tymianek111

Efie, przepraszam, wkleiłam złą tabelkę, już cię dodaję ponownie ;) STARACZKI: NICK..............WIEK......STARANIA OD......STARANIA O......TERMIN @ Klasyka. ......... . .26.....nowego cyklu ....1 dziecko...............28.04 RybkaPlum .............28 .......1 cykl .........2 dziecko ........ 17/18.05 zmęczona26............26........dawna.........1 dziecko........17/18.05 lulika..................30/31 .......1 cykl..........2 dziecko...........21.05 milllllenka................24........ 2 cykl..........2 dziecko............27.05 tymianek111............28.........2 cykl..........2 dziecko...........04.06 roxien21.................27........2 cykl.........1 dziecko.............12.06 Efie.......................33.........2 cykl...........1 dziecko..........15.06 makatka03.............32.........10 cykl.........1 dziecko........ok.21.06 W CIĄŻY: NICK..............WIEK........CYKL..........DZIECKO.....T ERMIN PORODU slodka cytryna100....32....od dawna.........1 dziecko....... titi...............................1 cykl............2 dziecko.......

Ja też się aktualizuję, bo cykl mi się mocno wydłużył i termin @ mi się przesunął na później. Klasyka, a jak u ciebie z terminem @, masz wpisany jeszcze kwietniowy? STARACZKI: NICK..............WIEK......STARANIA OD......STARANIA O......TERMIN @ Klasyka. ......... . .26.....nowego cyklu ....1 dziecko...............28.04 RybkaPlum .............28 .......1 cykl .........2 dziecko ........ 17/18.05 zmęczona26............26........dawna.........1 dziecko........17/18.05 lulika..................30/31 .......1 cykl..........2 dziecko...........21.05 milllllenka................24........ 2 cykl..........2 dziecko............27.05 tymianek111............28.........2 cykl..........2 dziecko...........04.06 roxien21.................27........2 cykl.........1 dziecko.............12.06 makatka03.............32.........10 cykl.........1 dziecko........ok.21.06 W CIĄŻY: NICK..............WIEK........CYKL..........DZIECKO.....T ERMIN PORODU slodka cytryna100....32....od dawna.........1 dziecko....... titi...............................1 cykl............2 dziecko.......

Dziewczyny, jeśli chodzi o tą III fazę, todo tej pory myślałam, że ta ilość dni nie może się wahać, tylko jest zawsze stała. Najczęściej trwa 12-16 dni, ale u konkretnej kobiety jest to zawsze ta sama ilość dni, np. 14 i się nie zmienia... aneczka0124 - fakt, okres w ciąży może być, ale sama musisz przyznać, że gdy @ nadejdzie, to jednak szansa, że jest się w ciąży, drastycznie maleje ;). A ja sama nie wiem co z tym moim cyklem. Śluz płodny pojawił się za 1,5 dnia, a teraz znów zniknął. Szyjka nadal wysoko, więc chyba to jeszcze dni płodne, ale znowu nie będę tego umiała dokładniej określić... Ech, wszystko mi się ostatnio poprzestawiało :o

oczekuje - a u mnie 18 dc i wczoraj wieczorem pojawił mi się śluz płodny... A byłam pewna, że dni płodne już za mną i okres zjawi się za niecałe 2 tygodnie. No nic, staramy się dalej, a czekania będę miała dużo więcej niż się spodziewałam ;)

Dziewczyny, u mnie śluz płodny pojawił się dopiero wczoraj wieczorem, czyli w 17 dniu cyklu... Teraz jest 18-ty dzień i obawiam się, że będę miała dość mocno opóźnioną owulację, czyli conajmniej tydzień dłużej czekania przed sobą... Odpowiadając na pytanie o śluzie - do tej pory bezproblemowo rozróżniałam śluz płodny, był taki jak powinien - duża ilość, rozciągliwy, przypominał białko jaja. W zeszłym cyklu coś mi się poprzestawiało i śluzu płodnego nie miałam, a w tym obecnym myślałam że będzie tak samo, ale chyba po prostu dni płodne mi się bardzo opóźniły. Co do żeli - słyszałam, że niektóre mogą zawierać jakieś środki plemnikobójcze. My, gdy jest potrzeba, używamy... zwykłej oliwki dla niemowląt (Bambino) ;). A po żelach też dostawałam uczulenia. lulika - z alkoholu całkowicie nie rezygnuję, przez większość cyklu się nie ograniczam (chociaż inna sprawa, że nawet nie pamiętam, kiedy ostatnio wypiłam jakąś większą ilość alkoholu). Dopiero na tydzień przed okresem zacznę go unikać aż do @, bądź przez kolejne 2 lata :) Klasyka - bez sensu, że ten sam lekarz potraktowałby cię całkiem inaczej, gdybyś była u niego na prywatnej wizycie.. Ja nie mam sporego doświadczenia z ginekologami "państwowymi". Byłam tylko raz w życiu i wizyta zdecydowanie nie zaliczała się do najmilszych. Od lat chodzę do "prywatnego" i jestem zadowolona. . patija - witaj! W 22 dc to byłoby nawet dziwnie, gdyby już wyszedł pozytywny. Nadzieja nadal jest :) Efie - robiłaś test nie z porannego moczu, więc może też jeszcze za wcześnie, żeby coś pokazał. Nadal trzymam za was kciuki :)

aneczka0124 - niestety tak to już jest, że większość objawów "przedmiesiączkowych" jest identyczna jak te "wczesnociążowe". Pozostaje nam wszystkim jedynie cierpliwie czekać do terminu okresu na pozytywny wynik testu, bo na podstawie takich objawów jak bóle podbrzusza, czy wrażliwe piersi, po prostu niczego się nie da określić.

oczekuje - moje odczucia po obejrzeniu filmiku są nieco odmienne od twoich, bo myślami byłam przy swoim własnym porodzie ;). Ciąża - tak, dziecko - tak, ale sam czas porodu to raczej nie są chwile, na które czekam z utęsknieniem ;). Na filmie to owszem pięknie wygląda, ale w rzeczywistości to nie rzewliwa muzyczka, tylko skurcze i bardzo silny ból ciągnący się w nieskończoność. Na szczęście w momencie wyjścia dziecka na świat jest już tylko ulga i radość :) .... i połóg, i nieprzespane noce... :D Dobra, już nic nie piszę, bo za chwilę wszystkie was tu zniechęcę do dalszych starań :D Dobranoc, dziewczyny ;)

asialalallaala - nie robiłam żadnych badań. Wszystkie które wymieniłaś będę robiła jak już będę w ciąży. Nie wiem jak to jest w przypadku drugiej ciąży, ale chyba trzeba powtórzyć całość badań z pierwszej, niezależnie od tego, jaki wynik był wcześniej. Ja też się chyba zaopatrzę w te testy z Allegro (ciążowe, nie owulacyjne), jak w tym cyklu się nie uda. Po co przepłacać ;) aneczka0124 - witaj! Mogłaś dołączyć do nas już wcześniej, bo z tego co piszesz, to już pierwsze starania masz za sobą. A dołączają nawet te dziewczyny, które zamierzają się na razie wstrzymać ze staraniami. Życzę oczywiście pomyślnych wiadomości w weekend :) Anielicaaaaa - witaj, bardzo mi przykro z powodu straty :(. Mam nadzieję, że wkrótce będziesz się mogła cieszyć kolejną ciążą i to przez pełne 9 miesięcy. RybkaPlum - mój też od wczoraj zakatarzony, a i ja dziś obudziłam się z bolącym gardłem. Może jakiś wirus w powietrzu? makatka - zazdroszczę, że potrafisz radzić sobie ze zbędnymi kilogramami. Mi po pierwszej ciąży zostało kilka nadprogramowych i nie umiem się ich pozbyć. Z tym że ja próbowałam zrzucić tylko dodatkowym ruchem, a nie dietami. A u ciebie co poskutkowało?

oczekuje - burza była jednodniowa, teraz już między nami ok. Myślę, że mój mąż podświadomie tak reaguje na stres, bo szykują się duże zmiany w jego życiu. I nie piszę tylko o kolejnym dziecku, ale też o jego pracy i budowie. Ostatecznie mogę mu wybaczyć te jego "humorki", o ile nie będą się zdarzać zbyt często ;) sylwialodz3 - ała... już mnie boli jak sobie to wyobrażam. Współczuję, życzę żeby jak najszybciej ci to przeszło. A jak tam ze staraniami? Na jakim "etapie" teraz jesteś? U mnie właśnie powinny się kończyć dni płodne, teraz pozostaje 2 tygodnie czekania.

makatka - ja też mam problem z niewyświetlaniem postów. I też niepotrzebnie z tego powodu wyjaśniałam "betę HCG" ;) Była dziś u mnie przyjaciółka z synem w wieku mojego syna - chłopcy są bardzo do siebie podobni jeśli chodzi o rozwój, a jeśli chodzi o wygląd, to też razem fajnie wyglądali, jak jin i jang :P bo sylwetki mają podobne, ale mój synek to blondynek, a jej brunecik :) Idę małego kłaść, bo i tak długo się trzyma dziś na nogach, a widzę, że już jest słabiutki

Efie - zazdroszczę, ja bardzo tęsknię za chodzeniem po górach, ale niestety mój mąż nie lubi, więc wczasy spędzamy zazwyczaj inaczej. No i druga sprawa, że z małym dzieckiem lepiej jechać nad morze, niż w góry. Ok, zmykam, zaraz synek mi się obudzi, bo już dość długo śpi. Możliwe, że zajrzę jeszcze wieczorem.

lulika - to jest po prostu test ciążowy z krwi, innymi słowami oznaczenia poziomu hormonu HCG (beta HCG). Normalna sprawa, tak jak np. morfologia. Na to nie ma skierowania od ginekologa, tzn. ginekolog owszem może cię wysłać, ale skierowania nie potrzebujesz (ja takiego badania nigdy nie robiłam, za to jedna z moich koleżanek chyba z 5 razy robiła we wczesnej ciąży, żeby zbadać przyrost ;) ) Ech, dziewczyny, u was się już na dniach wyjaśni, a u mnie dopiero połowa cyklu, jeszcze 2 tygodnie czekania przede mną. Wyjątkowo mi się ten czas dłuży ;)

Nana85 - rozumiem twoje marzenia o dziecku. Ale myślę, że lepiej nie zmuszać chłopaka, jeśli chce jeszcze z tym poczekać. Może wyobrażasz sobie jakąś sielankową wizję macierzyństwa, ale prawda jest taka, że narodziny dziecka to prawdziwa "szkoła przetrwania" dla związku. Po narodzinach przez pierwsze miesiące dziecko i jego potrzeby będą dla ciebie na pierwszym miejscu i siłą rzeczy odsuniesz partnera na dalszy plan. A nawet jeśli by tak nie było i to twój chłopak pozostałby do ciebie najważniejszy, to po prostu zabraknie ci czasu i sił na przebywanie razem i np. spędzanie miło wieczorów tak jak do tej pory. Jeśli chłopak sam nie będzie przekonany o tym, że chce już zostać ojcem, to może temu wszystkiemu po prostu nie podołać. dziki-dzik, kambel - jesteście w tabelce? Miałyście już na teraz termin okresu? Jeszcze nie wszystko stracone, bo zarówno plamienia w terminach okresu, jak i słynne "plamienie implantacyjne" może się w czasie ciąży zdarzyć. A jeśli nie, to, no cóż... kolejny cykl i za chwilę możecie się starać od nowa :) zmęczona - cieszę się, że hormony masz w normie. Ale to oznacza dalsze szukanie "przyczyny"... Powodzenia w cyklach z luteiną :) (tak na marginesie - ile teraz płacisz za wizytę? Ja mam dane sprzed 1,5 roku, wtedy stawka u mojego ginekologa wynosiła 70zł) A ja nadal nie potrafię wyznaczyć sobie tych dni płodnych... Przypuszczam, że właśnie trwają (ewentualnie już jest po), ale ani razu w czasie tego cyklu nie widziałam śluzu płodnego. Ale tak to jest z tymi "staraniami"... dopóki się nie starałam, to zawsze śluz płodny był "książkowy" ;)

Słodka cytryna - nie odpowiedziałaś na moje pytanie (czy to drugie badanie było dokładnie po 3 dobach od pierwszego), więc nie wiem czy dobrze interpretuję wyniki. Ale jeśli beta powinna przyrastać x2 (czyli podwajać się) po 2-3 dobach, a u ciebie przyrasta x4, a nawet i więcej, to jest duża szansa na ciążę mnogą :) A skoro u ciebie w rodzinie aż 2 pary bliźniąt, to szanse są :D U nas w rodzinie ani bliższej, ani dalszej, żadnych bliźniaków nie ma. kasjopejka123 - witaj :) czemu "nie pomyślałabyś"? Wcześniej nie zamierzałaś mieć dzieci, czy po prostu nie lubisz takich tematów? ;) Zamierzasz odczekać jakiś czas po odłożeniu tabletek? Ponoć w pierwszym cyklu po odstawieniu łatwiej zajść, a z drugiej strony słyszałam sprzeczne opinie co do tego, czy organizm powinien się przez parę miesięcy "oczyścić" z tych hormonów.

RybkaPlum - niestety, nie mam się tak dobrze, usypiam zawsze ja, to była akurat "sytuacja awaryjna" ;). Ale za to mąż zazwyczaj małego kąpie i przebiera w piżamkę. słodka cytryna - dobrze zrozumiałam, że ta druga beta HCG 3 doby po pierwszej? Kochana, a nie jesteś ty przypadkiem w ciąży bliźniaczej? :D Oj, senność też mi dokuczała, ale widzę, że mdłości i wymioty na szczęście jeszcze cię omijają :) Ja najgorzej wspominam mdłości na początku ciąży i zgagę oraz ból przepony (?) na końcówce ciąży.

oczekuje - wiesz, że ci życzę jak najlepiej, ale nie nakręcaj się... Oczywiście, jest to możliwe, że jesteś w ciąży, ale chyba lepiej zrobić test i wiedzieć na pewno, czy jesteś czy nie jesteś. Chyba że chcesz pobyć jeszcze przez jakiś czas w "słodkiej nieświadomości", w takim wypadku jeszcze się wstrzymaj z testowaniem ;) A ja... pokłóciłam się z mężem, w zasadzie nie wiem o co, bo to taka pierdoła była. Decyzja o kolejnym dziecku była nasza wspólna, a po tej dzisiejszej kłótni zaczyna mi się wydawać, że on specjalnie wyszukuje pretekstu do kłótni żeby tego uniknąć :O Więc w zasadzie nie wiem, czy ten cykl nie będzie spisany na straty, bo... no właśnie - zaczynają mi się dni płodne, a ja w konflikcie z mężem :O

stempelek - te "dokonania" w kuchni to chyba za dużo powiedziane ;) Chociaż odkąd mam dziecko, wyrobiłam sobie trochę więcej wprawy w robieniu ciast, a na pierwsze i drugie urodziny synka podjęłam się nawet upieczenia tortów i całkiem nieźle mi wyszły. Ale ogólnie to nadal żaden ze mnie mistrz kuchni ;) Co do starań, to mój pierwszy cykl starań zaraz po podjęciu decyzji o dziecku jest bardzo emocjonujący. Ale ponieważ ani przed pierwszą ciążą, ani w tym roku, nie był udany, to w kolejnych cyklach już się tak nie "nakręcam". Najgorsze jest czekanie przed terminem okresu, bo strasznie się dłuży, ale staram się wtedy zająć myśli czymkolwiek innym.

Właśnie wróciliśmy z urodzin szwagra. Wypiłam parę kieliszków, być może to ostatnia taka okazja w tym roku, a w przyszłym to już w ogóle będzie bez szans ;) stempelek - pierwsze dziecko? może akurat ma to być "do 3 razy sztuka" :) życzę powodzenia :) kambel - a to ten test ci zrobiła z moczu, czy z krwi? Dziwna sprawa z tymi bólami - myślisz, że to faktycznie od kręgosłupa? RybkaPlum - myślę, że te tańsze się sprawdzają dużo lepiej niż droższe. Nawet gdyby nie były idealne i np. jeden by się pomylił, to dla pewności możesz zrobić jeszcze kilka kolejnych, a kasy wydasz mniej niż za jeden droższy. Nie mówiąc już o tym, że mają większą czułość.

zmęczona - wg mnie nie wygląda to źle, chociaż oczywiście to ginekolog powinien to ocenić. Ten 14 dzień cyklu musiał być jeszcze przed owulacją, stąd ten niski poziom estradiolu. Bridgetjones - pochwal się później rezultatem, mam nadzieję, że ci wyjdą :) Czekam na męża - przejął usypianie dziecka po godzinie moich bezskutecznych prób, a potem idziemy robić kolejne ;) Przeklejam tabelkę, żeby była na bieżąco: STARACZKI: NICK..............WIEK......STARANIA OD......STARANIA O......TERMIN @ Klasyka. ......... . .26.....nowego cyklu ....1 dziecko...............28.04 makatka03..............32.........9 cykl.........1 dziecko........ok.15.05 roxien21.................27........1 cykl.........1 dziecko.............15.05 RybkaPlum .............28 .......1 cykl .........2 dziecko ........ 17/18.05 zmęczona26............26........dawna.........1 dziecko........17/18.05 lulika..................30/31 .......1 cykl..........2 dziecko...........21.05 milllllenka................24........ 2 cykl..........2 dziecko............27.05 tymianek111............28.........2 cykl..........2 dziecko...........29.05 W CIĄŻY: NICK..............WIEK........CYKL..........DZIECKO.....TERMIN PORODU slodka cytryna100....32....od dawna.........1 dziecko....... titi...............................1 cykl............2 dziecko.......

Oczekuje - nie wiem co z tą szyjką. Albo owulacja będzie później i jeszcze ma czas żeby się podnieść, albo szyjka w tym miesiącu nie współpracuje ;) . A zaobserwowałaś już owulację? Teoretycznie na wskazanie owulacji wystarczą tylko 2 z 3 objawów - skok temperatury i szczyt śluzu, szyjka nie musi się wtedy "zgadzać". sylwialodz3 - dziś masz 20dc i od dzisiaj masz wyższą temeperaturę i bóle podbrzusza? Z tego co ja mogę na tej podstawie obliczyć, to: skoro dopiero dziś była owulacja, to masz do @ jeszcze około 14 dni - wychodziłoby, że @ przyjdzie ci w około 35 dniu. A ja mam teraz teoretycznie dni płodne. Ale podobnie jak u was, mam jakieś dziwne "zawirowania, coś mi ten mój organizm zaczyna "szaleć". Zazwyczaj bez problemu mogę sobie wyznaczyć dni płodne na podstawie samego śluzu. A teraz już drugi cykl mam ten śluz taki nieokreślony... Owulacji na pewno nie uda mi się w tym cyklu wychwycić, bo temperatury mi się nie chce mierzyć, a na postawie szyjki też nie bardzo, bo mi się od porodu po prostu nie zamyka nigdy do końca ;). Ale staramy się tak czy siak, aż do skutku, więc prędzej czy później w te dni płodne trafimy ;)

RybkaPlum - mój ma to samo ;) Jak chcę żeby spał, bo mam coś zaplanowane, to zawsze zmienia zwyczaje ;) bet77 - endometrium zmienia się w zależności od fazy cyklu. Po owulacji zazwyczaj jest grubsze niż przed. A ciałko żółte... Wiem tylko, że ciałko żółte to pęcherzyk w jajniku, który pęknął podczas owulacji i uwolnił jajeczko. Gdy nie dojdzie do zapłodnienia, to ciałko żółte obumiera. Czyli prawdopodobnie znaczy to tylko, że jesteś w fazie cyklu "po owulacji", ale ciąży jeszcze nie potwierdza. Zresztą nie wiem, nie znam się na tym zbyt dobrze ;) Ginekolog zasugerował ci, że to może być ciąża?

kambel - ja przed spodziewaną miesiączką nie miałam dosłownie żadnego objawu ciążowego (co innego w cyklach nieudanych, wtedy mam zwykle całe mnóstwo "objawów" :P). Miałam zwykłe przedokresowe bóle podbrzusza i nieco wrażliwe piersi. Pierwsza myśl, że to może być to pojawiła się, gdy zamiast zwykłej "suchości" przed miesiączką pojawiły się duże ilości wodnitego białawego śluzu. Na mdłości (całodniowe niestety) i senność przyszedł czas później - gdzieś ok. 6-7 tygodnia. Bridgetjones28 - zazwyczaj nie robię babeczek. Ale sprawdzone mam ciasto marchewkowe, bardzo prosty przepis - nie wiem czy już takie jadłaś, wychodzi trochę podobne do babki piaskowej, mi smakuje nawet bardziej. Nie piekłam tego jeszcze w formie małych babeczek, tylko jednej dużej babki, ale chyba będzie bez różnicy. 2 szkl. mąki 1,5 szkl. cukru 1 szkl. oleju 4 jajka 2 szkl startej marchewki 2 łyżeczki cynamonu 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1,5 łyżeczki sody (można zamiast tego dać po prostu więcej proszku) szczypta soli Wymieszać wszystkie składniki (marchewka na końcu), wylać do formy i piec 50-60 min w 180st C (Zazwyczaj robię z połowy porcji)

antenka - ja kupuję Pepino w Auchan za nieco ponad 3zł. Przy pierwszych staraniach był idealny, nie tylko mnie nie zawiódł, ale też wykrył ciążę już kilka dni przed spodziewaną miesiączką. Za to w tym roku mnie zawiódł, i to aż 2 razy. Za pierwszym razem pokazał mi, że jestem w ciąży (wyszły mi 2 kreski, choć nie dowierzałam, że to ciąża... Więc obkupiłam się kolejnymi testami, testowałam jeszcze ze 4 razy i okazało się, że tamten wynik pozytywny był fałszywy :( ). A ostatnio kupiłam 3 szt., w tym we 2 opakowaniach nie było testów :O nie wiem tylko czy to wina samej firmy, czy ktoś w sklepie wyciągnął. wystraszona - pisałaś już coś wcześniej o twoich problemach ze zdrowiem? Tyle osób przewija się w tym temacie, że być może mi umknęła ta informacja. Mam nadzieję że to nic poważnego, no ale życzę ci, żebyś zgodnie z zaleceniem lekarza szybko urodziła ile chcesz dzieci ;) No i życzę ci udanego urlopu i pięknej pogody :) do zobaczenia!

Ja nie stosuję antykoncepcji w ogóle (zdarzyło mi się kiedyś stosować może ze 4 miesiące). Stosujemy "npr" - przez większość cyklu zabezpieczamy się gumkami, a w 3 fazie kochamy się bez żadnego zabezpieczenia (czyli ostatni tydzień-1,5 tygodnia cyklu). To "npr" jest w dużym cudzysłowiu, bo jedyne co obserwuję, to śluz (który u mnie akurat jest dość wyraźnym i jednoznacznym objawem, aczkolwiek kilka niespodzianek już się zdarzyło ;) ). inka123456, aneczka0124 - witajcie :) Jedna z was się pyta, czy jest za stara, a druga, czy jest za młoda na dziecko :D. Myślę, że kiedy pojawia się silny instynkt macierzyński (nieważne, czy chodzi o pierwsze dziecko, czy kolejne), to nawet stwierdzenie, że teraz jest "nie w porę" nie pomaga, bo myśli i tak ciągle krążą wokół dziecka ;). Wątpliwości ma chyba każda z nas, a wiek chyba nie ma aż takiego znaczenia. monna99 - witaj! nie ma to jak długi odpoczynek od okresu, prawda? :) Też się cieszyłam, że @ wróciła mi dopiero po 11 miesiącach od porodu ;) Ale nie rozumiem - dlaczego po 3 latach? Nie miałaś okresu przez cały rok przed ciążą? RybkaPlum - zauważyłam, że twój synek ma na imię Franek - ładnie, zauważyłam że to imię od kilku lat "powróciło do łask" :)

Ojeju jeju, ale się rozpisałyście... Chyba przestaję być na bieżąco w temacie ;). Ok, spróbuję odpowiadać po kolei. Bridgetjones, makatka - nie wiem co z tymi chłopami nie tak... Nastu lat nie mają, a ciągle gry komputerowe im w głowach. PS. Wczoraj ostatecznie udało mi się zaciągnąć go do łóżka :P RybkaPlum- no objawy masz ciążowe :) , ale nie nakręcaj się, bo jeszcze wcześnie. Chociaż nie zdziwiłabym się, gdyby ci się udało :) zmęczona - oczywiście, że nie uraziłaś :). A ciebie lubię i nie mam ci nic do zarzucenia :). Nie lubię za to mówić, że staram się o "fasolkę", jeśli staram się o dziecko. Teraz jest to modne i dość powszechne określenie, więc nie będę tobie ani nikomu innemu broniła tak mówić. Ale sama nie chcę należeć do grona "zafasolkowanych", wolę być po prostu w ciąży ;) mama d 4 lat - witaj, gratuluję, szybko wam się udało :) Dołączasz do nas, czy tylko zajrzałaś? :) wystraszona - nie usuwaj się z tabelki, tylko napisz w "staraniach od" miesiąc, w którym planujecie zacząć :) kambel, lulika, antenka, (Nie)idealna mama - witajcie dziewczyny :) antenka - ja też mam ambitne plany urodzenia trójki ;). Ale poczekamy zobaczymy - co będę mówić, jak już dwójka będzie na świecie :D zmęczona - konsultowałaś już ginekologiem te wyniki, czy tylko zamartwiasz się na zapas (wybacz, czytam tylko pobieżnie, więc nie wyłapałam)? Po pierwsze - skąd wiesz, że to już faza owulacyjna, a nie follikularna? Może owulacja dopiero nadchodzi? Po drugie - jeśli wykryłaś już przyczynę niepowodzeń i jest to właśnie ten estradiol, to już połowa sukcesu - teraz wystarczy, że ginekolog coś ci na to przepisze i być może już wkrótce będziesz w ciąży :) Ok, idę, przeczytam resztę jutro, miłego wieczoru!