Michigen11

dziewczyny za duzo ciała i oaaona dzięki za wsparcie. Dziś dieta bez zarzutu, ćwiczenia też były. Oby tak dalej. Trzymajcie się dziewczyny :)

Hej dziewczyny :) Ja musze się przyznać że dzisiaj dietetycznie poległam na całej lini. Były ciastka na szczęście nie dużo do tego lody i normalny obiad. Wyrzutów sumienia nie mam, bo poćwiczyłam, a jutro wracam do diety. Nie można cały czas się męczyć :)

Hej dziewczyny, cieszę się że tak dobrze wam idzie. U mnie też dieta i ćwiczenia na plus :) Piękna pogoda za oknem, 28 st słońce aż chce się żyć i odchudzać:)

Aniu widze że u Ciebie cały czas ten sam problem. Sprzedam ci pare mioch sposobów jak powstrzymać sie przed nocnym jedzeniem To tak, jak mam na coś ochote to wtedy myśle o szczuplejszych spodniach, że jak nie zjem tej kanapki to niedługo się w takie zmieszczę. Myśle sobie zjem jutro nie musze jeść w tej chwili, a następnego dnia masz już inne nastawienie i jest lepiej. Pije dużo wody, albo robie herbate, żeby oszukać głód jeśli naprawde jestem głodna. Albo ide poćwiczyć, jakiś zestaw z youtuba. Myśle ze za jakieś czas mam impreze , chce dobrze wygladać. Kolejna rzecz jeśli dziś nie wytrzymam to nie ma co liczyć na to że jutro się uda. Bo czym będzie się różnił dzisiejszy wieczór od jutrzejszego? I zawsze jak wytrwam pare dni na diecie to szkoda mi to zmarnować. Potem myśle NIE ZJEM!! i wychodze z kuchni robić coś innego. Aniu to sa moje sposoby, ty musisz znaleść swoje, bo jeśli chcesz schudnąć to nie ma innego wyjscia

Dzieki Ewelina :) O ich diecie poczytałam troche wczoraj, ale chciałam wiedzieć jak to wyglada od twojej strony. U mnie wczorajszy dzien zaliczony, dziś też nie jest źle. Pepsinka masz troche racji nie uzależniajmy naszego szczescia od tego ile ważymy, ale z drugiej strony jeśli ktoś waży na prawde dużo to rozumiem że może go to frustrować i unieszczęśliwiać. Sama nie masz dużo do zrzucenia, wiec utrata tych paru kilogramów nie wpłynie znacząco na twoje życie. Ale jeśli ktoś ma do stracenia 20, 30 albo i wiecej kg to sprawa wygląda inaczej

Ewelina ile czasu zajęło Ci schudnięcie 14kg?? Jesz tylko te zupki w proszku? Jak wygląda ta dieta? I ile kosztuje? Ja jestem na diecie 5 małych posiłków dziennie, jem około 1200kacl, czasem więcej. Nie jem słodyczy, białego pieczywa. No i ćwicze

Pepsinnka tak schudłam 13kg ale odchudzam sie już prawie 5 miesięcy. Dużo razy zaliczałam wpadki, jadłam słodycze, pizze chipsy, waga na chwile szła do góry ale potem wracałam na prostą. Jem często i małe porcje, duzo warzyw owoców, chude mieso, nabiał, kasze. Jak ognia unikam chleba bo kiedyś jadłam go bardzo duzo. Słodycze uwielbiam ale nie zamierzam ich jeść, ewentualnie lody, szarlotke robioną w domu, albo czeklade. Zadne batony, kupne ciateczka i czekoladki. Nie ma w nich nic zdrowego, tylko utwardzany tłuszcz roślinny i sama chemia. Szkoda zdrowia i figury sa inne przyjemności. W niedziele zawsze jem normalny obiad, nie odmawiam sobie. Chciałabym wazyc 57-60kg, tak naprawde nie wiem dokładnie, chce nosić ciuchy w rozmiarze 38, a w szczególności chodzi mi o nogi, bo bluzki juz teraz kupuje w tym rozmiarze. Oczywiście im waże mniej tym wolniej chudne, zostało mi jeszcze prawie 10kg ale wiem że teraz bedzie dużo trudniej. Czuje się rewelacyjnie mam super nastrój i pełno energii. Zapomniałam dodać ze oprócz diety cwicze około 40min dziennie, staram sie codziennie, albo chociaż 5 x w tygodniu. Ania trzymam za ciebie mocno kciuki

Aniu czy ty nie pisałaś na temacie lavendy, cel 20kg do zrzucenia? Jeśli tak to witam ponownie koleżankę :D

Hej mogę i ja się przyłaczyć? Wcześniej pisałam na innym temacie ale temat upadł i teraz brakuje mi tego forum... Odchudzam sie od stycznia tego roku, raz było lepiej raz gorzej. Moja dieta to 5 posiłków dziennie i około 1000-1200 kcal, staram sie unikać słodyczy i prostych węglowodanów. Słodycze uwielbiam i jest mi ciężko. Potrzebuje waszego wsparcia. To jak przygarniecie mnie dziewczyny???

Hallo dziewczyny odezwijcie się :) Już nikt sie nie odchudza??

Gossia 6kg w miesiąc można schudnąć. Tylko musisz się bardziej przyłożyć z dietą i nie odpuszczać. Ja teraz też więcej ćwiczę i bardziej uważam na to co jem, bo lato na prawdę już blisko. Nie poddawaj się, musi się udać. Jak się ćwiczy i trzyma dietę to nie ma takiej możliwości żeby nie schudnąć. Jeśli chodzi o nogi to ciężka sprawa, sama mam bardzo grube. Trochę mi schudły, ale nie dużo. Nogi najtrudniej odchudzić. Dzisiaj mam straszną ochotę na coś słodkiego, ale muszę wytrzymać

Hej dziewczyny, co tu taka cisza? Wątek upada :( Musze sie przyznać ze ostatnio nie ćwiczyłam, ale tak mi się nie chce.. Pogoda mnie dobija. Najchętniej najadłabym sie czekolady, albo innych słodyczy. Ciężko jest. A co tam u was? Agula13 nie poddawaj się, już bardzo dużo schudłaś, aby do wiosny, zrobi sie ciepło zaczniesz sie wiecej ruszać i kg spadną Gossia ten wzrost wagi to pewnie woda, nie możliwe żebyś tyle utyła, szczególnie że uważałaś na to co jesz.

Ania no i po co ważysz się codziennie? To bez sensu... A jeśli chodzi o męża to powiedział tylko że musi wziąść sie za siebie, i miom zdaniem znaczy to tylko tyle co powiedział. Agula a ćwiczysz troche??

Kasze jak najbardziej można jeść. Jest zdrowa i sycąca. Jakoś wcześnie masz ten obiad

Lavenda ja też dzisiaj o tym myślałam że jak na wagary sie chodziło 21 marca to było ciepło, nie pamiętam żeby kiedyś był taki śnieg. U mnie w mieście w tamten piatek była taka śnieżyca że spadło z poł metra sniegu, a w ten weekend też ma padać. Śniegu teraz chyba jest najwięcej z całej zimy. Chyba będą białe święta... Z dietą nie najgorzej, jakoś do przodu, jeśli chodzi o ćwiczenia to ćwicze trochę mniej. Ania ile to już trwa? Odchudzasz sie nie odchudzasz? Chyba twoim problemem jest to że porywasz sie na diety głodówkowe (a to jakieś dziwne zupy, a to karkówka), nie wytrzymujesz i co jest oczywiste, po głodówce waga wraca. Normalnie chudnie sie kg na tydzień a to i tak tylko na początku. Zastanów sie czy chce Ci sie poświęcać 4-5 miesiecy na diete i ćwiczenia, bo tyle to powinno trwać. Sorrki za mały ochrzan ale może to Ci pomoże