Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tymianek111

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Mi się kilka razy zdarzyła przesunięta owulacja (tyle że stwierdzałam to na podstawie samej obserwacji śluzu i dniach cyklu, bez testów). Okres przychodził wtedy później, według tej "drugiej". Nie chcę cię nakręcać, ale słyszałam o przypadkach, że testy owulacyjne wychodzą pozytywne, gdy się jest w ciąży. Z drugiej strony- jeśli miałaś owulację dopiero niecały tydzień temu, to nie ma takiego testu, który potwierdziłby ewentualną ciążę, bo zarodek jeszcze nie zdążyłby się zagnieździć. Powodzenia i cierpliwości :)
  2. Makatko - bardzo mi przykro :( mam nadzieję, że to drugie podejście będzie już tym ostatnim i szczęśliwym.
  3. Makatko - cudownie!!!!! już wiesz, że jesteś w ciąży!!!!! czekam na jutrzejsze kolejne dobre wieści od ciebie :) zmęczona - gratuluję, kochana. Życzę ci szczęśliwego donoszenia ciąży i urodzenia ślicznego zdrowego maluszka.
  4. Witajcie dziewczyny :) A więc zostałam już podwójną mamą :). Mój drugi syneczek urodził się w czwartek, 6 lutego, o godzinie 15.25. Miał 3630g i 56cm, dostał 10/10 pkt. W niedzielę wyszliśmy ze szpitala. A teraz... przyzwyczajamy się do życia w czwórkę ;) Pozdrawiam was wszystkie! Makatko - trzymam za ciebie kciuki, bo u ciebie prawdopodobnie decydujące chwile teraz :)
  5. Makatko - pracowałam do ostatniego tygodnia listopada, czyli mniej-więcej do końca 7 miesiąca. Najważniejszy moment, czyli wprowadzenie zarodka, czy już efekt w postaci testu (oby pozytywnego)?
  6. Zapomniałam się podpisać. Gość powyżej to ja :)
  7. Oczekuje - ale mnie zasmuciłaś swoją wiadomością. Jak to dobrze, że ta twoja historia ma jednak szczęśliwe zakończenie :) Ja dopakowałam torbę do szpitala. Pojutrze kończę 37tc, więc będzie ciąża donoszona i pozostaje "wielkie oczekiwanie" :) Ale mam przeczucie, że przenoszę do 41tc, tak jak mojego pierwszego synka, więc w tym wypadku jeszcze jakieś 3 tygodnie przede mną.
  8. Anula - gratuluję! :D :D :D Jakoś tak to jest, że jak nic z tego, to dopatrujemy się objawów, a jak ciąża faktycznie jest, to cykl spisujemy na straty ;) A z tym śluzem masz rację, ja też w pierwszej ciąży miałam duże ilości śluzu, a w drugiej sucho, dlatego bardzo się zdziwiłam pozytywnym testem. Oczekuje - kłucie jajników i pobolewanie brzucha to u mnie była norma. Cieszę się, że u ciebie wszystko ok. A im gorsze samopoczucie, tym ponoć lepiej dla dzieciątka, więc nie życzę ci na razie, żeby mdłośc**przeszły. Dopiero po 3 miesiącu :P
  9. No tak, piszę "na raty", ale właśnie zobaczyłam, że odliczacie czas do pierwszych ruchów :). Trochę zależy od umiejscowienia łożyska w macicy, trochę od tego, czy ciąża pierwsza, czy kolejna, a i tak może być bardzo różnie, bo między 16 a 22 tygodniem. U mnie w pierwszej ciąży łożysko na przedniej ściance (tłumiło ruchy) - poczułam w 21 tygodniu. Teraz w drugiej ciąży łożysko na tylnej ściance - w 16 czy 17 tygodniu.
  10. Ok, mogę pokazać mój "brzuszek" :) Teraz jestem w 35 tygodniu. Zdjęcie zrobione ok. 2 tygodnie temu (czyli w 33 tygodniu ciąży): http://s4.ifotos.pl/img/brzuszek2_epprhes.JPG
  11. Witajcie :) Życzę wszystkim starającym, żeby Nowy Rok był dla was szczęśliwy i żebyście doczekały się upragnionych maluszków. A dziewczynom, które już na nie oczekują, życzę szczęśliwego rozwiązania i jeszcze szczęśliwszych dni po porodzie, z maleństwami u waszego boku. Makatko - cały czas myślę o was i życzę powodzenia, oby udało się wam za pierwszym podejściem :) Ja już powoli zaczynam przygotowania na przyjście maluszka. Odgrzebałam z szafy koszule do porodu i karmienia, właśnie się piorą. Potem się zabiorę za ubranka do maluszka (na razie są popakowane w pudłach po pierwszym synku). W ciągu najbliższych 2 tygodni chciałabym już mieć spakowaną torbę do szpitala.
  12. oczekuje, makatko - ale u was super wiadomości! :D Oczekuje - gratuluję, ciąża jak malowanie :). Teraz na pewno będzie dobrze, MUSI być dobrze :) makatko - tobie też gratuluję :). Mam nadzieję, że zobaczysz upragnione 2 kreseczki na teście jeszcze przed moim porodem :) Czy dziewczyny, które już za kilka tygodni (w styczniu) będą rodzić, jeszcze tu zaglądają?
  13. Nie jestem już na bieżąco i nawet nie próbuję nadrobić. Ale pisałyście coś na temat Furaginu. Ja byłam w okolicach 20 tygodnia ciąży w szpitalu i tam dostałam m.in. naprawdę "końską dawkę" furaginum na wyleczenie stanu zapalnego pęcherza: 3x dziennie po 2 tabletki przez 10 dni.
  14. Zmęczona - bardzo współczuję, nawet nie umiem sobie wyobrazić, co teraz przeżywasz :( Makatko - trzymam za ciebie kciuki nieustająco :) Mam nadzieję, że wyniki będą pomyślne, ale ciągle liczę na to, że wam się uda naturalnie i nie będzie trzeba próbować zabiegowo. Za pozostałe starające też oczywiście trzymam kciuki, oby wszystkim nam było dane wkrótce zostać mamami. U mnie 30 tydzień, jak to przeleciało... Malutki nieustannie kopie, już coraz bardziej boleśnie wypycha mi te swoje piętki albo wypina pupkę przez brzuch. Brzuch mam już bardzo duży, zaczynają mi się dolegliwości 3 trymestru. A za 2 miesiące mogę rodzić :)
  15. No i u mnie kolejny facet będzie. Ale widzę, że nie jestem sama, bo u was też chłopcy :) Kawa - gratulacje z okazji rocznicy :) BeataB - zazdroszczę ci małego brzuszka, szybciutko wrócisz do figury po porodzie :)
×