Madziula30

Justynka zaciekawiło mnie Twoje pytanie bo ja mając długi protokół najpierw przez 1szy cykl brałam tabl.antykoncepcyjne wiec szansa na ciaze raczej jest żadna(w moim przypadku napewno zadna).A Ty nie bierzesz tabl.antykonc.?

Aneczka jak przeczytałam Twój post to aż sie popłakałam...ja to juz jestem taka płaczka...ach...tak mi Cię żal kochana że musisz przechodzić przez to wszystko.Jakbym mogła to bym Cię mocno przytuliła....Boże jakie to zycie jest czasem niesprawiedliwe.Dobrze ze z M juz lepiej,widac ze trzyma sie dzielnie....Aniu jestes naprawde bardzo silna,nawet jesli tak nie myslisz to tak jest.Wiem sama po sobie ze pragnienie dziecka jest tak ogromne ze zrobi sie wszystko zeby je miec.Trzymaj sie kochana,nie daj sie złamać i wspieraj M z całych sił.Zazwyczaj jest tak ze to kobieta poświęca sie najbardziej dla in vitro,ryzykuje zdrowie,faszeruje sie tymi cholernymi zastrzykami a u Was widac ze oboje walczycie jak lwy.Podziwiam Was bardzo,naprawde.Duuuuzo zdrówka dla M a dla Ciebie pieknych jajeczek,buziaki,pozdrawiam.

mala81 ja lecze sie w macierzynstwie.A Ty gdzie,tez kraków?

Helenko kochanie tak mi przykro :-( kurcze tak to jest...nadzieja,nadzieja a potem ta cholerna,wstrętna,okropna @!!! Musisz odpocząc bo napewno jestes psychicznie zmęczona.Włacz sobie jakis film,napij sie wieczorem winka i odreaguj.To naprawde pomaga.Całuje mocno!

Witam Was dziewczynki! Alooka trzymamy mocno kciukasy za zarodeczki,bądź pozytywnej mysli kochana,wiara czyni cuda! :-) x Monjoc a u Ciebie @ juz tak na dobre sie rozkręciła bo mowiłas ze narazie tylko plamienia? x Helenka życzę wyyyyyyyyyyyysokiej bety!!!!daj znac szybko ;-) x Miki31 ja tez musiałam leżec po transferze bez podnoszenia głowy,ale to było zalecenie lekarza.Tez wydaje mi sie ze ma to związek z napinaniem mięsni.Jak podnosisz głowe to przeciez cały brzuch sie rusza i wtedy zarodek mógłby wypłynąć-hhhmmm tak sobie sama to tłumaczę... x Izabelka1979 napisz jak wynik kariotypu.Mam nadzieje ze juz da sie go oznaczyc.Jakas tajemnicza sprawa z tym Twoim kariotypem.W kazdym razie musi byc dobrze,prawda? x Aneczka a jak M dzisiaj sie czuje? x Napisze jeszcze co u mnie.Ja nadal czekam i czekam na @ i doczekac sie nie moge.Wczoraj poszłam zaszczepic sie na zółtaczke,narazie 1sza dawka,kolejna za miesiac.W przychodni,czekajac na korytarzu zrobiło mi sie znowu tak gorąco ze o mało nie zemdlalam.Te "ataki gorąca"robia sie nie do wytrzymania.Czulam jak woda leje mi sie po karku...uufffff to uczucie jest okropne.Chyba wybiore sie wkrótce do ginekologa zeby sprawdzic hormony bo prędzej zwariuję!Nie wiecie moze w którym dniu powinnam zbadac hormony zeby sprawdzic czy sa ok.Bo wiem ze nie mozna tak sobie isc kiedy sie chce na badania tylko musi byc odpowiedzi dzien cyklu,ale nie wiem ktory.Moze coś doradzicie???????? x podpisuje sie pod słowami Yassmin ze fajnie sie Was czyta i fajnie ze jestescie,pozdrawiam wszystkie dziewczynki,miłego dnia :-)

Helenka ja poroniłam 2 grudnia i byłam czyszczona i kurcze nie wiem co tak długo trwa ten mój powrót @.Zaczyna mnie to denerwowac bo nie wiem czy cos mi sie nie pochrzaniło z hormonami bo od ok 2 tyg mam okrepne uderzenia gorąca(naprawde nie do zniesienia).W nocy budze sie po kilkanaście razy bo tak mi gorąco.Jak nie dostane @ do konca mca to pojde do lekarza zeby wywołał @ i zbadam sobie hormony.Mam nadzieje ze sie nie rozregulowały po ciazy,jeszcze tego by brakowalo.A Ty tez poroniłas i nie masz @?

gdzie ta wiadomosc??? :-\

gdzie ta wiadomosc??? :-\

gdzie ta wiadomosc??? :-\

Robiłam kolejna bete i wynik taki sam jak 2 tyg temu....ponizej 2,czyli ok.Ciesze sie ze beta nie skoczyla do gory bo moze wcale zasniada nie ma.Za jakies 3tyg pojde do innego lekarza zapytac o jeszcze jedna opinie,ale narazie nie moge doczekac sie @.Juz czekam 1,5 mca i nic ;-(

monjoc własnie,moze zadzwon do lekarza i zapytaj czy nie przyjechac wczesniej na wizyte.Powiedz jak wyglada Twoj okres tzn to plamienie i co lekarz o tym sadzi.Ja w kazdym razie tak bym zrobiła,buzka

Lunka jak tam brzusio dzisiaj?Juz nie ma krwawienia?

Lunka jak tam brzusio dzisiaj?Juz nie ma krwawienia?

Hej Alokaa!!!Ja bralam progynove 21.No cóż Ci moge napisac,lek jak lek...hmmm...mi nic po nim nie było.tzn czułam sie dobrze.Z reszta ja ogólnie przy stymulacji własciwie nic nie odczuwałam,czasami tylko bóle z tyłu głowy,ale lekarz mowił ze to moze od ciśnienia.A tych dwoch pozostałych nie znam.Odpoczywaj sobie ładnie i nie zamartwiaj sie,bedzie oki ;-) x Zuzia1117 wiem jak to jest z opieką lekarską w irlandii....różnie...odnośnie leczenia niepłodnosci akurat nie wiem.A jesli chodzi o dr.M i tą klinike to ja juz mam mieszane uczucia.Ja lecze sie tam od ponad roku i kilka nieprzyjemnych sytuacji mnie spotkało.Wiem ze nigdzie nie jest idealnie ale niestety nie do konca jestem zadowolona. pozdrawiam wszystkie dziewczyny :-)

Alokaa trzymam mocno kciuki za ładne zarodeczki,odpoczywaj teraz,pozdrawiam

o Boże!!!! aż 5 razy wysłało...........

sorrrrryyyyyyyy za ten poczwórny wpis ale od 15 min próbowałam wysłać wiadomość i wyskakiwał błąd...wkurwia mnie ten internet dzisiaj....

Hej Gerwazy.Malinowski ;-) O tym czy bedziesz miec ivf,icsi czy imsi napewno zdecyduje lekarz na podstawie wyników M.U nas zdecydowal ze musi byc imsi ze względu na niedobrą chromatynę M.Wydaje mi sie jednak ze to jaką bedziesz miec metodą zapłodnione jajeczka o niczym nie świadczy.Tzn że bywa róznie.Widzisz ja miałam zaplodnionych 13 jajeczek a zostało 8-to i tak wiele.Takze mimo niedobrych wynikow M jest aż tyle zarodkow.Lekarz napewno wybierze najlepszą drogę zapłodnienia. Mowi ze sie tez ze te zarodki ktore sa gorsze,nie rozwiną sie,a jednak nie ma na to reguły.Czasem taki słabiutki da zdrowe dziecko a super extra silny nie. Poczytaj sobie ta stronke od Lunede-ja bez przerwy tam klikam i czytam bo bardzo ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec od embriologa. A jesli chodzi o koszty to po prostu ręce mi opadły jak napisałas...bardzo drogo.... Acha jeszcze jedno.Ja przed transferem i po zazywalam encorton,luteine podjezykowa i dopochwową.3x dziennie.Luteina jest na podtrzymanie. 3maj sie i nie zamartwiaj na zapas.Jak bedziecie miec wyniki M to porozmawiaj z lekarzem zeby dokładnie Ci wytłumaczył wszystko.Ja np zapytałam mojego lekarza czy zawsze mrożaczkom nacina sie otoczke a on ze prawie zawsze...hmmm bardzo wyczerpująca odpowiedź-prawda?A z internetu dowiedziałam sie ze nie zawsze ale u nas było to konieczne bo zarodki mogłyby miec problem z wykluciem poniewaz rozwijaja sie troche wolniej.Sama do tego doszłam po wynikach. pozdrawiam i głowa do góry mała ;-) 5ty rok starań... 3 IUI nieudane :( 08.12.IVF Kraków 02.08.12.punkcja jajników zakończona hiperstymulacją 11.12. 1szy kriotransfer 2 zarodków....ciąża ale w 6tc zakonczona poronieniem :( wynik histopatologiczny-podejrzenie zaśniadu groniastego i znowu czekanie.......kontrola bhcg.....

Hej Gerwazy.Malinowski ;-) O tym czy bedziesz miec ivf,icsi czy imsi napewno zdecyduje lekarz na podstawie wyników M.U nas zdecydowal ze musi byc imsi ze względu na niedobrą chromatynę M.Wydaje mi sie jednak ze to jaką bedziesz miec metodą zapłodnione jajeczka o niczym nie świadczy.Tzn że bywa róznie.Widzisz ja miałam zaplodnionych 13 jajeczek a zostało 8-to i tak wiele.Takze mimo niedobrych wynikow M jest aż tyle zarodkow.Lekarz napewno wybierze najlepszą drogę zapłodnienia. Mowi ze sie tez ze te zarodki ktore sa gorsze,nie rozwiną sie,a jednak nie ma na to reguły.Czasem taki słabiutki da zdrowe dziecko a super extra silny nie. Poczytaj sobie ta stronke od Lunede-ja bez przerwy tam klikam i czytam bo bardzo ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec od embriologa. A jesli chodzi o koszty to po prostu ręce mi opadły jak napisałas...bardzo drogo.... Acha jeszcze jedno.Ja przed transferem i po zazywalam encorton,luteine podjezykowa i dopochwową.3x dziennie.Luteina jest na podtrzymanie. 3maj sie i nie zamartwiaj na zapas.Jak bedziecie miec wyniki M to porozmawiaj z lekarzem zeby dokładnie Ci wytłumaczył wszystko.Ja np zapytałam mojego lekarza czy zawsze mrożaczkom nacina sie otoczke a on ze prawie zawsze...hmmm bardzo wyczerpująca odpowiedź-prawda?A z internetu dowiedziałam sie ze nie zawsze ale u nas było to konieczne bo zarodki mogłyby miec problem z wykluciem poniewaz rozwijaja sie troche wolniej.Sama do tego doszłam po wynikach. pozdrawiam i głowa do góry mała ;-)

Hej Gerwazy.Malinowski ;-) O tym czy bedziesz miec ivf,icsi czy imsi napewno zdecyduje lekarz na podstawie wyników M.U nas zdecydowal ze musi byc imsi ze względu na niedobrą chromatynę M.Wydaje mi sie jednak ze to jaką bedziesz miec metodą zapłodnione jajeczka o niczym nie świadczy.Tzn że bywa róznie.Widzisz ja miałam zaplodnionych 13 jajeczek a zostało 8-to i tak wiele.Takze mimo niedobrych wynikow M jest aż tyle zarodkow.Lekarz napewno wybierze najlepszą drogę zapłodnienia. Mowi ze sie tez ze te zarodki ktore sa gorsze,nie rozwiną sie,a jednak nie ma na to reguły.Czasem taki słabiutki da zdrowe dziecko a super extra silny nie. Poczytaj sobie ta stronke od Lunede-ja bez przerwy tam klikam i czytam bo bardzo ciekawych rzeczy mozna sie dowiedziec od embriologa. A jesli chodzi o koszty to po prostu ręce mi opadły jak napisałas...bardzo drogo.... Acha jeszcze jedno.Ja przed transferem i po zazywalam encorton,luteine podjezykowa i dopochwową.3x dziennie.Luteina jest na podtrzymanie. 3maj sie i nie zamartwiaj na zapas.Jak bedziecie miec wyniki M to porozmawiaj z lekarzem zeby dokładnie Ci wytłumaczył wszystko.Ja np zapytałam mojego lekarza czy zawsze mrożaczkom nacina sie otoczke a on ze prawie zawsze...hmmm bardzo wyczerpująca odpowiedź-prawda?A z internetu dowiedziałam sie ze nie zawsze ale u nas było to konieczne bo zarodki mogłyby miec problem z wykluciem poniewaz rozwijaja sie troche wolniej.Sama do tego doszłam po wynikach. pozdrawiam i głowa do góry mała ;-)

Dziewczyny "tej osobie"wlasnie o to chodz zebysmy sie tak denerwowaly po tych postach.Z pewnoscia cieszy sie teraz ze na forum tak "zawrzało"i ma wielki ubaw.ZIGNORUJMY tego prostaka i mohera!To z pewnoscia nie jest osoba ktora chce nam pomoc czy wesprzec tylko wkurwic!My wiemy swoje a on/ona swoje.My mamy swoje racje i tego sie trzymajmy!

cholera z tym netem...aaaaaaaaaa

Ja w ogóle nie sądziłam ze kariotyp moze nie wyjsc.Myslalam ze zawsze wychodzi tylko moze byc albo prawidłowy albo nie.Cholercia nie wiem.Nie chce sie wypowiadac bo nie wiem.Poszperaj moze troche w necie i na tej stronce ktora polecała Lunede bo tam jest bardzo duzo mądrych informacji.Ja własnie tam znalazlam odp na nurtujace mnie pytanie.Trzymaj sie Słonko i nie martw sie na zapas.Bądź dobrej mysli i czekaj na tel.Daj nam znac co i jak.buziak

PODPISUJĘ SIE WIELKIMI LITERAMI POD WYPOWIEDZIĄ PATI10

Justynko ale powiedz mi co to znaczy ze nie chce im wyjsc?Ja i M normalnie oddalismy krew i za miesiac byl wynik.My mowimy o tym samym badaniu-kariotypie tak??Kurcze nie rozumiem tego w ogóle...moze któras z dziewczyn miała podobny problem...sama jestem ciekawa.Nie denerwuj sie,byc moze jest jakies wyjscie z tej sytuacji.A co embriolog powiedział?co teraz?