Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Madziula30

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Madziula30

  1. hej!transfer wg moich obliczen powinien być zaraz na początku maja.Własnie się zastanawiam jak to będzie jeśli wypadnie mi w okolicach 1,2,3 maj a wtedy jest święto to co wtedy będzie?W każdym razie jeśli wszystko będzie ok to transfer za jakiś miesiąc.Narazie biore anty.Ostatnio jak byłam na usg to po raz 1szy miałam cos takiego ze pęcherzyk nie pękł tylko zrobiła się mała torbielka.Lekarz niby mowi ze to nie szkodzi i ze się wchłonie po anty ale zobaczymy. x Monjoc a Ty jak tam?Kiedy masz wizyte u lekarza?
  2. Kikulec to o czym piszesz,mysle ze kazda a nas przechodzila lub przechodzi taki okres.Ja zawsze uwielbiałam wszystkie dzieci a one podobno mnie.Natomiast teraz po prostu ich nie cierpię,nie chce się bawic z dziećmi koleżanek czy rodziny.A do kuzynek to nawet nie mam ochoty w ogóle jeździć właśnie z tego powodu.Najzwyczajniej w świecie jestem chorobliwie zazdrosna o to ze one maja dziecko a ja nie.Gorzka prawda ale prawda,to jest zazdrość,głupia zazdrośc nad która nie potrafie zapanować.Moja mama zachowuje się tak samo kiedy wszyscy wokół chwalą się ze są babciami,dziadkami a moi rodzice jeszcze nie.Szlag ja jasny trafia,przychodzi do mnie i płacze.Mysle ze wyleczymy się z tego dopiero wtedy kiedy same zajdziemy w ciąże i będziemy mieć maleństwo.Wszystkim nam tu zgromadzonym życze tego z całego serca :-)
  3. Witam Was dziewczyny! Gerwazy super ze 5 jajeczek się zapłodniło,oby nadal było tak dobrze. x Joasia bardzo mi przykro ze się tym razem nie udało i ściskam Cię mocno. x Monjoc ja jestem jestem cały czas,czytam Was prawie codziennie, ale teraz kiedy za niedługo będę mieć transfer staram się trochę wyciszyć,nie myśleć o tym i nie podchodzić tak emocjonalnie jak ostatnim razem bo wiem co może się zdarzyć.Oczywiscie jestem optymistycznie nastawiona ale róznie może być.Tym bardziej ze na forum zrobiło się jakos smutno ostatnio,tyle nieudanych prób i powiem Ci ze jakos mnie to nie motywuje.Przepraszam jeśli kogoś uraziłam ale tak jest.Szczerze mówiąc nawet z przyjaciółkami i znajomymi w ogóle nie chce tym razem rozmawiać o transferze.Tamtym razem dużo naszych znajomych wiedziało,wszyscy zyli naszymi wizytami u lekarza,transferem,ciążą a potem musiałam każdemu tłumaczyć z osobna co się stało a to nie było miłe.Takze nikt nie wie kiedy jade na transfer i spokój. x pozdrawiam stare i nowe koleżanki :-)
  4. Joasia czasem brak objawow to też objaw;-) Mam czutkę ze Ci się uda :-)
  5. sto lat Monjoc!!! Spełnienia najskrytszych marzeń a w szczególności tego jedynego :-) Twoje zdrówko!
  6. Gerwazy jak czytam o Twoich poczynaniach to łezka mi się kręci w oku . Cholera ciągle masz pod górke bidulo.Ja chwilami nie mam pojęcia o czym Ty piszesz, masz ogromną wiedzę na temat ivf, ja chyba nawet 30% nie wiem z tego co Ty, mądra z Ciebie dziewczyna .Mam nadzieje ze dzięki determinacji w końcu Ci się uda,zyczę Ci tego z całego serca.pozdrawiam
  7. Monjoc a nie bedziesz miec wyciszania przez 1szy cykl a nast transfer tylko tak od razu?
  8. Lunka wiesz ostatnio pojechalam do kliniki i juz została otwarta po remoncie.Tzn widac ze jeszcze jakies prace trwają i klinika bedzie o wiele wiele więkasza niż była ale wejście jest z tej drugiej strony,w środku marmury,jednym słowem wypas za który oczywiscie placimy my pacjenci.Wizyta juz nie kosztuje 140zl tylko 150zł.Przegięcie moim zdaniem zeby za 10min w gabinecie tyle płacic.A Wy dziewczyny ile płacicie w swoich klinikach za wizyte +usg?
  9. Czesc dziewczynki jak Wam mijają Swieta?Ja myslałam ze bede sie konkretnie objadac w Swieta ale odkąd zaczęłam stosować małą dietkę nie daje rady zjeść duzo.Zjem jedno ciastko i jestem najedzona okropnie.Jak organizm potrafi sie przyzwyczaic do jedzenia w mniejszych ilościach,niewiarygodne hhmmm Musze sie pochwalic ze juz schudłam kilo,moze to niewiele ale ja wcale sie nie głodze tylko zdrowo jem i ćwicze.A jak u Was?Objadacie sie kochane na maxa?Monjoc jak sie czujesz?Joasia a co u Ciebie?Nie przejmuj sie ze nie masz objawow bo ja ostatnim razem mialam taki ból brzucha w dniu spodziewanej @ jak na @ a jednak nie przyszła.
  10. Monjoc gratuluje!!!super wynik!Teraz to na pewno zajdziesz w ciaże kochan,nie ma co :-)
  11. Dziewczynki dziekuje Wam bardzo za zyczenia,jestescie kochane :-)
  12. monjoc ja nie wiem jak jest u wszystkich ale ja miałam podane 2 zarodki.Przypuszczam ze zalezy to tez od wieku.
  13. kochane jesteście, aż sie poryczałam..... Monjoc ja mam jeszcze 6 mrożaczków. x Joasia nie wiem dlaczego poroniłam,byc moze zarodek był uszkodzony.Lekarz dzisiaj mi powiedział ze nikt mi nie da gwarancji ze sie uda.Nieważne czy zarodek jest słaby czy wygląda pięknie,nigdy niewiadomo co bedzie.I taki i taki moze dać ciąże.To wszystko jest jedna wielka niewiadomą.Nie mam juz siły tego analizować.Co ma byc to bedzie.Histeroskopie miałam robiona jeszcze przed in vitro.
  14. Justynka nie zamartwiaj sie kochana,zrobisz badania i zobaczysz co wyjdzie.Trzeba być dobrej mysli. x Monjoc słodkich snów,niech Ci sie przyśnią ładne jajeczka ;-)
  15. Witam Was dziewczyny! Monjoc nie stresuj sie,punkcja nie boli,wszystko bedzie dobrze.Ja byłam taka głupia ze zjadłam ostatni posiłek o 14.00 i nic wiecej nie jadłam aż do nastepnego dnia a punkcja była o 8 rana.Bałam sie ze bede miec wzdęcia albo jakies inne historie wiec wolałam nie jeść tak dlugo.Myslałam ze zemdleje z głodu yyhhh... x A ja byłam dzisiaj na wizycie w klinice i w sumie nic nowego.Usg ok,dostałam anty na 21 dni i w kolejnym cyklu transfer.Zapytałam lekarza o zarodki,jakie one sa ale odpowiedź nie byla wyczerpująca.Powiedział ze sa dobre i tyle.Ogólnie mam juz kurwa dośc tej kliniki i tych lekarzy.Czekam tylko na transfer i mam nadzieje ze wreszcie zamknę ten rozdział z in vitro.
  16. No ja wiem ze musimy wierzyc ale ciezko jest wierzyc po takich przejściach.Odkąd zaczęłam stymulacje,3 razy wylądowałam w szpitalu od tego czasu i juz mam dość.Obiecałam sobie ze nast razem jak bede w szpitalu to tylko do porodu :-) Asia ile masz lat?
  17. Monjoc ja mialam pobranych 16 komórek i było 8 zarodków,teraz juz 6.Wiesz co ja rozmawiałam z embrilog i powiedziała ze statystycznie szanse sa takie same przy transferze jak i criotransferze.Ja mam 2gi dzien cyklu wiec teraz dostane anty na 21 dni i w nast cyklu transfer.Mam nadzieje ze nic sie nie podzieje po drodze..yhhhh
  18. Asiu to super że zarodeczki są ładne,napewno zastaną z Tobą i ładnie urosną.Trzymam kciuki :-) Mam nadzieje ze moje zarodki tez ze mną zostana ale tym razem na długo...tak sie strasznie boje tego transferu....nawet chyba sie nie ciesze ze jade jutro do lekarza.Boje sie ze znowu poronie a drugi raz juz chyba nie dam rady przez to przejść........
  19. Joasia to super ze transfer sie odbył.Teraz odpoczywaj,niech M głaszcze brzuszek i uważaj na siebie kochana. x Justynka temat dawcy nie tylko jest trudny dla Fani i jej M. Ja kiedys tez próbowalam rozmawiam z moim M na ten temat...co by było gdyby on nie miał dobrych plemników..czy zdecydowalibysmy sie na dawce.A moj M odpowiedział ze nigdy w zyciu i wolalby kupic psa.Nie chcialam sie kłocić z nim ale wiem ze gdyby u nas był taki problem to chyba nie mielibysmy dziecka bo M by sie nie zgodził na adopcje.Ja mysle ze do takiej decyzji trzeba dojrzeć.Tak samo jak do oddania komórek czy zarodków do adopcji,czy tez adopcji dziecka.Trudne sa te tematy i nie kazdy jest na to gotowy.Ja wiem ze byłabym w stanie adoptowac dziecko i je pokochac a moj M zdecydowanie odpowiada ze NIE.
  20. Monjoc i Joasia dobrze ze jutro macie wizyty u lekarza bo to jest wskazane przy takim dziwnym bólu jakby "żołądkowym".Napewno wszystko bedzie dobrze i transfery sie odbędą. x Ja od 4 rano męczę sie z @.Cały dzien mnie boli brzuch,zazywam tabletki przeciwbólowe,ale u mnie to normalne w 1szy dzien @.We wt jade do kliniki i zaczynam przygotowanie do transferu.
  21. Monjoc mam nadzieje ze masz racje co do tych bocianów ;-)
×