavie którą spotykam i która nie robiła wcześniej rozeznania na temat tej firmy w USA, czyli w kraju jej pochodzenia, a jednak weszła w to :) No chyba właśnie taki wesołkowaty, bezkrytyczny i naiwny typ ludzi tam ciągnie...
  4. Proszę bardzo: http://en.wikipedia.org/wiki/MonaVie - o współczynniku odpadnięć z systemu (70% w 2008 w USA), o tym, że tylko 0,10 % dystrybutorów zarabiało więcej niż 100 $ tygodniowo i wiele więcej smaczków - podane źródła pochodzenia tych informacji. Poczytaj sobie jeszcze tutaj trochę: http://www.lazymanandmoney.com/monavie-scam/ (dyskusja na 6,131 odpowiedzi) trochę tu http://blog.gnu-designs.com/uncorking-the-truth-about-mona-vies-active-formula-drink-and-other-mlm-models/
  5. do Piotr R. Było już wiele argumentów, a Ty chcesz by Ci je znów wykładano jak chłopu na roli. Cofnij się trochę w wątkach i poczytaj. Które działania odpowiedzialne są za finansową piramidę tego biznesu? Wyjaśnię Ci to ostatni raz. Uściślijmy najpierw pewne terminy. Biznes w tym przypadku wyłącznie należy do właścicieli monavie. Coś takiego jak "wejście w ten biznes" nie istnieje (chyba, że zakupisz akcje tej firmy lub staniesz się wspólnikiem). Możesz jedynie wejść do systemu tej firmy będąc jednym z jej trybików. Nie analizuję przypadków zwykłych konsumentów soku bo nie o to chodzi. Chodzi o osoby, które weszły w to z pobudek finansowych, chcą zarabiać na dystrybucji. PIRAMIDA FINANSOWA - każdy jej członek regularnie pompuje swoje pieniądze na samą górę piramidy, do właścicieli. Możesz nie używać produktu, możesz nie wychodzić na swoje, to nie istotne, POMPUJESZ do góry. System finansowej piramidy w tym przypadku polega na tym, że MUSISZ co miesiąc kupować określony pakiet produktów dla siebie. Nie ważne, czy chcesz czy nie, MUSISZ. Inaczej automatycznie wypadasz z systemu płac. To jest właśnie piramida finansowa. Firma ma zagwarantowany nieustanny strumień pieniędzy od dystrybutorów nawet jeśli nic nie sprzedają. Z tego właśnie powodu zwykli konsumenci są na dalszym planie. Gra idzie o pozyskiwanie nowych, regularnie wpłacających dystrybutorów. Teraz zastanów się, ile czasu mija zanim dystrybutor zaczyna wychodzić chociażby na zero. Często rok albo dłużej, lub wychodzi ostatecznie z systemu (70 % rotacja dystrybutorów w USA o czymś chyba mówi nie?) To jest oczywiście bardzo sprytne i twórcom firmy należy się uznanie w dziedzinie marketingu za uruchomienie piramidy finansowej, która dzięki umieszczeniu w tym wszystkim fizycznego produktu sprytnie omija prawo zakazujące istnienia piramid finansowych w czystej, wyłącznie finansowej formie. Gdyby nie było tego wymogu comiesięcznych zakupów nie miałbym w zasadzie nic przeciwko. Jest produkt, jest cena, może być nawet i 4 razy większa. To czy produkt działa czy nie jest trzeciorzędne. Wiele produktów z normalnego rynku nie spełnia zapewnień z ich reklam.
  6. Do Marek11 Czy jest mi głupio? Niezły żarcik :) Głupio to będzie po kilku miesiącach temu kto w to wejdzie. Współczynnik wychodzenia z tej piramidy w USA przekroczył już 70 % w skali rok. "nie psujcie krwi tym, którzy chcą coś zrobić w swoim życiu." No gościu, Ty masz naprawdę poczucie humoru :) Uważaj żeby Tobie się krew nie zepsuła jak będziesz popijał ten soczek. Chwała wam, bohaterom ! Jesteście prekursorami, testerami nowych super soczków i jeszcze z radością za to płacicie grube pieniądze :) BRAWO ! "Jeżeli MonaVie to jest piramida, to czym jest firma, w której pracujesz? " Wykreśl słowo 'jeżeli' i już jesteś w domu. Nie myl piramidy finansowej ze strukturą zatrudnienia w formie piramidy - 2 zupełnie różne kwestie. Widać, że niestety nie umiesz myśleć samodzielnie...co za szkoda...
  7. Do ftt. Dobre ! Mi już się nie chce w kółko tego samego powtarzać. Jak się nie ma rozumu to trudno, trzeba tego ponieść konsekwencje, nie ma innej rady :)
  8. Do Piotr R Naprodukowałeś się obficie, a nadal nie rozumiesz istoty problemu. Nie rozmawiamy to o całym sektorze MLM, a o jednej firmie. Monavie to PIRAMIDA FINANSOWA właśnie ! Nie wiesz tego, bo nie znasz ich regulaminu. Poznaj, wróć ponownie i wypowiedz się. Jeśli chciałbyś zostać ich dystrybutorem i zarabiać jakiekolwiek pieniądze MUSISZ co miesiąc kupować ich produkt. Nie ważne, czy go potrzebujesz czy nie, MUSISZ. Jak choć raz przerwiesz, to wszystkie Twoje dotychczasowe dokonania są zerowane i możesz sobie zacząć od nowa. Teraz już rozumiesz na czym polega mechanizm działania tej piramidy? Miesięczne wpłaty nie są małe. Jest to około 700 zł. Możesz wpłacać połowę tej kwoty ale wówczas tracisz znaczną część teoretycznych zysków, więc większość osób decyduje się na większą składkę. W niemieckim sądzie już ich sprowadzili do pionu i monavie musiało tam zmienić regulamin wykreślając z niego wszystkie działania o charakterze piramidy finansowej. Niemcy to nie są frajerzy, byle cwaniaki nie będą się u nich panoszyć, dlatego dominują nad resztą Europy.
  9. Do ftt. Dobry tekst ! Zabawny i z nutką życiowej mądrości, taki swojski :) Zmienił bym w nim tylko samą końcówkę, tzn. NIE życzę powodzenia wszystkim monawie'stom (niezłe słowo). Życzę im natomiast by jak najszybciej przejrzeli na oczy i porzucili tą PIRAMIDĘ FINANSOWĄ. Tak, monavie jest to piramida finansowa! Nie taka jak amber gold oczywiście, innego rodzaju.
  10. Stanisław Lem: "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów." :)
  11. do konsumentka Czy widzisz co jest tematem? "MonaVie - kto został oszukany?" Jeśli nie masz nic w tej sprawie do powiedzenia to lepiej się nie wypowiadać... Proszę o wypowiedzi na TEMAT.
  12. do prowokacja- oni. Prowokacja??? Uff - całe szczęście! To bardzo możliwe, od początku o tym myślałem. Nie mogłem po prostu uwierzyć, że można być aż tak głupim. Jeśli tak jest oznacza to, że w Polsce jest kilku naiwniaków mniej :) Taka dyskusja nie jest bez sensu, oj nie ! Mylisz się bardzo! Cel dzięki niej jest realizowany, a tym celem jest ostrzeżenie jak największej ilości osób przed wdepnięciem w to bagno z soczkami. Wasze naiwne argumenty znacząco w tym pomagają :), a dyskusja w sieci pozostaje na wieki...
  13. do: Mona-Vie przedstawiciel Wielki miłośniku monavie! Przypomnij sobie za jakiś czas, że byli ludzie na forum którzy cię ostrzegali. Pamiętaj, nie masz szans na zarobienie przyzwoitych pieniędzy w monavie. Nie wygrasz ze statystyką. A nawet jeśli przez chwilę ją przegonisz, to za chwilę wypalisz się kompletnie. Nie musisz mi wierzyć. Bądź jednak na tyle trzeźwy na umyśle by przeanalizować suche fakty z tabeli zarobków dystrybutorów jakie podaje monavie ! Czy trzeba coś więcej udowadniać... ? Jeśli przymus kupowania produktu na własny użytek, nie jest dla ciebie piramidą finansową to niestety nie masz minimalnych zdolności oceny otaczającej cię rzeczywistości, a to jest bardzo niebezpieczne w życiu...
  14. Do dystrybotor MV jaroslawmichas.perfekcyjnybiznes... i to jest ta twoja prawda objawiona której mamy się bać ??? O rany chłopie... Z tobą jest gorzej niż sądziłem :) Zachowania ludzi bogatych mogą być godne naśladowania, ale to nie jest takie czarno białe jak na tym prymitywnym filmiku ! Wejście w MLM to nie jest żadna wyjątkowa okazja do zrobienia wielkich pieniędzy. Jest DOKŁADNIE PRZECIWNIE. W większości MLM-ów masz bardzo duże szanse stracić pieniądze i co najważniejsze czas, a może nawet i zdrowie jak w przypadku monavie. Chcesz konkretów to poczytaj moje poprzednie wypowiedzi trochę wyżej, nie będę się powtarzał.
  15. Do "dystrybotor MV" >W odpowiedzi na wszystkie wypowiedzi mam pytanie . Czy ktokolwiek >był na stronach które poleciłem.Oczywiście nie, ale wypowiadać się na >temat piramid każdy potrafi . Które to strony bo na razie to widzę, że są usunięte... To Pańskie monavie to jest właśnie PIRAMIDA FINANSOWA. >Nikt nie nakazuje dystrybutorowi zakup towaru, Oczywiście, że każe i proszę nie KŁAMAĆ ! Jeśli choć w jednym miesiącu nie kupisz dla siebie soku monavi to wypadasz z gry ! To nie przymus? Jeśli tego nie widzisz to jesteś ŚLEPY na podstawowe argumenty więc masz już solidnie przeprany mózg. Radzę zasięgnąć porad specjalistów zajmujących się wyciąganiem ludzi z sekt. >Dzięki MV dostarczam organizmowi potrzebne składniki, których nie >jestem w stanie dostarczyć z pysznego marketowego pożywienia. >Oczywiście mógłbym sobie kupić sokowirówkę i wyciskać sok, ale >trochę brakuje mi czasu. BREDNIE nawiedzonego dystrybutora monavie. Skąd masz pewność, że ten sok ci służy? A czytałeś choć trochę w sieci wypowiedzi ludzi którym on bardzo szkodzi? Polecam amerykański internet. Nie wiesz jak twój organizm zareaguje po dłuższym czasie picia tego badziewia. W krótkim czasie po wielu rzeczach możesz się dobrze czuć, a w dłuższej perspektywie możesz się przekręcisz na drugi świat... np amfetamina. >Co do biznesów tradycyjnych. 9 na 10 pada w ciągu 2 pierwszych lat >czyli to tylko 10% udanych działań budujących firmę . Dokładnie to samo dzieje się z firmami MLM. 90 % z nich do tej pory upadło... >W każdej działalności trzeba poświęcić czas jednym się powiedzie >innym nie. MLM daje szansę ale czy to wykorzystasz to już twój >problem. Typowy bełkot emelowców. "Dajemy ci szansę, jak ci się nie udało to był tylko twój problem." Człowieku, to zdanie pasuje w zasadzie do wszystkich czynności na tym świecie, ale w wypranym mózgu jawi się ono jako odkrywcze... >Proszę obejrzeć http://www.youtube.com/watch?v=nSKc23tZLAw z >panem R.Busztą wykładowcą z SGH o MV . HAHA. Te filmik jak i ten pan są niesłychanie żałośni. Pana Busztę interesują wyłącznie fakty jak mówi, zero fabularyzacji i monavie go zainteresowało ? Ich godzinna prezentacja to fabuła na fabule, a dokładniej mówiąc bajka na bajce :) Nie dziwi mnie to, bo pan Buszta również opowiada niezłe bajki w tym filmie. Spędził on 2 tygodnie na poszukiwaniu informacji o cudownej firmie monavie i po tych intenesywnych poszukiwaniach stwierdził że to rewelacyjny pomysł na "biznes" ? Nieprawdopodobna manipulacja lub całkowita nieumiejętność logicznego myślenia.
  16. To że jest produkt sprzedawany to jeszcze wcale nie oznacza, że nie jest to piramida finansowa. Produkt jest często tylko przykrywką. Tak jest właśnie w przypadku monavie. Głównym celem dystrybutora i tym na czym najwięcej może zarobić nie jest detaliczna sprzedaż produktów, a wciągnięcie do systemu nowych osób, którzy płacą wejściowe. Dodatkowo, dystrybutorzy są ZMUSZENI do comiesięcznych zakupów produktu, a to już jest ewidentna piramida. Dlatego właśnie w Niemczech im się nie udało i sąd niemiecki zakazał działania monavi przy takim regulaminie uznając, że jest to zasada działania piramid finansowych.
  17. Do Piotr120876 Człowieku, zacznij czytać ze zrozumieniem, a następnie wypowiedz się logicznie, zamiast snuć taki bełkot... Nie twierdzę, że cała branża MLM to przekręt, oczywiście że nie. Są porządne firmy i pełno cwaniackich żerujących wyłącznie na naiwności, pozytywnym, tęczowym myśleniu, braku logicznego myślenia, etc... Taką właśnie firmą jest monavie! Zainteresowałem się tym przekrętem dlatego, że ktoś mi bliski w to wdepnął. Uważam, że Niemcy to mądre społeczeństwo. Dlatego są światową potęga gospodarczą. Powinniśmy brać z nich przykład. Czy ktoś tutaj wie jak szybko Niemcy sprowadzili do parteru monavie ? Poszukajcie sobie. Najważniejszym punktem regulaminu monavie jest to, że będąc dystrybutorem należy co miesiąc kupować określoną ilość soku. Choćbyś raz zapomniał, wylatujesz z obiegu i całe twoje dokonania również. Ewidentny element piramidy finansowej co zostało w niemieckim sądzie szybciutko ustalone. Wyznawcy monavie mają szereg odpowiedzi na przedstawiane im argumenty. Odpowiedzi te są zazwyczaj tak żenujące, że nie wiem czy się śmiać czy płakać. Np. na zarzut piramidy finansowej mają między innymi taką odpowiedź, że każda praca na etacie jest również piramidą :)) tzn nad tobą jest kierownik, nad nim dyrektor itd. Jak w większości przypadków na skutek ustawicznego prania mózgu (i być może picia soku) mylą jawę z rzeczywistością. Układ zatrudnienia w formie piramidy to zupełnie coś innego niż piramida finansowa - tylko brzmią podobnie. Monavie to doskonały biznes wyłącznie dla jego założycieli.
  18. do ---MLM Prawdopodobieństwo, które opisałem odnosi się do konkretnego przykładu który jest pokazany na prezentacji Monavie. Jest w niej pokazana Wizja zbudowania siatki ponad 2 tys osób w postępie geometrycznym zaczynającym się o do pozyskania jedynie 2 odpowiednich osób. Przedstawianie właśnie takiej wizji urąga zdrowemu rozsądkowi i przez wszystkich myślacych ludzi będzie wyśmiana! Prawdopodobieństwo zbudowania siatki w taki sposób jest własnie takie jak przedstawiłem... Niestety, firma ta właśnie żeruje na ludzkiej nieświadomości i naiwności. Na wizji lepszego jutra, niezalezności finansowej itd. Do tego dochodzi jeszcze możliwość podreperowania swojego zdrowia dzięki sokowi, co jest oczywiście picem na wodę. Jeśli już chcecie się tak faszerować antyoksydantami to pijcie do bólu zieloną herbatę, która ma ich mnóstwo i jest to obiektywnie potwierdzone (wydacie na to 10 zł miesięcznie...) Ludzie, którzy nie mieli wcześniej doczynienia z tego typu formą pracy i którzy nie potrafią przeanalizować podstawowych faktów, dosyć łatwo się na to nabierają. Zauważyłem to na własne oczy... I co z tego, że jest jakaś garstka osób która nieźle zarabia w monavie? Nie twierdzę, że nie można zarobić. Jak będziesz latać gdzie się tylko da i sprzedawać po 10 butelek dziennie to oczywiście, że zarobisz tych kilka tysięcy miesięcznie. Ale nie będzie to łatwy chleb, oj nie ! Radzę zapoznać się ze statystykami zarobków dystrybutorów podawanych przez samo monavi! Oni sami nie kryją, że rozsądnie zarabia jedynie 0,19 % osób czyli jedna osoba na 500 !!! Czy potrzeba więcej przekonywać... ??? Branża MLM rządzi się podobnymi prawami jak każda inne branża, a mam tu myśli współczynnik upadalności. Na przestrzeni ostatnich lat w USA powstało kilkadziesiąt tysięcy firm MLM i kiladziesiąt tysięcy upadło. Przeciętnie wygląda to tak, że po kilku latach od debiutu pozostaje 10 % firm, a po jeszcze kilku latach, pozostaje zeledwie 10 % z tych które przetrwały... No i pytam się, co pocznie taki dzielny dystrybutor monavie, gdy któregoś dnia jego firma powie "zamykamy działalność :) "? Cały misterny plan budowania siatki swoich dystrybutorów weźmie w łeb... A przypominam, że stało się to już z tysiącami takich firm. Ludzie, nie bądźcie naiwni ! Nikt do was nie przyjdzie z cudownym biznesem! Na dobry biznes trzeba wpaść samemu i samemu ciężko pracować na jego sukces. Pracowanie w branży MLM to NIE JEST biznes jak próbują wkręcać jej wyznawcy !!! To zwykła praca. Zwykła sprzedaż tylko poza lokalem firmy i w dowolnym wymiarze godzin.
  19. Jedna z prezentacji monavie http://www.youtube.com/watch?v=oljEjaoVNQo " Plan kompensacyjny - nie mam miejsca na przypadek czy łut szczęścia" jak mówi prezentacja. Dlatego właśnie matematyka powinna być OBOWIĄZKOWA w szkołach. Wystarczą proste obliczenia by zrozumieć, że nie łut szczęścia jest potrzebny do zarobienia konkretnych pieniędzy w monavie, a raczej CUD. Przeanalizujmy zatem model geometryczny z prezentacji (44 minuta), na którym opiera się istota tego "interesu": Wg optymistycznych założeń w 3 lata możesz pozyskać w sumie 2048 osób do swojej sieci, którzy jedynie kupując po jednym kartonie na swoje potrzeby dadzą ci 60 tys zł miesięcznie! Wygląda pięknie, prawda? Przecież to tylko 12 kroków w postępie geometrycznym. Ty namawiasz 2 osoby, one 4, następne 8 itd. To co nie jest tu powiedziane, to prawdopodobieństwo. Jakie jest prawdopodobieństwo, że każda osoba z tej siatki znajdzie takie 2 odpowiednie osoby ? Jestem szczodry i daję prawdopodobieństwo na poziomie 50 %, czyli pół na pół. Wiem, że to optymistyczne założenie ale dajmy temu szansę. W matematyce, prawdopodobieństwo 100 % oznacza się jako 1, a 50 % jest to 0,5. W takim przypadku jak tu, by obliczyć prawdopodobieństwo sukcesu skumulowanego, należy pomnożyć wszystkie pojedyncze prawdopodobieństwa (ilość osób w siatce) przez siebie, a więc: 0,5 * 0,5 * o,5 * itd ... aż do 2048 osób ! Już przy 20 osobach mamy szansę 1 do 1.048.657 (ponad milion!) na zbudowanie siatki pokazanej w prezentacji, a mamy zebrać ponad 2 tys osób !!! Nikt z nas nie ma takich kalkulatorów by obliczyć prawdopodobieństwo dla 2048 osób ! Powiedzą wam, że lepiej jest zatem pozyskać więcej niż 2 dobrych partnerów. Oto właśnie chodzi. Będziecie latać z wywieszonym językiem od prezentacji do prezentacji i jeśli będziecie mieć szczęście to nawet zwiększycie swoje szanse 10 krotnie! Ale nadal będzie to szansa jak jeden do wieeeeelu milionów. W międzyczasie firma będzie miała solidne dochody z soku... Ok, możecie powiedzieć, że 50 % szansy to za mało. Na pewno szanse na znalezienie 2 odpowiednich osób do naszej siatki są znacznie większe. ZGODA! Niech będzie to 90 % czyli niemal pewne ! Matematyka i tym razem nie pozostawia suchej nitki na piramidzie monavie. Zbudowanie siatki ze 128 osób w tym przypadku to szansa 1 do 719.380 ! Czy chcecie poświęcać swój cenny czas dla tak małej szansy? Co więcej, w czasie budowania siatki cały czas musicie inwestować ponad 700 zł miesięcznie by być na liście dystrybutorów ! Z tych to właśnie powodów jedynie 0,19 % dystrybutorów monavie na całym świecie zarabia jedynie niewiele ponad 1000 $ miesięcznie, a te milionowe zarobki to wyłącznie garstka osób, elita firmy, najprawdopodobniej jej współzałożyciele... Plan zarobkowy monavie jest znacznie bardziej skomplikowany niż ten przedstawiony na przykładowej, omawianej tu siatki. Każdy jednak z jego elementów jest równie mało prawdopodobny. Większość dystrybutorów nie rozumie tak naprawdę w całości systemu wynagradzania i jedynie śledzą swoje wyniki w statystykach z nadzieją że coś zarobili...
×