Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Malakaka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Malakaka

  1. Kalamburka z tą dietą to u nas wygląda tak, że z miesiąc temu oprócz odciąganego mleka Antek dostał porcję Nutramigenu z dwoma łyżeczkami kaszki kukurydzianej na kolację. teraz od tygodnia wprowadzam zupki, na razie korzystam z Hippów. Pierwsze podałam marchewkę, że trzy łyżeczki, następnego dnia z 5 łyżeczek, potem pół słoiczka a czwartego dnia cały słoiczek (ale nie zjadł :)). Potem domieszałam do samej marchewki ze trzy łyżeczki marchewki z ziemniaczkiem, a dzisiaj dałam już słoiczek marchew + ziemniak i tak myślę dawać do środy, a potem może spróbuję z marchewki z dynią, potem pora, mięsko (indyk i królik). Pietruszkę i seler będę wprowadzać później, bo podobno lubią uczulać, a Antkowi po byle czym wyłażą krostki. No i jeszcze gdzieś muszę wcisnąć gluten, bo trzeba do końca szóstego miesiąca wprowadzić. Może teraz po ziemniaku dam jednak coś z glutenem ale nie wiem jeszcze co. Jak wprowadzałyście gluten?
  2. Alinka, niestety to nie przez pogodę to marudzenie. Antek dzisiaj w nocy miał gorączkę ponad 38, dałam czopek a nad ranem nawet 39. Pediatra stwierdził, że gardełko lekko zaczerwienione, no i gorączka nas męczy cały czas. Teraz zeszła po podaniu Ibufenu do 37 i jest ok. Zobaczymy co będzie w nocy :( Oprócz gorączki malusieńki katarek od czasu do czasu, taki, który się ujawnia przy wyższej temp. tak to go nie ma. Miłego weekendu chociaż dla Was :)
  3. Egrewagra, no i ne ma co się spieszyć, im później wyjdą tym później się popsują :) Ja na razie nie gotuję zupek, tylko daję słoiczki, bo teraz są pryskane warzywa i bezpieczniej , tak mi się wydaje, dać tą słoiczkową zupkę. Ale będę gotowała, bo teściowa nasadziła warzyw duuużo więc będą takie naturalne, tylko jeszcze są maleńkie więc poczekam ze dwa, trzy tygodnie. tylko mięsko muszę skądś skombinować, jakiegoś króliczka lub indyka, bo na razie to nam tylko pozwolił pediatra, bo najmniej uczula.
  4. Gratulacje ząbków Rinoxi i Pomidorek :) My po pierwszej "zupce" marchewkowej. Zaczynam od samej marchwi, dałam trzy łyżeczki, Młody mlaskał i ciamtał, zmucił wszystko a potem nie chciał pić mleka, chyba mu posmakowało. Jutro dam mu z 5 łyźeczek a pojutrze pół słoiczka. Ile takich zupek jedz Wasze pocieszki? Antek już któryś raz z kolei ugryzł sobie palec tymi ząbkami i ryczał okropnie :)
  5. Hej, byłam dzisiaj u pediatry po mleko, bo mi się skończyło. Dostaliśmy już Nutramigen 2, bo twierdził, że możemy wcześniej, Antek ma skończone 5 miesięcy i tydzień. I zezwolił na marchewkę z ziemniakiem ale ze słoiczka i po jakiś trzech tygodniach dopiero mięsko ale tylko indyk lub króliczek. Za jakieś dwa tygodnie możemy spróbować soczki ale na razie tylko jabłkowy i to rozcieńczony z wodą 1:1. A kiedy gluten u alergika, bo nie zapytałam, umknęło mi? Rnoxi, macie już drugiego ząbka, bo ten pierwszy Wam wyszedł, z tego co kojarzę?
  6. Kakaska - ja miewałam ciała ketonowe z rana, dlatego musiałam jeść o 22 i jeszcze koło 2 w nocy!!! i cukier rano zawsze poniżej 90. Spróbuj nie jeść na noc kajzerki a jakiś chleb, który Ci nie podnosi cukru. Lub zjedz więcej węglowodanów w ciągu dnia, a nocny posiłek lekko wcześniej. A jak to nie pomoże, to spróbuj zjeść np jeszcze o 1 w nocy, któraś dziewczyna kiedyś pisała, że to jej pomogło i o dziwo cukier na czczo był ok. A tak poza tym nie bój się insuliny. Gorzej jest głodzić dziecko (ketony o tym świadczą) niż pyknąć sobie insulinkę. Ja brałam do śniadania ale niewiele 3 jednostki i było ok.
  7. Rinoxi no to suer, że macie tego ząbka, drugi pewnie się przebije i będziesz miała chwilkę spokoju. My też czekamy na drugiego, już dziurka w dziąśle jest tzn już est przerwane ale jeszcze ze dwa dni i będzie ząbek stukał :) Poprzednio też zaobserwowałam dwa dni wcześniej jakby dziurkę w dziąśle. Polopolo a Ty się nie przejmuj tym niesiedzeniem, Antek wprawdzie skończył piąty miesiąc 22 ale też do siedzenia jeszcze mu daleko i sądze ze może w 7 miesiącu dopiero coś z tego będzie. Niedawno dopiero zaczął się przewracać z pleców na brzuch i odwrotnie i to nie za często. Po prostu ma takie tempo i jest ok. Nie ma co się przejmować. Moja koleżanka ma bliźniaki i jeden np już ma kilka ząbków a drugi ani jednego a rozwijają się też inaczej, mimo, są jednojajowe. grunt, to żeby Maluchy szły do przodu a nie stały w miejscu i tyle.
  8. Co tu tak spokojnie i cicho? Jak tam Wasze dzieciaczki, któreś już chodzi :) ?
  9. Żyję, żyję tylko wczoraj też Antek też miał zły dzień i noc, usnąl o 14 obudził się o 15 i tak do 19:30 usnął na 15 minut i do 22 na siłę go ubujaliśmy i o pierwszej pobudka nie wiadomo po co o 3 i znowu miał problem z uśnięciem, jeszcze u nas straszna burza była i o 5 znowu. Padam. Rinoxi, jak tam ząbki? Alinka, hydrokortizonem smarowałam takie najbardziej zaognione miejsca (czerwone z krostkami), główkę, na baczkach, na rączkach i nóżkach, pod kolankami Antkowi nic się nie robi, tylko na zgięciach przy stopie ale tam raz posmarowałam, bo tam ma takie suche ale nie czerwone placki więc nawilżam kremami. pod pachami i pod kolankami i pod szyjką, za uszkami, smaruję oliwą z oliwek i na razie się sprawdza. Twoja Zuzia już raczkuje? Niezła jest. Antek na razie zaczął się z pleców na brzuch obracać ale marnie mu idzie. Na brzuchu nienawidzi leżeć ostatnio ale próbujemy. Jak tam wakacje, ja coś planuję pod koniec ale niedaleko czyli Zakopane albo Szczawnica...zobaczymy, bo mój mąż dostanie góra tydzień urlopu :( bo w pracy się za nim zapłaczą.
  10. U nas też dzisiaj ukrop, jutro ma być jeszcze gorzej a w przedszkolu starszaka Festyn Rodzinny na polu, od 9:30 chyba się usmażymy żywcem :( Festyn pod hasłem Twórczość Tuwima, można się przebrać, idę robić okulary, Jaś będzie Panem Hilarym. Jak mi się nie udadzą, to pomaluje go węglem i będzie lokomotywą :) (żart)
  11. No i jest!!! Pierwszy ząbek!!! A drugi w drodze myślę że do tygodnia go zobaczę. Tego pierwszego dzisiaj wyczułam palcem i lekko postukałam końcem łyżeczki i usłyszałam dzyń dzyń :) Sto lat dla Grzesia z okazji połóweczki :) A jak tam u Was Rinoxi, wyszedł już Wam ten męczący ząbek? Jak tam nocka, przespana?
  12. My też już po spacerku, wyszliśmy przed 9 ale jak tylko usnąl wróciliśmy do domku. W nocy młodemu nakładam do spania tylko body z krótkim rękawkiem i półśpiochy. Przykrywam go lekkim kocykiem ale się odkopuje więc dlatego te półśpiochy. Rinoxi, może to maliny, albo to mleko. U nas skaza różnie się objawia, wcześniej to nieschodząa ciemieniucha, czerwone szorstkie plamy, grudki, głównie na baczkach, nóżkach i rączkach. Teraz czasem coś na brzuszku wychodzi i czasem na baczkach i główce, raczej to są czerwone skupiska drobnych krostek i takich suchych ale raz też po calcium bananowym wyszła wysypka jak pokrzywka na plecach brzuszku. Może i to być potówka, tylko, że na buzi...ja bym obstawiała mleko lub te maliny. Kalamburka, sto lat dla Kacperka :) Z tymi rzeczami ze słoiczka uważaj, skoro macie skazę, bo nam lekarz nie pozwolił jeszcze a w sobotę skończymy 5 miesięcy :( Podobno w przypadku alergików trzeba czekać aż dziecko skończy pół roku :(
  13. Kalamburka, my po szczepieniu ok, przez 1,5 dnia stan podgorączkowy ale obyło się bez środków przeciwgorączkowych tyle, że jakaś wysypka wyszła i zniknęła już dzisiaj nie ma po niej śladu. Podobno szczepionki są hodowane na białku jaja kurzego, tak gdzieś czytałam więc może stąd ta wysypka. A próbowałaś gdzieś z Maluszkiem jeździć pod drzewami? U mnie Antek ub patrzeć jak listki się ruszają, niby to żadna atrakcja a jednak jemu się podoba. Też czasem wsadzam Antka do wózka i znikam mu z oczu tzn ja sobie coś tam grzebię obok w ogródku a on leży w wózeczku i tak mi się wydaje, że nie płacze żeby go brać na ręce, bo nie ma do kogo i chwilkę wytrzyma :) Alinka, a paluszkiem się tak bardzo nie przejmuj, do wesela się zagoi, ja obcinam na śpiocha, bo tak dla mnie bezpieczniej, tylko jak młody mocno śpi.
  14. Alinka,a robiłaś usg po porodzie? pewnie tak ale pytam, bo niedawno moja koleżanka rodziła i też po porodzie zaczęły jej puchnąć nogi, chodziła od lekarza do lekarza i dopiero o tygodniu okazało się, jak ją położyli już w szpitalu, że to zakażenie, o mało nie odleciała. Ale nie miała robionego przy wypisie usg jak wychodziła po porodzie. Na szczęście teraz jest już ok. A może od gorąca Ci puchną? Rinoxi, ładne masz przeboje z tymi zębami, u nas dwa idą na raz. Jeden już dzisiaj wydaje się, że się przebił, bo dziąsło ma jakby dziurkę i widać białe ale to takie maleństwo ale Antek jakoś to znosi, nie jest rewelacyjnie, no ale do wytrzymania. Życzę Ci duuuużo cierpliwości :)
  15. Przyszłamama, to Ksawery ne śpi w dzień? Antek mi sypia dwa razy dłużej w sumie z 5 godzin nawet lub trzy razy krócej.
  16. Jak tam po weekendzie? My byliśmy na urodzinach chrześnika męża i Antoś był grzeczny, Starszak też :) Antkowi przebija się ząbek, jest tuż tuż i strasznie go to męczy, swędzi, ładuje łapcie do buzi i gryzie wszystko co dopadnie.
  17. No i powtórka z rozrywki. Antek po szczepieniu znowu stan podgorączkowy 37,5 - 38 chwilkę miał 38,4 ale jak się zamierzałam żeby mu coś dać to spadła do 37,8 no i na razie jest bez przeciwgorączkowych. Miejmy nadzieję, że jutro już przejdzie, tak jak ostatnio. :( Mykam spać, udanego weekendu dziewczyny i dzieciaczki :)
  18. oj, to współczucia, tydzień lub dwa to i tak kawał czasu, trzymaj się, będzie dobrze :)
  19. Nie zazdroszczę wirusika, mnie w ciąży, na samym początku go sprzedali, myślałam że odjadę ale pilnowałam żeby się nie odwodnić, a Starszak o mało po raz drugi nie wylądował w szpitalu z tego powodu. Pilnuj picia, jak najczęściej podawaj, ja nawet elektrolity Orsalit bodajże podawałam i wodę z glukozą.
  20. muszę się pochwalić, zrobiłam dzisiaj krzywą cukrową i po 2h -4,7 norma do 7,8 :) czyli poszła sobie cukrzyca :)
  21. Witaj Alinka, fajnie, że jesteś. Faktycznie ja stosowałam hydrocortizon u Antka na zaognionych miejscach, bo miał AZS, teraz już wszysko prawie przeszło, jeszcze tylko w zgięciu stopek ma zaczerwienione i lekko suche. No od czasu do czasu wychodzą mu jakieś małe wysypki ale już się nie przejmuję. Ty karmisz Zuzię, bo jak tak, no to dietka niestety. Ja oprócz nabiału, jajek i produktów zawierających je, nie jem owoców żadnych oprócz gotowanych jabłek i teraz ostatnio deserki dla dzieci, jabłko morela, jabłko owoce leśne... te od 4 miesiąca. Nie jem też żadnych surówek, ryb, wołowiny, czekolady, orzechów, kakao nie piję soków. I nie zażywam witamin, bo chyba u nas to było po części winowajcą. Nawet jak teraz dałam młodemu na katarek Cebion i wapno, to dostał wysypkę albo od cebionu albo od wapna, bo było o smaku bananowym. Przestałam dawać zeszło. Rinoxi, jak tam zdrówko córeczki? Rota zaczyna się lekkim bólem gardła, u nas pediatra pomylił to z zapaleniem gardła i dostaliśmy antybiotyk, co jeszcze zaostrzyło sprawę :( Mamucha, mój Antek też nie chce się przekręcać na boki ani na brzuch. Też jest z niego pulpecik, no ale my jeszcze mamy chwilkę czasu. Ale nie martw się, Teść mi opowiadał, że brat męża chodził jak miał 10 miesięcy a nie umiał siadać ale teraz już umie. (ma 40 lat :))
  22. Kalamburka, nie żebym mu włączała specjalnie ale czasem jak go wsadzę do huśtawy i przyjdzie Starszak coś tam włączy to Antek odwraca wzrok w stronę dźwięku i czasem zerknie na TV. Ale raczej jak wychwycę, to go odwracam aby nie oglądał. Ja też siusiaka odciągam, bo i lekarz i położna kazali ale na razie marnie schodzi i nie na siłę! Chociaż jak Starszak był mały to pediatra raz mu tak siurka zmasakrowała, że wył tam w gabinecie i potem też w domu przy siusianiu cały dzień ale potem mu już lepeihj schodzi.
  23. Spokojnie Kalamburka, przy moim wzroście, to nie jest jeszcze tak, źle, mam 157 cm ale faktycznie jestem już dość szczupła a normalną wagę od kilku lat mam 48 więc tylko -2kg. postaram się już nie tracić no ale na takiej diecie to ciężko utrzymać a co dopiero nabrać ciałka :) Z tymi rękami to było tak, że na początku to jak nie spał, a spał dużo, to płakał, bo kolki więc na rękach było w miarę ok. No a potem jak kolki przechodziły, to się już przyzwyczaił więc starałam się co chwikę jak się uspakajał go odkładać i zabawiać, coraz to dłużej no i jakoś tak udało się, że czasem uleży dłużej. Pewnie to wynika też z tego, że już coraż więcej rzeczy go interesuje. To grzechotkę potrzyma, to co tam innego mu wpadnie w łapki, to na telewizor!!! nawet popatrzy i to go też zajmuje więc nie spędza na rękach już tak dużo czasu. Pomidorek, ja też muszę do dentysty się zapisać, bo plomba mi wypadła, a poza tym czuję, że po ciąży i tej diecie coś się znajdzie do roboty w moim dziobie :)
×