tymianek111
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tymianek111
-
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wy sie to modlcie - zaplanować się nie da, można jedynie zwiększyć szansę. Naprawdę uważasz, że nie mogę nawet decydować o tym, w które dni współżyć, tylko najlepiej kochać się codziennie, żeby wykorzystywać dni płodne do maksimum? Póki co zrezygnowałam ze starań na kilka miesięcy, zaczynam ponownie dopiero od kolejnego cyklu. Według ciebie tego też nie mogę, żeby czasem nie mieć problemów z płodnością? Już nie mówiąc, że "czepiasz się" Julity, która już ma dwójkę dzieci... Julita28 - napisz, iludniowe masz cykle, to ci to obliczę. Ale sama osobiście z tej stronki nie korzystam, nie mam na tyle regularnych cykli (choć wahania jedynie +/- 2 dni), bo wyznaczam sama dni płodne na podstawie śluzu i szyjki macicy. A dziecko mam jedno - 2-letniego synka :) Wystraszona - ja miałam kiedyś taki mikroskop owulacyjny - sporo lat temu (5-6), ale nie udawało mi się tych gałązek z dniami płodnymi zaobserwować, więc rzuciłam go w kąt. Ale może coś wtedy źle robiłam, kusi mnie teraz żeby go jeszcze raz przetestować. Tylko gdzie on może teraz być....? ;) -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
julita28 - powodzenia, niech to będzie córeczka :) Wystraszona27 - można zwiększyć prawdopodobieństwo poczęcia syna lub córki w określone dni, ale tylko do jakichś 70%, więc nadal to jest loteria. A poza tym te 70% to tylko, gdy mężczyzna produkuje mniej więcej po równo plemników X i Y, bo jak ma dużą przewagę męskich, to pozostaje jedynie modlić się o "szczęśliwy traf" ;) Ja próbowałam trafić z dziewczynką w styczniu. Kochaliśmy się od końcówki okresu do początku dni płodnych, a potem przerwa. No ale nie udało się wcale, więc nie mam pojęcia, czy zrobiłam dobrze z tą przerwą. Ale reguła jest taka, że im bliżej owulacji, tym większe prawdopodobieństwo chłopca. Z pierwszym dzieckiem nie wiem czemu, ale czułam syna, chciałam syna i synek się urodził. A mężem się nie przejmuj - jak nakupi czegoś, co jemu samemu się będzie podobało, to będzie się chętniej zajmował i bawił z synem, a ty będziesz miała luz :P Julita28 - przesyłam pomocniczy wykres, jeśli masz regularne cykle, to będzie bardziej wiarygodny ;) (nie wprowadzaj daty porodu, tylko ostatnią @) http://28dni.pl/kalkulator_dnia_urodzin Wystraszona27 - nawet budowa ciała nie przesądza o tym, jaki będzie poród. Moje szwagierki obie bardzo drobne (rozmiar 34 noszą) - jedna długo się męczyła przy obu porodach i mocno popękała, a druga (jej siostra!) urodziła w 4 godziny bez problemów i nacinania. -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Halo dziewczyny, co tu taka cisza? Ja się pogubiłam w moim aktualnym cyklu. Śluz nie taki jaki powinien być, szyjka też nie wiadomo jaka (lekko otwarta), temperatur nie mierzyłam. To chyba ten wyjazd mnie tak "poprzestawiał". No i w zasadzie to nawet nie wiem, czy mam teraz dni płodne, czy nie. -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wystraszona27 - właśnie ze względów praktycznych nie radzę pieluch wielorazowych... Opiszę to tak: dziecko na początku co karmienie, to kupę robi. Kupy są rzadkie i żółte, bardzo łatwo "farbują" ubrania. Nie dość, że będziesz męczyła się conajmniej z 5-6 pieluchami dziennie, żeby je wypłukać z tej kupy i wymoczyć, to będziesz musiała te pieluchy mokre non stop gdzieś (w misce?) przetrzymywać. Dłużej niż 2 dni chyba nie bardzo, trzeba to prać na bieżąco. Poza tym nawet jak dziecko nie zrobi kupy, a samo siku, to też nie będzie się czuło komfortowo. W jednorazowe nasika i dalej ma komfort... no nie powiem, idealnie sucho w środku nie jest, ale w tych wielorazowych o wiele bardziej czuć wilgoć. Więc te wielorazowe będziesz musiała przez cały czas bardzo często wymieniać, z biegiem czasu dużo częściej, niż gdybyś używała pampersów (wiadomo, że noworodkowi i takie, i takie trzeba wymieniać bardzo często, ale większe dziecko zużywa coraz mniej na dobę tych pampersów - mój obecnie 3-4 na dobę). Poza domem te zużyte jednorazowe po prostu wyrzucasz do kosza, a te wielorazowe? trzeba będzie pakować w woreczek i do torebki brać. Jeśli mimo to chcesz spróbować, to radziłabym ci najpierw wypróbować oba rodzaje pieluch: kupić tylko 2-3 wielorazowe + paczkę jednorazowych. Jeśli podołasz, to po kilku tygodniach możesz dokupić wielorazowych, a z jednorazowych całkowicie zrezygnować. Sama zainwestowałam w pieluchy wielorazowe (sztuk 3), ale dopiero teraz, gdy syn ma 2 lata i oduczam go pieluch. -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wystraszona27 - co do tej dziewczyny, która pękła przy porodzie: Reguła jest taka, że na początku przy przyjęciu na porodówkę jest wywiad. Przy wywiadzie wyraźnie możesz określić, czy życzysz sobie nacinanie krocza w czasie problemów z wyjściem główki, czy się na to nie zgadzasz. Przypuszczam, że ta sąsiadka znajomej nie zgodziła się na nacinanie, stąd dopuszczono do tak głębokiego pęknięcia. Ja powiedziałam, żeby nacięli tylko w razie konieczności. Podczas parcia na samiutkim końcu (jak już było widać główkę) 3 razy próbowałam i czułam, że pęknę. Parłam wtedy słabo - bałam się przeć mocniej - i w końcu po tych 3 próbach mnie nacięli. Myślę, że będziesz to czuła, czy możesz mocno pęknąć i wtedy (jeśli będziesz się tego bała tak jak ja) pewnie podejmą decyzję o nacięciu. Nie martw się przede wszystkim na zapas :), najważniejsze iść do porodu z dobrym nastawieniem. Ja też już mam plany rowerowe. Chciałam zacząć już dziś, teraz miałabym okazję, bo mały śpi, ale niestety od rana pada. Więc ostatni dzień urlopu spędzę chyba na sprzątaniu w domu :( -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Judytka2013 - witaj :) Ja doświadczenia w braniu tabletek nie mam, więc nie pomogę. Klasyka - co do luteiny, to słyszałam, że albo dopochwowo albo pod język. Ale nigdy nie brałam i nie wiem, czy ma jakieś skutki uboczne. Z płodnością raczej się nie pogarsza, a nie wiem, czy nawet nie polepsza. Mi też się wcześniej zdarzały takie długie cykle, mój najdłuższy miał 66 dni. Czytałam gdzieś, że te bardzo długie są zazwyczaj bezowulacyjne, ale nie wiem czy to prawda. -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć dziewczyny! Wróciłam, ale napiszę jak znajdę więcej czasu. Czeka mnie teraz tona prania i muszę zajechać z autem do mechanika. Odezwę się później :) -
Nowy Rok-nowe nadzieję na te śliczne II kreseczki ;)
tymianek111 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eyes - przynajmniej teraz się wszystko wyjaśni. Jesli okres się rozkręci, to już małe szanse na ciążę (chociaż może jakaś mała szansa zostanie), a jeśli to tylko plamienie - w wielu przypadkach we wczesnej ciąży występuje plamienie w terminie okresu. Także nadal trzymam kciuki, mam nadzieję, że @ ci się jednak nie rozkręci. -
Nowy Rok-nowe nadzieję na te śliczne II kreseczki ;)
tymianek111 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eyes- jeśli masz jeszcze jeden test w domu, żeby zrobić jutro rano, to powinna się znowu jakaś blada kreska pojawić. A wtedy już będziesz bardziej pewna, że to jest to :) -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Halo, co tam u was? Mały zmęczony zamieszaniem świątecznym już mi zasnął. A że mąż postanowił spędzić wieczór przed komputerem, to ja też nie mam nic ciekawego do roboty ;). Pewnie też macie białe święta, u nas cały czas sypie, już jest chyba ze 30cm śniegu. Szkoda, że jutro znowu cały dzień chodzimy "w gości", bo chętnie wybrałabym się na saneczki z synkiem na długi spacer po lesie :). Tym, które już się starają życzę, żeby z tych świątecznych starań za 9 miesięcy się coś "wykluło" :). Miłego wieczoru! -
Nowy Rok-nowe nadzieję na te śliczne II kreseczki ;)
tymianek111 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
PoCoMiNick - kreseczki nie muszą być tak samo wyraźne. Nawet bladziutka widoczna druga kreska to wynik pozytywny :) Gratuluję :) -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wystraszona - ja mam podobnie - zaraz po świętach mam lot samolotem, a tydzień później powrót. Między innymi też dlatego po nieudanym styczniowym cyklu postanowiłam czekać aż do kwietnia z kolejnymi staraniami, jednak jest jakiś strach na początku ciąży o dziecko. Gdybym była w II trymestrze, to bym się już o ciążę tak nie bała. Życzę Wam wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych, niech każdej z Was zajączek (ewentualnie bocian :D ) przyniesie w tym roku po dzieciątku :) -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A przepraszam, już doczytałam - tydzień po "okresie", a wynik negatywny... Nie kusi cię, żeby zrobić już teraz test z krwi? No cóż, w takim razie życzę, żeby wyjaśniło się po twojej myśli :) -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tam jest podnozek to czarne - plany mam podobne, mi chyba wychodziłoby na przełomie stycznia i lutego. Kto wie, może nam się uda w czasie tych majowych starań? Z pierwszym dzieckiem miałam termin na 11-tego lutego, urodziło się 18-tego. Swoją drogą - "intrygujący" nick ;) -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Paula 82 - witaj :) Bardzo mi przykro, że macie takie problemy z poczęciem dziecka. 5,5 roku to naprawdę szmat czasu, nie wyobrażam sobie nawet przez co musiałaś w tym czasie przejść :(. Tym bardziej, że ja zaczęłam starać się o dziecko 2 lata później, a już mam 2-letniego brzdąca w domu i teraz będę się starać o drugie. Mam nadzieję, że będziesz w 2014 roku mamusią. Życzę ci, żeby od razu przy pierwszym podejściu zdarzył się ten wasz Mały Cud :) Wystraszona27- a co to znaczy, że @ był "niespotykany"? Bardziej skąpy, krótszy niż zazwyczaj? Nie dziwię ci się, że podpytujesz o ten gynalgin, jeśli masz podejrzenia o ciążę. Ja w cyklu, w którym zaszłam w ciążę, przez większość cyklu stosowałam klotrimazol, a tam na ulotce były jeszcze poważniejsze przeciwwskazania... Na szczęście z dzieckiem wszystko w porządku, ale możliwe, że było wtedy jeszcze za wcześnie na ewentualne negatywne skutki. Ja z końcem kwietnia zaczynam się starać, więc testować będę pewnie gdzieś w okolicach... Dnia Matki, o! :D -
Nowy Rok-nowe nadzieję na te śliczne II kreseczki ;)
tymianek111 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Eyes - trzymam kciuki za brak @ i za 2 kreseczki, bo coś mi się zdaje, że to może być "to" :) A u mnie dziś 1 dzień cyklu. Mam nadzieję, że to już przedostatnia @ w tym roku :) -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wystraszona - a tym obieraniem ziemniaków to mnie zaintrygowałaś :). To już w ciąży ziemniaków nie można obrać? :D Przypomniałam sobie kolejne zakazy (kurcze, jednak się tego sporo nazbiera, jak się o tym pomyśli). Nie można farbować włosów farbami z amoniakiem, szczególnie w pierwszym trymestrze (chodzi o wdychanie oparów amoniaku). Znieczulenia u dentysty też nie można, prześwietleń rtg też. Dźwigać ciężarów, gorących kąpieli brać... -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczyny, ja na chwilę, bo dostałam dziś @ i czuję się fatalnie. I jeszcze jak przy każdym @ boli mnie głowa. Idę się dziś wcześniej położyć spać. Co do przygotowań do świąt, to ja też niezbyt się skupiam na gotowaniu czegoś (upiekę babkę, a śniadanie wielkanocne i obiad jemy z rodziną). Ale chciałabym chociaż mieć posprzątane "na błysk", bo ostatnimi czasy ciągle trochę brakuje do ideału ;). Samuelle - ja wchodzę na komputer głównie wieczorami, w ciągu dnia raczej nie będę z wami pisać, chyba że kiedyś się zdarzy, że mały "zajmie się sobą". Wystraszona27 - jeśli chodzi o kosmetyki, to na niektórych miałam napisane ostrzeżenie, że w ciąży nie można, i tych nie stosowałam. Po niektórych kremach czy balsamach można też dostać w ciąży uczulenia, mimo że wcześniej się je stosowało i nic się nie działo (ja tak miałam po jakiejś oliwce). Rzeczy spożywcze niewskazane w ciąży, to oczywiście alkohol, oprócz tego surowe mięso i jajka, wędzone ryby (gotowane już można), słyszałam też ostatnio o serach pleśniowych, ale mi się zdarzało je jeść, colę i kawę tylko w małych ilościach. Jeśli się ma kota i nie miało się toksoplazmozy, to trzeba bardzo dbać o higienę, jak najmniej kontaktu z kuwetą. Hmmm pewnie było więcej tych zakazów, ale nie pamiętam. -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Klasyka - jak dla mnie to natura to jednak niezbyt dobrze wymyśliła. Albo główki dzieci za duże, albo "dziurka" pochwy za mała, w każdym bądź razie... :P Ok, idę już, idę ;) Miłego wieczoru, dziewczyny! -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ech, jestem w lesie z przygotowaniami do świąt... A nastrój mam dziś taki "do narzekania", bo czekam właśnie na @. Już mnie tak brzuch boli, że co chwilę latam do łazienki sprawdzać, ale jeszcze nie przyszła. No ale ma czas do czwartku. Samopoczucie mam nienajlepsze, a tu jeszcze reszta okien do pomycia, firanki czekają mokre w pralce. A ja siedzę przy komputerze i nie mam na nic siły ;) Wróciłam o 20.00 z zakupów, byłam przede wszystkim szukać prezentów dla dzieci. Mam 7 dzieci do obdzielenia z rodziny + jedno moje własne, razem 8, a teraz planuję jeszcze 9-te... Ostatnio te prezenty robią się już jakąś zmorą, bo tu Boże Narodzenie, tu Wielkanoc, Dzień Dziecka, urodziny każdego z nich i znowu idą kolejne święta... Dobra, idę wieszać te firanki, już dosyć wam pomarudziłam :P -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Samuelle - ja też mam 3 miesięczne dziecko w rodzinie, brat ma. I też mi ostatnio powiedział, że chyba wyszłam z wprawy, bo mała ryczy wniebogłosy za każdym razem, jak ją biorę na ręce ;) Ja rodziłam "siłami natury", około 13-14 godzin (nie znam dokładnej godziny rozpoczęcia), przyjechałam popołudniu na rutynową kontrolę do szpitala (ktg), na badaniu wszystko było w porządku i myślałam, że mogę wracać do domu, a tu mi lekarz mówi: "to pani zostaje, bo dzisiaj próbujemy wywołać"... Ja nie wspominam porodu jako traumy, chociaż u mnie ból był nie do wytrzymania, przekroczył wszelką granicę bólu jaki znałam dotychczas. Ale jestem przygotowana na to po raz kolejny, bo wiem, że ten ból nie trwa wieki, tylko kończy się jak ręką odjął w momencie porodu. Wystraszona27 - cesarka nie jest luksusem, przynajmniej ja tak nie uważam. Każdy poród ma swoje plusy i minusy. Dla mnie oba są na równi, żaden nie jest "lepszy". -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
O łał, ale się rozpisałyście :D Samuelle, Trebles - witajcie! Samuelle - widzę, że twój synek 3 miesiące starszy od mojego :) Co do studiów mgr, to ostatni semestr to raczej tylko formalność, pozostaje napisanie pracy, no i obrona. Ale z tym pisaniem przy dwójce faktycznie nie byłoby tak łatwo... nezumi - myślę, że czerwona herbata i zioła przeczyszczające nie mają żadnego wpływu na poczęcie ;) zza - no nie wiem, czy test się "myli"... Myślę, że po 5 dniach od terminu @ z porannego moczu jakaś bledziutka kreska powinna by się pojawić. Ja w pierwszej ciąży zobaczyłam 2 kreseczkę już 3 dni przed terminem okresu. Ale daj znać, czy to jednak ciąża i czy lekarz coś dziś zobaczył :) karolinaa84 - u mnie magnez w ciąży był obowiązkowy, miałam straszne skurcze łydek od 2 trymestru. wystraszona27 - o ciążową figurę nie ma się co bać na zapas. Reguły nie ma, ale u szczupłych kobiet brzuszek szybciej "wyskakuje", ale mnie się to bardzo podoba - cała kobieta drobniutka i tylko taka "piłka" na brzuchu :D Jeśli chodzi o mnie, to ja mam rewelacyjne nastawienie: nastawiam się, że... zeszczupleję w ciąży :D :D :D . A tak bardziej na serio, to mam nadzieję, że uda mi się przytyć niezbyt dużo, żeby potem móc szybko wrócić do wagi... sprzed pierwszej ciąży, bo ciągle jestem na plusie ;) Klasyka - napiszę trochę o tym badaniu szyjki macicy: Gdy jest wysoko, to trudno ją w ogóle dosięgnąć palcem, a jak jest nisko, to łatwiej, jest jakby "bliżej". Twardość - sama nie wiem, u siebie zaobserwowałam tylko, że w dniu poprzedzającym miesiączkę mam miękką, jakby "rozpulchnioną" pochwę, ale żeby szyjkę macicy? No i jeszcze przy szyjce badasz, czy jest otwarta czy zamknięta. Przy otwartej jesteś w stanie znajeźć wgłębienie-otworek i włożyć tam opuszek palca. -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karolinaa84 - witaj :) Fajnie - prawie wszystkie jesteśmy tutaj w podobnym wieku, ty jesteś z mojego rocznika :) Starania dopiero zaczynasz, więc nie masz się co martwić jednorazowym niepowodzeniem. Nawet super-płodnym (że to tak ujmę ;) ) parom zdarza się zajść dopiero w 2-3 cyklu, a dla innych kilka cykli, pół roku, a nawet rok to ciągle jeszcze "norma". Ja też już jestem po jednym niepowodzeniu w tym roku. Nie powiem, że się nie rozczarowałam, bo nieudana próba to zawsze rozczarowanie, ale nie straciłam nadziei, że uda mi się szybko "zaciążyć". Nezumi - ja też mam podobne odczucia. Jakoś tak dziwnie kochać się, wyobrażając sobie te pędzące do jajeczka plemniki ;). No a potem 2 tygodnie czekania i rozmyślania, czy się jest w ciąży, czy gdzieś tam w organizmie powstał już mały człowieczek, mimo że jeszcze się o tym nie wie... -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
julita28 - ja mam do pracy ok. 25-30 km, a i tak dojazd mi się dłuży, w obie strony to prawie 1,5 godziny. Teraz będzie ten dłuższy macierzyński, więc na pewno przy drugim dziecku go wykorzystam do maksimum, a potem może jeszcze kilka miesięcy wychowawczego. I nie wiem, czy nie zdecyduję się wtedy na 3 dziecko w krótkim odstępie od drugiego. Jeśli synek z drugim dzieckiem nie będą się dogadywać i będzie mi z nimi ciężko, to na trzecie się chyba jednak nie zdecyduję, przynajmniej nie tak szybko. Kolejna sprawa - planujemy budowę domu, zobaczymy jak podołamy wszystkiemu naraz - dzieciom, budowie i obciążeniu finansowemu ;). Co do trafiania w urodziny :) - spróbowałam teraz w styczniu - chciałam ze względu na urodziny męża - też ma w październiku. Ale nie udało się i teraz czekam do końca kwietnia. Ale od stycznia już jestem "nastawiona" na dziecko, to wbrew pozorom nie tak prosto raz spróbować, a potem nagle wrócić do zabezpieczania... Nooo, ale się rozpisałam... Ale to tylko ja się tutaj tak "produkuję", bo ogólnie raczej cisza w temacie ;) -
Przyszłe mamy - planujące dziecko Z ROCZNIKA 2014
tymianek111 odpisał tymianek111 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
julita28 - ty "docelowo" planujesz trójkę? Ja w zasadzie też, tylko nie chciałabym tak szybko jednego po drugim. Po prostu bym wysiadła psychicznie i fizycznie, gdybym miała trójkę takich jak mój pierwszy ;). A wy dziewczyny z dziećmi - pracujecie, czy jesteście w domu przy dzieciach? Ja wróciłam do pracy jak mały skończył roczek, ale na 3/4 etatu.