Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Majka..............

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Majka..............

  1. Do kiedy siedzicie w domkach z pociechami? Ja 2 marca wracam do pracy, ale myślę, że od początku lipca wezmę urlop, żeby się małą zająć, bo opiekunka już zapowiedziała, że w lipcu gdzieś jedzie i nie będzie jej cały miesiąc i jeszcze nie wie, ale być może cały sierpień. We wrześniu musi wrócić, bo ma dziecko do szkoły. Zobaczymy jak to będzie.
  2. Ja też mam okres. Dostałam w Wigilię 24.12 :).
  3. Dziękuje. Ja coś nie mogę spać. Niby jestem zmęczona, ale nie mogę zasnąć. Masakra. To twój synek ma dobre serce musisz być z niego naprawdę dumna.
  4. Dzięki. Mąż się postarał :). Zaraz zbieramy się i jedziemy po małą, aż nie mogę się doczekać. Miłego Dnia!!!!
  5. Moja już u babci i dziadka. Tęsknie za nią. :( :( :(
  6. Miłego dnia. U mnie od 9 telefony. Od obecnych na porodówce babć i cioć. Urodziłam się równo o 9 i tak się telefony zerwały :p.
  7. Dortmund super miejsce. Mam rodzinę w Niemczech i kilka razy byłam.
  8. U mnie też i rodzice i teście, ale jak trzeba to wracają wcześniej. Jak tylko się dowiedzieli o ciąży to od razu powiedziali,że nie ma sprawy jeden telefon i są przy małej.
  9. A widzę, że nie doszedł post. O tym to już nie jest to to miało być o skokach. Że bez Adama Małysza to już nie ma co oglądać.
  10. Ale Kamil dobrze się zapowiada. Ale nie będzie nikogo tak dobrego jak Adam.
  11. Oglądam skoki i stwierdzam, że to już nie to samo jak Małysza nie ma.
  12. Ja bym chyba zwariowała jakbym miała mieć trójkę. Jeszcze braciszek dla Julki i koniec.
  13. Ostatnio brakuje mi mojej pracy. I myślę kiedy wrócić.
  14. Najgorsze to, że mieliśmy wszystko i wiedzieliśmy, że nie musimy już tyrać, ale tak to wszystko nas w ciągło, ze ciągle było mało. Była chwila, że jak tostałam tydzień wolnego to nie wiedziałam co z sobą zrobić.
  15. Niestety praca... wiem co to znaczy. Do niedawna mieszkaliśmy w Warszawie. Po ślubie. Kupiliśmy mieszkanie bez kredytu, było nas stać. Cały czas wiedzieliśmy oboje, że wrócimy do rodzinnego miasta, ale nie wiedzieliśmy kiedy. Zapieprzaliśmy oboje. Ja wracałam do domu o 18, mąż o 19. Chcieliśmy się dorobić, żeby było nas stać na wszystko i tak nie mogliśmy narzekać, bo wkońcu było nas stać na własne mieszkanie, ale chcieliśmy więcej. W końcu mieliśmy dość. Po rozmowie wykonałam telefon do przyjaciółki ( z którą miałam zamiar od bardzo dawna założyć firmę, pracujemy w tej samej branży) i powiedział jaj, że wracamy i od razu zabieramy się do otwierania firmy. Nie powiem, że żałuje, że wyjechaliśmy, bo zdobyłam bardzo dużo znajomości i było nam łatwiej na starcie z nową firmą. Więc czasami praca bierze górą.
  16. Jeśli się naprawdę kochacie przetrwacie wszystko. Nawet późne powroty.
  17. Ja mam chwilkę wolnego mąż małą kąpie. A ja odpoczywam.
  18. inka ja też powodzenie i dacie radę. :) :) :)
  19. Co ty nawet nie jęknie. Śpi całą noc. Mój jak nie mieliśmy dziecka to też w nocy pracował. Zaszłam w ciążę porozmawialiśmy i jest ok. Kładziemy się razem i nie pracuje już w nocy.
  20. Mówię do męża, że 9 kg che schudnąć, a mój mąż ,, Ale po co?'' ja że che dobrze wyglądać a on przecież wspaniale wyglądasz. Jak to się mówi więcej ciałka do kochania :) :) :) :) Ale i tak muszę schudnąć.
×