Michigen11

Kacha widzisz już dwa kg schudłaś a to chyba ty chciałaś 5kg do świat? Napewno sie uda. I tak jesteś tu z nas najszczuplejsza, a co bedzie za pare tygodni? Gratuluje :) Lucy76 hm napisze szczerze że ja też myślałam nad norweską :) Narazie się nie decyduje może jak w końcu dobije do 70, albo jak waga przestanie mi spadać. Jajka bardzo lubie, przerażają mnie tylko te grejfruty. Trzymam kciuki żeby sie udało, ciekawe ile schudniesz. Pisz jak Ci idzie

Kacha jak tam idzie dukan? Napisz co jesz :) No i ważyłaś się już?

Ja przez ostatnie 3 dni troche odpusciłam diete, nawet nie cwiczyłam. Eh taki mnie leń dopadł, od dziś wracam na wlaściwą ścieżkę :) Lavenda ja też wole 34 niż 50, a najbardziej wole 38 :D Jeśli chodzi o zumbe, bo często pojawia się ten temat, to ja jej nie cierpie, muzyka latino mnie odstrasza. Dużo bardziej wole zwykły aerobic, step, albo jakiś pilates. Teraz ogólnie nie mam czasu chodzic na żadne zajęcia, więc musze ćwiczyć w domu...

hej dziewczyny :) Wczoraj nagrzeszyłam, ale spodziewałam się że tak będzie. Wypiłam pare piw, jedzenie też nie było dietetyczne:( A dziś mam kaca... Może wieczorem uda mi sie poćwiczyć, bo na razie nie ma na to szans Zobaczymy co jutro będzie na wadze, oby nie było wiecej Lavenda zaliczyłaś pierwsza wpadkę, zdarza sie. Ważne że na drugi dzień wróciłaś do diety i ćwiczeń.

Hej dziewczyny, zważyłam się dziś rano i na wadze było 72kg. Nie wpisuje tego wyniku w stopkę, bo dziś wieczorem ide na imprezę, jeść nie będę dużo, ale alkoholu trochę będzie. W poniedziałek oficjalne ważenie :) Ja z ćwiczeń oprócz skalpela robię jeszcze ćwiczenia z gwiazdami część z Beatą Sadowska. To tylko ok 12 min ale na prawdę można się spocić. Serce wali, pot na twarzy, eh w końcu to szok trening Najgorsze jest to że tyle jeszcze odchudzania przede mną, nie wiem jak mogłam się doprowadzić do takiego stanu :(

Ja walentynek nie obchodze, głupie, amerykańskie święto. Wymyślone z myślą o sprzedawcach, żeby po świętach szał zakupowy nadal trwał Wczoraj udało mi sie w końcu poćwiczyć skalpel plus cwiczenia z gwiazdami część z beata sadowska. Troche sie spociłam, ale opłacało sie :)

Ja na głód pije bardzo dużo wody, może być też herbata. Po ćwiczeniach też nie che sie jeść, po za tym jak już sie tak namęczyłam to nie chce wszystkiego zaprzepaścić i sie najeść U mnie dzis ok, dieta jest, ćwiczenia beda wieczorem na pewno. W sobote mam impreze wiec pewnie odpuszcze troche diete, mam nadzieje ze w poniedziałek na wadze nie bedzie wiecej

TyjącaEB ja do końca nie mogę powiedzieć że skalpel na mnie nie działa no ale takich efektów jak lavenda nie mam. Chyba moje mieśnie pokrywa zbyt gruba warstwa tłuszczu (szczególnie nogi), dlatego nie widać zmian. Lavenda tez mam dziś podły dzień, i niestety już nagrzeszyłam, eh nie panuje nad tym. Teraz mam wyrzuty sumienia, ide poćwiczyć

Lavena to jak? TYLKO skalpel ćwiczysz? Normalnie takie wyniki że az nie chce się wierzyć. A może Ty już sie mieścisz w rozmiar 38? :)

Hej dziewczyny jak tam weekend? U mnie jak na razie ok, ćwiczenia też były :) Pozdrawiam

Lavenda ja ćwicze, tyle chociaż dobrego :) Gdyby nie napady głodu to wszystko było by dobrze. Musze się ogarnąć

Wow lavenda super :) duzy spadek, zobaczysz co będzie po paru dniach z kasza :D Do tego dużo ćwiczysz, gratuluje. Co do dziwnych objawów po kaszy to mnie pierwszego dnia wieczorem bolała głowa, potem było już dobrze Lucy a Ty kiedy staniesz na wadze? Na pewno też waga spadła :) I jak twoje ćwiczenia? Skalpel? Ja dzis na śniadanie jadłam kasze z suszonymi owocami, pomału wracam do normalnego jedzenia. Postanowiłam więcej ćwiczyć, na skalpelu już tak się nie męczę. Skalpel plus coś. Musze przycisnąć i schudnąć jak najwięcej jeszcze w tym miesiącu i na początku marca, żeby jakoś wyglądać na wiosnę. A potem dalej się odchudzać... Gdzie reszta dziewczyn??

Dzisiaj wieczorem dodałam sobie jabłko do kaszy, nie wytrzymałam.. Od jutra jem już warzywa i owoce i pomału wracam do normalnego jedzenia. Następne ważenie w poniedziałek mam nadzieję że chociaż kg zleci

Nie wiem czy dobrze gotuje tą kasze, ale wychodzi jak kleik :) Kasza pije bardzo dużo wody. Jedna porcja kaszy na 3 porcje wody a i tak trzeba pilnować żeby się nie przypaliła. Lavena sama musisz stwierdzić czy taka dieta Ci służy. Kiedyś udało mi się przetrwać na kopenhaskiej, ale czułam sie tragicznie, a teraz super:) Dzisiaj nawet pierwszy raz nie zmęczyłam sie na skalpelu Po tej diecie nie można od razu wrócić do mż. Początkowo trzeba jeść duzo warzyw, owoców, potem włączyć nabiał, dopiero na końcu mięso. Ja planuje jutro albo pojutrze dodać jakieś jabłko albo warzywa do kaszy, zobaczymy..

Hej :) U mnie spadek wagi, tak sie ciesze :) Dziewczyny trzymajcie sie, nie wolno sie poddawać :)

Ja mam ten problem że jak już zaczne jeść coś słodkiego to na jednym pączku sie nie skończy wiec wole nie jeść :) Zresztą postu potem nie przestrzegam wiec pączków też jeść nie musze

Ja się jakoś trzymam, jem na razie samą kasze. Pije DUŻO wody żeby nie być głodną. Samopoczucie mam dobre. Rano nie udało mi się zrobić skalpela przed śniadaniem bo gdzieś w połowie zrobiło mi się słabo. Po śniadaniu zrobiłam cały bez problemu. Z jabłkiem na pewno jest lepsza, gotowana na mleku z suszonymi owocami też jest super. Boje się o jutrzejszy dzień jak będę w pracy, zobaczymy, mam nadzieje że wytrzymam

Aamen a ile masz a biodrach? I tak Cie pewnie przebije..

Ja jeśli dobrze pójdzie będę jeść sama kasze jaglaną :) W tamtym roku pamietam nie zjadłam żadnego pączka, a na drugi dzień, pączki jeszcze w domu i nadrobiłam zaległości. Ehh...

Czarna bez cukru najwyższa moja waga w karierze była duzo wyższa. Nie wiem dokładnie ile bo jak ognia unikałam wagi ale w rozmiar 46 ledwo sie dopinałam. Aamen ja też jestem w biodrach i tyłku największa, piersi mam małe, wiec żeby schudnąć musze ćwiczyć

No cóż łatwo nie jest, odchudzam sie tylko od 3 tygodni a zaliczyłam już z 5 wpadek tzn jadłam mało w dzień potem obżarstwo. Az mnie brzuch bolał, ale za każdym razem wracałam do diety. Dziś na wadze było 74,2 mimo wpadek :) Oficjalne ważenie mam jutro zobaczymy jak bedzie

No ja sama nie wiem skąd mam natchnienie do ćwiczeń, bo nie cierpie tego. Jak chodziłam na aerobic było łatwiej, teraz zmuszam sie w domu bo na aerobic nie mam czasu jeździć. Chce ładnie schudnąć wiec musze ćwiczyc. Nikt nie mówił że będzie lekko

Dlaczego nie możesz jeść po 17? Wiesz ja kiedyś jak byłam młodsza miałam może z 16 lat, schudłam na takiej diecie że nie jadłam słodyczy i kolacji. 3-4 posiłki, wiecej sie ruszałam i schudłam dużo :) Potem waga wróciła ale sama sobie jestem winna. Teraz mam 26 lat i zaczynam znowu, mam nadzieje ze teraz schudne na stałe

Monalizia jeśli masz zamiar się odchudzać to proponuje już dziś nie jeść po 18 :) i wypić trochę wody. Lepiej zacząć od razu bo jutro znowu coś sie stanie i nie zaczniesz

wpisz sobie na you tubie ewa chodakowska skalpel, taki zestaw ćwiczeń :) Są jeszcze turbo i killer. Dla początkujących chyba skalpel najlepszy. Kiedyś chodziłam do klubu na aerobic, teraz nie mam czasu więc ćwicze w domu. Ćwiczenia są fajne i podobno dają dobre efekty