AniaXXL

makumba dzięki za miłe słowa wczoraj minął mi kalendarzowy miesiąc (ja bardziej patrzę na liczbę tygodni) i waga pokazała -10,5 kg. Jestem bardzo zadowolona choć wiem że teraz będzie szło w dół już wolniej ale będzie szło :) i to najważniejsze. Dla uściślenia na stopce widniej cel nr 1 bo ten prawdziwy cel to 70 kg w teście dukana wyszło mi że osiągnę go do września.

Makumba w książce jest napisane że w przypadku dużej nadwagi do zrzucenia można fazę uderzeniową przedłużyć do 10 dni powinno tak się robić po konsultacji z lekarzem. Ja miałam 10 dni uderzeniówki ale nie pytałam lekarza patrzałam jak mój organizm to znosi a że nie byłam zmęczona nic mnie nie bolało to zastosowałam 10 dni bo zbędnych kilogramów mam ogrom. Tak się też złożyło że byłam poza domem a zależało mi mieć wiarygodny wynik po uderzeniówce czytaj na mojej domowej wadze.

Chyba wcięło mój poprzedni post więc powtórzę Alinka4 trzymam kciuki aby się tobie udało i koniecznie daj znać czy ta działa. Ja też mam ochotę się dziś pochwalić bo zbliża mi się koniec @ mam już tylko plamienie i waga wreszcie drgnęła szybciej dziś rano było -0,8kg pomimo tego że wczoraj miałam pierwszy dzień PW. W porównaniu do moich poprzednich 200 gr dziennie na samych białkach to 800gr zrobiło na mnie wrażenie :)

Alinka4 koniecznie daj znać czy to faktycznie działa i trzymam kciuki aby się u Ciebie sprawdziło.

Alinka4 ja na jakimś forum wyczytałam że na zastoje wagi podobno dobrze działa 1 dzień jedzenia tylko jednego produktu najlepiej gotowanej piersi nic poza tym. Sama nie sprawdzałam bo jeszcze dużego zastoju nie miałam. Ale dziewczyna która to napisała twierdziła że na nią działa super.

Zakochana_panno co do otrąb ja też odnoszę takie wrażenie bo jak jadłam chleb na otrębach albo pasztet to waga lepiej mi leciała niż jak jem dwie łyżki otrąb na śniadanie. Ale na razie nie będę nic zmieniać zostanę przy tych otrębach bo dzięki nim nie mam problemów w wc, najwyżej będę powoli dążyć do celu ale wytrwale.

Dzięki gwiazdeczko zaraz sprawdziłam i na szczęście mam witaminy bez cukru. Jak możecie dziewczyny to napiszcie jakie wędliny kupujecie dokładniej chodzi mi o takie co można kupić w tzw. bloku a nie paczkowaną w plasterkach bo niestety cena 4,50 zł za 6 plasterków takiej chudej wędlinki to mi kieszeń rujnuje i pozwalam sobie na nią rzadko. Dlatego jeśli znalazłyście takie w kawałku które spełniają wymagania naszej dietki napiszcie a będę wdzięczna :)

Kaciusia ja biorę bodymax plus ale nie tylko z uwagi na dietę. Od dawna razem z mężem przymierzaliśmy się żeby kupić jakieś witaminki na poprawę odporności i witalności i tak padło na bodymax. Dodam że biorę dopiero od minionej soboty. U mnie spadki też malutkie ale dukam dalej mam nadzieję że jak zacznę jutro warzywa to znowu waga mi nie podejdzie do góry oby nie przy takich małych spadkach.

Hej dziewczyny dzisiaj mija mi 4 tydzień diety i też mam małego dołka bo waga albo stoi albo pomalutku w dół. W sumie nie powinnam narzekać bo mam już na minusie 9 kg ale miałam takie małe założenie że po każdym tygodniu ma być choćby -1kg no i teraz czyli w czwartym tyg. mi nie wyszło. Fakt poprzednie tygodnie przewyższały tempo 1kg/tydzień więc nie jest źle. Nie łamię się dalej dukam i czekam na kolejne spadki . Mam tylko nadzieję że to powolne tempo jest chwilowe i znów przyspieszy liczę że jeszcze trochę mi spadnie przed zastojem. Troszkę też się łudzę że to przez @ którą wczoraj dostałam.

Hej dziewczyny nie wiem co mogło być przyczyną tego mojego zawirowania na wadze ale dziś rano znów miałam 99,3kg czyli z powrotem tyle ile miałam jak zaczęło iść w górę. Nie rozumiem czemu tak to wyszło ale wędzoną pierś i ogórki kaszubskie już skreśliłam z ewentualnego menu. Pozdrawiam wszystkie

Mam jeszcze jedno pytanko chodzi mi o ten koncentrat pomidorowy czy można korzystać z przecieru pomidorowego: wartość odżywcza na 100g: białko 1,4g, węglowodany 4,5g, tłuszcz 0,1g. Skład pomidory 99,5% i sól. Napiszcie proszę co o tym sądzicie.

Hej dziewczyny trochę was nie czytałam i mnie pokarało :) Dziś mam drugi dzień PW i powiem że po pierwszym dniu PW miałam dość duży przyrost wagi bo 0,5kg zaniepokoiło mnie to bo co ja tam zjadłam tego dnia z warzyw tylko pomidora 2 ogórki kiszone i 2 konserwowe z chili a tu taki przyrost. Dziś kolejne 200gr do góry i tak doszłam z powrotem do 100 kg matko myślałam że już trzycyfrówki nie zobaczę. Zaczęłam się zastanawiać czy może tych ogórków konserwowych z chili nie można choć wcale nie czuć w nich cukru a i słodzone są jakąś inną substancją nie cukrem. Chciałam się trochę pożalić ale najpierw musiałam nadrobić zaległości i co znalazłam winowajcę mojego wzrostu - wędzoną pierś z kurczaka którą kupiłam i jem od dwóch dni. Dobrze że zjadłam tylko polędwiczkę z tej piersi a nie całą dopiero bym miała. Ja też wyczytałam że wędzone można ale teraz to już zostanie dla męża

gwiazdeczkaa32 dziękuje za miłe słowa co do dziewiątki z przodu to mam ją już 3 dzień :) dziś było 99,3 kg ale od dziś mam PW więc trochę wagi mi się zatrzyma tak przypuszczam. Oj bardzo bym chciała cię dogonić w gestii straconych a nie wyświetlanych na wadze kilogramów.

Alinka4 gratuluję 93kg !!!!! A widzisz jak ci ruszyło :) pewnie święta się przetrawiły :) i teraz już będzie szło w dół

Alinka4 gratuluję 93kg !!!!! A widzisz jak ci ruszyło :) pewnie święta się przetrawiły :) i teraz już będzie szło w dół

Alinka4 gratuluję 93kg !!!!! A widzisz jak ci ruszyło :) pewnie święta się przetrawiły :) i teraz już będzie szło w dół

Alinka4 gratuluję 93kg !!!!! A widzisz jak ci ruszyło :) pewnie święta się przetrawiły :) i teraz już będzie szło w dół

Alinka4 nie ma za co po to tu jesteśmy żeby siebie wspierać :) 200gr to zawsze coś trzeba się cieszyć z każdego grama w dół :) Kaciusia zobaczysz przyjdą dni P i waga pójdzie w dół

Kaciusia jeśli dobrze kojarzę to masz fazę z warzywami pierwszą po uderzeniówce. Nic się nie martw jak już wcześniej pisałam też tak miałam w drugi dzień z warzywami waga poszła nawet w górę (o 200gr) i taka z górką trzymała się przez kolejne 3 dni. Teraz znów mam tylko proteiny i waga spada - nawet w książce masz napisane że na dniach z warzywami waga często stoi a nawet lekko się podwyższa. Według mnie to jeszcze nie jest zastój bo zastój to chyba jest wtedy gdy nawet na samych proteinach waga stoi w miejscu.

Zakochana_panna dzięki bardzo ja własnie nad 1kg się zastanawiałam bo wychodzi to o wiele taniej niż te po pół kilo na allegro znalazłam samo guam z folią bez żadnych dodatków i chyba właśnie na to się skuszę :) musi tylko wypłata wpłynąć.

Alinka 4 trwaj i jeszcze raz trwaj to zobaczysz jak już waga ruszy to poleci do łeb na szyję jak to mówią :) Nie jeden już był tutaj taki zastój a potem galop więc bez obaw :)

Alinka4 a jak u ciebie z wagą? Pytam bo zaczynałaś z trochę mniejszą ode mnie i jestem ciekawa jak to u ciebie schodzą te wstrętne dodatkowe kilogramy :)

Faktycznie ostatnio na forum wogóle nie ma Desjani a tak mi imponowała myślałam tez że zakochana_panna udzieli mi parę odpowiedzi na temat tego guam a tu cicho i cicho. Na pewno trwaja w diecie tylko nie piszą niestety

Alinka4 faktycznie coś ostatnio jestem mało aktywna tylko sobie czytam, ale dietę trzymam dalej i jest dobrze dziś w sumie mam już mniej o 7,2 kg i wygląda że lada dzień zejdę poniżej 100 a taką wagę obstawiałam tak ok. 25 stycznia więc jak na razie jest super. Wiem że przyjdzie czas na zastój ale mam silną wolę go przeczekać. Na dniach z warzywami poszło mi w górę o 200 gr i trzymało się tak przez 3 dni ale się nie martwiłam bo dzięki waszym wcześniejszym wpisom wiedziałam że tak bywa no i nie był to duży przyrost. Ja też miałam ciężko mój mąż wcinał (za moim pozwoleniem oczywiście) wieczorem do filmu popcorn, który uwielbiam i który tak kusząco pachniał ale się nie skusiłam i na drugi dzień otrzymałam nagrodę (akurat po pierwszym dniu samych protein) waga pokazała 700 gr mniej. Bardzo zmotywowało

Kaciusia ja wybrałam rytm 5/5 podobno wg ksiązki dukana to najskuteczniejszy rytm natomiast 1/1 to rytm dla osób z lekką nadwagą poniżej 10 kg albo takich którym brak silnej woli. (nie potrafię schudnąć str. 88-89). Tobie na pewno silnej woli nie brakuje :) Proponuję żebyś wyznaczyła sobie takie małe cele pośrednie ja tak zrobiłam i myślę że będzie mi raźniej niż patrzeć na tak dalekosiężne cele jak w moim przypadku czerwiec br. Mam nadzieję że dzięki temu będzie mi szło przyjemniej bo każdy osiągnięty mini cel będzie dodawał mi otuchy i większej motywacji. Myślę że nie zaszkodzi jak spróbujesz.