Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Majka..............

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Majka..............

  1. Chyba nick muszę zmienić, bo kropk nie można dawać i nie mogę się zalogować.
  2. Ta mąż już chce mnie położyć. Wrócił wcześniej z zakupami oczywiście warzyw, owców od zawalenia napewno to zjem do 1 hehe. Zepsuje się i tyle będzie.
  3. To ja Majka nie moge sie zalogować Wróciłam....jest dzidzius 5 tydzień ciąży,termin na 3 kwietnia widać już dzidzusia, umiejscowiony w macicy. Tylko teraz strasznie się boję, żeby nie było żadnych wad czy coś przez moje tabletki. Bo nie wybacze sobie tego. Miszka moja też nie chce jeść. Ale takie upały dorosłemu się nie chce to co dopiero dziecku. Ale coś długo ją trzyma. A co lekarz mówi? Moja znajdla rano 1750ml, kilka łyżek szpinaku, teraz nie chce mleka, a na wieczór zobaczymy.
  4. No fajne marzec, kwiecień, maj super miesiąc do rodzenia :-). Ola będzie miała franciszka albo siostrę. Zobaczymy jak to będzie.
  5. Narazi wie mąż, że są podejrzenia. A jeszcze tydzień temu do mnie mówił, że jakby teraz było ty byłoby fajnie. On już się cieszy chociaż nic nie wiadomo.
  6. O 16.30. Mama zabrała Ole nie przyznałam się że coś podejrzewam. Jezu ale mnie żołądek boli.
  7. Wiesz co wczoraj od 4 rano miałam wymioty. Ale z Olą było zero objawów. Ochotę na jakieś tam potrawy, ale to chyba nie przez ciąże. Za szybko na jakieś takie objawy.
  8. Nawet bym się cieszyła jakby się okazało, że będzie dzidziuś. No ale boję się. Brała tabletki, miałam jelitowkę więc tabletki zmniejszyły swoje działanie, ale jednak je brałam. Boję się że coś się będzie działo. Chociaż moja koleżanka brała tabletki, przepuściła parę i okazało się że jest w ciąży, a dowiedziała się dopiero w 9 tygodniu. Dziecko zdrowe.
  9. Moja miała odparzenia i to dość mocne, ale przeszło. A ile się naplakala. Wiem, że nie dużo. Akurat dzisiaj miałam mieć wizytę, bo chodzię do niej na kontrolę co pół roku więc zobaczymy.
  10. Inka teraz Ci śpi? Jezu marzenie moja bawi się w turystycznym, a ja leże i analizuję. Dzisiaj kupiłam i tak jakoś nie mam odwagi zrobić. Wiem, że głupie.
  11. Inka najgorszy czas za Wami żeby widać to będzie mniej boleć. Ja akurat wolę pampersy, Dada dostała od kogoś i nie wytrzymały.
  12. Hej. Taki temat był założony ,,Jutro zamykają forum'' wyświetlił mi się w Świeżych tematach. Właśnie nie kupiłam jeszcze tych pieluch i kompletnie nie wiem gdzie kupić. Dzisiaj mamy zacząć się pakować, bo w lesie jesteśmy. Inka ja tam samo jak ty. Wszystko sama. Teściową mam tajną, ale teścia lepszego :-). Dzisiaj sprzedaje małą mamie i idę w poszukiwaniu jakiegoś stroju dla małej, tych pieluch. No i muszę ginekologa zaliczyć, bo mi się okres spóźnia 2 dni, a biorę tabletki. Chociaż ostatnio miałam zatrucie pokarmowe miesiąc temu więc ciąża nie wykluczona. Ja troszkę mam dola, a mąż się cieszy i stwierdził, że pół roku w tą czy w tamtą, a ustaliliśmy że staramy się od stycznia. Ale w sumie nie obrazilaabym się.
  13. Hej, hej. Ja nie mogę spać kompletnie. Mam obawy. Jutro idę do ginekologa. Agnik wracam, wracam po dlugiej rodzące dłonie Twe... Hehe wiesz mi się przypomniał (sorry). Kochana chce Cię spytać to co inka nie będę się powtarzać. Inka u nas dzwonią kiedy mamy przyjść (albo wysyłają coś) , ale zaiwadamiają. Chyba bilans ma być u nas na roczek. Jak tam postępy w ząbkach ? My kupiliśmy basen wielki i za głęboki niestety. Ale baliśmy się świetnie. Mała nurkowała. Cieszyła się. Zastanawiam się co zrobić z tym morzem w Chorwacji czy kupować jakieś specjalne pieluchy, czy może w ogóle noego wchodzić z nią. Oglądałam dzisiaj pogode to tam po 38 stopni w cieniu!!! Masakra. Mały namiot plazowy mamy może nie będzie źle. Miłego dnia kobiety.
  14. Mama mi pediatra radziła podawać w miesiącach pazdziernik-maj do 3 roku życia co drugi dzień.
  15. Hehe sprzątanie takie, że przyjaciółka zadzwoniła co robię i czy chce mi się iść na zakupy no i Arkady Wrocławskie, Magnolia, Bielany były nasze i nie posprzątam. Nakupilam sobie rzeczy, że męża musiałam przesuwać w szafie aż się smialam żeby się nie zdziwił jak następnym razem będą stały jego walizki pod drzwiami (wyprowadzam stopniowo hehe). Kurde zawsze marzyłam o wielkiej szafie na całej ścianie no i tak jest za mała :-(.Później mama zadzwoniła że robi sok z czarnej porzeczki i jak chce to mam się przyłożyć do obierania no to pojechałam i obierałam. Kapijonka kochana pisz co tam u Was. Jak tam w Niemczech?
  16. Hej. Ola dzisiaj obudziła się o 6 myślałam, że koniec spania zrobiłam mleko wypiła 20 ml i zasneła z butlą i spala do 8:-). Spakowalam dziecko i tatuś zawiózł do babci, a ja miałam sprzątać no i .......leże. Poszliśmy spać po 2 i kompletnie nucleatum mi się nie chce. Oj lenia mam. Miłego dnia laski.
  17. Dobra lecę do łóżeczka może odciagne tego mojego pracusia od papierów na chwilę przyjemności :-) :-D.
  18. Ja na porodowe rodziłam, a pod porodówka: moi rodzice, moi teście, moi dziadkowie, dziadek męża, bracia męża i mąż. I taka jedna położna super babka do mnie ,, pani szybciej rodzi bo pod porodówką autobus stoi". Mąż przyszedł do mnie pierwszy i się go pytam czy pamięta rozmowę a on no powiedziałam ,,k***a Rafał ubieraj się rodze" nie był świadomy co do niego mówię i co on do mnie.
  19. Ja po 2 dobach byłam już w domu usłyszałam że nie ma mnie po.co trzymać.
  20. Ja się uparłam że pójdę na nogach. I tak nie zapomnie męża jak zaczęłam rodzic jakoś koło 7.30 odeszły mi wody no to próbuje obudzić męża - Rafał rodze -Co robisz ? - Rodze - Dlaczego - Cholera jasna rodze Rafał - już - przecież dzisiaj 14 - 14? - k***a Rafał ubieraj się rodze Najlepsze to że on tego nie pamięta. Ja za to doskonale.
  21. Inka jestem jedynaczką i nie mam o to żalu do rodziców nawet kilka razy im podziękowałam:-). Mam kuzynkę 9 lat młodszą ( chrzestna Oli) traktujemy się jak siostry no i ona ma brata który jest o 14 lat młodszy-na chrzcie go bawiłam, przewijalam itp. A że wczasy, weekendy spędziliśmy razem to nie sposób nie traktować się jak rodzeństwo. Ogólnie nie żałuję. Ja to w ogóle chyba zostałam stworzona do rodzenia z porodowki na sale szłam sama na nogach. Na drugi dzień to ja już mogłam latać. Bólu strasznego nie czułam miałam co prawda znieczulenie.
×