AniaXXL

Hoopna u mnie też ładna pogoda aż miło :) moja malutka to teraz obok wózka chodzi daje nawet radę w obydwie strony choć wiadomo pod górę idzie jej wolniej ale i tak jestem pod wrażeniem bo górę mamy sporą i długo się pod nią idzie (jakieś 15 minut dorosły człowiek) a pod górkę mamy zawsze jak już wracamy więc już sporo spacerku za nią :)

hoopna i bardzo dobrze że się nie martwisz myślę że dobrze zrobisz jak przejdziesz już na III fazę bo faktycznie to tylko dołuje jak walczysz walczysz a i tak na darmo. Na III fazie przecież też zdarzają się spadki :)

Hej dziewczyny u mnie dziś super dzień wiem że ważenie mamy dopiero w piątek ale mam ochotę się z kimś podzielić dobrą nowiną otóż dziś na wadze zobaczyłam z przodu 7 (od prawie 4 lat jej nie widziałam) fakt że jest to 79,9 kg i pewnie jutro wróci 8 bo wczorajszy dzień miałam trochę stresowy i mało jadłam a jak dziś zacznę normalnie to pewnie ta 7 mi ucieknie ale i tak ucieszyła mnie ta cyferka :) Ja używałam balsamu na biust i brzuch z eveline i jak smarowałam (2 x dziennie) to było widać efekty ale jak przestałam to po 2-3 dniach wróciło wszystko do formy przed smarowaniem

Hej dziewczyny u mnie dzień kurczakowy spowodował utratę wagi aż o 1,1kg :) mam nadzieję że teraz już nie będzie podchodziło bo od dziś mam 5 dni P a taki dzień jakby uderzeniówki pomógł mi znowu zapomnieć o podjadaniu i zabrać się do diety jak należy :) Marta w porównaniu z tym błotem guam to ta twoja kuracja jest o wiele bardziej tańsza chyba się skuszę tym bardziej że jest taka wydajna a i efekty są jak piszesz

dodzia bardzo możliwe że to przez @ z tego co wiem to większość dziewczyn nawet się nie waży w czasie @ żeby sobie nie psuć humoru Marta Też jestem ciekawa co to za kuracja kofeinowo-cynamonowa???

Hoopna pewnie jak malutka podrośnie to chce iść na basen albo na aerobik (tylko dla kobiet) albo na naukę pływania :) Ciekawe gdzie się reszta podziewa ja pewnie będę dość milcząca dziś popołudniu i jutro bo u mnie tak już mamy że weekend jest rodzinny :) jedyny czas który możemy spędzać w komplecie więc korzystamy ile się da :) mam nadzieję więc że nie zostaniesz sama :(

Hoopna oj tak też by się chciało ale ja mam taki charakter że na siłownię chodzić na pewno nie będę bo mam dość niską samoocenę (w sumie to od dzieciństwa) i zawsze uważam że ludzie się będą gapić na tą moją galaretę (brzuch) choć wiem że wcale by tak nie było. No i niestety ja naprawdę nie urwałabym czasu na więcej ćwiczeń nawet ten rowerek nie zawsze mi wychodzi tak długo jakbym chciała :( Może faktycznie zjem tą owsiankę żeby mnie nie przystopowało :)

Hoopna ja też myślałam że będę jak zawsze musiała nadrabiać wieczór a tu nic :( trudno. Ja jednak zmieniłam plany i pomimo ze mam jeszcze dziś PW to postanowiłam dzisaj zrobić sobie dzień kurczakowy tylko gotowana pierś i napoje czyli woda i kawa nawet otręby sobie dziś odpuszczę a co tam jeden dzień nic się nie stanie chyba :) Fajnie że tej twojej koleżance tak ładnie zeszły kilogramy ona musi chyba intensywnie trenować nie wiesz na jakich ćwiczeniach i z jaką intensywnością tyle zrzuciła? U mnie znowu dziś na wadze ta wyższa trzyma się już 3 dzień mam nadzieję że jutro coś spadnie. Ale wczoraj miałam dzień masakra nawet zero komentarza bo aż mi wstyd. Uważam jednak że nic złego co by na dobre nie wyszło teraz znów mam chęci i silną wolę co tam dukam dalej :) Acha @ wczoraj mi się jednak zaczęła a już zaczęłam wymyślać niestworzone historie ;)

O tak zgadzam się z Hoopną w obu poprzednich postach dobrze napisała :)

Hej dziewczyny u mnie też pogoda pod psem :( a do tego fatalnie się czuję - od poniedziałku (czyli dziś mamy 5 dzień) boli mnie w podbrzuszu jak na @ którą powinnam mieć dopiero 15 czyli cały tydzień szybciej odezwał się brzucho co mnie dość dziwi i martwi bo od czasu porodu nie bolał mnie brzuch przed najwyżej na początku jak już się zaczął @ Do tego ciągle mnie ciągnie do niedozwolonych rzeczy jak nigdy w czasie diety ciągle jakby mi czegoś brakowała wczoraj też zgrzeszyłam i zjadłam pod sam wieczór kawałeczek ciasta jogurtowego - do mnie to dość nie podobne bo twardo się trzymałam a teraz nie wiem czy organizm zaczyna walczyć z dietą i domaga się powrotu utraconych kilogramów że tak mnie ciągnie na zakazane :) Oczywiście waga poszła jeszcze bardziej w górę teraz o 0,4kg w sumie to już 0,7kg

Hoopna myślę że tak zrobię może w poniedziałek bo będę miała dni P ale u mnie tak już się odbywa to zrzucanie wagi i to od samego początku - ja nie mam zastojów tylko zwyżki takie parodniowe a potem znowu waga rusza w dół. Jeśli do poniedziałki nic się nie zmieni to na pewno zrobię sobie dzień kurczakowy :)

U mnie dzisiaj znowu zwyżka ale wczoraj miałam pierwszy dzień PW więc nic nowego. Ja też trochę dupowato się czuję często lekko kręci mi się w głowie jak coś za szybko zrobię i taka trochę osłabiona jestem dlatego mam zamiar dobrze wykorzystać te 5 dni PW (no jeszcze 4 mi zostały) i nadrobić z witaminami :)

Hoopna GRATULACJE :) super wynik dobrze że się nie poddałaś głupiemu zastojowi :) Ja na pewno będę pisać ale jak już uprzedzałam w ciągu dnia nie wieczorami bo wieczory mam przepełnione pracą :)

hoopna z tego co ja się orientuje to ten cały pol dance to taniec na rurze jest ;) więc faktycznie dodzia napisz coś więcej chętnie poczytamy

Hoopna ja trochę chaotycznie napisałam :) też chodziło mi o to że jak owsiankę zastępuję czymś innym to mam w wc problemy widzę więc że nie jestem sama :) fakt że w owsiance otręby napęcznieją i są dwie łyżki a nie trzy jak w innych przepisach. Obecnie postanowiłam zrezygnować z kombinowaniem z chlebkami babkami i zajadać się tylko owsianką Na szczęście mi smakuje :)

I jakby jeszcze wszystkiego było mało to znów mam wzrost :( z dnia na dzień +600g masakra. Oprócz tego problemy w wc coraz częstsze ostatnio przez 7 dni nic potem przez 5 na szczęście obecnie jakoś idzie :) Zaczynam myśleć że mam zastój w wc jak zrezygnuje z owsianki na rzecz jakiejś babki albo chlebka - może te 3 łyżki otrębów które są w przepisach to jak dla mnie za dużo i mnie zapycha. Macie może podobne odczucia?

Hoopna myślę że zrobiłabym tak jak poradziła kingatrz najpierw spróbowała ten sposób z gotowaną piersią z kuraka a potem gdyby to nic nie dało przeszła na III fazę bo bez sensu jest się męczyć tyle czasu i nie widzieć żadnych rezultatów - może to doprowadzić do znudzenia dietą i coraz częstszego podjadania albo gorzej całkowitego zaniechania. Próbuj dzień kurczakowy i zobaczymy co dalej. Nad hula-hop jeszcze rozmyślam bo i tak muszę jakby co czekać na wypłatę. Kaciusia moje menu ostatnio również woła o pomstę :( same twarogi serki albo jaja kurcze nie mogę się doczekać jak uzupełnię lodówkę i zjem porządny obiad bo przez takie jedzenie cały czas chodzę głodna :( jak nigdy od początku diety.

Olita GRATULACJE!!!!!!! To wspaniała wiadomość :) dbaj teraz o siebie i o maleństwo i odzywaj się od czasu do czasu do nas :) Hoopna już jak poprzednio pisałaś o tym hula-hop to byłam pod wrażeniem efektów tym bardziej że można kręcić na jakimś filmie no i jest cichutkie (małej nie obudzi) ale problem w tym że ja nigdy nie umiałam tym kręcić i wątpie czy nagle teraz by mi się udało :( choć powiem szczerze że bardzo bym chciała

Kupiłam dziś w biedronce serek homogenizowany Tola 0% tłuszczu taki smakowy (jabłka z cynamonem i owoce leśne) chce zobaczyć czy od czasu do czasu będę mogła sobie na niego pozwolić - czyli jak waga zareaguje. Jadłyście bądź jadacie ten serek albo inne owocowe? Jeśli tak czy wpływają jakoś na efekty diety? Co do parówek to podobno są całkowicie zabronione bo mają pełno tłuszczy i prawie zawsze mięso wieprzowe więc ja nie jem ale gdyby były takie dla nas to też bym się skusiła - jeśli znajdziecie dajcie znać

Witaj Asiu napisz coś o sobie z chęcią cię przygarniemy :) Kaciusia powiem Ci szczerze że owszem to super uczucie jak kilogramy lecą szybko ale zarazem strasznie się boję czy jak zacznę III fazę to wszystko mi nie wróci w piorunującym tempie z uwagi na taki szybki ubytek kilogramów :( Do Ciebie to mi jeszcze bardzo daleko bo jak same dobrze wiemy najwolniej i najgorzej idą te ostatnie kilogramy. Kto wie może jak będę się sobie podobać to poprzestanę na 75kg i nie będę dążyć do tych 70,8 wyznaczonych przez test dukana. Jednakże już teraz widzę różnice w moim ciele w stosunku co do czasów gdy ostatnio tyle ważyłam - po ciąży i przez szybki spadek wagi mam brzydki brzuch :( mam nadzieję że uda mi się go trochę zmniejszyć ćwiczeniami

Ja też jestem za 19 kwietnia jak już pisałam wyznaczyłam sobie tę datę na i tutaj się pomyliłam we wcześniejszym poście bo nie 82 kg a 80 kg a dokładniej pisząc mniej niż 80 kg :) mamy dwa tygodnie z kawałkiem więc mam nadzieję zrzucić te 1,90 kg :) bo tyle mi brakuje :)

Witam Dodzia pewnie że możesz dołączyć :) Ja również przyłączam się do pytania kiedy następne wspólne ważenie? Ja z uwagi na moją wagę postanowiłam zmienić swój cel pewnie trochę ryzykuje bo będzie ciężko ale może się uda w końcu do 1 maja jest jeszcze prawie miesiąc - mam nadzieję że sobie nie zapeszę tym zuchwalstwem ;) i że waga mi nie stanie. A na 82 kg daję sobie czas do 19.04 zobaczymy

No to teraz czas na mnie żeby się wyspowiadać :( niestety w ostatni dzień świąt podczas ostatniego posiłku również zgrzeszyłam :( zjadła plasterek pasztetu nie dukanowego domowej roboty mojej cioci wiadomo nie był to jakiś pasztet ze smalcem jak to się czasami widzi w sklepie ale jednak nie dukanowy przewiduję zatem że waga jutro się na mnie zemści no i niestety ja mam wyrzuty sumienia ale cóż czasu już nie cofnę. Czekam jaka będzie kara od Kakinki

Widzę że inne dziewczyny się nie odzywają ciekawe czy mają jakieś grzeszki na sumieniu czy tylko czasu brak :) Oj kakinka będzie miała używanie :)

Oj dziewczyny nie ładnie :) A specjalnie wyznaczyłyście datę wspólnego ważenia na wtorek po świętach żeby bardziej się powstrzymać :) Ja nic zakazanego nawet nie ruszyłam no nie powiem makowiec (taki mokry ach) mnie kusił ale zrobiłam sobie czekoladowy pudding z lidla i zjadłam zamiast zakazanego ciasta. Mam nadzieję że reszta dziewczyn również była grzeczna :) Ja też przymierzałam sobie spodnie z szafy w sobotę i okazało się że wchodzę już we wszystkie które nosiłam zaraz po ślubie a nawet te nowe co kupiłam z zamiarem że schudnę :) Fakt w niektórych widać brzuszek więc jeszcze trochę poczekają ale ważne że się spokojnie zapnę :)