Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Majka..............

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Majka..............

  1. Agnik Ja moją kładę ok. 20 i przesypia 11-13h.
  2. Z okazji Świąt Wielkanocnych: miłości, która jest ważniejsza od wszelkich dóbr, zdrowia, które pozwala przetrwać najgorsze. Pracy, która pomaga żyć. Uśmiechów bliskich i nieznajomych, które pozwalają lżej oddychać i szczęścia, które niejednokrotnie ocala nam życie.
  3. lolipop Mineło. Teraz budzi sie po 7 góra 8, ale był taki okres, że 5 i koniec oczy jak 5 zł. Przez nie cały miesiąc było dzień, w dzień 5, później ok.5.30, a później szok spała do 6.30-7, a teraz to pośpi sobie do 8. Ale czasami ma tak, że obudzi się o 5.30 i nie chce spać, ale to tylko sporadycznie. Oby mu mineło, bo będziecie jak zombie będziecie chodzić :).
  4. Hej laseczki U nas urwanie głowy. Męża dziadek umarł. Dzisiaj wpadłam na godzinkę do firmy, żeby wspomóc pracowników. I moja Ola stwierdziła, że zrobi mi niespodziankę. A nie miałam gdzie ją przewinąć i to było jak dotąd najbardziej ekstrymalne zmienianie pampersa miedzy papierami, projektami, a laptopem. W firmie mam popowieszane obrazy nawiązujące do architektury i Oli bardzo się spodobał jeden normalnie śmiała się do niego jak do czekolady. :) Jola A jak Maja znosi ząbki. My mamy Mam, AVENT, LOVI, Tommeee Tippee. inka Ale zazdroszczę. My święta jak co roku 1 dzień śniadanie u teściów, później impreza u mojego dziadka, a drugi dzień impreza u cioci. I tak miną święta. U nas święta ma mają być ze śniegiem. Masakra.
  5. miszka Zawsze chcieliśmy mieć drugie jak pierwsze będzie miało ok. 2,5 ale kurcze nie wiem czy dam sobie radę. Właśnie coraz częściej sprawdza się to, że jak pierwsze anioł to drugie diabeł u nas w rodzinie tak przynajmniej jest. Jestem jedynaczką więc ja nikogo nie musiałam przyjmować. Ale tak jak rozmawiałam z teściową i teściem to oni np. starali się przygotować mojego męża na to, że będzie mieć brata. Jak urodził się brat męża to mąż miał 2 lata i nie miał jakiś większych oporów przed zaakceptowaniem brata. Jak miał się urodzić najmłodszy z całej trójki to mój mąż miał 5 lat, a szwagier 3 lata i też nie mieli problemów. Nie wiem może takie rozmowy pomagają, a jeśli są jeszcze oni prowadzone pedagog- dziecko, a właściwie dwóch pedagogów to dają skutki. Mojej kuzynce jak rodził się brat to miała straszny bund, ale to było tak, że puki nie pojawił się mały to ona rządziła w domu, ona mówiła i tak miało być. Miała 7 lat. Ja wtedy miałam 15 lat i pamiętam ile mieli problemów.
  6. Hej laski. Ja to sobie tak odpoczełam tydzień temu, aż wylądowałam na pogotowiu w sobotę. Dzień kobiet, kolacja, Ola u dziadków, a tu żubrzyk. Ola dzisiaj spała super. Myślałam, że będzie gorzej od soboty spała z mężem w łóżku, ale zero jęków sama za sneła. Ja dzisiaj dostałam zjobki od mamy i teściowej. Wpadły mi w najgorszym momencie. Kiedy ja sprzątałam dom, a tu mama i teściowa i jak na mnie naskoczyły, że powinnam odpoczywać, a nie sprzątać. Ja dzisiaj puściłam małej z telefonu bajkę, ale bardziej ją interesował telefon. inka oby Wam się z tym jedzeniem ułożyło. Nie wiem czy oglądacie Perfekcyjną Panią Domu, w nagrodę daje taki odkurzacz i właśnie mam go i polecam sprawdza się świetnie. Mnie te ciężkie nocy omijają. Ale to dlatego, że moja na mm. Kapijonka a co to się dzieje? Ja w weekend chce posiedzieć w domu. Po burzliwym ostatnim weekendzie chce posiedzieć w domu.
  7. Agnik Naprawdę świetny widok z tymi nogami. Kurde ja tak się śmieje z niej jak tak robi, że nie mogę. No moja siusiaka nie odkryła i nie odkryje :)
  8. Jola no z tymi tatusiami to tak jest. Mój tydzień temu poszedł z małą do nas do sypialni, żeby ją u spać, bo nie chciała spać. Po godzinie wchodzę. Ola leży i nawija, a tato śpi.
  9. Nagle. W piątek mąż zabrał mnie na dzień kobiet do restauracji i nagle tak mnie zaczeło boleć, że masakra. W sobotę, byłam na pogotowiu i stwierdzili wyrostek i zostawili mnie w szpitalu, w niedziele już mnie operowali. I dzisiaj mnie wypuścili. No z Olą teraz ciężko. Ma 4 ząbki. Ale jest dobrze. Zawsze mogło się inaczej skończyć. :P.
  10. A bok to inna historia. Miałam piękny poślizg na schodach. A w szpitalu wycinali mi wyrostek.
  11. inka Byłam w szpitalu. Mojej kuzynki córka ma 8 miesięcy i ani 1 ząbka i co jakiś czas takie fałszywe alarmy.
  12. Moja Ola spała przez 5 dni z mężem w łóżku i aż się dzisiaj boje co będzie dziś jak wróciłam. Ale lepiej jak spała z tatusiem niż tatuś miał jej nie słyszeć jakby płakała.
  13. A u nas zima dzisiaj -2, ale jutro ma być już 0, a w środę 11. Masakra ta pogoda.
  14. Hej laski. Nareszcie w domu. Ale się za Wami stęskniłam. Ogólnie za wszystkim mi było tęskno, a najbardziej za Olą i mężem. Ale jestem :) :). inka jak tam ząbek widać ? Co do kaszki to ja podobnie jak mama na początku. Agnik na gazy polecam espumisan. Pomaga. lolipop super, że wszystko się udało ze chrzcinami. miszka moja zazwyczaj je wszystko. Moja dziś ma dokładnie 5 miesięcy, ale czas leci. Nie mogę ćwiczyć min 3 miesiące, aż mi się ryczeć chce. Moja już próbuje siadać sama. Też myślę o zmianie na spacerówkę, bo się na spacerkach drze, bo nie chce leżeć.
  15. miszka E nowa fryzura to na 100 % lepsze samopoczucie ?
  16. A ja mam stłuczony cały bok. Ale masakra... tak boli.
  17. Hej kochane. Oglądałam pogodę i się załamałam. A ja dzisiaj od 5 na nogach mała nie chciała spać.
  18. Hej. Witam sobotnio. Mam postanowienie... dieta od dziś :). Mam nadzieję, że wytrwam.
  19. A my się chyba jutro do kina wybierzemy. Babcia z dziadkiem chętnie Ole na noc wezmą i na 100 % sobie poradzą. Tak mnie teraz oświeciło, że ostatni raz w kinie byliśmy na początku lutego więc wypada iść. Musze wybrać jakiś film.
  20. Musi być Ci ciężko samej z dzieckiem jak mąż w pracy?
  21. Akurat jak dla mnie teściowa jest ok. teściu jest super, ale raz od czasu i na chwileczkę. Bo później to już dym uszami.
  22. Ja mam i teściów i rodziców w tym samym mieście i za nic bym nie chciała jechać do nich na dłużej nawet jakby mieszkali 1000 km od nas. Nie wytrzymałabym nerwowo.
  23. Kurde to już marzec, a ja nie mam zaplanowanych wakacji. Miejsce wiadome, ale trzeba coś zacząć myśleć.
  24. A na majówkę to bym nie chciała. Pojechaliśmy raz do Zakopanego to tyle ludzi, że masakra. I to była moja ostatnia majówka. My najczęściej po majówce gdzieś jedziemy i najczęściej pada na Zakopane :).
×