Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Michigen11

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Michigen11

  1. Michigen11

    Pamietnik wypasionej na maxa (120kg)

    Hej dziewczyny to może ja tez sie przyłącze :) Piszę juz na jednym temacie, ale tu jest więcej osób. Będę czytać i pisać na dwóch tematach. Odchudzam się od 07.01, startowałam z 80kg, przeszłam już małe załamanie, ale wróciłam na właściwy tor :) Jutro mam zamiar się zważyć. Generalnie dieta MŻ plus ćwiczenia, na razie skalpel. Od wczoraj robie małe oczyszczanie, bo miałam wszystkie objawy zatrucia organizmu. Jem tylko kasze jaglaną. Po oczyszczaniu wracam do diety mż, 4-5 zdrowych posiłków dziennie
  2. Lucy zanim pochudniemy to jeszcze dużo czasu... Dziewczyny a jaki macie typ sylwetki i gdzie najbardziej chciałybyście schudnąć? Ja jestem typową gruszka, bardzo szerokie biodra, ogólnie grube nogi, brzuch nie za duży, małe piersi w miarę szczupłe ramiona
  3. Mi jakoś w tym tygodniu nie idzie, ale nie poddaje się. Trzymajcie się dziewczyny
  4. Lavenda nie przejmuj sie i tak świetnie Ci idzie :) venuz wow zdjęcia motywują
  5. Czytałam o lewatywie wole kasze jaglaną. Nie miałam nigdy problemów z zaparciami ani żadnych takich historii, poprostu za dużo złego jedzenia, szczególnie słodyczy
  6. Hej dziewczyny, co tak tu cicho? Ostatnio czytałam o monodiecie jaglanej. Podobno odtruwa organizm. Zastanawiałam się nad wprowadzeniem tej diety, przynajmniej na parę dni. Już nawet nie chodzi o schudniecie, ale o odtrucie organizmu, ciągle jestem zmęczona, chce mi sie spać, często boli mnie głowa. Od jutra próbuje, będę pisać jak mi idzie
  7. U mnie na wadze 75,9, na razie nie wpisuje w stopke poczekam aż będzie 74 potem 69. Lawenda ale Ci cm spadły wow :). Ćwiczysz tylko skalpel?
  8. Lucy76 to ja cię pocieszę.. Dziś miałam koszmarny dzień, ciągle byłam głodna, potem wróciłam do domu poczytałam forum i troche lepiej mi sie zrobiło, a w końcu i tak sie nażarłam. Nawet nie bede pisac co zjadłam. U mnie takie napady to normalka, az sie dziwie że to dopiero drugi od początku diety. Za kare przez trzy dni jem tylko jabłka, takie oczyszczanie. Z wasz wszystkich to ja najgorzej dziś zjeb.łam :( Żałosna jestem...
  9. Dzisiejszy dzień udany.. Dieta ok, skalpel też był :D
  10. Tyjąca nieeee. Tak fajnie czytało się twoje wpisy :( Napisz nam co jadłaś i ile ćwiczyłaś. Jakiś przykładowy dzień. Nie poddawaj sie!! Z tarczycą masz wszystko ok??
  11. Oki postaram się tak surowo się nie oceniać. Jesli chodzi o mnie to prawie zawsze byłam "gruba", utyłam jak miałam około 13lat. Ważyłam zawsze tak około 75kg, na początku liceum schudłam do ok 60kg, potem waga wróciła. W najgorszym momencie nosiłam rozmiar 44-46 KOSZMAR!! Teraz zazwyczaj 40-38 jesli chodzi o bluzki, a spodnie raczej 42. Dzisiaj miałam mały kryzys, byłam sama w domu zachciało mi się jeść i zjadłam jedną kanapke (miałam nie jeść chleba), ale cóż stało sie. Dobrze że nie miałam napadu głodu...
  12. Dziś pierwszy raz robiłam ćwiczenia ewki, dokładnie skalpel :) Jakoś poszło (nie robiłam wszystkich powtórzeń), na razie forma na poziomie 0 ale będzie lepiej. Ważne że zaczęłam. A dieta dziś super
  13. Woop woop hej mio cie widzieć :) Dla mnie zawsze największą motywacja były jakieś duże imprezy np wesela, albo kupienie sobie jakiegos fajnego ciucha. Teraz mam przed sobą wesele koleżanki, do tego niedługo wiosna i chciałabym w końcu jakoś wygląć. Marzą mi sie jakieś w maire szczupłe spodnie wystarczył by rozmiar 38. Ale przym moich szerokich biodrach bedzie ciężko. U dieta ok, bez żadnych wpadek, od dziś zaczynam w końcu ćwiczenia
×